-
Postów
1 594 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez ThoriN
-
Ja trochę inaczej wysiewam i mam praktycznie 100% wschodów. No i dlatego wysiewam dosyć późno, bo w kwietniu W 2015 wysiałem w ogóle w lipcu czy sierpniu, bo się zgapiłem trochę - ostate Cayenne zbierałem jeszcze w grudniu 1. Moczę nasiona w wodzie przez 1 noc. 2. Wykładam przebrane* nasiona na wilgotną watę/ligninę i zostawiam w cieple. 3. Po kilku dniach większość nasion zaczyna kiełkować - wtedy wsadzam je do ziemi. 4. Po kolejnych kilku dniach rośliny wybijają się z ziemi na powierzchnię. *odrzucam bardzo płaskie, czarne i "niezdrowo" wyglądające nasiona
-
Ciekawe aukcje na allegro.
ThoriN odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
Dzięki za link - bardzo fajna rzecz do większych warek. Tak naprawdę zwykły gar ze stali szlachetnej z kranikiem kosztuje niewiele mniej (50 litrów - 400zł), a tu mamy jeszcze grzanko 3kW i termostat. Sam rozważę taką opcję, bo ostatnio chciałem się przesiąść na zwykły gar + taboret na gaz ziemny, ale widzę, że to może się średnio opłacać Swoją drogą ciekawe czy 3kW to nie jest za dużo, żeby niezbyt mocno gotować 30 litrów brzeczki - u mnie 1800W daje radę z 27 litrami. -
Prośba o pomoc w opracowaniu receptury - double rice IPA
ThoriN odpowiedział(a) na Rafa Mustafa temat w Receptury
Z całym należnym szacunkiem dla kolegi Czesława i jego zacnego dorobku, to jednak AIPA pochodzi z ameryki Wydaje się więc, że goście wiedzą, co piszą (BYO). Jednocześnie sądzę, że jedna metoda nie wyklucza drugiej i w domowych warunkach efekt można uzyskać podobny, chmieląc dłużej w zimnie lub krócej w cieple. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
ThoriN odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Ja ostatnio robiłem pierwszy raz dekokcję i miałem tylko garnek 5,5-6 litrów. Prawdopodobnie trochę brakło, aby faktycznie odebrać 1/3 zacieru (może 1 litr?) - zapewne odebrałem trochę mniej, ale nie wiem czy to aż tak istotne. W małym garnku miałem "pod rant" - przy gotowaniu problemów z kipieniem nie zaobserwowałem, bo i tak trzeba to praktycznie cały czas mieszać, aby nie przypalić. Zawsze można dać trochę mniej wody do zacierania (np. 12-13 litrów na te 5kg słodów) i też będzie ok - jak nie masz żadnych "klejących" dodatków, to raczej nie spodziewałbym się problemów z filtracją. -
Prośba o pomoc w opracowaniu receptury - double rice IPA
ThoriN odpowiedział(a) na Rafa Mustafa temat w Receptury
Ja mogę Ci podać, bo zniszczyło też trochę mój pogląd na ten temat https://byo.com/stories/issue/item/3187-advanced-dry-hopping-techniques Polecam ogólnie cały artykuł, bardzo dużo ciekawych rzeczy. Piszą też m.in. jaka jest różnica w chmieleniu na zimno lagera (sekcja "Create the perfect environment) i ale, jak chmielić np. IPL (India Pale Lager), czemu nie warto w domowych warunkach dzielić chmielenia na zimno na kilka etapów (pewnie też szok dla niektórych wyznawców! ). Kolejna ciekawa i bardzo ważna wg autora rzecz - unikanie natlenienia nie tylko brzeczki, ale i chmielu (głównie jeśli chodzi o szyszkę)! ;O Znalazłem nawet, zdawałoby się, nieco herezji - polecają chmielić przed zakończeniem burzliwej, aby dofermentowujące drożdże mogły usunąć pozostałe cząstki powietrza z brzeczki. Dodatkowo drożdże mają zdolność transformacji pewnych związków niearomatycznych w związki aromatyczne... no jest ciekawie Przeglądając po tym zagraniczne fora mogę potwierdzić, że cała masa ludzi chmieli na zimno właśnie w 18-20C, a niektórzy nawet w jeszcze wyższych temperaturach. -
Proponuję po prostu używać odpowiednich drożdży ze sprawdzonych sklepów. Z tego, co się orientuję, to te Brew-go są dosyć "egzotycznym" wyborem, choć skreślić ich nie mogę, bo jeszcze nic na nich nie robiłem. Skorzystaj z suchych "pewniaków", jak S-04 czy US-05, a "będziesz pan zadowolony" Starter na 12 litrów 12 Blg nie ma zbytniego sensu - wystarczy odpowiednia rehydratacja.
