Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[BuDeX]

U mnie oba CDA warzone na półfinał PiwoWar Battle osiągnęły optimum po 4-5 tygodniach w butelkach. Cholera, trzeba przebiec ten maraton i w poniedziałek zarządzam warzenie!

[Dagome]

Dagome, a możesz się podzielić własną recepturą?

Nie ma problemu. Gdzie Ci wysłać?

[SebaGdynia]

Mam garnek 12,5l i chciałbym w nim spróbować zacząć zacierać własne piwko. I tu pytanie, jakiej pojemności warkę uda mi się w nim uwarzyć?

[Krab]

myślę, że ~8l, 10-12B:G powinieneś wyciągnąć.

[Malinowy]

Gdzie Ci wysłać?

 

udostępnij, więcej chętnych na sprawdzoną recepturę się znajdzie.

[korzen16]

 

Mam garnek 12,5l i chciałbym w nim spróbować zacząć zacierać własne piwko. I tu pytanie, jakiej pojemności warkę uda mi się w nim uwarzyć?

Tak na spokojnie to połówkę czyli 10L, ale będzie "ciasno" przy chmieleniu. Można sobie trochę ułatwić życie zacierając trochę gęściej i dolać wody do fermentora w ilości jakiś dwóch litrów.

Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez korzen16

[stachu68]

Mam garnek 12,5l i chciałbym w nim spróbować zacząć zacierać własne piwko. I tu pytanie, jakiej pojemności warkę uda mi się w nim uwarzyć?

 

 

 

albo małe warki po 10l (nie polecam), albo partial mash (polecam)

[SebaGdynia]

Właśnie myślałem o częściowym zacieraniu, jednak bardzo zależy mi aby był to lager wiedeński, tylko czy uda sie na drożdżach do górniaków?

[Krab]

jeśli ktoś woli więcej warzyć i pić bardziej zróżnicowane piwa, to warki po 10l są jak najbardziej OK, proces technologiczny jest ten sam co przy kilkukrotnie większej warce w garze.

 

Lager wiedeński to, jak nazwa wskazuje, lager - na ejlowych drożdżach nie będzie lagerem

Możesz spróbować fermentacji w niskich temperaturach neutralnych smakowo drożdży - np. US05, jednak efekt nie będzie taki sam.

[SebaGdynia]

To może polecisz jakiego górniaka zbliżonego smakiem i barwa do lagera wiedeńskiego?

[stachu68]

z barwą nie problem, o podobnym smaku przy "górniakach" raczej zapomnij

[Dagome]

Gdzie Ci wysłać?

 

udostępnij, więcej chętnych na sprawdzoną recepturę się znajdzie.

 

Udostępniona. Powodzenia!

 

http://www.piwo.org/blog/25/entry-69-321-black-ipa/

[Pawcio_1977]

Gdzie Ci wysłać?

 

udostępnij, więcej chętnych na sprawdzoną recepturę się znajdzie.

 

Udostępniona. Powodzenia!

 

http://www.piwo.org/...-321-black-ipa/

Senkju wery macz.

[quhcik]

Napisze tak. Kto kupuje za mały sprzęt 2x kupuje. Dlatego tez kupiłem garnek 50l stalowy. Jak stać przy garach to po cholerę 2- razy. Jedna warka a 80 butelek 0,5 jest. Fakt jak się nie uda to strata większa, ale jak wyjdzie, to piwa 2x wiecej. Święta idą tak że pierwszą prawdziwą Warkę, odłożę na po świętach. Emocjonalnie i sprzętowo jestem gotowy, więc został mi tylko ATAK.

[quhcik]

Aha KOZLAK MAJOWY.

[Szymon90]

Zastanawiam się czy w celu przyciemnienia barwy piwa mógłbym zatrzeć odrobinę słodu karmelowego 300 EBC, następnie przefiltrować zacier a sam płyn zagotować i wykorzystać go przy butelkowaniu razem z surowcem do refermentacji. Co o tym sądzicie, czy taki pomysł ma jakiekolwiek szanse na odniesienie sukcesu ?

[Lary]

Jeśli policzysz wszystko tak aby nie naprodukować granatów. Inna rzecz, że słody ciemne są z reguły nieaktywne enzymatycznie ze względu na wyższą temperaturę suszenia (karmelowy 300 to chyba 220 stopni). Może się okazać, że nie będzie się chciało zatrzeć bez dodania np. chociaż małej ilości pilzneńskiego.

