Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Serpiente Opublikowano 6 Lipca 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 (edytowane) Ostatnio natknąłem się na artykuł który dotyczy wielu z nas i w którym są zagadnienia które niejednego z nas interesują. Z góry uprzedzam, że mój angielski nie jest wysokich lotów, ale starałem się w miarę poprawnie i zrozumiale przenieść treść na nasz język. Jeśli któryś z kolegów zauważy błędy to proszę o info a poprawię treść. http://www.homebrewt...-hoppy-ipa.html Posted Jun 13th 2014 | By: Chris Callahan Top 10 - Wskazówki dla Super Chmielowego IPA Widziałem tak wiele wątków z problemami piwowarów domowych próbujących osiągnąć komercyjny poziom bomby chmielowej west-coast. Pomyślałem, że chciałbym stworzyć ten wątek, aby opublikować moje wskazówki i dodać inne, które ludzie podają. UWAGA: Nie twierdzę, abym był największym specjalistą piwowarskim na świecie, ani ekspertem od technik chmielenia piwa, ale z moich 100+ warek, prawie 75% miało chmielowy potencjał albo były to eksperymenty, aby zobaczyć, jaki wpływ ma aromat chmielu i jego profil. Jestem również bardzo krytyczny wobec moich piw domowych. Oceniam je porównując do przykładów komercyjnych bez względu na styl, a szczególnie dla moich IPA / IIPAs. Nigdy nie oceniłem moich piw wyżej niż np. komercyjnych, a często je porównuję do najlepszych przykładów, gdy ustalam moje oceny. Większość moich znajomych, próbuje dać moim piwom więcej punktów niż ja, ale ja czasami proszę ich, aby porównywali je do tych komercyjnych, aby wyrównać szanse. Moi kumple i ja zgodziliśmy się jednak że kilka było z ”wyższej półki”. Ostatecznie, większość z tych informacji jest na tej stronie oraz w Internecie. Ja chcę tylko skonsolidować wszystkie informacje i dodać tego moje doświadczenia. Więc zaczynamy: Porada 1: Eksperymentuj! Poważnie, nigdy poprzestaję na poziomie "dobra" lub "przyzwoita" receptura. Próbuję zmienić coś następnym razem, aby zobaczyć co się stanie. Wcześniej zrobiłem więcej niż tuzin zacieranych receptur, aby zyskać doświadczenie i rozpocząć budowę mojej pierwszej receptury IPA. Warzyłem tą samą recepturę prawie 20 razy. Za każdym razem, chciałem coś zmienić: drożdże, czas chmielenia na zimno, harmonogram chmielenia, niewielkie zmiany w zasypie słodów, korekta pH zacieru, profile wody, itp. Wiele się z tego nauczyłem i zauważyłem, co działa, a co nie ...a to prowadzi do mojej drugiej wskazówki: Porada # 2: Ustal swój system będąc jak najbardziej konsekwentnym i zachowuj niezmieniane zapisy. Idąc ręka w rękę w przeważającej części używam Beersmith więc rzeczywiście mam jakąś pomoc w tej części, ale również korzystam z dziennika warzenia i zapisuję wszystko. Kładę zacier w kuchence, i to trzyma idealnie (przyp. tłum - nie wiem co autor miał na myśli, ale w naszych warunkach chodzi zapewnienie dobrej izolacji) To nie powstrzymuje mnie od podnoszenia temperatury co 15 minut i pobrania jej odczytu. Zapisz go. Chodzi o to, że podczas tworzenia receptury Świętego Graala, wiesz dokładnie, co zrobiłeś. Używam dokładnie tej samej ilości wody za każdym razem. To zazwyczaj prowadzi do dokładnie tych samych wartości wody , dokładnie tych samych czasów warzenia chyba że zmieniam pewien aspekt zasypu słodów podczas eksperymentu. Ustal swój harmonogram zasypu chmielu co do minuty, a jak dla mnie to na dodatek do grama. Nie ufaj, że 1 uncja opakowania jest faktycznie 1 uncją i zważ go. Śrutuj swoje słody w tym samym przedziale czasowym (dzień przed, rano) itp. Staraj się być tak systematyczny jak browary komercyjne. Również próbuj utrzymać wszystko jak najbardziej spójne. Eksperymentując naprawdę skup się tylko na jednej zmianie lub aspekcie warzenia. