-
Postów
695 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Konus
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 27
-
-
Owsiany stout
Spierdzielał jak opętany, musiałem nalewać go na 3 razy do kieliszka.
Wygląd: Piany nie chcę oceniać bo jest głównie wynikiem przegazowania piwa, a tak klarowne, czarne, ładnie się prezentuje.
Aromat: Lekka kawa palona, lekka czekolada, trochę kwaśności od słodów palonych.
Smak: Dość słodkie, goryczka niska do żadnej, kawa taka bardziej w stronę robusty, lekko kwaśna, nagazowanie takie, że jak się weźmie łyk piwa to w ustach zostaje piana może to lekka infekcja w butelce i coś dojadło resztki cukrów? Smak ogólnie fajny, aromat mało owsiankowy, bardziej po dry stouta, smak bardziej pod sweet stouta
Podsumowanie: Jakby nie to nagazowanie byłby bardzo fajny stout, a tak trzeba dość długo poczekać żeby był pijalny kiedy część gazu ucieknie.
-
O to to, proszę tutaj nie wyzywać mnie od niemiłych ludzi!Konstuktywna krytyka to jest to, czego potrzeba do doskonalenia warsztatu.Co do cukru to wcale nie taki straszny i składanie winy na akurat ten czynnik uważam za błąd.
-
Pisałem wyżej, piwa nie powinny być przegazowane, polecam dać na dłužej do lodówki žeby CO2 mogło się lepiej rozpuścić. To nie jest proces 0-1 tylko trzeba chwilę poczekać.
-
U mnie około 2 letnie piwa 12-18 stopni
-
Obydwaj Panowie pieprzycie farmazony temp może powodować mniejszą rozpuszczalność CO2 przez co piwa mogą się wydawać przegazowane, najlepiej przed wypiciem schłodzić i wtedy sprawdzać, w innym przypadku obniżyć o 1/4-1/5 ilość cukru do refermentacji. Ile trwała fermentacja tego FESa? (Burzliwa i cicha). Co do mocnych piw robiłem takie po 27 blg i po 1,5 roku nagazowanie jest idealne. Dofermentowanie w butelkach to oznaka zbyt szybkiego zlania z fermentacji.
-
No kuźwa słód wędzony na zamówienie, niepowtarzalny i se napisze "jak na słód wędzony przez Konusa", w następnej paczce Ci wyślę RISa 40blg po 2 dniach burzliwej!Zlałem podczas warzenia warkę 213 Wędzony Ale wyszło 44*0,5l butelek przy 4,2 blg - 1.016 FG. W aromacie bardzo wędzone miło szynkowo, natomiast w smaku trochę mocna ściągająca goryczka, ale piwo też dość pełne. Powiem, że ciekawe jak na wędzony słód przez Konusa z 2-3 tygodnie damy do ułożenia i zobaczymy, ale się zapowiada fajne piwko ogniskowe.
-
A inni pislali, że słodkie czyli nie ma reguły, po prostu odczuwanie danej osoby
-
Ponad 200 warek masz na koncie i jeszcze takie banialuki piszesz...nie dziwne, że potem trzeba tłumaczyć ludziom co robią źle...
-
Koźlak
Tutaj od razu uprzedzam, że nienawidzę koźlaków
Wygląd: Prawie czarne, jakiś lekki stout by się barwy nie powstydził na pewno, klarowne, piana ładna, drobne pęcherze, układa się kożuszek
Aromat: Lekkie karmele, trochę melanoidyn, słodowość, lekka paloność.
Smak:Lekko karmelowe, trochę jakby kawy zbożowej, średniowytrawne, kurde nie powiedziałbym, że koźlak może być aż tak wodnisty, na finiszu taki karmel przepalankowy, goryczka fajna, lekko alkoholowa ale prawie niewyczuwalna, dobrze współgra z całością, nasycenie też bardzo dobre.
Podsumowanie: Nie mam jak ponarzekać bo mi smakowało więc pewnie nie w stylu jest dzięki za fajne piwo
-
RIS
Przegazowane, lekko spierdzielało, musiałem nalewać na 3 razy do kieliszka.
Wygląd: Piana niezła, średnie i drobne pęcherzyki, w dużej mierze jej wielkość to zasługa przegazowania piwa. Czarne, klarowne, nieprzejrzyste.
Aromat: Ciemne słody głównie kwaśna kawa, lekki alkohol, trochę masełka, trochę mlecznej czekolady. Po wypiciu przeczytałem, że są w nim płatki, ja nie wyczułem.
