Skocz do zawartości

PawelH

Members
  • Postów

    1 243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PawelH

  1. 11 lat temu skończyłem studia - kierunek elektrotechnika. Od 11 lat w branży chłodniczej, a ostatnie 8 lat prowadzę jeden z oddziałów serwisu dużej firmy z branży chłodniczej...
  2. PawelH

    Gdzie warzycie?

    Mieszkam w bloku. Korzystam z dwóch pomieszczeń. Piwnica - miejsce na fermentacje, magazyn sprzętu, surowców itd. Pomieszczenie czyste i zadbane. Kuchnia - warzelnia, miejsce rozlewu... Marzy mi się warzelnia w której nie będę przeszkadzał rodzinie. Jednak te 5-6 godzin podczas których muszę opanować kuchnię jest dość uciążliwe. Myślę o wynajęciu jakiegoś pomieszczenia... Piwnica jako pomieszczenie do fermentacji spisuje się idealnie. W przeciągu całego roku mam stabilną temperaturę w zakresie 16-20°C, czyli wszelkie ejle mogę warzyć cały rok.
  3. Mycie nie jest czymś wielkim,rurki są 1/2 cala zawory również W takiej instalacji to tylko mycie w przepływie... Nie wyobrażam sobie rozkręcać wszystko po każdym warzeniu by dokładnie umyć.
  4. Zrób zdjęcie jak to masz zmontowane... Teraz ciężko coś doradzić.
  5. Po kilku piwach inspirowanych recepturami Dagome przyszła pora na recepturę z wiki - Brown Porter według Codera. #31 Brown Porter - 13°Blg Data: 2015-06-04 Surowce: 75% Pale Ale, Strzegom - 3,8 kg 10% Brown, Fawcett - 0,5 kg 10% Caraamber, Weyermann - 0,5 kg 5% czekoladowy jasny, Strzegom - 0,25 kg chmiel Fuggles granulat - 64 g gęstwa po #27 Scottish Export 80/- (10-dniowa) Zacieranie: 15 litry 55°C - 10' 66°C - 60' 72°C - 10' 78' - 1' filtracja Wysładzanie: wysładzanie ciągłe - ok. 16 litrów Gotowanie: 60' 60' - Fuggles - 45 g 10' - Fuggles - 15 g Temperatura zadania drożdży: brak pomiaru Burzliwa: 16 dni, temperatura 18°C Cicha: OG: 13°Blg FG: ??°Blg Objętość: 20,0l Rozlew: 2015-06-30 Refermentacja: 110 g glukozy; wyszło 39 x 0,5 l Uwagi: Czas pracy - 5:30 h pierwszy raz w użyciu słód Brown Fawcett EDIT (2015-06-20): przelane na cichą... co za pech! Przy przelewaniu zaciągnąłem trochę wody z butelki blowoff... EDIT (2015-06-30): zabutelkowane - 110 g; wyszło 39 x 0,5 l - mimo zaciągnięcia wody z blow off brak oznak infekcji. I niech tak zostanie ta warka ma jakiegoś pecha... Zlewałem do fermentora z syropem glukozowym i przy ostatniej butelce zauważyłem, że jaśniejsza warstwa znajduje się przy dnie - widać syrop nie wymieszał się z piwem. Zobaczymy jak się nagazuje... EDIT (2015-07-29): degustacja - jestem zachwycony efektami jakie dały mi drożdże Wyeast 1098 British Ale. Dotyczy to również póki co pozostałych piw, które robiłem na tych drożdżach. Wyleczyłem się z mocno chmielonych piw! Jednak bliżej mi to piw słodowych. Kolejne warki na tych drożdżach (a na pewno będą!) zrobię z chmieleniem tylko i wyłącznie na goryczkę. Nie chcę żadnego smaku chmielowego. Ale wracając do drożdży... Bardzo wyraźnie podkreślają słodowy charakter piwa. Robią to w dość specyficzny sposób dając wrażenie jakoby w zasypie był udział słodu palonego, ale... Brak kwaskowatości