-
No i jak? Przymierzam się do FESa i chciałem wrzucić płatki na cichą i myślałem o skorzystaniu z Twojej metody 3 tygodnie wystarczą? Bardzo dobrze Piwo zwyciężyło w ostatniej rundzie Świętokrzyskiej Ligi Piwowarów Jest naprawdę super - oprócz dużej ilości czekolady dobrze czuć dąb i wanilię. Obecnie zaczyna się powoli układać i ta wanilia robi się nieco mniej wyraźna. W kolejnej warce tego piwka (bo niewątpliwie będzie!) dam 20 albo 25g średnio opiekanych płatków dębowych na 20 litrów piwa Oczywiście zrobię podobnie jak teraz, ale może nieco dłużej - zamaceruję płatki przez 4 tygodnie w whisky (ewentualnie jakieś brandy lub koniak) i dam na cichą na 4 tygodnie.
-
Nie wiem ale się wypowiem. I vice versa. Może nas jednak oświecisz, zamiast rozładowywać swoje napięcie głupimi docinkami?
-
Podzielcie się wynikami Ja tam nie mam potrzeby robić takich eksperymentów, bo nie przesiadam się na żadne kwadratowe wiadro. Wiadomo tylko tyle, że więcej przy nim nie wiadomo, niż przy okrągłym fermentorze Uważam jednak, że słoda Coder'a nie są bezpodstawne i skądś się wzięły. PS. Idąc za ciosem to może ktoś zrobi okrągłą lodówkę, co by lepiej do fermentora pasowała... a potem jeszcze okrągłą piwnicę, żeby lodówkę lepiej wpasować
-
No nie wiem czy to do końca prawda. Przecież w normalnym fermentorze też jest narożnik przy dnie. Róznica z prostokątnym to cztery rożki, a tam tego bez cyrkulacji tyle co kot napłakał. Jak ma zaokraglone krawędzie dna, to chyba lepsza cyrkulacja niz w zwykłym, o ile to rzeczywiście ma znaczenie. Ciekawe czy ktoś mógłby takie produkować, szczególnie z uwzględnieniem naszych potrzeb. Teoria wydaje się być niesamowita, ale z drugiej strony wystarczy trochę wyobraźni i zastanowienia, a samemu można dojść do bardzo ciekawych wniosków... widok od góry. cyrkulacja_brzeczki.jpg Czemu strzałka jest niezgodnie z ruchem zegara? Czy to wynika z ruchu ziemi? Cyrkulacja w fermentorze chyba jest z góry na dól a nie whirpool. Jak pisałem, gdyby były zaokrąglone narożniki problemu by nie bylo. Zresztą każde rozwiaznie ma wady, a głównym chyba powodem szukania takich wiader jest oszczedność miejsca. Tak myślę. A ja wiem jaka jest cyrkulacja? Ot taka moja koncepcja jak to może wyglądać w rzeczywistości. Co do Fortuny to pozostawię to bez komentarza - jeżeli smakują Ci ich piwa, to pozdro 600 i nie mamy o czym rozmawiać Grunt, że dużo bardziej ufam słowom Coder'a, który jest dla mnie jednym z prekursorów piwowarstwa domowego niż Twoim "chyba" teoriom
-
Prawie zupełnie to samo co S-04 :D
-
No nie wiem czy to do końca prawda. Przecież w normalnym fermentorze też jest narożnik przy dnie. Róznica z prostokątnym to cztery rożki, a tam tego bez cyrkulacji tyle co kot napłakał. Jak ma zaokraglone krawędzie dna, to chyba lepsza cyrkulacja niz w zwykłym, o ile to rzeczywiście ma znaczenie. Ciekawe czy ktoś mógłby takie produkować, szczególnie z uwzględnieniem naszych potrzeb. Teoria wydaje się być niesamowita, ale z drugiej strony wystarczy trochę wyobraźni i zastanowienia, a samemu można dojść do bardzo ciekawych wniosków... widok od góry.