[bart3q]

http://www.wiki.piwo.org/Rodzaje_s%C5%82od%C3%B3w_oraz_ich_zastosowanie#s.C5.82ody_karmelowe

Słód nieczynny enzymatycznie. Słody karmelowe są zacierane w ziarnie, czyli zawartość ich bielma jest najpierw upłynniana dopiero później ziarno jest suszone i prażone

[Lary]

Ok, czyli jedyny problem może być z nadmiarem cukrów do refermentacji. Do przyciemnienia piwa można również ekstrachować na zimno słody palone i uzyskaną w tę sposób wodę użyć do sporządzenia syropu cukrowego.

[Bzdzionek]

Tak w gwoli ścisłości, w słodach karmelowych pozostaje część nieprzerobionej skrobi.

[russo]

Mam problem ze swoim Owsianym Stoutem. Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc piszę tutaj.

 

Zacznę od tego że to jest moja druga warka dopiero. Stouta robiłem 11 IV, dziś leci szósty dzień fermentacji i to jest problem.

Przy zadaniu drożdży (safale s-04) miałem Blg 12, zmierzyłem wczoraj, a tutaj Blg 11. Problem podobny jak wcześniej u kolegi na dolniaku.

 

Po kilku dniach miałem lekką pianę, teraz nie ma już żadnej. Cukromierz jest wyskalowany. Piwa nie smakowałem. Nie pachnie kwaskowato, jednak jakoś dziwnie (nie jestem pewny, nie robiłem stouta). Wiadro stoi w temp 19-20 stC. Piwo było z gotowego zestawu na zacieranie i robiłem wg manuala. Czytam na forum że po tygodniu już coś powinno spaść.

 

Przeanalizowałem Bulkator, jednak odpowiedz nie jest jednoznaczna, bo nie mam rurki. Pojawia się więc pytanie, co z tym fantem zrobić?

Czekać?

Dodać drożdży? (mam pół paczki jeszcze, bo robiłem 10L)

Napowietrzyć?

Dać do jeszcze wyższej temp?

Czy coś innego?

[jaras]

Czy napowietrzyłeś brzeczkę przed fermentacją i w jakiej temperaturze zadawałeś drożdże, w jakiej formie (suche na powierzchnię brzeczki czy uwodnione) a jeśli uwodnione to jaka była różnica temperatur pomiędzy brzeczką a drożdżami?

 

Nie chcę Cię martwić ale s-04 potrafią w 3 dni sprawę załatwić, więc jeśli u Ciebie blg spadło tylko o 1 w 6 dni i brzeczka ma stabilną temperaturę 19-20 stopni, to strzelałbym że to nie drożdże brzeczkę żrą. Ja bym uwodnił pozostałe i dodał, mocno napowietrzył brzeczkę i przynajmniej się dowiesz, czy aby czasem to nie problem samych drożdży (może jakaś saszetka felerna, przechowywana szlag wie gdzie i jak?).

[russo]

Drożdże były uwodnione, na dnie fermentatora, na to zlewałem brzeczkę. Wtedy ją napowietrzałem i do tego jeszcze trząsłem pojemnikiem zamkniętym.

Rożnica temp ok 5-6 stC. Drożdże 27 stC, a brzeczka ok 21 stC.

 

Na przechowywanie drożdży nie miałem wpływu, zacząłem robić na drugi dzień po tym jak otrzymałem paczkę. Tak to leżały chwilę w szafce w tym ok 20 stC.

[Bzdzionek]

Jeśli po 6 dniach fermentacja nie ruszyła to ja bym sobie już dał spokój. Bezbronna brzeczka jest bardzo łatwym łupem dla mikroorganizmów, dlatego też ważne szybkie zadanie drożdży do brzeczki po wystudzeniu i szybki start fermentacji, aby drożdże zdominowały środowisko i objęły przewagę liczebną nad potencjalnymi intruzami.

[ThoriN]

Od jakiegoś czasu się zastanawiam, co by się stało, jakby wziąć dwie saszetki sucharków z różnych szczepów, przygotować jakąś testową brzeczkę i jedną saszetkę rozsypać po jednej stronie wiadra, a drugą po drugiej. Walki drożdży?