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o dodatki soli / kwasu, o których będziemy rozmawiać o później. Niedodanie grama tu czy tam rzeczywiście może mieć duży wpływ na produkt końcowy. Porada 3: Użyj chmielu mądrze. Z wyjątkiem niektórych własnych upodobań i preferencji goryczki, ustal ile chmielu musi trafić do brzeczki. Dla niektórych jest to FWH lub 60 minut, a następnie tylko późne dodatki (20 minut do flameout.) Dla innych to tylko goryczka, kroki dodawania i wtedy flameout / chmiel. Firestone Walker otrzymuje więcej niż 90% ich IBU z dodawania na whirlpool. Pomyśl o tym. Jest to zasadniczo tworzeniem kopii zapasowych "wywrotki pełnej chmielu" dodawanego do warki aby uzyskać planowane IBU i oczywiście smak i aromat. Dla mnie osobiście, 75% mojego chmielu trafia do gotowanej brzeczki, to załatwia sprawę jak dla mnie. Ja preferuję mały dodatek FWH (tu czas jest nieważny) a następnie 4 dodatki w 20 minut, 15, 10 i 5. Reszta jest na flameout, kroki chmielenia i dry hopping. Porada 4: Eksperymenty single hop. Zasadniczo wskazówka nr 1 i nr 3 razem. Poznaj chmiel, którego używasz. Podczas gdy ta strona jest niesamowita, osobisty gust jest ogromną częścią warzenia domowego. Jedna osoba odbiera aromaty sosny z chmielu, podczas gdy inny myśli, że jest to zapach mydła. Naprawdę potrzebujesz poświęcić trochę czasu i poznać najważniejsze i najbardziej przydatne chmiele. Na początku była to tortura , ale teraz wiem, że mam bardzo dobre wyczucie jaki chmiel mi się podoba. Mam dokładne notatki gdy zapomnę. Idąc do prostego IPA z zasypem słodów dla eksperymentalnych single hop możesz mieć naprawdę dobre pojęcie o każdej nowej lub doświadczalnej odmianie chmielu. Ja aktualnie nie robię FWH w tym scenariuszu, tylko późne dodatki, flameout i dry hopping. Wciąż staraj się zrozumieć, co lubisz i trzymaj się tego. Inna sprawa, poznasz z tego jaka jest moc niektórych chmieli. Nie wszystkie chmiele są sobie równe. Niektóre znikną w połączeniu z innym chmielem, a niektóre są po prostu tak wyjątkowe, że będą one przyciągać uwagę pijącego ponad innymi aspektami warki (Nelson jest dla mnie takim przykładem. Jest tak wyjątkowy, że naprawdę czuję jak trzeba dużo pracy, aby prawidłowo powiązać go z innymi chmielami). Chmiele takie jak Citra są tak popularne, ponieważ są one tak silne. Błyszczą; one uderzają cię po nosie. Inne są bardziej subtelne. Ucz się i wykorzystuj tą wiedzę. Ostatni punkt w tym temacie nie jest często omawiany - zbiory. Niektóre chmiele po prostu są lepsze niż inne rok do roku. Ja prawdopodobnie kupowałem z 2012 do końca 2013. Niektóre u mnie dały czosnek / cebulę w 2012 roku, a wiele osób miało fantastyczne pomarańcze. W 2013 był zapach cebula / czosnek. Ja konsekwentnie odbieram go w przykładach komercyjnych. Wystarczy wiedzieć, że Cascade lub inny chmiel zmienia się z roku na rok i można wiedzieć "co się stało?", gdy warzysz chmielową bombę, a to nie jest to co robiłeś. I pamiętaj, że dobre przechowywanie chmielu jest koniecznością. Im świeższe tym lepsze, ale większość nie ma wyboru w tym zakresie, chyba że ma własną hodowlę. Porada 5: Nauka! Tak, mówimy o pH zacieru i profilach wody w szczególności. Myślę, że tak naprawdę jest to idealny punkt dla piw chmielowych w zakresie obu tych zagadnień. Ph dla zacieru, powiedziałbym że jest to 5.4 do 5.6 ale dla mnie osobiście, jest to 5,45. Oglądałem odcinek Brew & Chop i zacieranie w zakresie pH zacieru z 5.1 - 5.3 zostało wspomniane jako najlepsze środowisko dla piw chmielowych. Dwa piwa były warzone w zakresie poniżej 5.2, kilka w zakresie 5.2 i jeden 5,35. Były one zaburzone ... wyciszone, dominowały drożdże. Ktoś później w mailu napisał że nie była to temperatura do prawidłowego odczytu pH i przeniesiono na to standardowy zakres. To jest lekcja na przyszłość. Pod względem profilu wody, im czystsza i bardziej "naturalna", tym lepiej. Zdobądź raport z parametrami wody, lub użyj RO albo wody źródlanej; tylko upewnij