needmorehops

Jak zamierzasz podłączyć zasilanie do tej grzałki? Wystarczy zalutować kabelki do tych końcówek? Jak i czym to później zabezpieczyć? Tak, zwykły przewód dwużyłowy zakończe złączkami żeńskimi. Chyba nie będę bawił w jakieś specjalne zabezpieczenia i ogranicze sie do koszulek termokurczliwych, co myślicie? A no właśnie, tak podjerzewam że za jakiś czas zardzewieją. Masz jakąś alternatywe? Na szczęście są też tanie - za tą dałem 30PLN z przesyłką, więc jak nie przymocuje tego "na sztywno" to po poprostu ją wymienię za jakiśtam czas gdy zardzewieje. W weekend do tego przysiądę, zamówiłem silikonowe oringi odporne na wysoką temperaturę. Trochę chyba jednak za bardzo się przejąłem tym topieniem plastiku, te grzałki przeznaczone są do pracy w wodzie i to do niej oddadzą większość ciepła. Dam znać jak to się sprawuje.

Dzień dobry, koledzy, posiadam zaizolowane styropianem wiaderko (standardowy fermentor z BA) w którym miałem zamontowaną grzałkę 2000W z najtańszego Biedronkowego czajnika. Służyło mi ono do podgrzewania wody do wysładzania; niestety grzałka się przepaliła i postanowiłem zastąpić grzałkę czymś porządniejszym. Zanabyłem więc taki oto element grzejny do parnika (także 2000W, 230V) Pytania dotyczą montażu takiej grzałki w fermentorze; najprościej będzie po prostu wywiercić dziury o średnicy gwintu, umiescic grzałkę + jakaś uszczelka i dokręcenie nakrętkami które mam razem z grzałką. 1. Czy taka grzałka nie stopi mi fermentora przy bezposrednim kontakcie? Przy mojej poprzedniej grzałce z czajnika niby było OK - od fermentora oddzielała ją tylko silkonowa, badziewna uszczelka i nic się nie działo. Ta grzałka jest trochę inna i nie wiem czy nie nagrzewa się jakoś mocno przy tym gwincie. Teoretycznie plastik z którego jest fermentor powinien wytrzymać 110°C, ale jesli ktos ma jakis inny pomysł na montaż to mile widziane propozycje 2. Jakich uszczelek użyć do wewnętrznej strony wiadra? Mogą być gumowe, czy stopią się od grzałki? 3. Czy doszczelnienie silikonem dekarskim ew. przecieków bedzie OK (tylko taki mam pod ręką), czy to raczej nie nadaje się do kontaktu z żywnością? Bardzo dziękuję za podpowiedzi

M44 to teoretycznie odpowiednik US-05, z tym ze sporo ludzi (w tym ja) ma negatywne doświadczenia z tymi drożdżami. Moim zdaniem nie warto marnować na nie kasy tylko brać US-05 jeśli koniecznie suchary. Tych drugich niestety nie znam. Wydaje mi się że ogólnie z Magrove Jack's jest taki kłopot, że tych drożdży jest mało w saszetce, może podróż z Australii bardzo im dokucza.

*** edit *** 13/12/2016 trzecie piwo (IPA) z gęstwy po poprzednich warkach. Drożdże są szybkie, nie monitorowałem temperatur codziennie, po prostu ustawiłem termostat i piwo fermentowało w ok 15-16°C. 6tego dnia piwo jest w zasadzie klarowne, 3blg na spławiku, ale zacieranie było w trochę słodszym profilu więc i tak dość nisko jak dla mnie. Nie próbowałem innych drożdży typu Chico/American Ale od White Labs lub Wyeast, dyskusja na temat wyższości jednych drożdzy neutralnych nad drugimi to takie trochę pitu-sritu, te drożdże są po prostu dobre - szybki start, szybka fermentacja i fajna klarowność. Dobre dla przeciwników cichej fermentacji, choć do takich nie należę.

ten termometr z pierwszego posta to jest to samo co FANTAST z IKEI, a nawet gorszy bo żeby go wyłączyć to trzeba wyjąć baterie. w Ikeoskim termometrze masz wyłącznik, także polecem Ikee. Szybko mierzy, ale sonda wrażliwa. U mnie zamokła mimo koszulki termokurczliwej. Naprawiła się sama, ale dopiero po kilku miesiącach.

nadaje się ale w tym przypadku jak to byś chciał zrobić? spsikać roztworem, zostawić na trochę i potem wytrzeć. Ale jeśli to nie jest "mocniejsze" niż zwykły preparat na bazie chloru, taki jak można dostać w markecie budowlanym to odpuszczę.

