Skocz do zawartości

gr000by

Members
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez gr000by

  1. Zaraz wrzucę 2 butelki IRA, butelkę Malinowego i PorteroMiodu Czekoladowego (ostatnie 2 butelki zarezerwowane dla Deathhammera) i odbiorę 2 butelki Urbocka. Browar BrewHammer - Mild The Wizard Browar BrewHammer - Mild The Wizard Browar BrewHammer - Centennial Pils Browar BrewHammer - Urbock Tormentor Browar Złotowieniec - Weizen Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3 Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3 Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3 buszi - Peated Grodziskie Browar Cztery Łapy - Oatmeal stout Browar Piwo Pitne - Stary karabin (ala altbier) Browar Czarny Ryś - Schwarzbier Home Ja2 Brewery - Canis Majoris (AIPA 14,5 blg.) Browar Green Fox - Cascadian Night (CDA) Domowa Wytwórnia "Dębowa" - #8. IRA Domowa Wytwórnia "Dębowa" - #8. IRA Domowa Wytwórnia "Dębowa" - #17-18. PorteroMiód Czekoladowy (rezerwacja Deathhammer) Domowa Wytwórnia "Dębowa" - #16. Malinowe (rezerwacja Deathhammer)
  2. 1. Deathhammer 2. Tomasz Ruchlewicz 3. Piotr Kurzawa 4. orangio 5. Mat7 6. phirley 7. Wojen 8. Sebastian120 9. gr000by
  3. Zlałem dzisiaj #22. Coś do fermentatora z #19. Porterem. Wyszło 20,5l o BLG około 8,5. Zlewałem wcześniej, żeby zaciągnąć trochę drożdży (aczkolwiek #22. już było wyklarowane) i mieć możliwość zlania 19-22. jeszcze raz przed butelkowaniem - prawdopodobnie w ten weekend. W smaku jest dość palony, podobnie jak #21. CDC. Więcej słodów palonych (czekoladowy 1200) ze Strzegomia nie biorę, mają zbyt silną nutę przypalenizny po zatarciu/ekstrakcji wodą. CDC miało około 5,5 BLG, a klasyczny porter #20. około 9 BLG - idą jak burza, mimo 10-12°C w fermentatorni. A co do przypalenizny jeszcze - próbuję doszorować keg zacierno-warzelny po dość upierdliwym przypaleniu (prawdopodobnie podczas zacierania Porteru Czekoladowego) i nawet skrobanie szpachelką nie pomaga. Zalałem go na noc 2l wrzątku z 2 tabletkami do zmywarek - może to pomoże, a jak nie to zostaje mi gotowanie kreta/proszku do prania przez kilka godzin. Nie chodzi tu już o przenoszenie smaku/zapachu przypalenizny (bardzo cienka warstewka, która już się wygotowała i nie zasmradza), tylko o to, że takie coś ułatwia przypalanie kolejnych zacierów i warek...
  4. 22. Coś po Porterze Karmelowym, gr000by Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 16 Brzeczka nastawna w litrach: 14 Słody i dodatki cienkusz 2,5 BLG po poprzednim CDC – około 9l warka 15 BLG CDC po chmieleniu Marynką – około 0,5l cukier topiony do złotej barwy 0,5kg cukier 0,6kg Drożdże Fermentis Saflager S-23 2 paczki (gęstwa i osad po Porterze Karmelowym – 7 z 12l, 10 BLG) Gotowanie około 3h, do uzyskania 7l 16 BLG (cukier wrzucony w ostatnich 20 minutach gotowania) Fermentacja 7 dni burzliwa, 12-15°C Ponieważ przy zlewaniu Porteru Karmelowego na cichą zostało mi 12l osadu (zlałem tylko 13l piwa), postanowiłem coś jeszcze z tego osadu odzyskać. Po burzliwej prawdopodobnie połączę klarowną część #19. i #22., co pozwoli zbić ekstrakt początkowy i końcowy porteru (obecnie 24 -> 10 BLG).