się, że ma odpowiednie parametry. Po pierwsze, upewnij się, że wartość pH i zdolność buforowania Twojej wody pozwala na łatwy spadek do optymalnego zakresu pH zacieru. Słód zakwaszający lub inne kwasy mogą pomóc w tym, ale nie twórz sobie więcej pracy, niż trzeba. Następnie, należy uważać na kilka istotnych elementów swojego profilu z parametrami wody, Poziom wapnia i chlorek powinien być średnio niski, aby nie podkreślał słodów. Co najważniejsze, siarczany wspierają chmielowość goryczki, zapach i smak i niektórzy wolą je bardzo wysokie, 300 +, ale przedział 150-200 ppm da Ci dodatkową pomoc w podkreśleniu chmielu. Skończę przedstawiając moje dwa ulubione źródła na ten temat i bardzo pomocne dla początkujących w tej dziedzinie browarnictwa: http://www.howtobrew...hapter15-1.html http://www.brewersfr...ter-calculator/ Porada # 6: Drożdże. Jeśli nie jesteś po czymś specjalnym to czyste drożdże dają najlepsze rezultaty. Istnieje wiele rodzajów drożdży które mogą to zrobić i wspomnę kilka. Najważniejsze jest, aby upewnić się, że można utrzymać i kontrolować temperatury fermentacji. Co najmniej jest to miejsce chłodne, mam nadzieję, że w piwnicy. W najlepszym wypadku jest to fermentacja chłodnicza / lodówka z sondą do monitorowania i zmiany temperatury. Nottinghamy działają bardzo dobrze w 15-17 st. C, są czyste, neutralne i pracują jak koń roboczy. Chico dobrze radzą sobie w 18-20 st. C, i dają te same rezultaty. San Diego Super Yeast i Pacman dadzą Ci podobne wyniki. Nawet dla domowych browarów można wybrać drożdże które działają najlepiej w temperaturach otoczenia jakie masz. Wystarczy, że fermentacja jest egzotermiczna i wyższa niż otoczenia. Innymi słowy, wiem, że mogę używać Nottinghamów w temperaturach poniżej 15 C, ponieważ fermentacja rzeczywiście będzie 3-5 stopni wyższa. Większa czystość drożdży jest wynikiem korzystania z nich przy krańcu spektrum, które może zatrzymać fermentację lub daje większe FG. Podkręcając je zazwyczaj dostajesz się do miejsca, gdzie potrzebujesz być. Oczywiście, odpowiednie warunki zadawania drożdży muszą być zapewnione. Startery, uwodnienie, systemy tlenowe, cokolwiek robisz ... upewnij się, że to działa w ramach OG. Porada # 7: Słody. Rób to prosto. Niektórzy wolą 100% 2-rzędowy czy słód pale. Niektórzy nawet używają słodu Pilsner, w tym znane browary komercyjne. Miałem dobre wyniki z 2-do-1 Pale / pilsner. Pozostawiaj je ukryte lecz nie zbyt lekkie bo po prostu zrobisz sok chmielowy jak ja lubię to nazywać. Rozumiem że ten styl jest niezrównoważony, ale nie pozbawiaj go kręgosłupa słodowego całkowicie. Około 5% Crystal wydaje się być standardem, choć wielu woli go wytrawnym i daje je wszystkie razem. 5-10% Monachium lub Victory wydaje się iść do wzmocnienia podstawy słodowej. Każdy będzie miał swoje osobiste preferencje, które przenoszą do wskazówki nr 1 - eksperyment. Bądź ostrożny ze słodszymi słodami i temperaturami zacierania. Jeśli lubisz wytrawne IPA, utrzymuj oba niskie. Vice versa, jestem fanem słodu Pale Ale od dłuższego czasu, ale niedawno przestawiłem się na równe części Marris Otter, Pearl, Golden Promise, Halcyon. Rozumiem, że to jest wbrew mojej "zwykłej" poradzie, ale w tym momencie moje eksperymentowanie prowadzi mnie do ciekawych miejsc. Nie bój się korzystać z niektórych cukrów do osiągnięcia OG. Preferuję go niewiele, ok. 1-3%, ale jestem wielkim fanem ciemnego brązowego cukru. Ponownie, są to moje osobiste preferencje, ale mogą one być wykorzystane do małego zasypu w wyższej temperaturze zacierania 67 ° C i wyżej i da pięknego "kopa" pod względem złożoności. To może pomóc zachować smak prosty, jasny i wyraźne i w trakcie picia skupić się na profilu chmielu, albo przynajmniej nie odwracać uwagi od niego. Porada # 8: Whirlpool / kroki / herbatka chmielowa: Zdaję sobie sprawę, że nie przypadkowo wspomniałem