Jutro coś zanabędę, ale mam też sporo sody kaustycznej. Nada się do mordowania grzybów?

Dobry wieczór, pomóżcie mi droga gawiedzi z problemem który dziś odkryłem w mojej warzelni, a wlasciwie w fermentowni (lodówce)... Od początku. Mój nano-browar mieści się w piwnicy domu w którym nie przebywam na co dzień, toteż wpadam tam tylko przy okazji warzenia lub doglądania fermentacji. Swoje piwska fermentuje w lodówce do której podłączyłem sterownik STC-1000, lodówka ma także oddzielną komorę z zamrażarką którą jak rozumiem zasila ten sam agregat. Fermentuje sobie akurat w lodówce jakieśtam Ale w 18°C, w piwnicy temp. jest teraz podobna więc agregat właściwie się nie włączał. Zapomniałem niestety o tym, że w zamrażarce miałem zamrożoną brzeczkę na starter która to raczyła się oczywiście rozmrozić i wykapać na dno zamrażarki. Otwierając dzis drzwiczki od zamrażarki dostałem w ryj kolonią zarodników pleśni, a oczom mym ukazał się piękny futrzasty dywan w kolorach sera Lazur. Nie mam fotek, ale całkiem fajnie to wyglądało. No i teraz pytanie - czy ktoś zna skuteczny sposób na pozbycie sie tych grzybów? Póki co jeszcze tego nie usunąłem, odłączyłem termostat i włączyłem mrożenie na maxa z nadzieją że mróz wybije te gnidy, potem to jakoś zeskrobie i pewnie czymś spsikam. Czym zatem najlepiej? No i mam jeszcze jedną obawę - chmura którą oberwałem zapewne osadziła się na sprzętach, ścianach itd. Warzelnia jest mała, jakieś 3x2m. Co radzicie? Wietrzenie cos tu da? Dodam że w warzelni raczej nie jest wilgotno (o ile akurat nie warzę) i nigdy żadnych grzybów itd. nie było. Wiem że to wszystko brzmi głupawo, ale serio będę wdzięczny za porady. Miałem warzyć przy weekendzie, ale chyba jednak odpuszczę...

dla posiadających kłopot z przytykaniem polecam filtrator z ponacinanych rurek PVC, ważne by nacięcia skierowane były do dołu. U mnie sprawdzone z zasypami 70% pszenicy czy 40% żyta - żadnych kłopotów, cieknie jak ze świniaka

no to powinno być git

wygląda przystępnie. A czy to może stykać się bezpośrednio ze ścianką wiadra? Mam na myśli miejsce przy tych bolcach do podłączenia prądu

Czesc, mam system kaskadowy w którym rolę "HLT" pełnił zaizolowany fementor z zamontowaną grzałką z najtańszego czajnika marketowego. Niestety ostatnio grzałka się przepaliła i muszę zrobić całą konstrukcję od nowa. Czy grzałki z tego tematu będą nadawały się do takiej konstrukcji? Nie stopią mi ścianek fermentora? Którą grzałkę byście doradzili?

Odkopię bo od jakiegoś czasu dostępne są w polskich sklepach, teraz są w nowym opakowaniu. APA 12.5 blg, zacierana w 65°C zjechała do 2 blg w 4 dni, temp. fermentującej brzeczki 17-18°C. Zadane z 1L startera. Zejść już niżej nie chciało, pomimo podwyższenia temperatury do 20. Wczoraj butelkowane po cichej w 11°C, próbka klarowna jak po żelatynie, w aromacie żadnych estrów, bardzo ładnie podkreślony chmiel, jest też posmak kukurydzy której dodałem do zasypu, czyli póki co wszystko tak jak chciałem. Bardzo fajnie zapowiadające się drożdże, fermentowałem w 17°C choć wedle opinii z innych forów można wyżej i estrów brak. Wydaje mi się że profil piwa jest odmienny niż przy FM52, z plusem dla WLP090 choć trzeba by zrobić porównanie na takim samym zasypie. Coś mi się wydaje że to będą moje ulubione drożdże do APA,IPA itd.