znanej ze Stout! Paloność jest bardzo delikatna i pojawia się gdzieś na finiszu... Może z tego wynika uwaga Codera w recepturze, że piwo może zyskać gdy zmniejszymy udział słodów ciemnych. Na początku naprawdę można się mocno zdziwić i mieć wątpliwość czy czasem nie sypnęło się choć 50 g palonego. Przełykając piwo naprawdę bardzo dużo się dzieje. Na pewno nie ma nudy. Brown Porter wyszedł jeszcze bardziej treściwy niż #27 Scottish Export - to mnie nie dziwi bo wyższy ekstrakt i więcej użyłem słodów dodatkowych. Co do słodu Brown - nie mogę powiedzieć bym specjalnie go wyczuwał Aż prosi się zrobić Imperial Brown Portera (coś około 19-20°Blg) z dodatkiem płatków owsianych (500-1000 g). No to byłaby prawdziwa treściwość A tutaj fotka z degustacji: EDIT (2015-08-03): zmieniam zdanie - to piwo jest po prostu doskonałe wyraźnie wyczuwam kawę i gorzką czekoladę - no rewelacyjne połączenie. Przy tym piwo nie jest ciężkie w odbiorze. Konsumowane w letni wieczór jest super odskocznią od "lekkich i orzeźwiających". Zdecydowanie do powtórzenia i uwarzenia w wersji Imperial!
  6. Kolejna "zakontraktowana" warka - dla Przyjaciela a w zasadzie dla jego Teścia warzę Brown Ale. Tym razem w użyciu inne drożdże... #30 Brown Ale - 13,5°Blg Data: 2015-05-31 Surowce: Pale Ale, Strzegom - 5,1 kg Pszeniczny jasny, Weyermann - 0,55 kg Caramunich II, Weyermann - 0,4 kg czekoladowy jasny, Strzegom - 0,3 kg chmiel Challenger granulat - 18 g chmiel EKG granulat - 52 g gęstwa po #27 Scottish Export 80/- Zacieranie: 19 litry 55°C - 15' 66°C - 60' 72°C - 15' 78' - 5' filtracja Wysładzanie: wysładzanie ciągłe - ok. 18,5 litrów Gotowanie: 60' 60' - Challenger - 18 g (w planie było więcej, ale zabrakło; uzupełniłem EKG) 60' - EKG - 22 g 2' - EKG - 30 g Temperatura zadania drożdży: brak pomiaru Burzliwa: 21 dni, temperatura 18°C Cicha: od 20.06.2015 OG: 13,5°Blg FG: ??°Blg (nie zmierzone) Objętość: 22,5l Rozlew: 2015-06-30 Refermentacja: 130 g glukozy; wyszło 45 x 0,5 l Uwagi: Czas pracy - 5:30 h EDIT (2015-06-20): przelane na cichą... EDIT (2015-06-30): zabutelkowane - 130 g glukozy; wyszło 45 x 0,5 l
  7. Warka "zakontraktowana" przez dwóch znajomych, którzy latem planują żeglowanie na Mazurach. #29 Summer Ale - Uboot - 12°Blg Data: 2015-05-23 Surowce: 64% Pale Ale, Strzegom - 3,5 kg 36% Pilzneński, Strzegom - 2 kg chmiel Magnum 15%AA granulat - 20 g chmiel Citra granulat chmiel Amarillo granulat chmiel Citra granulat - 40 g (na zimno) chmiel Amarillo granulat - 40 g (na zimno) gęstwa po #26 AIPA - Wyeast American Ale II 1272 Zacieranie: 16,5 litrów 55°C – wrzucenie słodów 67°C - 70' 71°C - 10' 77' - 5' filtracja Wysładzanie: wysładzanie ciągłe - ok. 21 litrów Gotowanie: 60' 60' - Magnum - 20 g 15’ - Citra/Amarillo- po 10 g 15' - odżywka dla drożdży ok. 3 g 10’ - Citra - 23 g 10' - Amarillo - 7 g 5’ - Citra/Amarillo - po 10 g 1’ - Citra/Amarillo - po 20 g Temperatura zadania drożdży: brak pomiaru, ale na dotyk to dość mocno chłodziłem; zadałem około 150 ml Burzliwa: 28 dni; temperatura 18°C Cicha: od 20.06.2015 (dodałem po 15 g Citra i Amarillo) OG: 12°Blg FG: ??°Blg Objętość: ok. 25,0l Rozlew: Refermentacja: Uwagi: Czas pracy - 5:30 h brzeczka mętna jak nigdy dotąd EDIT (2015-06-20): no i fajnie się wyklarowało... dodałem chmiele na zimno - po 15 g Citra i Amarillo EDIT (sierpień): gdzieś zagubiłem dane na temat refermentacji - piwo przekazane znajomym i chyba nie narzekają
