BuDeX Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Coś mi mocno świta, że ktoś robił warkę 100% monach. Crosis? Wydaje mi się, że okazało się to nie najlepszym pomysłem, ale poszukajcie w jego zapiskach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 ktoś robił warkę 100% monach U mnie 100% monacha nie było jeszcze otwierane. Próbki smakowały, nic nie urywały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Coś mi mocno świta, że ktoś robił warkę 100% monach. Ja robiłam i po dłuższym leżakowaniu wyszło całkiem dobre piwo. Trzeba mu dać czas, bo na początku jest zdecydowanie zbyt "mulące". Co do różnic między monachijskim i wiedeńskim to tak jak już wyżej napisano, nie jest to tylko kwestia barwy, ale też mocniejszych aromatów i posmaków. Słód monachijski zazwyczaj robi się z jęczmienia z wyższą zawartością białka, a sam słód ma sporo związków melanoidynowych. Słód monachijski jasny, a tym bardziej wiedeński spokojnie się zatrze nawet jeśli będzie stanowił 100% zasypu. Inaczej sprawa się ma z monachijskim ciemnym ten może mieć zbyt niską aktywność enzymatyczną, ale za to jako dodatek sprawdza się rewelacyjnie wszędzie tam gdzie chcemy uzyskać mocne słodowe akcenty np. w różnej maści koźlakach. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 (edytowane) Obecny brown, w przeciwieństwie historycznego, nie jest aktywny enzymatycznie, jak i amber (przynajmniej wg producentów). Współczesny słód Brown (nie mylić z historycznym słodem Brown suszonym w dymie ze słomy) jest nieaktywny enzymatycznie. Słód monachijski jasny, a tym bardziej wiedeński spokojnie się zatrze nawet jeśli będzie stanowił 100% zasypu. Inaczej sprawa się ma z monachijskim ciemnym ten może mieć zbyt niską aktywność enzymatyczną, ale za to jako dodatek sprawdza się rewelacyjnie wszędzie tam gdzie chcemy uzyskać mocne słodowe akcenty np. w różnej maści koźlakach. Zastanawia mnie, czy to oznacza że historyczny słód brown odpowiadał współczesnemu monachijskiemu? Dzięki wędzeniu mógł dawać ciemniejszą barwę, ale skoro był aktywny enzymatycznie to musiał być prażony poniżej 100°C Przepraszam za offtop, czy ktoś może polecić jakąś lekturę na temat tego typu szczegółów historyczno- technologicznych. Czym np różnił się wczesny historyczny słód Pale w stosunku do Brown i dlaczego był tańszy? PS co do Amber to sklep Homebrowing podaje że jest aktywny https://www.homebrewing.pl/slod-amber-50-ebc-brewferm-belgia-1-kg-p-536.html Edytowane 23 Kwietnia 2017 przez mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 osobiście wolę wiedeński od monachijskiego. Daje fajny kolorek i fajniejsze posmaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 PS co do Amber to sklep Homebrowing podaje że jest aktywny https://www.homebrew...-kg-p-536.html Ciekawe, wg Fawcetta jego Amber nie jest http://www.fawcett-maltsters.co.uk/uploads/2/0/2/6/20260333/spec_table_ebc.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igorrodz Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Dwie różne słodownie mogą wyprodukować dwa różne słody o tej samej nazwie - tak jest z Brewferm i Fawcett, czyż nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 (edytowane) Zastanawia mnie, czy to oznacza że historyczny słód brown odpowiadał współczesnemu monachijskiemu?Bynajmniej. Miał znacznie gorszą ekstraktywność, niższą siłę enzymatyczną (może porównywalną z monachijskim II) i ciemniejszą barwę. No i był wędzony. skoro był aktywny enzymatycznie to musiał być prażony poniżej 100°CNie był w ogóle prażony. Przepraszam za offtop, czy ktoś może polecić jakąś lekturę na temat tego typu szczegółów historyczno- technologicznych. http://perfectpint.blogspot.com/2011/12/making-diastatic-brown-malt.html http://perfectpint.blogspot.com/2012/05/making-diastatic-brown-malt-again.html Edytowane 23 Kwietnia 2017 przez dirk gently Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 http://perfectpint.blogspot.com/2011/12/making-diastatic-brown-malt.html http://perfectpint.blogspot.com/2012/05/making-diastatic-brown-malt-again.html Dzięki. Bardziej mi chodziło o wiedzę historyczną, weryfikowalną. Autor zapewne taką wiedzę ma, tylko nie wiadomo skąd i na czym się opiera w swoich eksperymentach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Możesz go pingnąć w komentarzach, kiedyś odpisywał, niestety ten blog jest martwy od prawie dwóch lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Możesz go pingnąć w komentarzach, kiedyś odpisywał, niestety ten blog jest martwy od prawie dwóch lat. pytanie o bibliografię/ źródła padło w komentarzach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koholet Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Słód monachijski jasny, a tym bardziej wiedeński spokojnie się zatrze nawet jeśli będzie stanowił 100% zasypu. Inaczej sprawa się ma z monachijskim ciemnym ten może mieć zbyt niską aktywność enzymatyczną, ale za to jako dodatek sprawdza się rewelacyjnie wszędzie tam gdzie chcemy uzyskać mocne słodowe akcenty np. w różnej maści koźlakach. Zrobiłem dwie warki (porter 19blg i alt 12blg), gdzie słód monachijski II z Viking Malt był słodem bazowym i obie zatarły się normalnie. Fermentacja obu trwała trochę dłużej, ale tez w granicach przyzwoitości. Smaki, powiedzmy, ciekawe. Na pewno oba piwa potrzebują leżakowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się