Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.

[Jasiu]

Do butelek wygodne jest Oxi sypane do każdej i zalewane gorącą wodą, do reszty StarSan. Do tego polecam od razu do kompletu NaOH. Wiadro 5kg NaOH + 5kg Oxi z Allegro, mała butla StarSanu i masz dezynfekcji na 30 warek, jak nie więcej.

[eltomek]

Chciałbym skorzystać ze środków, które są w miarę możliwości jak najmniej śmierdzące i problematyczne w użytkowaniu, dlatego po lekturze tego tematu skłaniam się chyba najbardziej ku StarSanowi. Wcześniej byłem już praktycznie przekonany do OXI, jednak niektórzy twierdzą że jego właściwości dezynfekcyjne pozostawiają trochę do życzenia, szczególnie w porównaniu z innymi środkami.

 

Od kilku warek używam zestawu: PBW do mycia sprzętu (fermentory myję miękką gąbką, nie zalewam ich w 30 litrami roztworu PBW), StarSan do dezynfekcji (mam roztwór w takim opryskiwaczu http://www.kwazar.com.pl/526,mercury-super-360-pro.html- trzeba tylko wywalić mosiężny ciężarek z końca rurki) i Oxi do butelek.

 

PBW jest wbrew pozorom dość wydajny, jeśli używa się go mycia, a nie zalewania fermentorów (dawkowanie 10g na litr wody, tym roztworem myję cały fermentor, mieszadło, rurki, co tam trzeba). Na warkę zużywam więc do 10-20g PBW (choć coraz rzadziej zlewam na cichą, więc myję tylko raz), więc wydatek 50zł na 20 warek to nie majątek, a przynajmniej nie jest tak stresujący jak NaOH.

StarSan jest bardzo wydajny, wystarczy 1.5-2ml na l wody (najlepiej zdemineralizowanej), więc gdy używasz spryskiwacza to ten litr wystarczy na 5-10 warek, a butelka 50x tyle (takich domowych dwadzieścia kila litrów, żeby nie było ). Nie nadaje się do butelek bo się bardzo pieni i nawet gdy trzymam je do góry dnem (bo przecież nie nogami) to dużo piany w środku zostaje, używam więc Oxi przelewane z butelki do butelki przy rozlewie (tylko często też je wyprażam w 130 st C, więc nie wypowiem się o skuteczności Oxi i to pewnie w takiej sytuacji trochę nadmiarowe czyszczenie).

Nad suszarką do butelek sam się zastanawiam, choć nie mam jej gdzie trzymać

Edytowane 10 Września 2016 przez eltomek

[profik]

Nie szoruj niczym plastiku bo zostawisz zarysowania i infekcja murowana... Do mycia gorący roztwór NaOH bez gabki, do dezynfekcji star san

Edytowane 10 Września 2016 przez profik

[eltomek]

Nie szoruj niczym plastiku bo zostawisz zarysowania i infekcja murowana... Do mycia gorący roztwór NaOH bez gabki, do dezynfekcji star san

 

Nie wiem czy to do mnie czy do przedmówcy, ale mam nieodparte wrażenie, że strasznie się te zarysowania demonizuje. Fermentory, których używamy to w większości pojemniki przemysłowe (dopuszczone do kontaktu z żywnością), które mają mnóstwo zakamarków, gdzie może zalegać brud, o wiele większych niż jakieś tam zarysowania (choćby nadlewy, ślady po obcięciu tworzywa po wtrysku, przeważnie na środku dna).

Piszesz o szorowaniu, ja pisałem o myciu miękką gąbką, jest różnica, a idę o zakład, że powierzchnia fermentora ma zarysowania nawet po jego przyjściu do nas prosto ze sklepu. 

[kantor]

 

 

Czy mogę traktować StarSan jako uniwersalny środek i korzystać z niego zarówno do dezynfekcji fermentorów i drobniejszego sprzętu oraz butelek?

Ja dezynfekuję butelki Starsanem.

[profik]

 

 

Nie szoruj niczym plastiku bo zostawisz zarysowania i infekcja murowana... Do mycia gorący roztwór NaOH bez gabki, do dezynfekcji star san

Nie wiem czy to do mnie czy do przedmówcy, ale mam nieodparte wrażenie, że strasznie się te zarysowania demonizuje. Fermentory, których używamy to w większości pojemniki przemysłowe (dopuszczone do kontaktu z żywnością), które mają mnóstwo zakamarków, gdzie może zalegać brud, o wiele większych niż jakieś tam zarysowania (choćby nadlewy, ślady po obcięciu tworzywa po wtrysku, przeważnie na środku dna).

