Proponuję zrobić osobny wątek z osobną imprezą cykliczną. W tym miesiącu proponowałbym odpuścić, skoro i tak teraz co weekend mamy inne imprezy, ale w lipcu już można coś strzelić. Generalnie - spotkanie nieco luźniejsze - jak wiemy, grill i świeże powietrze nie wpływa dobrze na degustowanie piw. Natomiast doskonale wpływa na ich pijalność
Ideą byłoby tu bardziej casualowe spotkanie piwowarów, z jedzonkiem, radyjkiem, słoneczkiem i własnym piwem - nazwałoby się to aledziałka, albo jakoś takoś
wtedy bez problemu można by było męczyć soboty, które odpowiadają dużej części osób. Miejsce świetnie skomunikowane (przystanek trynek i gdyby nie przejście przez jezdnię mielibyśmy minutę drogi). Dodatkowo nie trzeba by było ponosić zbędnych kosztów zamawiania piwa, żeby dostać szklankę.
Jeżeli ktoś by na taką cykliczną imprezę w Gliwicach reflektował, to na początku lipca kupię trochę cegły i postawię jeszcze jakieś dwie ławeczki i grill. Potem pojawi się wcześniej wspomniana lodówka i będzie można szaleć.
napiszcie, czy bylibyście chętni na taką zabawę, bo chce wiedzieć, czy zacząć to jakoś szykować