weźcie jeszcze pod uwagę temperaturę samego piwa; ja np. ostatnio butelkowałem 20 L chwilę po wyjęciu z lodówki w której sobie leżało w 8°C na cichej. Zrobiłem tak jak zwykle, tj. wlałem syrop na dno fermentora do którego zdekantowałem piwo. Zazwyczaj nie mieszam już takiego piwa łychą bo wirek przy zlewaniu mam niezły i się zawsze ładnie wszystko ze sobą łączy; tym razem jednak przez róznicę temperatur nie wymieszało się praktycznie w ogóle. Efekt - 2 granaty, 4 piwa przegazowane a reszta kompletnie bez gazu.

Czy metryczki eliminacyjne różnią się od tych finałowych? Trochę jestem zawiedziony treścią bo znalazła się tam raptem tylko informacja o silnie perfumowanym zapachu pochodzacym z herbaty. Przy okazji edycji sprzed roku, gdzie moje piwo "pykło" do finału, metryczka była fajna - z zaznaczonymi wadami, oceną barwy, piany itd.

Jak najbardziej jest to do ogarnięcia, ja jestem noga w tej dziedzinie a zmontowalem juz termometr na ds18b20 oraz taki właśnie sterownik (klon STC-1000). Śmiało kupuj, najkorzystniej chyba na Aliexpress. Instrukcje montażu i obsługi znajdziesz w angielskim jutubie. Ja przy okazji montażu nauczyłem się lutować, ale obejdzie się i bez tego stosując kostki

?

na pierwszej stronie już o tym mówiono

Nie ma szans na dogadanie się z którymś z pubów żeby tam można było podrzucić piwa?

ja jako zasilania użyłem 6 baterii 1,5v zamontowanych w taki koszyk http://allegro.pl/koszyk-baterii-r6x6-i6448642182.html wszystko działa prawidłowo

tak, nada się. To jest najpopularniejsza "wersja" tego sterownika. Mój też ma napisane STC-1000, ale ma inaczej podpisane klawisze i więcej funkcji, które w sumie nic nie wnoszą.

NIe powinien się spalić bo generalnie tak się tego używa - wbijasz bagnecik w mięso, a cała reszta jest poza pierkarnikiem. Ew. możesz zawinąć kabel w miejscu stykania się z drzwiczkami jakimś mokrym kawałkiem cienkiego materiału. Co do samych termometrów - mam ten drugi model kupiony w Yula, to jest to samo co Ikeowski termometr Fantast, a nawet gorszy bo nie ma na nim przycisku włączenia/wyłączenia. Żeby termometr wyłączyć musisz wyjąć baterie. Sądząc po wyglądzie sondy i kabelka, ten pierwszy ma pewnie takie same "bebechy". Ja osobiście uwaliłem trzy termometry tego typu. Mimo zabezpieczania koszulką termokurczliwą, po jakimś czasie i tak zaczął pokazywać cuda. Mimo wszystko i tak polecam te Ikeowskie. Bardzo szybko mierzą temperature, są dokładne no i przede wszystkim tanie.

Ale wiesz, że to jest termometr z Biowinu do wędzarni i jego dokładność to +- 5oC ? Wrzenie brzeczki przy gotowaniu pokazuje przy 102 C, taka różnica nie jest to dla mnie problemem. może ciśnienie tego dnia wyższe

Ja zacieram zazwyczaj "na lenia", bez mash-outu i z wysładzaniem ciągłym. Wydajność ok 78% według BeerSmith. Temperatura faktycznie trochę niska, ale to niby jeszcze jest zakres pracy beta-amylazy. Może kłopot jest w tym że 62°C miałeś w najcieplejszym miejscu kadzi, a w innych np. 58... Tak se gdybam.

Może Ci się nie scukrzyło. Albo słód tylko po części ześrutowany? Wynik tak kiepski że na bank coś nie halo... Ja zamiast FESa 17Blg uwarzyłem ostatnio Milk stouta jak się okazało że odebrałem brzeczkę która ma 10blg. Tylko u mnie problemem było to że źle zamocowałem filtrator w kadzi zaciernej i częściowo wystawał ponad młóto...