Skocz do zawartości

PawelH

Members
  • Postów

    1 243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PawelH

  1. APA warzą w Browarze Cieszyńskim. Tam z górną fermentacją nie maja problemów.

     

    Tak to wiedziałem :) Jak w reklamie "warzone w otwartych kadziach" :)

     

    Pytam, bo w Tychach nie było problemu ze zrobieniem lagera pszenicznego i tak sobie myślałem, że tutaj powstał ejlowy lager :/

  2. Czy mógłbyś trochę więcej napisać o sprzęcie, którego używasz i o szczegółach technicznych procedury?

    Skąd bierzesz wodę (z kranu, z garnka), jak ją wlewasz na młóto, kiedy przestajesz itd?

     

    Tak jak Jaras przypuszcza - woda do wysładzania spływa grawitacyjnie z HLT do kadzi zacierno-filtracyjnej. Póki co mam testową deszczownice z rurek PCV. Jednak w planie jest z rurki SS. Ale w zupełności wystarczy również wężyk z którego woda wypływa na środek kadzi filtracyjnej.

     

    Gdy kończę zacieranie wyciągam mieszadło i odczekuje max. 10 minut na ułożenie złoża. W tym czasie woda w HTL dogrzewa się do 78-80stC. Zawory w HTL i w kadzi fitracyjnej ustawiam na ten sam przepływ - max. 1 l/min. Nic nie mieszam, nie nacinam złoża itp.

  3. Tu nie chodzi o przeciek na uszczelce. Tylko w tym miejscu, jak ten kranik przekręca się i jest zrobiony z dwóch części wciśniętych w siebie. Po prostu piwo pod ciśnieniem znalazło sobie przeciek, gdzieś pomiędzy.

     

    Ostatnio to samo miałem z nowym kranikiem. Kranik bardzo łatwo się przekręcał. Zdecydowanie łatwiej od innych. Po zalaniu fermentora spory przeciek w miejscu o którym piszesz. Reklamowałem go w sklepie w którym go kupiłem (www.piwopiweczko.pl). Bez problemu został wymieniony na nowy. Wydaje mi się, że nie da się tego doszczelnić.

  4. Wcale nie muszą być to tylko konkursowi piwowarzy, wydaje mi się, że ktoś kto ma powyżej 50 warek nadawałby się do tego cyklu, choć przyznaje, że bardzo interesowała by mnie instalacja paru zwycięzców konkursów.

     

    Nie tylko Ci z setkami warek wygrywają konkursy. Ci co wygrywają nie koniecznie muszą mieć super sprzęt którym mieli by się chwalić - ich sekret leży zupełnie gdzie indziej...

     

    Qwa mać zróbmy po prostu zwykły materiał o nas, bez napinki, udawania, szpanowania itp. Jak ktoś warzy w szopie, w garażu, w ogrodzie, w kiblu, w kawalerce, na kuchence i chu... wi gdzie jeszcze i na czym tam można, to po prostu to pokażmy że można :)

  5. U Kopyra mało tego piwa w tym piwie. Ostatnie informacje praktycznie w ogóle nie dotyczą warzenia. Nawet materiał na temat Braumaister to coś bardziej w rodzaju ciekawstki niż praktycznej wiedzy, bo przecież kogo stać na sprzęt za ponad 6500 zł!!!???

     

    Kolego pomysł masz świetny i moim zdaniem wcale nie muszą to być materiały na temat najlepszych browarów domowych. Można przecież zrobić materiał na temat podstawowego, niezbędnego sprzętu potrzebnego do warzenia piwa. Oczywiście tych bardziej zaawansowanych "instalacji" też nie powinno zabraknąć. Są przecież wśród nas piwowarzy, którzy czymś tam się wyróżniają np. ktoś ma super kegerator, ktoś inny wyróżnia się w fermentacji (rejestracja temperatury, fermentor stożkowy itd.). Tutaj ilość informacji do ogarnięcia jest nieskończona :)

     

    Idea jak najbardziej słuszna jednak obawiam się, że nie znajdziesz chętnych na takie wywiady. Taka nasza chyba Polska natura, że nie lubimy się "chwalić" tym co mamy, a za to z łatwością przychodzi nam krytyka innych...