Piszesz o szorowaniu, ja pisałem o myciu miękką gąbką, jest różnica, a idę o zakład, że powierzchnia fermentora ma zarysowania nawet po jego przyjściu do nas prosto ze sklepu.

Jak wiesz lepiej...

[FurioSan]

Od jakiegos czasu fermentor zaraz po zlaniu plucze woda i zalewam naoh, zamykam, chwile trzepie wiadrem i zostawiam. Za kazdym razem jak jestem w browarze to robie tak az nie będzie osadu. Pozniej recykling zasady, woda, starsan. Jest to bardzo wygodne.

Wczesniej mylem wiadra i bywaly porysowane.

Powaznej infekcji nie mialem ale mycie 'pasywne' dla mnie jest wygodne

[marafc]

Dzięki wszystkim za informacje - tak jak pisałem, zabieram się do dezynfekcji jak pies do jeża i chciałbym zminimalizować ilość środków dezynfekujących, jak i chciałbym wybrać taki(e), który jest jak najmniej śmierdzący

 

Na razie jestem przekonany do mycia sprzętu "klasycznie", czyli płyn + miękka gąbka, a następnie dezynfekcja StarSanem (butelki Oxi). Zastanawiam się ewentualnie nad wykorzystaniem jedynie Oxi - czy jest on na tyle skuteczny, aby wystarczył jako jedyny środek dezynfekujący w domowym browarze?

 

 

 

 

 

Czy mogę traktować StarSan jako uniwersalny środek i korzystać z niego zarówno do dezynfekcji fermentorów i drobniejszego sprzętu oraz butelek?

Ja dezynfekuję butelki Starsanem.

 

Udaje Ci się pozbyć piany z butelek? Czy się tym nie przejmujesz?

[kantor]

Nie przejmuję się

Ale staram się nie wytrząsać, aby piany nie było dużo, wtedy piwa mniej się zmieści, a potrafi się mocno pienić. Pewnie do butelek niepieniący Saniclean byłby lepszy.

 

 

 

następnie dezynfekcja StarSanem (butelki Oxi). Zastanawiam się ewentualnie nad wykorzystaniem jedynie Oxi - czy jest on na tyle skuteczny, aby wystarczył jako jedyny środek dezynfekujący w domowym browarze?

Ja wcześniej używałem do butelek oxi, teraz starsan, nie naważyłem większej różnicy, w sensie że jak mam infekcje/podejrzenie infekcji to w całej warce, rzadko mam jakieś butelki trefne a reszta warki jest w porządku, tak samo miałem przy oxi.

Edytowane 11 Września 2016 przez kantor

[Skajo]

Nadwęglan sodu. Tylko tego używam, infekcji i problemów z częstością nigdy nie miałem.

[kantor]

Nadwęglan sodu. Tylko tego używam, infekcji i problemów z częstością nigdy nie miałem.

Tylko pogratulować

Edytowane 11 Września 2016 przez kantor

[Skajo]

Możesz rozjaśnić ?

[kantor]

Może mam jakieś negatywne doświadczenia ale zbyt wiele domowych piw z objawami infekcji (bądź prawdopodobnej infekcji) spotkałem, czy to na konkursach, czy to poza nimi (czy to też u siebie, mimo często niezłego reżimu), wobec czego dość sceptyczne podchodzę do tego, że ktoś nigdy nie miał infekcji (i to jeszcze na samym nadwęglanie) 

 

Ale jeśli tak rzeczywiście jest, to tylko pogratulować 

Edytowane 11 Września 2016 przez kantor

[Skajo]

No ja nie zauważyłem oznak żadnych. Chyba że miałem a nawet nie wiem.

[drakon]

Do mycia stosuje NaOH, do dezynfekcji Oxi, rozumiem więc że oba te związki są zasadowe i po myciu NaOH wypadałoby dezaktywować zasadę kwaskiem cytrynowym. Wystarczy jak wsypie łyżeczkę kwasku na fermentor, zaleje litrem wody i 'potrzącham' ?

[Undeath]

Do mycia stosuje NaOH, do dezynfekcji Oxi, rozumiem więc że oba te związki są zasadowe i po myciu NaOH wypadałoby dezaktywować zasadę kwaskiem cytrynowym. Wystarczy jak wsypie łyżeczkę kwasku na fermentor, zaleje litrem wody i 'potrzącham' ?

