Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widać zlewanie piwa wężykiem na syrop cukrowy nie w każdym wypadku jest dobrym rozwiązaniem.

 

Tak po prawdzie to rzadko jest dobrym rozwiązaniem jeśli nie rozmieszasz dodatkowo. O skarpecie na wylocie węża przy rozlewie piwa chmielonego na zimno nawet nie wspominając.

 

 

Następnym razem albo będę dolewał po trochę surowca do piwa które będzie się zlewało, albo pozostaje mi dozowanie strzykawką.

 

Strzykawka najlepsza i najszybsza.

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło godziny 19 byłem dziś w depozycie.

 

Zostawiłem:

 

1 x American Pale Ale

2 x Witbier

 

Zabrałem:

 

1 x Schwarzbier (jaras)

1 x APA SH Lemon Drop (Xenocyd)

1 x Irish Red Ale "Emigrant" uwarzone wg norm PSPD (YoymashBarwook)

 

 

Wycofałem:

 

2x Wiezen - Browar M&B (budzyn)

 

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Pils czeski (pedrobeer) 
1 x Bitter (Undeath)
1 x Coffe Stout (Ludiwitom)
1 x APA 12,3 Centannial+Citra (grisza)
1 x Grodziskie (Gąska) 

1 x William Younger Bg 1868 (browar radwanicki)

1 x Saison - Browar Kozanostra (Markos227)

1 x APA Calypso+Pilgrim+Huell Melon (grisza)

2 x Schwarzbier (jaras)

1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex)

1 x Piwo specjalne - "Polskie Orkiszowe-Beskidzkie" (YoymashBarwook)

1 x Irish Red Ale "Emigrant" uwarzone wg norm PSPD (YoymashBarwook)

1 x American Pale Ale (budzyn)

2 x Witbier (budzyn)

Edytowane przez budzyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zdechła idea. Nic sie nie dzieje...

Dziś butelkowałem Stout owsiany 19,5 blg a w weekend butelkuję APA 13 Blg i resztę Stouta 19,5, który leżakuje z dodatkiem płatków dębowych, więc myślę, że na koniec miesiąca podrzucę coś do depozytu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłem:

 

2 x Witbier (rptu)

 

Zabrałem:

 

1 x Schwarzbier (jaras)

2 x Witbier (budzyn)

 

 

Lista:

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Pils czeski (pedrobeer) 
1 x Bitter (Undeath)
1 x Coffe Stout (Ludiwitom)
1 x APA 12,3 Centannial+Citra (grisza)
1 x Grodziskie (Gąska) 

1 x William Younger Bg 1868 (browar radwanicki)

1 x Saison - Browar Kozanostra (Markos227)

1 x APA Calypso+Pilgrim+Huell Melon (grisza)

1 x Schwarzbier (jaras)

1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex)

1 x Piwo specjalne - "Polskie Orkiszowe-Beskidzkie" (YoymashBarwook)

1 x Irish Red Ale "Emigrant" uwarzone wg norm PSPD (YoymashBarwook)

1 x American Pale Ale (budzyn)

1 x Witbier (budzyn)

2 x Witbier (rptu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witbier - budzyn

 

 

Piana: Jest jej sporo, ładna średnio-drobno pęcherzykowa. Zostaje na swoim miejscu.

Barwa: Jasny kolor i bardzo bardzo mętne. Jak dla mnie idealnie.

Smak: Mocno wytrawne, mogło by być zacieranie nieco bardziej na słodko. Prawdopodobnie wina Danstary Belle Saison? Lubią nisko schodzić i tak też zrobiły - co widać po ekstrakcie i końcowych %. Ale dużo bardziej daje o sobie znać (IMHO) za wysokie nachmielenie. Przerabiałem na swoich witbierach zbyt hojne wrzucanie chmielu na ostatnie 15 min czy wyłączenie palnika, efekt miałem podobny (zabierałeś chyba z depo mojego American Witka - on miał podobnie, tyle że dałem tam amerykanami a w założeniach miał byc tylko witkiem ;) ). Możliwe że i po części curacao mogło być za to odpowiedzialne. Pomarańczowo bardzo umiarkowanie.