  5. 21. Ciemny Dolniak Czekoladowy, gr000by Zacieranie: Infuzyjne Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 15 Brzeczka nastawna w litrach: 27,5 Słody i dodatki słód pilzneński 3,5kg słód czekoladowy 400 0,4kg słód czekoladowy 1200 0,05kg płatki jęczmienne błyskawiczne 1,0kg Chmiele Marynka 40g Sybilla 60g Drożdże Fermentis Saflager S-23 2 paczki (gęstwa i osad po Porterze Karmelowym – 5 z 12l, 10 BLG) Zacieranie - słód czekoladowy 1200 ekstrahowany 4x0,35l letniej wody, dodane do wody zaciernej - całość wsypana do 20l wody 50ºC (w tym 18,5l cienkusza 5,5 BLG po poprzednim porterze) - 5 minut w 55ºC - 30 minut w 64-66ºC - 30 minut w 72-73ºC - podgrzanie do 77-78ºC, 15 min przerwy - wysładzanie 29l wody 76ºC, w 5 porcjach, część ostatniej porcji odebrana na cienkusz Chmielenie Czas gotowania 80 minut (bardzo mocno) - 60 min 40g chmielu goryczkowego Marynka - 20 min 40g chmielu aromatycznego Sybilla - 2 min 20g chmielu aromatycznego Sybilla Fermentacja 7 dni burzliwa, 10-12°C 14 dni cicha, 10-12°C Rozlew BLG końcowe 5,5, zabutelkowałem 21 litrów. IBU 38 (Tinseth) Refermentacja cukier 7,5g/l. Bezproblemowa warka. Mimo drobno śrutowanego słodu czekoladowego 400 i sporego dodatku płatków jęczmiennych, filtracja i wysładzanie poszły bardzo sprawnie. Przy dobrych wiatrach zdążę jeszcze z zaplanowanymi lagerami przed końcem sezonu - prognozy długoterminowe nie przewidują temperatur wyższych niż 10°C ciągu dnia, więc utrzymam 10-15°C w fermentowni.
  6. 20. Porter Bałtycki, gr000by Zacieranie: Infuzyjne Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 20 Brzeczka nastawna w litrach: 23 Słody i dodatki słód pale ale 5,0kg słód monachijski I 1,0kg słód monachijski II 1,0kg słód caramunich II 1,0kg słód caraaroma 1,0kg słód czekoladowy 1200 0,3kg płatki jęczmienne błyskawiczne 0,8kg Chmiele Marynka 60g Sybilla 40g Drożdże Fermentis Saflager S-23 2 paczki Zacieranie - słód czekoladowy ekstrahowany 2x1,75l+4x0,35l letniej wody, dodane do wody zaciernej - całość wsypana do 26l wody 55ºC - 10 minut w 55ºC - 45 minut w 64-66ºC - 40 minut w 72-73ºC - podgrzanie do 77-78ºC, 10 min przerwy - wysładzanie 19l wody 78ºC, w 3 porcjach + wysładzanie 20l wody 78ºC na cienkusz Chmielenie Czas gotowania 120 minut (bardzo mocno) - 60 min 60g chmielu goryczkowego Marynka - 20 min 40g chmielu aromatycznego Sybilla + płaska łyżka mchu irlandzkiego Fermentacja 21 dni burzliwa, 10-12°C 7 dni cicha, 10-12°C Rozlew BLG końcowe 8, zabutelkowałem 21 litrów. IBU 49 (Tinseth) Refermentacja glukoza 7g/l. Moja najszybsza warka porteru (7h warzenia ze sprzątaniem po sobie). W końcu odkryłem główny powód problemów z filtracją - za niska temperatura mash out'u. Po podgrzaniu do 77-78°C zamiast 76°C (jak od jakiegoś czasu miałem w zwyczaju) wszystko poszło tak jak należy. Cienkusz będzie dość treściwy, patrząc po uzysku brzeczki na porter, aczkolwiek taki był plan - zrobić lżejszy porter w standardowym zasypie. Kolejny będzie jeszcze lżejszy (17-18 BLG), z większym udziałem słodów karmelowych - tak na koniec serii porterów bałtyckich. Cienkusz jutro będzie bazą do kolejnego piwa - będzie to totalny bezstylowiec, warzony w ramach czyszczenia składziku ze słodami. Powinien wyjść jakiś lekki, ciemny lager, wykorzystam do niego gęstwę z osadem po Porterze Karmelowym.