whirlpool, kroki chmielenia, bez rzeczywistego sprecyzowania, co to jest. Zasadniczo, niesamowite aromaty i smaki dostajemy od chmielu i są one w rzeczywistości olejkami (humulen, myrcen, itp.), które będą gotować się w wysokich temperaturach. Podczas obniżania temperatury Twojej warki, one faktycznie przejdą do piwa. Gdy mamy poniżej 82 st.C, olejki łatwo przechodzą z chmielu do brzeczki, bardzo podobnie jak przy robieniu herbatki. Niektóre kroki przez 15 minut, niektóre 30, niektóre dłuższe. Znasz zasady: eksperyment Niektórzy piwowarzy domowi schładzają piwo do 82, a następnie dodają chmiel, zazwyczaj przyzwoitej ilości, powiedziałbym, powinno to być równe lub podwójne ilości użytej do chmielenia na zimno. Inni dodają połowę na wyłączenie płomienia, pozwalając powoli schłodzić się do 82 st. C, a następnie dodają drugą połowę. Wreszcie, niektórzy szybko schładzają do 65 st. C lub 60 st. C, a następnie wykonują chmielenie. Wystarczy pamiętać, że w temperaturach powyżej 77 st. C zajdzie część izomeryzacji. Co oznacza że, w ten sposób przyczyni się ona trochę do goryczki, około 10-15%. A co z temperaturami? Z doświadczeń piwowarów - DMS będzie teraz biegał po ich głowach. Istnieją przykłady osób nie schładzających szybko i nie mających problemów ze strasznym "kukurydzianym" aromatem ich produktu. Niemniej jednak, istnieje obejście problemu. SMM jest związkiem, który produkuje DMS. Ubywa go 50% w każdych 40 minutach gotowania. Tak więc przez 90 minut gotowania pozbywamy się około 80% naszego ewentualnego problemu. Preferuję więc dłuższe gotowane "cieńszego" zacieru do osiągnięcia zakładanej gęstości. Szybkie schłodzenie zatrzymuje uwalnianie DMSu, jak wiadomo, ale nie możemy tego zrobić z przerwą chmielową, dopóki nie zejdziemy poniżej 71 st C. Dlatego niektórzy szybko schładzają do niższych temperatur aby zatrzymać DMS, a następnie robią przerwę chmielową. Dłuższe gotowanie może pomóc, lecz szybkie schłodzenie prowadzi do przerwy chmielowej i klarowniejszego piwa. Czy istnieje inna możliwość? Tak, nazywa się herbatka chmielowa. Ten sam pomysł, ale zwykle stosowany przy butelkowaniu lub chmieleniu na cichej. Wystarczy odtworzyć taką samą sytuację z wodą i dawką chmielu. Ja gotuję kubek wody przez kilka minut a następnie pozostawiam do schłodzenia do 82 st C, lub jakiejkolwiek temperatury wolisz. Wlewam do francuskiej zaparzarki. Pozostawiam na tak długo jak chcę. Gdy chmiel opadnie, mieszam od czasu do czasu. Następnie wciskam tłok aby docisnąć chmiel do dna, i wlewam wyciąg do wiadra przy butelkowaniu. Ten sam efekt i nie ma problemów. Zrobiłem tak raz na cichej i raz przy butelkowaniu z doskonałymi efektami. Można nawet dorzucić też niektóre przyprawy lub skórkę cytrusów. Porada # 9: Chmielenie na zimno : zawsze nieuchwytny i subiektywny temat. Poczyniono tu nawet badania naukowe a najwięcej w okresie ostatnich kilku lat. Pomimo tego wszystko jest jednak w „powietrzu”. Ja niestety muszę uogólnić i powiedzieć, że najlepsze wyniki są w czasie 3-7 dni chmielenia na zimno. Ja osobiście robię 4-5 dni ale i tydzień dawał taki dobry efekt godny browarów o których wspomniałem wcześniej. Co do ilości, mając na uwadze super chmielowe piwa chciałbym powiedzieć że 28g lub więcej na 4,5 l piwa daje najlepsze efekty. Każdy dostosuje sobie, czy dawać więcej czy mniej aby osiągnąć oczekiwane efekty. Ponownie, są to osobiste preferencje. Ja osobiście lubię 36g do 56g na 4,5 l aby uzyskać uderzenie aromatu. Mogę dosłownie czuć moje piwo już po otwarciu butelki, nie mówiąc już o wlaniu do szkła. Jeżeli dostosujemy się do pozostałych porad to możemy cieszyć się z tego jak super chmielowe jest nasze piwo. Każdy jednak może dostosować się do swoich doświadczeń. I naprawdę nie chcę wywołać żadnych problemów lub intensywnej debaty tym artykułem, ale muszę powiedzieć, że