Ogólnie: Ciekawy byłem efektu pracy tych drożdzy w witku. Trochę nachmielenie utrudnia rzetelną ocenę, ale ogólnie jest ok i pasuje. Daje się wyczuć belgię, trochę taką al'a blond ale. Witek fajny ale nie taki czysty jeśli chodzi o kanoniczność stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Postanowiłem również się dołączyć do zabawy :)

 

Zostawiłem:

 

3 x American Brown Ale (Jurki)

 

Zabrałem:

 

1 x APA 12,3 Centannial+Citra (grisza)

1 x Coffe Stout (Ludiwitom)

 

 

Lista:

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Pils czeski (pedrobeer) 
1 x Bitter (Undeath)
1 x Grodziskie (Gąska) 

1 x William Younger Bg 1868 (browar radwanicki)

1 x Saison - Browar Kozanostra (Markos227)

1 x APA Calypso+Pilgrim+Huell Melon (grisza)

1 x Schwarzbier (jaras)

1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex)

1 x Piwo specjalne - "Polskie Orkiszowe-Beskidzkie" (YoymashBarwook)

1 x Irish Red Ale "Emigrant" uwarzone wg norm PSPD (YoymashBarwook)

1 x American Pale Ale (budzyn)

1 x Witbier (budzyn)

2 x Witbier (rptu)

3 x American Brown Ale (Jurki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

APA 12,3 Centannial+Citra (grisza):

 

Piana: Po nalaniu gęsta, drobna, z czasem opada do cienkiej warstwy i utrzymuje się do końca. Ładnie zdobi szkło.

 

Barwa: Dość jasne, niemal słomka, lekko zmętnione, ale nie dałem mu się ustać po transporcie do domu :)

 

Zapach: Owoce tropikalne, multiwitamina. Mocno owocowe, może lekko miodowe, ale nie jestem pewien.

 

Smak: Dość pełne - jak na APA ;) . Goryczka, pomimo deklaracji na etykiecie (85 IBU), mogłaby być wyższa. W smaku również mocno owocowe.

 

Podsumowanie: Po powrocie do domu i sprawdzeniu co przywiozłem, miałem lekkie obawy, bo jak się okazało piwko przeleżało w depozycie prawie pół roku. Na szczęście moje lęki okazały się bezpodstawne. Bardzo dobre APA o intensywnym aromacie owoców tropikalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

APA 12,3 Centannial+Citra (grisza):

 

Piana: Po nalaniu gęsta, drobna, z czasem opada do cienkiej warstwy i utrzymuje się do końca. Ładnie zdobi szkło.

 

Barwa: Dość jasne, niemal słomka, lekko zmętnione, ale nie dałem mu się ustać po transporcie do domu :)

 

Zapach: Owoce tropikalne, multiwitamina. Mocno owocowe, może lekko miodowe, ale nie jestem pewien.

 

Smak: Dość pełne - jak na APA ;) . Goryczka, pomimo deklaracji na etykiecie (85 IBU), mogłaby być wyższa. W smaku również mocno owocowe.

 

Podsumowanie: Po powrocie do domu i sprawdzeniu co przywiozłem, miałem lekkie obawy, bo jak się okazało piwko przeleżało w depozycie prawie pół roku. Na szczęście moje lęki okazały się bezpodstawne. Bardzo dobre APA o intensywnym aromacie owoców tropikalnych.

Dzięki za recenzję. Faktycznie mogło mieć już lekkie nuty miodowe ze starości, bo trochę tam przeleżało a 85 IBU to wymysł kalkulatora więc goryczka na pewno była mniej odczuwalna. Cieszę się, że jednak smakowało ;-) i polecam się na przyszłość :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w depozycie :)

 

Zostawiłem:

2 x Belgian Pale Ale "Epione" - Browar Cztery Domki (mundex)

 

Zabrałem:

1 x William Younger Bg 1868 (browar radwanicki)

1 x Irish Red Ale "Emigrant" uwarzone wg norm PSPD (YoymashBarwook)

 

Lista:

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Pils czeski (pedrobeer) 
1 x Bitter (Undeath)
1 x Grodziskie (Gąska) 

1 x Saison - Browar Kozanostra (Markos227)

1 x APA Calypso+Pilgrim+Huell Melon (grisza)

1 x Schwarzbier (jaras)

1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex)

1 x Piwo specjalne - "Polskie Orkiszowe-Beskidzkie" (YoymashBarwook)

1 x American Pale Ale (budzyn)

1 x Witbier (budzyn)

2 x Witbier (rptu)

3 x American Brown Ale (Jurki)

2 x Belgian Pale Ale "Epione" - Browar Cztery Domki (mundex)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

William Younger Bg 1868 (browar radwanicki) amap


 


Piana: Piana kosmiczna, beżowa, średniooczkowa. Piwo przegazowane (2015.06.21), ale nie uciekło z butelki (delikatnie odgazowałem).