  7. Browar Wojen - FES (otrzymany podczas odbioru gęstwy) Barwa: Czarne, nieprzejrzyste. Piana: Beżowa, bardzo szybko opadła. Aromat: Neutralne, delikatna paloność i łaskoczący alkohol na koniec. Smak: Kawa, czekolada, przyjemna paloność, lekki alkohol, intensywna goryczka chmielowo-palona. Trochę za lekkie na języku, nie pozostawiało żadnego wyraźnego posmaku po przełknięciu. Nagazowanie średnie. Dobrze rozgrzewa. Stouty to piwa nie dla mnie, ale i tak mi smakował - miał to coś czego brakowało mi w moim FESie. Doskonałe piwo, polecam fanom gatunku .
  8. 19. Porter Karmelowy, gr000by Zacieranie: Infuzyjne Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 24 Brzeczka nastawna w litrach: 25 Słody i dodatki słód pilzneński 0,5kg słód pale ale 5,0kg słód monachijski I 1,0kg słód monachijski II 1,0kg słód caramunich II 1,0kg słód caraaroma 1,0kg słód karmelowy ciemny Litovel 1,0kg słód czekoladowy 1200 0,2kg płatki jęczmienne błyskawiczne 0,8kg cukier 1,0kg Chmiele Marynka 70g Sybilla 40g Drożdże Fermentis Saflager S-23 2 paczki Zacieranie - słody karmelowe, palone i płatki wrzucone do 9l wrzącej wody z dodatkiem temostabilnej alfa‑amylazy, po 30 minutach dolane 9l wrzącej wody – około 120 minut w 80-90ºC - po ochłodzeniu do 66ºC – dodany słód pilzneński – około 60 minut w 60-66ºC - wysładzanie 14l wody 100ºC, w 2 porcjach (filtracja w worku filtracyjnym do zacierów – zbyt drobno ześrutowane słody zatykały otwory w filtratorze) - słody jasne (pale ale i monachijskie) wsypane do 25l filtratu (XX BLG) 50ºC - 5 minut w 55ºC - 40 minut w 64-65ºC - 30 minut w 70ºC - podgrzanie do 76-77ºC, 10 min przerwy - wysładzanie 18l wody 75ºC, w 3 porcjach Chmielenie Czas gotowania 90 minut (bardzo mocno) - 60 min 70g chmielu goryczkowego Marynka - 20 min 40g chmielu aromatycznego Sybilla + cukier + płaska łyżka mchu irlandzkiego Fermentacja 14 dni burzliwa, 10-14°C Rozlew BLG końcowe 10. IBU 38 (Tinseth) Kolejna "męcząca" warka, na szczęście kończę już drobno śrutowane słody. Wysładzanie szło opornie, zrezygnowałem z czekania na klarowny filtrat i z wysładzania na cienkusz. Osadu po burzliwej znów będzie sporo - ale mam już plan na niego, powinno się to zgrać z kolejnym warzeniem porteru (wersja standardowa zasypu, słody grubo śrutowane) i wykorzystaniem cienkusza. #17-18. PorteroMiód bardzo ładnie się nagazował przez 3 dni. Chyba przesadziłem z gęstwą do refermentacji, w każdej butelce jest osad, raz większy, raz mniejszy, na razie dość luźny, ale bez tendencji do mieszania się z piwem. W smaku piwo jest dość słodkie i czekoladowe. Postaram się go powtórzyć za rok, bo aktualnie mam w planach jeszcze inne lagery.
  9. 17-18. PorteroMiód Czekoladowy, gr000by Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 21 Brzeczka nastawna w litrach: 32 Mieszanie 17. Porter Czekoladowy (BLG 10) – 15l 18. Miód po Porterze Czekoladowym (BLG 1) – 17l Po zmieszaniu pasteryzacja przez podgrzanie do 80°C i pozostawienie do ostygnięcia w fermentatorze w zimnym pomieszczeniu. Refermentacja Drożdże Fermentum Mobile FM30 Bohemska Rapsodia – gęstwa. Dodane 150ml luźnej, płukanej gęstwy po 3 dniach od pasteryzacji. Rozlew BLG końcowe 5, zabutelkowałem 32 litry. Refermentacja glukoza 7g/l.