-
Ja ostatnio średnio opiekane dawałem tak: 15g płatków na warkę 21 litrów 3 tygodnie płatki moczone w Ballentinesie (mała ilość, ze 100 ml) 3 tygodnie cichej z wlanymi płatkami razem z whisky Kilka dni po rozlewie czuć fajną nutkę drewna i delikatnie wanilię - czekam jeszcze jak się zmieni po odpowiednim nagazowaniu, bo jeszcze jest to słabo wyczuwalne Napiszę za jakieś 2 tygodnie jaki efekt, choć piwo ogarnie się pewnie dopiero za jakieś 4-6 miesięcy (ciemne, 17Blg).
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
ThoriN odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
"Taki se" Mało płatków owsianych, nie ma jęczmienia palonego. Zerknij w moją recepturę (sygnaturka, warka 27) jak chcesz, bo jestem bardzo zadowolony z tego piwa. Natomiast mam już też pomysł na modyfikację, bo paloność wyszła nieco zbyt mocna. Chciałbym też podnieść troszkę Blg (było 14,9). Następna moja warka w tym stylu pójdzie mniej więcej tak: Oatmeal Stout 15,5Blg 25IBU Soufflet Pale Ale 4,2kg płatki owsiane błyskawiczne 1,0kg Weyerman Carabohemian 0,5kg Strzegom czekoladowy 1200 EBC 0,3kg Strzegom czekoladowy 400 EBC 0,4kg jęczmień palony 0,15kg Iunga 11% 30g - 60' Jeżeli lubisz stouty i ich mocną paloność, to zostaw jęczmień palony 0,2kg (ew. ciemnego czekoladowego dorzuć do 0,4kg). Jak chcesz trochę chmielu na smak, to daj 25g Iungi (albo innego goryczkowego) na 60' oraz coś ziołowego (np. Marynka) ~10g na 10'. Generalnie u mnie te 10g Marynki jest dość mocno wyczuwalne (o dziwo) i przykrywa mi za bardzo czekoladkę, więc przy modyfikacji zrezygnowałem z tego chmielenia pod koniec. -
to ja chyba jakiś muł jestem, zazwyczaj 2x dłużej Chyba że lubię celebrować to co robię. Kwestia procesu Ja już przy nalewaniu jedną ręką kończę wypełniać pierwszą butelkę, drugą ręką podkładam do nalewania następną flaszkę, a międzyczasie tą pierwszą łapką odstawiam butelkę nr 1 i nakładam jej kapsel. Potem samo kapslowanie to jak automat - butelka na ręcznik na podłodze, kapsel, skrzynia - i tak 45x
- 27 odpowiedzi
-
- kapslownica
- butelki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
to niezły wybór jeśli chodzi o "belgijskość". myślę (sparwdzałem), że niekiedy Abbaye robią niezłą robotę, warto spróbować. Chyba najlepsze dostępne sucharki do Belgów, natomiast jednak do płynnych im jeszcze brakuje (przynajmniej do Ardenów). Lubią ciepło (~21-23C) i w takich warunkach dają fajne fenole, ale jednocześnie w mocniejszych piwkach lubią skakać z temperaturą, a wtedy idą w rozpuchol (takie kuku mi zrobiły przy ok. 25C) :< Przy ok 20C było bezpiecznie i choć piwo nie było złe, to dały mało charakteru (charakterystyczne fenole słabo wyczuwalne), smak był dosyć płaski. Granica błędu przy tym szczepie jest więc, według mnie, dosyć niewielka.
-
To nie jest do końca prawda, składniki mineralne są potrzebne np. drożdżom. Do tego ciemne piwa z racji kwasowości słodów palonych lepiej robić na twardej wodzie. Przeczytaj wpierw kontekst - rada dotyczy tego konkretnego przypadku: dolewka 3L, piwo jasne itp. To nie jest temat do dyskusji o profilu wody i jego modyfikacji, ale tak gwoli ścisłości: 90% wód mineralnych ma zbyt dużą zawartość przede wszystkim wodorowęglanów, aby nadawać się do jakiegokolwiek piwa. A odpowiedni profil uzyskujemy dodając różne sole, a nie warząc na Nałęczowiance... Możesz tak zrobić. A jeśli wolisz zwykłą wodę z kranu, to przegotuj sobie te 3 litry i dodaj do fermentora. Generalnie tak mała ilość będzie mieć marginalny wpływ na piwo. Jakbyś miał mniejszy gar, to radziłbym gotować na dwie tury, gdzie do każdej tury dajesz 10 litrów wody + 1x ekstrakt + 1/2 całego chmielu. Ja zaczynałem jeszcze bardziej wycudowanym sposobem, bo miałem gar tylko 6 litrów Gotowałem dwie tury woda + 1,7kg ekstrakt + 1/2 całego chmielu, potem dwie tury sama woda 5l, a na końcu wszystko łączyłem Koniec końców najważniejsze i tak są higiena i fermentacja
-
czy nie lepiej źródlaną (ma znacznie mniejszą zawartość jonów)? Mineralna czy źródlana - zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi Te Biedronkowe wody i tak mają mniejszą zawartość minerałów niż moja kranówka... Ale tak - im mniej tych składników, tym lepiej.