Barwa: Ciemne, praktycznie czarne, klarowne.  :)


Zapach: Słodowe, delikatnie palone, estrowe. Delikatna nuta miodowa.


Smak: Kwaskowe, potem pojawia się słaba palona nuta i owocowość. Goryczka niska, bardziej palona niż chmielowa. Nieco alkoholowe.


Podsumowanie: Mimo kosmicznego przegazowania i stażu 5 miesięcznego zadziwiająco przyzwoite, dopiłem do końca. W jego czasach świetności bardzo by mi smakowało.


Edytowane przez mundex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hefeweizen „Iris„ Browar Cztery Domki (mundex)

 

Piana: Otworzyłem i delikatny syk a po chwili piana ciurkiem z butelki więc prędko po szkło. Hm... jak się szybko pojawiła w kuflu tak szybko opadła do przysłowiowej koronki. Pęcherzykowata,drobna. Spodziewałem się lepszej.   

 

Zapach: Ja banany, Żona goździki; ogólnie całkiem fajnie zbalansowane choć , przy dnie kufla wyczuwalny lekki alkohol, (być może to wina drożdży na dole ?)

 

Wygląd: Mętne, jasno złociste, ale ta nieprzejrzystość przypominała bardziej "wzburzoną przez ten gaz"

 

Smak: Lekko kwaskowate, zbożowo-chlebowe, ogólnie przyjemne, deserowe, brak DMS, goryczki zero do niewyczuwalnej :) 

 

Podsumowanie: Jak to moja Żona określiła (a dla niej specjalnie sięgnąłem po to piwo) "dobre, ale dupy nie urywa"

Ps. później się dowiedziałem, że z chęcią napiła by się drugiego(ach te kobiety)  :D  Cóż, trzeba uwarzyć dla Żonki pszeniczniaka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irish Red Ale "Emigrant" (YoymashBarwook)

 

Barwa: Ciemnomiedziana, wpadająca w czerwień.

Piana: biała, drobna niezbyt obfita.

Aromat: głównie słodowy, lekko kwaskowaty. W tle daje się wyczuć delikatne masło, ale nie przeszkadza to aż tak bardzo.

Odczucie w ustach/smak: Niska goryczka, wytrawne. W smaku czuć lekkie nuty palone, popiołowy finisz.

 

Piwo raczej nie w moim stylu, chociaż nie było większych problemów z jego wypiciem.

 

 

 

APA SH Lemon Drop (Xenocyd)

 

Barwa: Herbata z cytryną.

Piana: Bardzo obfita, drobna, biała, przypominająca śmietanę. Ładnie zdobi szkło i zostaje do samego końca.

Aromat: Na poczatku bardzo intensywnie cytrynowo-ziołowy, jak po rozkrojeniu na pół cytryny, jednak w miarę ogrzewania gdzieś to ulatuje i zostaje tylko ziołowy.Przy mocniejszym wdechu wydawało mi się że wyczuwałem kwas izowalerianowy.

Odczucie w ustach/smak: Średnia goryczka, podobnie jak wysycenie. Jak na 14 wydaje sie trochę puste. W smaku ziołowe.

 

 

 

Schwarzbier (jaras)

 

Barwa: Biemna, czarna z rubinowymi refleksami pod światło.

Piana: Beżowa, obfira, drobna.

Aromat: Ciemne słody, intensywny palony, i czekoladowy.

Odczucie w ustach/smak: Goryczka niska, wysycenie średnie. Podonie jak w aromacie w smaku jest też palone. Trochę daje się wyczuć nuty podwędzane, chociaż nie wiem czy to nie od tej palonki. Na koniec kawowy finisz.