  10. W ramach rekompensaty za problemy z #17. i #18. postanowiłem sobie odpalić butelkę z dość wiekowego już Porteru Bałtyckiego Mocnego (#3.). Butelka prosto z piwniczki (15°C), zawartość testowana ze szklanicy Leżajska. Barwa: Czarne, klarowne, praktycznie nieprzejrzyste ze względu na bardzo ciemną barwę. Piana: Niewielka, cały czas utrzymuje się podczas picia. Aromat: Czekolada, kawa, karmel, śliwki suszone. Smak: Bardzo treściwe piwo. Dominuje nienachalna, ale intensywna słodycz, karmel, gorzka czekolada z solidną dawką kawy. Pojawiają się nuty suszonych owoców i herbaty. Wyczuwalna delikatna kwasowość od słodów palonych. Goryczka chmielowo-palona, w sam raz kontruje słodycz wynikającą z dodatku cukru na początku fermentacji. Doskonale grzeje. Nagazowanie średnio-mocne, piwo wolno odgazowuje się. Kładzie na łopatki - >11% robi swoje.
  11. Wrzucam zdjęcia #17. i #18 przed zlewaniem. Na porterze błonka już zrobiła się bardzo wyraźna, a na miodzie dopiero zaczęły pojawiać się małe plamki. Zlałem 15l porteru i 17l miodu przez kranik (bardzo klarowne, smak i zapach OK) i spasteryzowałem przez podgrzanie do 80°C, po czym przelałem do fermentatora i wiaderka zdezynfekowanych StarSanem do ostygnięcia. Jak do soboty/niedzieli nic się nie wykluje - leci do butelek z glukozą i gęstwą do refermentacji. Swoją drogą, mikstura przed pasteryzacją miała ciekawy smak, bez jakiegokolwiek większego wpływu infekcji - głównemu spijaczowi porteru smakował . Jak pacjent ożyje po tej operacji to będę zadowolony.
  12. Nie spotkałem się z innym pokryciem niż PTFE lub specjalistyczna ceramika - mieszadełko pokrywane ceramiką udało mi się nawet kiedyś skołować, a sprzedawca podkreślał, żeby nim nie rzucać i delikatnie wkładać, bo lubi pękać.
  13. Poszukuję w Rzeszowie/okolicach mocnej i zdrowej gęstwy jakichkolwiek drożdży lagerowych wytrzymujących kontakt z piwem o mocy ~10% i dających radę go nagazować dodaną glukozą. Wystarczą 2-3 łyżki takiej gęstwy, w ostateczności nawet niepłukanej.
  14. #17. Porter Czekoladowy złapał jakąś infekcję - dzisiaj pojawiła się cieniutka biała błonka na powierzchni . Musiałem coś mu "wpuścić" do fermentatora jak wrzucałem cukromierz. Niestety, wyjeżdżam dzisiaj i wracam jutro, więc nie uratuję już tego piwa dzisiaj. Z tego powodu prawdopodobnie zmienię plan co do tego piwa - zleję go ile się da i mocno zapasteryzuję przez doprowadzanie do 90°C. Następnie wleję je do fermentatora i zostawię do schłodzenia, zobaczyć czy coś się jeszcze wykluje. Jak piwo pozostanie nietknięte, to jak #18. Miód po Porterze Czekoladowym nie będzie zainfekowany (brak objawów do końca czasu kwarantanny porteru, ma ok. 11% alkoholu, to może nic mu się nie stało) to doleję go do porteru w stosunku 1:1, żeby zbić ekstrakt końcowy do 4-5 BLG. Mieszankę pozostawię na kilka dni, żeby sprawdzić czy drożdże nie znajdą czegoś jadalnego i zabutelkuję - pójdzie jako pierwsze do spożycia.
  15. Butelkowanie z Reginą to sama przyjemność. Bączki, szpilki 0,33, wszelkie półlitrówki - po prostu bajka. Zabutelkowałem nią #15. Porter Bałtycki Mocny. Samemu piwu nic nie można zarzucić, oprócz tego, że wymaga dłuuuuugiego nagazowywania - co najmniej pół roku. Dlatego wyląduje w kącie na samym dole wieżyczki krat z porterami . Po środzie warzę kolejny porter - wersję karmelową. Nie obejdzie się bez zabawy z zacieraniem na raty, ale połączę przyjemne z pożytecznym - będę porządkował swój grajdołek.