-
Tak. Najlepiej kup sobie mineralną niegazowaną z Biedry (Oaza czy coś w tym stylu) Jeżeli nie masz chłodnicy, to weź tą wodę schłodź na balkonie. Po gotowaniu brzeczki przelej ją do fermentora, dodaj zimnej wody w odpowiedniej ilości - jest szansa że to Ci od razu schłodzi brzeczkę poniżej krytycznych 76C (aby 'zatrzymać' izomeryzację alfa-kwasów odpowiedzialnych za goryczkę). Możesz też wziąć poprawkę na ilość chmielu - w gęstej brzeczce jest słabsza utylizacja. Mówi się o 10%, czyli powinieneś sypnąć o te 10% więcej chmielu na goryczkę. Ale szczerze mówiąc to chyba nie ma co sobie gitary zawracać - 2-3 IBU w te czy we wte to mała różnica
-
Nawet jeśli, to na tym etapie już raczej nic z tym nie zrobisz Pozostaje poprawka receptury przy kolejnych warkach.
-
50 szt butelek na dwóch stanowiskach, dwóch 'zawodników' i start. Kto wygra? Zdziwiłbyś się jeszcze Wystarczy, że nie będziesz miał stołu i przegrasz z kretesem Samo kapslowanie Eterną 45 butelek (standardowa warka 22l) zajmuje mi jakieś 7-8 minut max.
- 27 odpowiedzi
-
- kapslownica
- butelki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiem do czego Ci to potrzebne, ale może lepiej kupić lodówkę turystyczną Ja swoją 25 czy 30l kupiłem w Tesco za bodajże 30zł
-
To oczywiste, że oba te czynniki mają wpływ. Oczywiście pod warunkiem, że chodzi o długość gotowania z chmielem. Jednak degustowanie piwa przed zabutelkowaniem i refermentacją daje zwykle zupełnie inne wrażenia, niż degustowanie gotowego piwa. Jeszcze bardziej gorzka jest brzeczka przed fermentacją Spróbuj sobie kiedyś tego osadu drożdżowego na ściance fermentora po zlaniu piwa - u mnie zawsze jest bardzo gorzki i myślę, że część goryczki zostaje właśnie tam Tak więc jeżeli przy rozlewie było trochę za gorzkie, to po butelkowaniu powinno być w sam raz
-
Gęstwa drożdzowa jak prawidłowo postępować ?
ThoriN odpowiedział(a) na siwy99 temat w Piaskownica piwowarska
Kwestia żeby te kombinacje szły w dobrą stronę, a ten sposób nie jest najlepszym wyjściem. Moim zdaniem nie ma sensu warzyć co tydzień i powtarzać w każdej warce te same błędy... osobiście preferuję wyciąganie wniosków, eliminację błędów i dążenie do doskonałości, ale co kto lubi -
Gęstwa drożdzowa jak prawidłowo postępować ?
ThoriN odpowiedział(a) na siwy99 temat w Piaskownica piwowarska
Było to wałkowane wiele razy - są oczywiście zwolennicy teorii, że taki sposób jest dobry. Ja niestety nim nie jestem - zrobiłem tak tylko raz Narażasz się na: 1. Zbyt burzliwą fermentację - duża ilośc gęstwy, szybka robota, duży skok temperatury - w efekcie profil może nie być tak czysty jakbyś chciał. 2. Autolizę - są trupy, zawsze jest szansa że to przejdzie do nowego piwa. 3. Infekcję - jeżeli się okaże, że w pierwszym piwie miałeś jakąś infekcję, to już nic nie uratuje Ci drugiego piwa. Pewnie jeszcze jakieś powody by się znalazły, ale dla mnie te są najbardziej istotne. Co do punktu 3. to zadawanie piwa gęstwą zamiast wlewanie od razu na drożdże daje sporą przewagę. Jeżeli schowasz sobie taką zainfekowaną gęstwę (jeszcze o tym nie wiesz) i trzymasz ją w lodówce np. tydzień to przez ten czas coś może zdążyć się rozwinąć, a jak wiadomo niepewnej gęstwy nie zadajemy do nowego piwa. W ten sposób oszczędzisz drugą warkę