  6. Ostatnio browar wzbogacił się o kilka ciekawych rzeczy. Pierwszą z nich jest wiaderko do robienia dolniaków. W pokrywę wsadzone zostały dwie rurki miedziane, zalutowane na końcach. Do jednej poszła sonda temperaturowa, do drugiej kabel grzewczy, 40W. Całość sterowana termostatem z chłodnictwa. Lepszych zdjęć na razie niestety nie mam...

     

    Ale jak z tego korzystasz? To jest opcja na zimne miejsca gdzie nawet dla dolniaków potrzebujesz dogrzewania?

  7. Czy lepsze to nie wiem, tu i tu można uzyskać świetny aromat. Ale fakt na pewno pasują, z tymże trzeba używać do nich szyszek. Granulat zatka w końcu kran a wcześniej wprawi w zgrzytanie zebami :)

     

    A próbowałeś kiedyś filtrować przelewając z kega (po chmieleniu na zimno?) do kega przy użyciu CO2? Pomiędzy kegami duży filtr używany w instalacjach wodnych. Widziałem coś takiego na YT u piwowowarów zza oceanu.

     

    A że lepsze to dlatego, że:

     

    1. Łatwo wypchnąć tlen i utrzymywać w nich CO2. No niby w fermentorze też to można zrobić, ale szczelność jest znacznie niższa.

    2. Kegi wiadomo nie przepuszczają światła (odkrycie roku piwo.org 2014 :) )

    3. Nie przepuszczają tlenu. Chociaż pewnie wpływ przenikania tlenu w fermentorze z tworzywa jest znikomy, ale jednak przepuszcza.

  8. Palnik 7,5 kW na pewno sprawdza się przy warce 50-70 litrów. Wydłuża się jedynie czas oczekiwania na doprowadzenia brzeczki do wrzenia. Gar mam Stalgast 100 litrów nie ocieplony. Gotuje w pomieszczeniu.

     

    Moim zdaniem warka 100 litrowa wymaga już większego palnika. Powiedzmy >9 kW. Gotowanie pod chmurką to dodatkowe problemy, które opisał Kolega wyżej.

     

    Aha oprócz mocy palnika pamiętaj o mocnej konstrukcji. Taborety w najtańszych palnikach są strasznie liche.

  9. Kilka porad na temat chmielenia na zimno od Vinnie Cilurzo z Russian River.

     

    Ciekawe wnioski. Dla tych co nie czytaja po ang, krótkie streszczenie. Proszę pamiętać że nie są to sztywne zalecenia i ramy ale jedynie doświadczenia piwowara, które zdobył w pracy w dużym browarze i w tym browarze się one sprawdziły.

     

    Dawka:

    od 15g-28g na 1 gallon czyli 75g-140g na 5 gallnów (18,9l), w zależności jak mocny aromat chcą uzyskać

    Czas:

    od 7 dni do nawet 4 tygodni w zależności od mocy piwa, im mocniejsza stosują dłuższy czas

    Temperatura:

    11-22°C, jeśli piwo będzie chłodniejsze tym trudniej będzie otrzymywać odpowiedni aromat

     

    Zalecają usuwanie tlenu z nad brzeczki, poprzez np. wpuszczanie Co2 lub lekkie zamieszanie fermentorem aby uwlonić związane Co2 z piwa. Przypuszczam, że chodzi o kontakt tlenu z warstwą rozpszczonego chmielu na wierzchu a tym samymy utlenienia się chmielu już podczas chmielenie na zimno.

     

    Podczas chmielenia na zimno trzymanie fermentora w ciemności (unikanie skunksa).

     

    Czyli kegi pepsi idealnie nadają się do chmielenia na zimno i pod tym względem są na pewno lepsze niż tradycyjne fermentory z wiader.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.