 

Tak.

[Lasek]

Może mam jakieś negatywne doświadczenia ale zbyt wiele domowych piw z objawami infekcji (bądź prawdopodobnej infekcji) spotkałem, czy to na konkursach, czy to poza nimi (czy to też u siebie, mimo często niezłego reżimu), wobec czego dość sceptyczne podchodzę do tego, że ktoś nigdy nie miał infekcji (i to jeszcze na samym nadwęglanie) 

 

Ale jeśli tak rzeczywiście jest, to tylko pogratulować 

Mam pytanie bo trochę się przestraszyłem. 

Używam nadwęglanu i żyłem sobie spokojnie w przekonaniu że to pewny środek do dezynfekcji. 

Niby wydaje mi się, że nie miałem żadnej infekcji. Ale tak mi się tylko wydaje.

Czy faktycznie lepiej zacząć używać czegoś innego?

[kantor]

Ja bym polecał, przynajmniej do fermentorów, coś mocniejszego jeszcze np do mycia NaOH lub ACE.

[profik]

Jeżeli myjesz wiadro pierw w NAOH (ja preferuje gorący roztwór) a później bardzo dobrze zdezynfekujesz nadwęglanem to będzie dobrze. Generalnie dezynfekując nadwęglanem musisz pare razy wstrząsnać i być pewnym że pokryłeś każde miejsce roztworem, ja wstrząsam przynajmniej 30sec po trzy razy.

[czeburaszka710]

Moim skromnym zdaniem idealna sterylność naczyń wcale nie gwarantuję brak infekcji . Unikanie kontaminacji to dość kompleksowe zagadnienie i bardzo ciężko w domowych warunkach całkowicie uniknąć problemu . Piszę to po to żeby uświadomić ze używając czegoś  " atomowego " możemy dobrze wyjałowić naczynie a za kilka dni zrobić " foto sesję " z piwem i wuala , podaje to jako jeden z masy możliwych sposobów namnożyć małe zoo    . Druga sprawa że niema czegoś jedynego uniwersalnego . Choć by z racji mnogości materiałów używanych w piwowarstwie domowym , pewne preparaty mogą niszczyć nasze zabawki dla tego będąc nawet najlepszymi i tak nie możemy ich stosować . Optymalnym jest dobór preparatów pod określone czynności technologiczne w zależności od posiadanego sprzętu i wiedzy , co nie koniecznie może odpowiadać komuś innemu . Tak pisząc przebrałem w głowie co stosuję regularnie i  wyszło , star-san , oxi , spiritus , jakiś odpowiednik dispreja do powierzchni , soda kaustyczna i czasami jakieś tabletki chlorowe dopuszczalne do przemysłu spożywczego , jeszcze by przydał się kwas azotowy , i pewnie w bliższym czasie jakoś to ogarnę .  I nie widzę w tym wszystkim jedynego uniwersalnego   .

Edytowane 17 Września 2016 przez czeburaszka710

[mat159]

[...] , jeszcze by przydał się kwas azotowy , i pewnie w bliższym czasie jakoś to ogarnę . [...]

 

Z ciekawości, do czego konkretnie potrzebny Ci kwas azotowy? Masz świadomość, że jest to niezbyt przyjemny i dość niebezpieczny środek?

[mateos]

Przecież nie będzie używał stężonego kwasu    .

Edytowane 17 Września 2016 przez mateos

[czeburaszka710]

 

[...] , jeszcze by przydał się kwas azotowy , i pewnie w bliższym czasie jakoś to ogarnę . [...]

 

Z ciekawości, do czego konkretnie potrzebny Ci kwas azotowy? Masz świadomość, że jest to niezbyt przyjemny i dość niebezpieczny środek?

 

Dzięki kolego że mnie uświadomiłeś     .    Jak nie wiesz do czego on używany w piwowarstwie to raczej Ciebie nie potrzebny nawet z ciekawości . Tak jak pisałem wyżej zgodnie z wiedzą i zapotrzebowaniem   .

Edytowane 17 Września 2016 przez czeburaszka710

[wojtekpl]

Warka 25  nadwęglan sodu + desprej do drobnych rzeczy.Do tej pory żadnych infekcji.

[Undeath]

To nie jest temat do chwalenia się kto ile warek na czym i czy bez infekcji!