Od samego początku przygody z piwowarstwem domowym wiedziałem, że prędzej czy później przyjdzie pora na zrobienie lagera. Wiadomo dolna fermentacja ma swoje wymogi temperaturowe. Nie lubię być zależny od warunków pogodowym i postanowiłem, że do fermentacji lagerów będę miał dodatkową lodówkę. Zakupiłem dość okazyjnie zamrażarkę skrzyniową i zabrałem się do pracy...
Zaawansowanie prac oceniam na 99%. Brakuje:
- izolacji desek od strony wewnętrznej,
- koniecznie muszę przykleić nadbudowę drewnianą do krawędzi lodówki (póki co swobodnie na niej leży; do klejenia potrzebuje pomocnica, bo po nałożeniu kleju trzeba precyzyjnie opuścić nadbudowę na klej; sam tego nie zrobię
Plany rozbudowy:
- głowica z czujnikiem w fermentorze tak bym mógł kontrolować temperaturę fermentacji
Wady rozwiązania:
- nadbudowa sprawiła, że włożenie czegokolwiek do środka wymaga wysokiego podniesienia; nie wiem jak to będzie z fermentorem ważącym ponad 25 kg
- ten sam problem tylko, że przy wyciąganiu
Może zamontuje jakąś prowizoryczną wyciągarkę...
Póki co lodówka stoi wyłączona i czeka na rozpoczęcie sezonu.
A poniżej album...