moler Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 Wyprażałem, bo nie miałem czasu, ani odpowiedniego pojemnika na maczanie każdej butelki z osobna po 5 minut w OXI. Przed kolejnym rozlewem coś wymyślę i nie będę więcej prażył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 Wyprażałem, bo nie miałem czasu, ani odpowiedniego pojemnika na maczanie każdej butelki z osobna po 5 minut w OXI. Przed kolejnym rozlewem coś wymyślę i nie będę więcej prażył. Ale nigdzie nie pisze, że musisz trzymać aż 5 minut Ja rozpylam piro w butelce i od razu na suszarkę, bo dezynfekują także opary, nie musi być 100% kontaktu z roztworem. Co do wyprażania, to również go nigdy nie stosowałem, zawsze chemia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moler Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 W jakimś poście odnośnie butelek były podane 3 metody: -wyprażanie w piekarniku 180°C i moczenie w dwóch środkach. w jednym było bodajże 30 minut, a w OXI właśnie 5. Cieszy mnie, że mogę ten czas skrócić do kilkunastu sekund. Przez to, że 2 butelki po wyprażaniu poszły na out musiałem załatwić na szybko 2 zastępcze. Umyłem w płynie do naczyń i nawet nie dezynfekowałem. Oznaczyłem sobie te piwa, żeby czasem ich komuś nie podarować. Jedno otworzyłem i smakowało całkiem normalnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 jeśli pojawił się czarny osad, to był to znak niedomycia. OXI mogło co najwyżej zostawić biały ślad węglanu. Czarny kolor to prawdopodobnie niedomyte pozostałości organiczne, które uległy zwęgleniu w wysokiej temperaturze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 moler: w ogólności, a w przypadku butelek szszególnie, etap mycia jest ważniejszy niż dezynfekcja. Dobrze wymyta butelka dezynfekuje się szybko i byle czym. Ale jeżeli butelka jest niedomyta, wyprażanie będzie bodaj najlepszą metodą na ominięcie problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 moler: w ogólności, a w przypadku butelek szszególnie, etap mycia jest ważniejszy niż dezynfekcja. Dobrze wymyta butelka dezynfekuje się szybko i byle czym. Ale jeżeli butelka jest niedomyta, wyprażanie będzie bodaj najlepszą metodą na ominięcie problemu. Moim zdaniem czyszczenie zawsze jest ważniejsze niż dezynfekcja. Bo nawet najlepsza dezynfekcja nie pomoże jeśli coś nie jest dobrze umyte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtyqwe Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 Małe ostrzeżenie dotyczące wyprażania w piekarniku: Nie można tak robić z butelkami od Grolscha - zamknięcie na oko wyglądające na ceramiczny korek okazało się plastikowe - nie dość, że musiałem szorować piekarnik, to jeszcze miałem za jednym zamachem 3 butelki mniej w zbiorach. Nie wiem jak to jest np. z Fischerem 0,66, ale już nie zaryzykuję... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 ja zdejmowałem zawsze patenty przed wyprażaniem. Chyba łatwiej zdjąć patent niż gumkę. Potem zamknięcia gotowałem w wodzie i zakładałem tuż przed nalaniem, tak żeby nie dotykać gumki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadzik Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 ...Nie wiem jak to jest np. z Fischerem 0,66, ale już nie zaryzykuję... Fischer też plastikowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbylon Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Mnie czeka w najbliższym czasie mycie butelek w różnym stadium pobrudzenia. Zastosuję chyba najprostszą metodę, czyli wezmę te butelki i zaniosę do pana Zenka ze sklepu na przeciwko, wymienię na świerzsze Ciekawe jaką minę zrobi pan Zenek ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Mam zamiar pomoczyć butelki w roztworze z ACE. Czy kilkukrotne przepłukanie wodą wystarczy żeby nie było chlorowych posmaków w piwie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Wystarczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lech.zywiec Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Kupiłem nowe butelki PET 0,9 l. Trzeba je jakoś specjalnie potraktować przed butelkowaniem, czy wystarczy przepłukać gorącą