 

Fajne sesyjne piwo. Bardzo smaczne. Dosyć szybko się skończyło :)

 

 

 

Dzięki za możliwość spróbowania wszystkich piw !
 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eldridge Pope 1896 LTS (Light Tonic Stout )(browar radwanicki)


Piana: otwarciu butelki towarzyszył dość mocny syk, po czym piana zaczęła wydostawać się na zewnątrz. Być może to wina transportu. Zaraz po nalaniu do szkła bardzo obfita, średniopęcherzykowa do drobnej, prezentującej na wierzchu ładne kremowe zakończenie. Po kilkunastu minutach objętość piany dość mocno się zmniejszyła.
Lacing niewielki, ale bardzo trwały.

Barwa: jak na Stouta przystało - bardzo ciemna, nieprzejrzysta :)

Aromat: na pierwszym planie przede wszystkim wyczuwalna kawa, po chwili gdzieniegdzie dawały o sobie znać nuty czekoladowe, znikając jednak i ustępując miejsca dominującemu aromatowi kawy.

Smak: wybitnie kawowy, rzekłbym "ziarnisto-kawowy" z nieodłącznym towarzyszem - goryczką, wywodzącą się przede wszystkim z paloności. Po kilku łykach i ogrzaniu piwa w temperaturze pokojowej do duetu kawy i goryczki dołączyła kwaskowatość typowa dla niektórych odmian kofeinowego napoju :)

Podsumowanie: Piwo zdecydowanie dla miłośników Stoutów w których główną rolę odgrywa kawowy aromat i smak. Wielkie brawa dla piwowara za uzyskanie (zwłaszcza na początku) "efektu Coffe Stouta"! Oczywiście nie wiem, czy takie było zamierzenie autora, ale po pierwszych łykach śmiało powiedziałbym, że do składu piwa zostały dodane ziarna kawy. Jak się jednak okazuje, za efekt odpowiadają wyłącznie słody! Pod koniec kwaskowatość i goryczka mogą jednak lekko znużyć, co niestety odbija się na pijalności. Dobrze, gdyby powyższe cechy zostały złagodzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hefeweizen „Iris„ Browar Cztery Domki (mundex)

 

Piana: Otworzyłem i delikatny syk a po chwili piana ciurkiem z butelki więc prędko po szkło. Hm... jak się szybko pojawiła w kuflu tak szybko opadła do przysłowiowej koronki. Pęcherzykowata,drobna. Spodziewałem się lepszej.   

 

Zapach: Ja banany, Żona goździki; ogólnie całkiem fajnie zbalansowane choć , przy dnie kufla wyczuwalny lekki alkohol, (być może to wina drożdży na dole ?)

 

Wygląd: Mętne, jasno złociste, ale ta nieprzejrzystość przypominała bardziej "wzburzoną przez ten gaz"

 

Smak: Lekko kwaskowate, zbożowo-chlebowe, ogólnie przyjemne, deserowe, brak DMS, goryczki zero do niewyczuwalnej :)

 

Podsumowanie: Jak to moja Żona określiła (a dla niej specjalnie sięgnąłem po to piwo) "dobre, ale dupy nie urywa"

Ps. później się dowiedziałem, że z chęcią napiła by się drugiego(ach te kobiety)  :D  Cóż, trzeba uwarzyć dla Żonki pszeniczniaka :)

 

Dzięki za reckę. Niestety w niektórych butelkach jest problem z przegazowaniem. Wygląda na to, że niedokładnie rozprowadziłem glukozę do refermentacji. A lekka alkoholowość wynika z próby uzyskania wiekszej ilości "bananów" i fermentowania w nieco wyższej temperatuże. Niestety przy tych drożdżach bananów więcej nima a za to jest alkohol :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irish Red Ale "Emigrant" (YoymashBarwook)


 


Piana: Biała, średnia, niezbyt obfita. Zredukowała się do zera nie tworząc koronki na szkle.


Barwa: Ciemnomiedziana z delikatną czerwienią w tle, klarowne.

Zapach: Słodowy, choć po ogrzaniu pojawił się lekki rozpuszczalnik i estry (głównie dojrzałe czerwone jabłko). Diacetylu (jak kolega budzyn) się nie dowąchałem.


Smak: Średnio pełne, dość wytrawne. Goryczka niska, nieco cierpka (skojarzyła mi się z cierpkością aronii).