  16. Z czystej ciekawości wrzuciłem dzisiaj cukromierz do #18., ponieważ inny nastaw na tym miodzie sobie nie radzi (pierwotnie nastaw miał być miodem pitnym), ale wynik ~5 BLG mówi sam za siebie. S23 radzą sobie doskonale z miodem, jak tak dalej pójdzie to będę mógł mieszać przefermentowany miód z porterem .
  17. 18. Miód po Porterze Czekoladowym, gr000by Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 21 Brzeczka nastawna w litrach: 26 Baza piwna z osadem drożdżowym 17. Porter Czekoladowy, drożdże Fermentis Saflager S-23 – 9,5l Dodatki miód rzepakowy 3,5l rozrobiony na gorąco wodą do 21 BLG Mieszanie baza piwna z osadem + rozrobiony miód do objętości 26l Fermentacja 12 dni burzliwa, 12-15°C 7 dni cicha, 12-15°C Rozlew BLG końcowe 1.
  18. To akurat zauważyłem. Problemy pojawiają się przy używaniu dużych ilości słodów karmelowych (np. Lekkie Letnie) lub przy zbyt drobno zmielonych słodach (np. Porter Czekoladowy). Niestety, priorytetem jest wymiana kapslownicy, bo przy dzisiejszym rozlewaniu i butelkowaniu Malinowego, narzeczonej spodobało się kapslowanie , a Greta do najwygodniejszych nie należy. Dopiero potem będę kombinował z nowym filtratorem - możliwe, że wypalę więcej otworów, a jak to nie pomoże to rozglądnę się za czymś nowym.
  19. Tak. Wypaliłem w nim dodatkowe szczeliny o szerokości 1mm, długości 15-20mm. Do tej pory mnie nie zawiódł przy słodach śrutowanych w BA, ale zamówiłem część słodów specjalnych w AlePiwo i były one znacznie drobniej ześrutowane (zapomniałem dodać uwagi o grubości śrutowania), przez co skończyło się tak, jak pisałem.
  20. Zlałem dzisiaj 17. Porter Czekoladowy na cichą przy 10 BLG - wyszło ledwo 18 litrów "bardziej klarownego". Pozostałe 9,5 litra drożdży i mułu zaleję miodem rozrobionym do 21 BLG - dodam 15,5 litra i zostawię na 7-10 dni w temperaturze w jakiej fermentował porter. Jak BLG solidnie zjedzie w dół to połączę część porterową i miodową, żeby trochę zbić ekstrakt końcowy warki. Rezerwa stojąc na polu ładnie się wyklarowała - cykliczne zamrażanie i rozmrażanie ułatwiło ten proces. Już wiem, że kolejny porter, w wersji karmelowej, będę musiał zacierać na 2 razy - zatrę najpierw drobno ześrutowany słód karmelowy z Litovela i słód czekoladowy ze Strzegomia oraz płatki jęczmienne za pomocą termostabilnej alfa-amylazy w 95°C. Następnie odsączę je na sitku i kilkakrotnie przepłuczę wodą, a uzyskany płyn użyję do zacierania pozostałej części słodów, które mam grubiej ześrutowane.
  21. Zlałem dzisiaj #15. Porter Bałtycki Mocny i #16. Malinowe. Porter osiągnął zawrotne 7,5 BLG na spławiku, a Malinowe ok. 2,5 BLG. Porter powrócił do zimnego pomieszczenia, zaś Malinowe (~17,5l) po wstępnym dosłodzeniu 30 tablekami Stewii zostało w ciepłym pomieszczeniu. Będę rozlewał je do butelek w weekend, wcześniej skonsultuję końcową słodkość z narzeczoną, dla której to piwo było robione.