Smak: Nagazowanie tak z 1/3 niższe by się przydało bo strasznie obniża pijalność tego piwa. Na wstępie gorzka kawa, potem niestety gorzej, dość płytkie, goryczka alkoholowa+chmielowa wysoka i dość zalegająca, są też lekkie garbniki to pewnie od tych płatków. Trochę może te płatki czuć ale to moim zdaniem bardziej autosugestia. Jak się trochę ogrzało lekka figa/wiśnia się pojawiają.
Podsumowanie: Pierwsze co bym zmienił, i co uważam, za najważniejsze to drożdże, na coś bardziej estrowego, jakiś typowy szczep angielski, nawet S-04 by były lepsze niż te american ale, zjadły wszystko i nic ciekawego nie dały, nawet te płatki w sumie piwa nie ratują. Do tego niestety to nasycenie prawie pod weizen utrudnia wypicie 0,33. Trochę goryczka do poprawy by też się przydała.
P.S. Wybacz ujową opinię ale szczerość wymagana -
Jak widać dobre piwo to pojęcie względne
-
Mangrove Jacks nigdy w życiu bym nie użył do takiego piwa nawet 1 paczki na 11l
Rozwiń odpowiedź. Jakie byś użył lub co jest złego w Mangrove Jacks?
Sam producent zaleca 2 paczki drożdży na 25l piwa około 12 blg. Tutaj wyjdzie podobna wartość w przeliczeniu na blg i litry chociaż takie przeliczanie jest trochę nietrafione.
-
Mangrove Jacks nigdy w życiu bym nie użył do takiego piwa nawet 1 paczki na 11l
-
Za mało masz drożdży. Nie teoryzuj, posłuchaj bardziej doświadczonych.
Po co skoro można później założyć temat "RIS-słabe odfermentowanie" i wylewać, żale, że coś poszło nie tak?
Temat RIS;a wałkowany minimum 2 razy w tygodniu jakby problemem było zrobienie tego piwa według jakiejś sprawdzonej receptury z zastosowaniem się do zasad.
-
Piwo miało 14 miesięcy i na prawdę nie wierzę, że nikt nie zauważył tych wad. Ale ciągnięcie tego tematu nie ma sensu bo i tak to ja jestem uważany za tego, który nie może się pogodzić z przegraną
-
Mam chociaż nadzieję, że pozostałe 3 butelki, które zostały jakoś "zutylizowane" były dobre. Tak czy inaczej nadal nie zgadzam się z informacjami na metryczce.
-
To wiele wyjaśnia Nie zrozumiałem
-
@Kantor piłeś to piwo
-
Nie Barteq, po prostu nie wierzę w pewne zbiegi okoliczności Jeżeli dane piwo pije powiedzmy 10-12 osób i te osoby nie znajdują danej wady to należało by wnioskować, że jej nie ma. Nie mówię tutaj oczywiście o wadach wyczuwalnych sensorycznie w aromacie ale np. o kwaśności piwa, które wyczułby nawet laik. Nie wierzę więc, że na 70 butelek na konkurs w Szczecinie trafiła akurat ta wybrana kwaśna. Nie wierzę też, że kilka osób mających niezłe zdolności sensoryczne nie wyczuło tych wad. Niestety prośba o weryfikację została "olana". Co ciekawsze w finale były piwa mające po dwadzieścia kilka punktów i jedno nawet poniżej tej wartości co jest jeszcze dziwniejsze bo to by świadczyło o tym, że na 43 piwa tylko 5 było dobrych, a reszta to kosmiczny chłam. I nie czuję się tutaj przegranym bo wiem, że to piwo jest dobre, pasowało by tutaj inne słowo ale go nie użyję.
-
Jakieś kółko wzajemnej adoracji?
-
Zapraszam coś tam do degustacji się znajdzie
-
Będziesz wybranym i to, że xxx osobom wcześniej tak się stało o niczym nie świadczy.
-
Wierz mi, że nas też języki świerzbią ;-) Ale nie piśniemy słówka przed ogłoszeniem wyników.
A już miałem nadzieję, że coś wypłynie
-
Chyba bym wolał kupić kraftowe piwo, podobna szansa na trafienie gówna
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 27
14-15.05.2016 24 - bitowy kurs sensoryczny
w małopolskie
Opublikowano
Czy są jeszcze jakieś wolne miejsca?