Cos chyba w tym jest. Zauwazylem ze piwa mocniej gazowane maja tendencje do budowania piany jak na coli. Szybko sie buduje i szybko opada, ma duze bomble. A w nisko nagazowanych robi sie piana kremowa i zostaje do konca piwa. Cos chyba musialo pojsc u ciebie nie tak z refermentacja, bo 4g na butelke to sie daje do weizena, a jezeli chodzi o mnie to to i tak za duzo. Ja nie przekraczam nigdy 3g na butelke, a ostatnio nawet ide w kierunku 2.5g na butelke. Bo wole piwa mniej nagazowane. Oczywiscie jeszcze pozostaje temperatura fermentacji piwa, co wprowadzamy do kalkulatora. Ale nie sadze aby roznica byla az tak duza. A uzywasz jakiegos kalkulatora? Skad wziales sobie te 4g na butelke?
Amiga 600