  22. 17. Porter Czekoladowy, gr000by Zacieranie: Infuzyjne Fermentacja: Dolna Zawartość ekstraktu (BLG): 21 Brzeczka nastawna w litrach: 27 + 5 rezerwy Słody i dodatki słód pilzneński 0,5kg słód pale ale 5,0kg słód monachijski I 1,0kg słód monachijski II 1,0kg słód caramunich II 1,0kg słód caraaroma 1,0kg słód czekoladowy 400 0,6kg słód czekoladowy 1200 0,2kg płatki jęczmienne błyskawiczne 0,8kg miód rzepakowy 1,8l Chmiele Marynka 60g Sybilla 40g Drożdże Fermentis Saflager S-23 2 paczki Zacieranie - całość wsypana do 28l wody 50ºC (w tym 26l cienkusza 3,5 BLG po poprzednim porterze) - 5 minut w 55ºC - 45 minut w 63-65ºC - 40 minut w 71-73ºC - podgrzanie do 76-77ºC, 10 min przerwy - wysładzanie 25l wody 75ºC, w 3 porcjach (cedzenie na sitku – zbyt drobno ześrutowane słody zatykały otwory w filtratorze) do 15 BLG (około 36-39 litrów) Chmielenie Czas gotowania 110 minut (bardzo mocno) - 60 min 60g chmielu goryczkowego Marynka - 20 min 40g chmielu aromatycznego Sybilla + płaska łyżka mchu irlandzkiego - 0 min miód Fermentacja 12 dni burzliwa, 12-15°C 21 dni cicha, 12-15°C Rozlew BLG końcowe 10. IBU 34 (Tinseth) Moje plany szlag trafił. Jakoś tak wyszło, że wziąłem paczki z najdrobniej ześrutowanymi słodami (szczególnie czekoladowymi), przez co nie byłem w stanie przeprowadzić filtracji i wysładzania (najdrobniejsza frakcja zatkała otwory w fałszywym dnie), ratowałem się sitkiem i prowizorycznym wysładzaniem. Z tego względu warka wyszła mi paskudnie mętna i bardziej rozcieńczona niż planowałem - na szczęście dodatek miodu uratował sytuację i dobrze wpasował się w czekoladowość warki. Po raz pierwszy odłożyłem rezerwę, stoi wlana do butli 5l na polu - w lodówce nie było miejsca. Wykorzystam ją jako faktyczną rezerwę do refermentacji (po wstępnym wyklarowaniu) lub jako dodatek do kolejnego porteru.
  23. Taka sobie odskocznia, skomponowana na poczekaniu i pod wpływem http://www.piwo.org/...doswiadczenia/. 16. Malinowe, gr000by Fermentacja: Górna Zawartość ekstraktu (BLG): 11 (obliczone startowe), 8 (po zmieszaniu) Brzeczka nastawna w litrach: 20 Baza piwna z osadem drożdżowym 14. KarmeLLove v2.0 (Czerwone), drożdże Fermentis Safale US-05 – 8l Słody, chmiele, dodatki słód pilzneński 0,5kg płatki jęczmienne błyskawiczne 1,0kg Marynka 10g syrop malinowy Herbapol 2x420ml woda kranowa filtrowana w dzbanku z wkładem z węglem aktywnym Zacieranie - płatki wsypane do 2l wrzątku, zagotowane, 5 minut przerwy - dolane 3l zimnej wody (temperatura całości około 40°C), wsypany słód - 5 minut w 57°C - 8 minut w 64-65°C - 45 minut w 70-73°C, po 20 minutach dolane 2l wody 74°C - podgrzanie do 78°C, 5 minut przerwy - zacier przecedzony na sitku po dolaniu 2l zimnej wody Chmielenie zacieru Czas gotowania 50 minut - 50 min 10g chmielu goryczkowego Marynka - 5 min przed końcem płaska łyżka mchu irlandzkiego Mieszanie baza piwna z osadem + nachmielony zacier + syrop + woda do objętości 20l Fermentacja 9 dni burzliwa, 12-15°C 5 dni cicha 17-20°C Rozlew BLG końcowe 2, zabutelkowałem 17 litrów. IBU 10 (Tinseth) Refermentacja syrop malinowy 9ml/l (cukier 7,5g/l). Słodzik Stewia Zielony Listek 3 tabletki/l.
  24. Trafi jako baza do zacierania kolejnego porteru (planuję go warzyć w niedzielę), prawdopodobnie wersji czekoladowej. Zostawiłem otwarty kranik na długi czas i w sumie uzyskałem 25l cienkusza, BLG nie mierzyłem. Zabutelkowałem przed chwilą #13. Pierwszy raz Greta (przebieg 0,5k kapsli) utrąciła mi szyjkę w butelce - jedynie co mnie zainteresowało to to, że wcześniej tej butelki nie kapslowałem u siebie, tylko umyłem i wstawiłem do kratki oczekującej na zapełnienie. Jak pojawią się kolejne problemy z Gretą - przechodzę na coś stołowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.