carrion Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 Ekstrakt słodowy jasny (syrop) 3,4 kg zrobiony z pilzneńskiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 (edytowane) To możesz spokojnie dodać te 4 litry do gara na odparowanie. Powinno wyjść coś koło 12 blg na 20 l. Edytowane 2 Lutego 2017 przez jkx6 carrion 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 (edytowane) 6. Brzeczka się chłodzi, a w tym czasie robię uwodnienie drożdży: do szklanki z łyżeczką w środku wlewam wrzątek (ok. 120ml), po jego schłodzeniu do temperatury Chłodzenie wrzątku do temp uwadniania też trochę trwa, samo z siebie nie ostygnie w 20 minut. Niby wiadoma sprawa ale przy pierwszej warce nie koniecznie taka oczywista. 15. Do każdej butelki dodaję 3g cukru na refermentację i rozlewam piwo, zostawiając ok. 5 cm przestrzeni w szyjce każdej butelki. Lepiej zrób syrop do refermentacji. Edytowane 2 Lutego 2017 przez Mibor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 No to może przyspieszyć schłodzenie wrzątku do uwodnienia drożdży przez wpakowanie go do lodówki i wyjęcie z niej na moment przed osiągnięciem przez niego 30*? Kwestię syropu przemyślę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 No to może przyspieszyć schłodzenie wrzątku do uwodnienia drożdży przez wpakowanie go do lodówki Wrzątek w lodówce to chyba nie najlepszy pomysł, naczynie z wrzątkiem można wstawić porostu do zimnej wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 2 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2017 Jest. Musisz poznać swoją kuchenke ile ci w czasie gotowania odparuje. Daj ze 4l więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Versaar Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Z moim intensywnym gotowaniem w ciągu 60 minut odparowywuje ok 4-5 litrów. Miej już przygotowana wodę do uwodnienia wcześniej, przykryj szklankę folia aluminiowa, a same drożdże zacznij uwadniać już po schłodzeniu brzeczki (do 18, nie do 27°C) i przefiltrowaniu z chmielin. Nic się nie stanie jak brzeczka będzie w wiadrze przez 30 minut bez drożdży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackStyle Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Lepiej drożdże zadać do 18C niż do 27. Co do odparowania, to możesz też dodać butelkowanej wody po gotowaniu jak stwierdzisz, że wyszło za mało brzeczki i blg jest za wysokie, ważne żeby drożdże fermentowały w docelowej ilości i blg. A syrop polecam, łatwiej odmierzyć raz cukier, wymieszać w gotujacej się wodzie i dodać do wiadra, niż bawić się z odmierzaniem do każdej butelki. Po dodaniu syropu wystarczy go pomieszac z minutę, ja to robię końcówką z zaworem grawitacyjnym do rozlewu, bo i tak jest wtedy zdezynfekowana. Chyba że myślisz zlewać znad drożdży, wtedy nie masz jak wymieszać syropu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 No dobra. Plan ułożony, przegląd sprzętu zrobiony i wszystko potrzebne chyba jest Jeszcze się tylko upewnię. Wodę do uwodnienia drożdży schładzam do 18* i zadaję drożdże. Daję im ok. 30 minut i wlewam je do brzeczki schłodzonej również do ok. 18*, prawda? I jeszcze jedno dla zyskania pewności. Fermentujące drożdże podnoszą temperaturę brzeczki do 3-4* wyżej niż otoczenia, tak? A zatem utrzymanie w pudle ze styropianu temperatury na poziomie 18* będzie najkorzystniejsze dla prawidłowej pracy drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pucekmiszcz Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 No dobra. Plan ułożony, przegląd sprzętu zrobiony i wszystko potrzebne chyba jest Jeszcze się tylko upewnię. Wodę do uwodnienia drożdży schładzam do 18* i zadaję drożdże. Daję im ok. 30 minut i wlewam je do brzeczki schłodzonej również do ok. 18*, prawda? I jeszcze jedno dla zyskania pewności. Fermentujące drożdże podnoszą temperaturę brzeczki do 3-4* wyżej niż otoczenia, tak? A zatem utrzymanie w pudle ze styropianu temperatury na poziomie 18* będzie najkorzystniejsze dla prawidłowej pracy drożdży? Wodę do uwodnienia schładzasz do 32 stopni, po uwodnieniu zadajesz do brzeczki. Brzeczka ma mieć 18 stopni przez co drożdże odczują szok jak zadasz bezpośrednio z 30 do 18 stopni więc warto pomyśleć nad stopniowym schłodzeniem drożdży (dodawać trochę brzeczki do kubeczka i dopiero potem wlać?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 A to już dla mnie nowość... Wszędzie czytam, że wodę do uwodnienia trzeba schłodzić poniżej 30*. Najwięcej opinii mówi o temperaturze 18*. 32* to przypadkiem nie za wysoko? Kurde, niby prosta sprawa, a mi się już powoli mętlik we łbie robi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 (edytowane) Ostatnio była o tym dyskusja na forum. Z badań wynika że drożdże najlepiej się uwadniają w temperaturze 32C. Oczywiście trzeba je potem schodzić dodając małymi porcjami brzeczkę. Z badań taki schemat da największą ilość żywych komórek drożdży. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Edytowane 3 Lutego 2017 przez redlum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Schłódź do 32 i stopniowo ostudzaj. Nie wrzucaj broń Boże do 18 stopni. Z ciekawości, pokaż gdzie takie rewelacje ktoś pisze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Teraz tak sobie myślę, że coś pomyliłem. Chodziło chyba o to, by uwodnione drożdże wlać do brzeczki schłodzonej do 18*. No dobra, woda do uwodnienia studzi się do 32*, wsypuję drożdże, przykrywam folią aluminiową na 30 minut, mieszając delikatnie w międzyczasie i dodaję je do brzeczki o temperaturze 18*. Czy po wsypaniu drożdży do wody (32*) nadal mam kontrolować temperaturę tej zawiesiny, czy po prostu odczekać te 30 - 40 minut przed zadaniem jej do brzeczki? Kurde, sprawa z pozoru prosta urasta mi tu do rangi sporego dylematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Postaraj się jakoś ostudzić, żeby nie wrzucać z np 25 stopni do 18. Albo wymieszaj pół na pół z brzeczką albo np powoli ostudź w lodówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 3 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2017 Teraz tak sobie myślę, że coś pomyliłem. Chodziło chyba o to, by uwodnione drożdże wlać do brzeczki schłodzonej do 18*. No dobra, woda do uwodnienia studzi się do 32*, wsypuję drożdże, przykrywam folią aluminiową na 30 minut, mieszając delikatnie w międzyczasie i dodaję je do brzeczki o temperaturze 18*. Czy po wsypaniu drożdży do wody (32*) nadal mam kontrolować temperaturę tej zawiesiny, czy po prostu odczekać te 30 - 40 minut przed zadaniem jej do brzeczki? Kurde, sprawa z pozoru prosta urasta mi tu do rangi sporego dylematu Kilka postów wcześniej ktoś pisał o żarliwej dyskusji na temat uwadniania drożdży. To tu : http://www.piwo.org/topic/22958-prawdy-i-mity-czyli-opowie%C5%9Bci-z-mchu-i-parpoci/. Nie wgłębiałem się w temat, nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem Podobno wniosek jest taki, żeby uwadniać właśnie w ok 32°C. Może i prawda, ale też wydaje mi się to trochę dziwne. Wyjąć drożdże z lodówki, zadać do 32°C a potem wlać do ok 18°C. Trochę sporo tych mini szoków termicznych. Ale piszę tego posta głównie aby zalinkować Ci tę dyskusję, bo może jej nie czytałeś a nie po to aby samemu dyskutować na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Ja nie chłodzę zawiesiny drożdżowej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Dzień dobry! Jeszcze jedno pytanie na moment przed rozpoczęciem. W kwestii odparowania podczas gotowania: Czy zamiast 18 litrów wody (wg instrukcji) mam zagotować w garze 22 litry czy te 4 litry dolać do fermentora już po dekantacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Najlepiej do gotowania, chociaż ja często leję po schłodzeniu i przelaniu z nad chmielin i wszystko jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Zależy jakiej wody używasz. Jeżeli z kranu to ja bym jednak gotował. Jeżeli z butelek to kiedy Ci wygodniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Szybkość uzyskiwanych odpowiedzi jest na tym forum niesamowita Mam wodę w butelkach, więc uzupełnię nią fermentor po zlaniu z gara. Dzięki za pomoc. Dopijam kawę i zabieram się do pracy. Miłego dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Tylko dobrze się przygotuj carrion i Skajo 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Pierwsza porcja chmielu już się gotuje Tylko się tak zastanawiam, czy mi despreja wystarczy, bo spryskuję dosłownie wszystko, co biorę w ręce hehe. I powiem Wam, że ten English Goldings nie pachnie jakoś wybitnie. Zapach oparów znad gara kojarzy mi się pośrednio z zapachami uwalnianymi przez gorzelnię (której już niestety nie ma) z mojej rodzinnej miejscowości. Kurde, wspomnienia szczenięcych lat wróciły. Jednak podoba mi się ten chmiel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Obniż lub zlej na cichą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carrion Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 (edytowane) I po wszystkim. Brzeczka chyba dobrze napowietrzona Drożdże raczej też się poprawnie uwodniły. Wsypałem je do wody o temp 32*, teraz nie chcę już mierzyć temperatury, żeby czegoś nie spartolić. Równocześnie do drugiego kubka wlałem ten sam wrzątek i ma on teraz 19*, liczę więc, że kubek z drożdżami też tyle ma. BLG zmierzyłem przy 18* brzeczki i wyszło ok. 11*, a wg instrukcji miało być 12*. Robi to jakąś znaczną różnicę, czy mogę zadawać drożdże? Po ich wlaniu juz nic nie mieszam w fermentorze, tylko zamykam go i cierpliwie czekam przez ok. 3 tygodnie, prawda? Edytowane 4 Lutego 2017 przez carrion Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się