Podsumowanie: Hm, sam nie wiem. Dopiłem do końca ale "dupy nie urywa". Może to taka specyfika stylu... jeśli tak, to mam 22L problemów na cichej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem w depozycie i podrzuciłem dwie butelki mojego APA. W zamian wziąłem APA (budzyn) i Belgian Pale Ale (mundex)

 

Lista:

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Pils czeski (pedrobeer) 
1 x Bitter (Undeath)
1 x Grodziskie (Gąska) 

1 x Saison - Browar Kozanostra (Markos227)

1 x APA Calypso+Pilgrim+Huell Melon (grisza)

1 x Schwarzbier (jaras)

1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex)

1 x Piwo specjalne - "Polskie Orkiszowe-Beskidzkie" (YoymashBarwook)

1 x Witbier (budzyn)

2 x Witbier (rptu)

3 x American Brown Ale (Jurki)

1 x Belgian Pale Ale "Epione" - Browar Cztery Domki (mundex)

2 x APA (grisza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki za reckę. Niestety w niektórych butelkach jest problem z przegazowaniem. Wygląda na to, że niedokładnie rozprowadziłem glukozę do refermentacji. A lekka alkoholowość wynika z próby uzyskania wiekszej ilości "bananów" i fermentowania w nieco wyższej temperatuże. Niestety przy tych drożdżach bananów więcej nima a za to jest alkohol [/quot

 

mundex , nie wiem jak rozprowadzasz glukozę, lecz ja np. z cichej najpierw odpowiedni roztwór glukozy wlewam do fermentora z kranikiem, potem zlewa tam młode piwo, daje mu z 30 min. i rozlewam. Polecam stronę Pani Chrapek na temat weizenów, bez jakieś reklamy :), na prawdę kopalnia wiedzy.

 

Słodowy, choć po ogrzaniu pojawił się lekki rozpuszczalnik i estry (głównie dojrzałe czerwone jabłko)
W smaku czuć lekkie nuty palone, popiołowy finisz.   Piwo raczej nie w moim stylu, chociaż nie było większych problemów z jego wypiciem.

 

Piwo fermentowało, burzliwa i cicha ok. 16 st. więc na pewno nie estry, (moim zdaniem "owocowość" ze słodów a dokładniej  red crystal i "paloność, popiół, chocolate" ; tego pierwszego (reda) zdecydowanie za dużo, przez to takie odczucia) rozpuszczalnik? hm jestem zaskoczony, być może to wina leżakowania w butelkach (temp. pokojowa) 

Ogólnie dzięki za ocenę, motywuje ona do kolejnej ciężkiej i przyjemnego warzenia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, wdarło się jako cytat :)

 

mundex , nie wiem jak rozprowadzasz glukozę, lecz ja np. z cichej najpierw odpowiedni roztwór glukozy wlewam do fermentora z kranikiem, potem zlewa tam młode piwo, daje mu z 30 min. i rozlewam. Polecam stronę Pani Chrapek na temat weizenów, bez jakieś reklamy  :), na prawdę kopalnia wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coffe Stout (Ludiwitom)

 

Piana: Beżowa, drobno i średniopęcherzykowa, niezbyt obfita, szybko znikła.

Barwa: Piwo podczas nalewania ciemno-brunatne, w szkle czarne, nieprzejrzyste.

Zapach: Zdominowany przez aromat kawy. Właściwie to po zamknięciu oczu widziałem szklankę wystygłej nierozpuszczalnej kawy. Poza kawą nic innego nie udało mi się wyczuć.

Smak: W smaku również kawa, po ogrzaniu doszła czekolada. Piwo wytrawne i wyraźnie kwaśne, ale wydaje mi się, że od kawy. Goryczki brak.

 

Podsumowanie: Na początku kwaśność piwa była orzeźwiająca, aż żałowałem, że nie ma upału i nie mogę wypić tego na łonie natury. Jednak pod koniec już troszkę się męczyłem. Wydaje mi się, że odrobina więcej ciała spowodowałaby uniezależnienie się moich odczuć do tego piwa od warunków pogodowych ;)

Edytowane przez Jurki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w depozycie i pobrałem kilka piwek, listę napiszę dokładnie jutro bo coś mi się potentegowało i nie wiem dokładnie jakie piwa wrzuciłem do skrzynki :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.