stosując chmielenie na cichej uzyskałem jedne z najlepszych wyników. Właśnie zrobiłem około 15 partii bez cichej i nie byłem zadowolony. Nie potrafię tego wyjaśnić czy poprzeć naukowo, ale najlepsze efekty dawało chmielenie na cichej. Może to efekt mniejszej ilości drożdży w piwie? Nie chcę pchać nikogo w żadnym kierunku, ale chciałbym aby wspólnie próbować i robić osobiste notatki z uzyskanych efektów. Mimo to, że unikanie tlenu jest najlepszym wyjściem to jeśli możesz, chmiel przez 3-5 dni dodając połowę do fermentora na początku a następnie rzuć resztę. Wielu podawało doskonałe wyniki z podwójnego lub wielokrotnego chmielenia na cichej. Jest tak wiele dobrych wyników, że nie mogę powiedzieć, jaki procent lub w jakie dni. Ale czy istnieje konsensus, że dwa jest lepsze niż jeden, w worku lub bez worka? Nie ma różnicy jak w miarę czasu się tego nauczyłem. Kieruj się tym, co jest wygodne i daje dobre efekty. Wszystko to prowadzi do mojej ostatniej porady. Porada # 10: Przyspieszenie tego! Nie ma potrzeby, aby czekać więcej niż 4-5 tygodni od słodu- do- szkła, chyba, że tego naprawdę wymagają parametry ABV. Jeśli zastosujemy się do 8 innych wskazówek, tak naprawdę nie powinno być tak, że będziemy mieć mityczny "zielony" lub "młody" smak piwa. Po pierwsze, chmiel przykryje go. Następnie, nie należy się tego obawiać, jeśli masz dobre praktyki i techniki. W zależności od ekstraktu początkowego, drożdży i wielkości partii, można mieć gotowe piwo w tydzień po burzliwej fermentacji. Mam na myśli, że wtedy można rozpocząć chmielenie na zimno, dodając chmiel w 3-7 dni do butelkowania lub kegowania. Miałem zero problemów z tym i dowiedziałem się o tym chmieląc za pomocą worka i granulatu usuwając drożdże, podnosząc lekko temperaturę i zabierając drożdże ponownie. Chciałbym być trochę ostrożniejszy z wykorzystaniem wtórnej, ale pobieranie próbek jest niezawodnym sposobem na dobre piwowarstwo. Wystarczy pamiętać, że wiele browarów komercyjnych rozpoczyna etapy chmielenia na zimno na samym końcu fermentacji, a nie po. Jeśli masz kilka etapów do przejścia, w zależności od drożdży, powinieneś być bezpieczny, rozpoczynając chmielenie. Miałem piwo w butelkach, w pełni nagazowane i kilka dni w lodówce, po nie dłużej niż miesiącu od daty warzenia. I chciałbym uniknąć zimnego opadu. Po tym wszystkim co zostało powiedziane i zrobione, Twoje piwo powinno być nieco zamglone tak czy inaczej, ale kogo to obchodzi. Jesteśmy po chmieleniu prawda? Z dobrymi praktykami, dobrą wodą, drożdżami składnikami odżywczymi, mchem irlandzkim, powinno być tam, gdzie trzeba być w zakresie klarowności przy butelkowaniu /kegowaniu. Kilka dni w butelkach, lub tygodzień w beczce, powinno dać najlepsze rezultaty jakie można uzyskać w zakresie klarowności, a co najważniejsze, powinno być zawsze chmielowe! Był artykuł w Zymurgy, jeśli się nie mylę; w jaki sposób filtrowanie / Cold Crashing może wyciągnąć olejki eteryczne z piwa tak samo jak drożdże, więc należy tego uniknąć, jeśli tylko to możliwe. Wybór jest jeden, rób wszystko co możliwe aby jak najwięcej drożdży znalazło się poza piwem. NOTA: Nie twierdzę, abym był najlepszy, w chmieleniu na ziemi. Wszystkie recepty jakie mam dla IPAs/IIPAs nie są ukończone. Chciałem tylko skonsolidować najlepsze praktyki piwowarstwa w chmieleniu w jednym wątku, a inni mogą podać link do tej strony. Widzimy tak wiele wątków i problemów z tym tematem, że chciałem zrobić "Centralę" w celach informacyjnych. Daj mi znać gdzie się mylę i przedstaw swoje doświadczenia, dodam je i edytuję a posuniemy się dalej. Edytowane 17 Października 2014 przez Serpiente scooby_brew, Krugerius, Pawcio_1977 i 10 innych 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 6 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 Kładę zacier w kuchence, i to trzyma idealnie Może chodzi o piekarnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 6 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 Kładę zacier w kuchence, i to trzyma idealnie Może chodzi o piekarnik? też tak zrozumiałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 6 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 To się nie da czytać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 6 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 (edytowane) głupawy ten artykuł. Tyle ględzenia na każde zagadnienie, które w każdej książce jest opisane. Powtarza oczywiste oczywistości w kółko można to w kilku punktach powymieniać i tyle. A jak dochodzi do sedna sprawy czyli dry hopingu, to po prostu pisze żeby sypać mega dużo, jak na mądrego USAńczyka przystało. Edytowane 7 Lipca 2014 przez tomato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hopek Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 Głupawy artykuł, tia, a mimo wszystko i tak lepszy od naszych postów. Znaczna większość, a już niemal wszyscy Ci najbardziej doświadczeni nie będą w stanie napisać takiego zbioru swoich spostrzeżeń na piwo.org. Padają pytania dot. powyższych zagadnień i otrzymuje się najczęściej jedną odpowiedź: tak to jest zależne od x, y, z, więc lepiej idź weź książkę x1, y2, z3 bo tutaj odpowiedzi nie uświadczysz bla, bla blaa. A jeśli odpowiedź padła to w poście x lat temu, które został zakopany przez setki innych nie znaczących - 0 konsolidacji wiedzy, pomieszanie z poplątaniem. I już zadałem kilka pytań dot. zalegania goryczki, chmielenia na zimno, whirlpoolu, ale żadnych konkretów nie otrzymałem. To forum jest na poziomie pytań z piaskownicy, tam wszystko jasno i po raz setny jest powtarzane. Dlatego radzę piwowarom tym średnio zaawansowanym - łapcie w rękę książki. Nawet pobieżne przejrzenie da Ci dużo więcej wiedzy niż siedzenie godzinami na piwo.org. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 Nikt ci nie powie "jak robić piwo żeby było dobre". Chociaż hochsztaplerów nie brakuje. rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 (edytowane) Dlatego radzę piwowarom tym średnio zaawansowanym - łapcie w rękę książki. Nawet pobieżne przejrzenie da Ci dużo więcej wiedzy niż siedzenie godzinami na piwo.org. To jest dobra rada, już od dawną ją stosuje. Bardzo szybko można przyswoić sporo wiedzy. Ale z demonizowaniem, że na piwo.org nie ma tej wiedzy się mylisz. Wielu użytkowników przytacza sporo wiedzy, również z książek jak i swoich doświadczeń czego czasem nie ma w książkach. To, że nie otrzymujesz odpowiedzi na tacy to już Twój problem, bo nie potrafisz jej znaleźć na forum - oczywiście, wymaga to trochę trudu, nie zawsze to jest w 1 poście ale w kilku czy kilkunastu tematach, zapiskach itd i samemu sobie trzeba tą wiedzę wyłuskać, no i wyciągnąć wnioski. Co do artykuły strasznie się źle go czyta. Wypadałoby zrobić jakąś konkretną korektę stylistyczną bo sporo zdań jak z translatora. Edytowane 7 Lipca 2014 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 Dlatego radzę piwowarom tym średnio zaawansowanym - łapcie w rękę książki. Jak przeczytasz kilka książek, to potem też będzie wszędzie to samo . A, i nie ucz taty jak się dzieci robi . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 http://www.piwo.org/topic/14309-5-rad-na-lepsze-ipa-wg-vinniego-cilurzo/ a ten z homebrewtalka napisal praktycznie to samo tylko 100 razy dłuzej. takze na forum bylo i to niedawno. Poza tym sa wakacje i jak ktoś warzy to zapewnie mniej. Czekając na nowe zbiory chmielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 a ja myślę, że kolegę trzeba jednak pochwalić za zapał. Co prawda tłumaczenie kuleje, ale da się zrozumieć, a pewnie niektórzy jednak będą z tego mieli jakiś pożytek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 Informacje są tylko trzeba chcieć je