wodą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malymiki Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Kupiłem nowe butelki PET 0,9 l. Trzeba je jakoś specjalnie potraktować przed butelkowaniem, czy wystarczy przepłukać gorącą wodą? Kiedyś w ramach zabawy zalewałem PETy wrzątkiem. Fajnie się kurczyły, więc chyba wyparzanie tu nie zda egzaminu (chociaż ja nie używam więc nie wiem). Ja bym czymś potraktował (nie wiem co masz) ... piro, OXI ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lech.zywiec Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 (edytowane) Ja bym czymś potraktował (nie wiem co masz) ... piro, OXI ? Nie mam nic...no chyba że spirytus, albo kwasek cytrynowy... Nada się? Edytowane 2 Marca 2012 przez lech.zywiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Spirytusu szkoda, może masz wybielacz ACE (zwykły)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lech.zywiec Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 ACE pewnie u żony znajdę! Jak go użyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 pół szklanki na 20l. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Na przyszłość polecam zakup CLO2. Wydajny i skuteczny a biorąc pod uwagę obie te rzeczy TANI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajtek99 Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Nie mam nic...no chyba że spirytus.Nada się? Mnie się nada . Biorę spirytus-daję ACE...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lech.zywiec Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 @kajtek99, nie ma sprawy , tylko uprzedzam, że do tych celów miałem zamiar uzyć typowych pogonów, a one smakują... Na dobry spirytusik to ja też znam lepsze przeznaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltomek Opublikowano 29 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2019 Odświeżę nieco wątek, bo jest wartościowy, problem z pewnością aktualny, ale od 2012 roku pewnie nieco nabraliśmy doświadczenia, pojawiły się nowe środki i metody czyszczenia butelek. Mnie przygotowywanie butelek do rozlewu zniechęca do warzenia. Tylko ten jeden etap i nie znalazłem jeszcze dobrego sposobu, który byłby skuteczny, ekonomiczny i wygodny. Niestety z uwagi na warunki mieszkaniowe nie mam możliwości kegowania, ale chyba zainteresuję się kegami 5L, może pojawiły się już sposoby nasycania w nich piwa. Zawsze po użyciu butelkę płuczę, ale często po piwie domowym na ściankach osadza się "coś" - pisałem o tym tutaj: https://www.piwo.org/forums/topic/29335-jasny-nalot-na-butelkach-to-chmiel-drożdże-czy-białka/ Widać to jedynie po osuszeniu butelki, więc jak widzę coś takiego to zalewam ją do pełna wodą i nasypuję 2 łyżeczki nadwęglanu sodu, który przez ok 2 dni ładnie musuje i czyści butelkę na kryształ. Ale jest to sposób skuteczny lecz nieekonomiczny i umiarkowanie wygodny. Czasem znajdę jeszcze jakieś butelki z plamami drożdżowymi na ściankach, albo przy dnie, z tego by wynikało, że nie zawsze wypłukanie butelki zaraz po opróżnieniu jest skuteczne. Takie plamy również schodzą stosując w/w metodę. Czy znacie jakieś prostsze, szybsze metody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 29 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2019 13 minut temu, eltomek napisał: Czy znacie jakieś prostsze, szybsze metody? Kupić butelki w pobliskim sklepie monopolowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrzkaskader Opublikowano 30 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2019 Płuczę butelki wodą po wypiciu, przed rozlewem Starsan i od kilkudziesięciu warek zero infekcji. Czas przygotowania butelki to kilka sekund. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltomek Opublikowano 1 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2019 14 godzin temu, mistrzkaskader napisał: Płuczę butelki wodą po wypiciu, przed rozlewem Starsan i od kilkudziesięciu warek zero infekcji. Czas przygotowania butelki to kilka sekund. Infekcji też nie mam. Również zawsze po opróżnieniu butelki płuczę, ale często pomimo tego na butelkach zostaje mi osad, często też na szyjce taka koronka jak na zdjęciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się