  8. Sporo chmielu swego czasu kupiłem to kolejna warka AIPA na warzelni... Tym razem zmieniam w zasypie bazę - Pale Ale zamiast Pilzneńskiego. #28 American IPA - 15,2°Blg Data: 2015-05-16 Surowce: 80% Pale Ale, Strzegom - 5,7 kg 10% Pszeniczny jasny, Strzegom - 0,7 kg 7% Monachijski I, Strzegom - 0,5 kg 3% Caramunich II, Weyermann - 0,25 kg chmiel Magnum 15%AA granulat - 18 g chmiel Chinook granulat - 6 g (nie chciałem otwierać kolejnej paczki Magnum) chmiel Tomahawk granulat - 25 g chmiel Centennial granulat - 25 g chmiel Simcoe granulat - 30 g chmiel Citra granulat - 25 g chmiel Centennial granulat - 25 g (na zimno) chmiel Simcoe granulat - 50 g (na zimno) chmiel Amarillo granulat - 50 g (na zimno) gęstwa po #26 AIPA - Wyeast American Ale II 1272 Zacieranie: 21 litry 55°C – wrzucenie słodów 64°C - 60' 71°C - 10' 77' - 5' filtracja Wysładzanie: wysładzanie ciągłe - ok. 17 litrów Gotowanie: 60' 60' - Magnum - 18 g 60' - Chinook - 6 g 15’ - Tomahawk - 25 g 15' - odżywka dla drożdży ok. 2 g 10’ - Centennial - 25 g 5’ - Simcoe - 35 g 1’ - Citra - 30 g Temperatura zadania drożdży: brak pomiaru, ale na dotyk to dość mocno chłodziłem; zadałem około 180 ml Burzliwa: 28 dni; temperatura 18°C Cicha: od 13.06.2015 OG: 15,2°Blg FG: ??°Blg (nie zmierzone) Objętość: ok. 25,0l Rozlew: 20.06.2015; 125 g a wyszło 40 x 0,5l Refermentacja: Uwagi: Czas pracy - 6:00 h EDIT (2015-06-13): przelałem na cichą... EDIT (2015-06-15): dodałem chmiele na zimno (po 50 g Centennial, Simcoe, Amarillo) EDIT (2015-06-20): butelkowanie - 125 g a wyszło tego 40 x 0,5l
  9. 100 zł za keg bez zaworów i wieczka to prawdziwa okazja...
  10. Kolega szuka "jasnego i pijalnego" a Ty mu polecasz Dry Stout... Ufff....
  11. Z Twojego wpisu wynika, że coś już uwarzyłeś. Oprócz tego witbiera coś jeszcze? Może zastanów się dlaczego tak ciężko schodzi? Witbier to chyba nie jest najlepszy wybór na pierwsze warki... Podobnie z Kolschem, którego chcesz zrobić. Klucz do uwarzenia dobrego Kolscha to drożdże (German Ale 1007 lub 2565) i fermentacja w dolnych granicach (powiedzmy 16°C). Lagerowanie przez 1-2 miesiące też nie zaszkodzi. Oczywiście możesz zrobić Kolscha na sucharach powiedzmy S-33 ale to już nie będzie to... Gdybyś jednak się zdecydował to polecam płynne wymienione wcześniej, a na nich możesz później zrobić Grodziskie. Czyli delikatna wędzonka, która też z tego co piszesz jest w Twoim guście... Jak już amerykańce to możesz zrobić American Pale Ale na US05. Receptur nieskończona ilość... Co byś jednak nie wybrał, to i tak musisz się trzymać pewnych zasad, które będą decydowały, że piwo będzie smaczne... Zastanów się nad błędami zrobionymi przy już wykonanych warkach.
  12. PawelH