poszukać, choćby tu chłopaki takie coś opracowali http://www.piwohejt.pl/chmielenie-alternatywne/ Nie mniej uważam, że artykuły są takie też potrzebne, pod warunkiem, że nie są traktowane jak biblia i ich tłumaczenia są dobre... niestety tego nie da się czytać, lepiej się przyłożyć do tłumaczeń takich artykułów, ale leci plusik za próbę i zachętę na przyszłość Głupawy artykuł, tia, a mimo wszystko i tak lepszy od naszych postów. Znaczna większość, a już niemal wszyscy Ci najbardziej doświadczeni nie będą w stanie napisać takiego zbioru swoich spostrzeżeń na piwo.org. Padają pytania dot. powyższych zagadnień i otrzymuje się najczęściej jedną odpowiedź: tak to jest zależne od x, y, z, więc lepiej idź weź książkę x1, y2, z3 bo tutaj odpowiedzi nie uświadczysz bla, bla blaa. A jeśli odpowiedź padła to w poście x lat temu, które został zakopany przez setki innych nie znaczących - 0 konsolidacji wiedzy, pomieszanie z poplątaniem. I już zadałem kilka pytań dot. zalegania goryczki, chmielenia na zimno, whirlpoolu, ale żadnych konkretów nie otrzymałem. To forum jest na poziomie pytań z piaskownicy, tam wszystko jasno i po raz setny jest powtarzane. Dlatego radzę piwowarom tym średnio zaawansowanym - łapcie w rękę książki. Nawet pobieżne przejrzenie da Ci dużo więcej wiedzy niż siedzenie godzinami na piwo.org. Przestaje się dziwić, że wielu doświadczonych piwowarów, którzy dzielili się wiedzą teraz nie wchodzi na forum, już nie pierwszy raz widzę taki wyrzut pod ich adresem. Ludzie poświęcają własny prywatny czas na to żeby do wielu rzeczy dojść , nie mieli wiedzy w pigułce bo takiej nie ma często, trzeba wyszukiwać w wielu źródłach jak chce się człowiek czegoś dowiedzieć. Pomagali oni nie raz, odpowiadali na pytania ludzi konkretnie, byli cierpliwi, ale ile można? Szkoda, że młodym piwowarom nie chce się czytać X postów, żeby znaleźć odpowiedź, najlepiej wszystko na tacy, albo czytają niedokładnie te porady. Taka jest specyfika forum, że trzeba wygrzebać informacje. Wielu metod piwowarskich nie da się nauczyć czytając, trzeba próbować i dochodzić do wniosków, ta droga nie jest prosta i nie będzie, ogólniki można zawsze napisać, ale resztę trzeba dostosować do swojego sprzętu oraz umiejętności. rubezahl, Qba W, jarok3 i 1 inny 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 najlepiej tylko narzekać ,tak to jest jakoś z polakami że muszą na forum jest bardzo dużo przydatnej wiedzy,a w zasadzie prawie cała ,jakoś nic innego nie czytałem ,a warzyć się nauczyłem nawet niezłe piwa a wiadomo że teoria bez własnego doświadczenia mało jest warta rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. scooby_brew Opublikowano 7 Lipca 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 O rany narzekacie jak stare marudne cioty z bólem doopy. Jak nie podoba się tłumaczenie, to autorowi pomóż, jak nie podoba się artykuł to go nie czytaj. Co do narzekania na piwo.org to spróbuj browar.biz tam są całe tuziny trolli 24/7 którzy ci chętnie "pomogą". jak na tempego hamerykańca przystało. poważnie tomato??? Wstałeś trochę zakompleksiony z rana, tak? Porównajcie sobie komentarze tutaj i pod oryginalnym artykułem, jaka jest ogromna różnica kultury osobistej. Co do tłumaczenia to chociasz sam mówię po angielsku 24/7 to jednak w łumaczeniu jestem kiepski , zabiera mi duuużo czasu i po prostu mam kłopoty z układaniem zdań w j. polskim. Z tego co zauważyłem, to np. "steeping hops" nie znaczy "kroki chmielenia" tylko "moczenie chmieli w worku jak herbatę" a SMaSH nie znaczy "zacieranie" to znaczy "Single Malt Single Hop" (rodzaj prostego piwa). Qba W, playand1, Bzdzionek i 4 innych 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 8 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2014 Do kolegi tomato: proponuję, żebyś jednak spuścił z tonu. Po pierwsze: w podlinkowanym artykule