-
Postów
1 243 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez PawelH
-
-
Nie, w dwóch kegach po 4. Po dwie grzałki na keg.
Jak będzie gotowe to załaduj foty
-
A w jakim celu w jednym (?) kegu 8 otworów fi 14 mm?
-
-
No i wykrakałem...
Posłuchajcie ekszperta...http://www.interia.tv/wideo-lubisz-piwo-nie-jedz-do-tego-kraju,vId,1567768
-
Witam sąsiada z Siemców...
Barman z Browariatu mam rozumieć?
-
1. Kosciak
2. Voitas
3. PawelH
-
Masz świetny pomysł! To jest właśnie piękne w piwowarstwie, że tutaj każdy znajdzie coś dla siebie...
Powodzenia!
-
Przy tym rozwiązaniu zdecydowanie trzeba mieszać brzeczkę w garze. To zdecydowanie zwiększa wymianę cieplną.
-
Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie.
Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie
Dzięki wszystkim za odpowiedź.
Po moim doświadczeniu z warzeniem na balkonie mogę śmiało powiedzięć, że nie masz się czym przejmować. Jeśli tak jak mówisz opary będą wychodziły na zewnątrz to poczuje je jedynie osoba, która podejdzie pod wylot z rury i się zaciągnie - inaczej nie ma szans. W zeszłym tygodniu sam warzyłem na balkonie i cokolwiek byłem w stanie wyczuć jedynie w bezpośredniej bliskości kotła. Zapachy wraz z parą wodną rozchodzą się błyskawicznie i nic nie czuć.
Czy uda Ci się to skutecznie odciągnąć z piwnicy to już inna sprawa, ale nie o to pytałeś
Dzięki wielkie za te informacje Wentylacje mam dość skuteczną - dwa okapy kuchenne i wszystko wyciągane na zewnątrz. Przyznam, że bardzo mnie uspokoiłeś.
-
A Szkocja ma jakiegoś kandydata na tron?
Chętny zawsze się znajdzie
-
Masz rację dostęp do wiedzy na temat piwowarstwa jest oczywiście znacznie łatwiejszy niż te 10 czy 15 lat temu...
Chociaż "rewolucja piwna" powoduje, że wielu którzy myślą, że coś wiedzą dzielą się swoją wiedzą na różnych stronach, forach czy też zakładanych profilach na Facebook. Właśnie na FB jest jedna taka perełka - jak znajdę link to dodam Takie przypadki potrafią mocno namieszać...
-
ma ktoś jakiś sprawdzony sklep gdzie można kupić działające uszczelki do kegów?
To nie kwestia sklepu a rozmiaru oringu.
-
Moja przygoda z piwowarstwem domowym zaczęła się od tego, że służbowo realizowałem modernizacje instalacje schładzania drożdży w jednym z większych polskich browarów. Wtedy kompletnie nie miałem pojęcie jak robi się piwo. Chociaż kilka razy zostałem oprowadzony po browarze, zwiedzałem również kilka innych mniejszych browarów, to jednak kompletnie nie kumałem co i jak... Postanowiłem przerobić to na skalę mikro (czytaj domową) i dopiero wówczas coś tam mnie olśniło
Uwierzcie mi poziom wiedzy na temat piwa ludzi pracujących w browarach koncernowych (jak zwał tak zwał) jest trochę lepszy niż przeciętnego piwosza Już teraz wiem dlaczego wielu rzeczy nie mogłem skumać
-
Powrót do tematu...
Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że Szkocja zostaje w Zjedonocznym Królestwie. W tej sytuacji najfajniejsze jest to, że ludzie wyrazili swoją wolę, że mieli taką możliwość... Walka o niepodległość to jednak najczęściej krew i śmierć. A w tym przypadku było zupełnie inaczej.
No i na ważne jest to, że frekwencja była chyba bliska 90%. Nasze krajowe referenda to zupełnie inna bajka
-
Dyskusja rozwija sie w kierunku sporu historyczno - politycznego ktory nie jest wskazany na tym forum wiec nie bede juz odpowiadal
Tak jest zawsze najlepiej... Walić głupoty a potem zawinąć kite...
Jo łaził na bukowo na szpile gieksy jak ciebie ciumpy do zoli wisiały, ale fany erefenu to żech tam niy widzioł...
-
Fandzole, fandzole, cokolwiek to oznacza. Pamietam np final Pucharu Polski z poczatku lat 90-tych pomiedzy GKS Katowice a Legia Warszawa (mecz rozgrywany w Piotrkowie Trybunalskim na dozynkowym stadionie, ktory juz nie istnieje). Bylem wtedy dzieckiem ale dobrze zapamietalem niemieckie flagi jakie mieli ze soba kibice ze Slaska
Jakie qurwa niemieckie!!!??? A może to były barwy klubu góniczego żółto-zielono-czarne... Sorry za OT, ale jak czytam takie bzdury to mnie jasna cholera i #@$%@#$%@#$%^ mać!
-
Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie.
Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie
Dzięki wszystkim za odpowiedź.
-
PawelH jeżeli masz okap to załóż filtr węglowy. Niby pochłania zapachy.
A no wlasnie czytalem o tym... Poszukam cos o skutecznosci tego.
-
A sasiedzi jak gotuja bigos to pytaja Cie o zdanie? To nie produkcja bimbru zeby sie nimi przejmowac. Wszystko jest legalne. Zapachy nie sa nieprzyjemne ale dlugotrwale z racji dlugosci calego procesu.
No właśnie to jest ciekawe bo w wiekszości gotujemy 60-80 minut. To nie jest jakoś bardzo długo. Moim zdaniem przy zacieraniu w ogóle nie ma zapachów.
-
To musi być neutralizacja w przypływie małego kanału wentylacyjnego. Do okapu podłączę kanał okrągły (5 metrów) i wyrzucę za okno...
-
Domowy sposób jest prosty - przykryć jeden zapach drugim. Czyli musisz ugotować coś co jeszcze bardziej smrodzi
Chyba polubię flaki
-
poszukaj w google, są systemy ale pewnie ceny cię zniechęcą
No właśnie szukam tych skutecznych ale domowych sposobów
-
Moja żona nie znosi zapachu warzenia, córka chodzi i mówi "co tak śmierdzi?". Dlatego warzę w garażu i mam święty spokój.
A jednak jest coś na rzeczy...
Znacie jakieś sposoby na neutralizacje takich zapachów?
-
Trochę to z igły widły. W blokach, przechodząc pięrtra, można wyczuć co kto gotuje i czy mu się nie przypala. Zapach warzenia jeśli komuś przeszkadza to nic mu do tego, może najwyżej trochę ponarzekać.
Lejesz miód na moje serce znam piwowara, który warzył tylko pod nieobecność Żony, bo ta za cholerę nie mogła znieść zapachu... Niech mi się tylko taka sąsiadka trafi...
Browar z marketu
w Nie w temacie
Opublikowano
A ekstrakt chmielowy to nadal "prawdziwy chmiel"...