    Szkło

    W takiej sytuacji kup jedną sztukę. Wypróbuj a potem zadecydujesz.
  13. PawelH

    Szkło

    Też mam szklankę z TB... No żesz... Czego się tutaj spodziewać!? Szkło jak szkło... Jeszcze mi się nie rozleciała. Ogólna wytrzymałość? No masz! Opróżniłem nią już ze dwa kegi i pewnie nie jedną skrzynkę. Póki co nie pęka, nie kruszy się... Przecież to kosztuje tylko 12 zł! Jakich argumentów potrzebujesz by wydać taką kasę?
  14. Najprostsze rozwiązania są najlepsze. Na to nie wpadłem... Dzięki.
  15. PawelH

    Szkło

    Pozwolę sobie podbić pytanie - ktoś? coś? A takie coś: http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/szklo-do-piwa-kufle/685-angielska-szklanka-nonic-pint-glasses.html
  16. Skoro nie takie samo, to jakie podawać? Sposób generalnie mam takie sam jak Undeath. Tzn. odpinam butle CO2 od kega po nagazowaniu. Czasami zdarza mi się gazować piwo w kegu który nie jest pełny. I w takim przypadku miałem problem bo podawałem ciśnienie takie jak w przypadku pełnego kega. W takim przypadku piwo zawsze przegazowałem. Dopiero kolega Dr2 otworzył mi oczy na oczywistą sprawę, że gdy keg nie jest pełny to objętość CO2 w kegu jest większe. Niby oczywiste ale jakoś kompletnie o tym nie pomyślałem. Dlatego właśnie gdy piwa w kegu jest już mniej to ciśnienia w nim nie uzupełniał bym do wartości początkowej, czyli powiedzmy te 1,5-2 bar bo przegazujemy to piwo. Jakie podać ciśnienie w takim przypadku? No właśnie tego dopiero się uczę i widzę z pierwszych obserwacji, że 0,5 bar w zupełności daje radę.
  17. Ciśnienie na kegu ustawiasz na reduktorze. Jedna bardzo ważna uwaga - jak gazujesz pełnego kega i podajesz powiedzmy 1,5-2 bary to w miarę ubytku piwa i konieczności dobicia ciśnienia nie podawaj tego samego ciśnienia bo przegazujesz piwo.
  18. Zadzwoń do Łukasza Łazinki (piwowar w Redenie) i zapytaj o recepturę. Potem próbuj to przełożyć na domową skalę...
  19. PawelH

    Fermentory

    Używam takiej beczki. Ważne jest aby powierzchnia w środku nie była uszkodzona. Pokrywa beczki na pewno nie ma tej szczelności za tradycyjne fermentory. Ich duża zaleta to solidne uchwyty. Na burzliwą nadają się idealnie.
  20. Ja w swojej ostatnie AIPA dałem 98 g glukozy na 20 litrów piwa. Nagazowanie było idealne jak dla mnie, a podkreślę że nie lubię mocno gazowanych piw. Przyjmij ten wyznacznik. Zobaczysz co wyjdzie... P.S. planujesz kolejne warki?
  21. Choćby po taką ch...ę żeby to piwo jakoś wydostać, każdy ma różne fetysze, jedni prowadzą fermentację w wiaderku z kranikiem, inni bez kranika, z rurkami, bez rurek kraniki to nie jest jedyna słuszna koncepcja Absolutnie nie lobbuje na rzecz kraników... Dalej nie wiem po co otwierać jak nic nie chcesz z tym piwem robić... U większości widzę taką potrzebę "patrzenia" na to co w fermentorze. To i tak fajnie, że mamy te fermentory przeźroczyste i to może choć trochę studzi potrzebę podnoszenia dekla dla zaspokojenia ciekawości.
  22. Powoli odbiegamy od tematu, ale zapytam - po jaką cholerę w ogóle otwierać fermentor? Nigdy nie miałem takiej potrzeby... Fermentacja burzliwa zakończona = przelewam na cichą/butelkuje. Gdzie tu miejsce na otwieranie fermentora? By popatrzeć sobie? Żeby nie było... Korzystam z fermentorów z kranikiem i nie wszystkie są przeźroczyste...
  23. Jak widzę otwarty fermentor tak jak na Twoim zdjęciu to ciarki mnie przechodzą. Jestem początkującym, ale do tej pory dekiel fermentora otwieram dopiero gdy fermentor jest już pusty Nigdy nie zdarzyło mi się zdjąć dekla wcześniej... Nie robię tego dlatego, że jakoś panicznie obawiam się infekcji. To jakoś przez mój kodeks etyczny nie przechodzi A tak na poważnie to teraz wyciągnij wnioski z tego co się stało i zastanów się jak to się stało, że fermentacja była a Ty jej nie zauważyłeś... P.S. Warzysz tylko Grodziskie?
  24. Szymon, nie masz się co zastanawiać. Przelej na cichą, nachmiel na zimno tak jak wcześniej planowałeś. Po chmieleniu porządnie przefiltruj i zabutelkuj. Może surowca na refermentacje daj trochę mniej niż byś to robił przy głębszym odfermentowaniu. A potem spokojnie nic złego stać się nie może... Granaty jeszcze nikogo nie zabiły Trochę ostrożności na początku wiadomo nie zaszkodzi. Jak opanujesz sytuacje to będziesz wiedział na czym stoisz. Zorganizuj sobie kilka butelek PET (mogą być mniejsze niż 1,5 l) i w nich kontroluj nagazowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.