jest znacznie mniej niż tutaj. Tu jest całkiem ciekawe opracowanie, szczególnie dotyczące %IBU otrzymywanego w poszczególnych etapach chmielenia. Doceń więc czyjeś zaangażowanie oraz sporą dawkę wiedzy. Co do książek: pewnie, jeśli ktoś ma wystarczającą znajomość angielskiego i kupi sobie na amazonie - czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Sam tak robię. Co nie zmienia faktu, że nikt nie napisze książki zawierającej prawdę absolutną. Kilka lat temu nikt nie sypał piwa na whirpool, a teraz nawet tutaj jest to wymieniane jako jedna z lepszych metod uzyskiwania niesamowitego aromatu. Poza tym forum daje jedno, czego nie daje książka: dyskusję. Oczywiście, trzeba ją odfiltrować z wpisów takich jako kolegi tomato czy też jokre0skater, ale wymiana doświadczeń piwowarów stosujących dane metody zawsze będzie dla mnie bezcenna. Odrobinę skorygowane tłumaczenie wstawię do końca dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 8 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2014 Nie wiem Scooby co ty masz za ból doopy z tym browar.bizem, ja nie narzekam. Są bufoni, są idioci - jak wszędzie. Idea tego typu "artykułów" wynika z niezrozumienia jak się dochodzi do wiedzy w piwowarstwie. To nie jest matematyka, gdzie można się nauczyć jak działa operator i z tego że 2+2 zawsze jest 4 wnioskować z pewnością jaki będzie wynik 4+4. No i "there's no magic bullet" typu "sypnij 2 oz Galaxy na zimno, będzie super intensywne mango", w 2014 będziesz miał super intensywną kocią kuwetę. Jak ktoś sobie będzie plótł byle co to pół biedy, ale jak zaczyna dawać rady autorytatywne, to lepiej niech siedzi cicho niż ma wprowadzać w błąd. rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 8 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2014 Jak ktoś sobie będzie plótł byle co to pół biedy, ale jak zaczyna dawać rady autorytatywne, to lepiej niech siedzi cicho niż ma wprowadzać w błąd. Powiększyć, pogrubić, oprawić w ramki, zapamiętać i zastosować się! AMENT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 8 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2014 Przede wszystkim żeby funkcjonować na forum (jakimkolwiek), to trzeba zrozumieć dwie rzeczy: po pierwsze: fora służą do dyskusji po drugie: jeśli szukasz na forum jakiejś informacji, to w twoim zakichanym interesie leży żeby się przekopać przez 100 postów i nie możesz wymagać że ktoś będzie po raz 20 pisał to samo dla twojej wygody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymcio Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Witam! Czy ktoś z was stosuje się do wskazówki nr 1-4? Czy eksperymentujecie w takim zakresie? Autor pisze, że wykonywał 20 warek tej samej receptury z jakąś zmianą. Z pewnością takie eksperymenty mogą dać niesamowite doświadczenie. Pytanie tylko kogo stać na takie doświadczenia? Zarówno jeśli chodzi o koszty jak i czas? Pytam z ciekawości - zastanawia mnie też czy 'produkując' sobie piwo, które ma być przeznaczone dla nas i naszych znajomych - czy taka wiedza faktycznie jest niezbędna? Bo oczywiście, jeśli ktoś ma ambicje i plany zawodowe - to nie ulega wątpliwości, że jest niezbędna Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biervorkoster Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Mnie sie nasuwa wniosek ze warzenie piwa oprocz warzenia zacierania fermentacji to mnostwo drobnych detali, ktore maja wplyw na smak piwa i na jego szczegolny niepowtarzalny charakter. Kazdy moze miec swoje piwo ktore dopiesci i bedzie wyjatkowe. To prawie jak poezja....:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 To prawie jak poezja....:-) Każdy jest przekonany o wartości swojego dzieła. A jak ktoś skrytykuje, to nazwie się go ignorantem albo skwituje, że każdy może tworzyć jak mu pasuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się