Skocz do zawartości

Pierwsze granaty - przyczyna?


Rekomendowane odpowiedzi

Otwierałem wczoraj piwo które butelkowałem dwa tygodnie temu, prawie połowa piwa wyszła sama z butelki. :(

 

Już wiem co robiłem źle, na przyszłość się poprawię, ale zastanawiam się co zrobić z tymi butelkami. Trochę się boje że znowu wybuchnie.. 

 

Tutaj są wszystkie informacje o tym piwie: https://brewness.com/pl/batch/5973/view

 

Dopiero dziś zauważyłem bardzo ważny parametr - Odfermentowanie

Gdy normalnie w poprzednich piwach miałem w okolicach 85%-90% tym razem tylko 67%, to musi być to.

Edytowane przez goldi_WRO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo wyszło z butelki w sposób spektakularny czy powoli się pieniło?

Jeśli chodzi o aromat, smak i wygląd to wszystko jest ok?

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdy normalnie w poprzednich piwach miałem w okolicach 85%-90% tym razem tylko 67%, to musi być to.

Niekoniecznie, mi zdarzało się takie odfermentowanie i było ok. Jest to jakiś sygnał, że może drożdże poszły spać i w takich wypadkach piwo zostawiałem na dłużej w wiadrze. Jednak zawsze po prostu tyle odfermentowały i koniec. Trzeba jednak uważać na szczepy co, do których wielokrotnie sygnalizowano, że rozleniwiają się pod koniec fermentacji. W twoim wypadku, moim zdaniem cukier czy leniwe drożdże nie są przyczyną tylko na 95% dezynfekcja wiader wrzątkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spijanie albo podważanie kapsla na tyle, żeby gaz ulatywał, ale bez otwarcia butelki. Najlepiej otwieraczem z długą rączką, podważasz aż piana podejdzie pod kapsel. Kiedy piana opadnie powtarzasz. Założyłbym też okulary, żeby zabezpieczyć oczy. Jeżeli mocno jest przegazowane to nie wiadomo czy butla nie strzeli w trakcie. Może schłodzenie piwa w lodówce by trochę pomogło, ale tego nie próbowałem. bo nigdy nie miałem problemu z niedokończoną fermentacją w butelce. Jedynie przegazowaniem spowodowanym nierównomiernym rozmieszaniem cukru.

Może ten filmik pomoże:

Edytowane przez MistrzSuspensu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Gdy normalnie w poprzednich piwach miałem w okolicach 85%-90% tym razem tylko 67%, to musi być to.

Niekoniecznie, mi zdarzało się takie odfermentowanie i było ok. Jest to jakiś sygnał, że może drożdże poszły spać i w takich wypadkach piwo zostawiałem na dłużej w wiadrze. Jednak zawsze po prostu tyle odfermentowały i koniec. Trzeba jednak uważać na szczepy co, do których wielokrotnie sygnalizowano, że rozleniwiają się pod koniec fermentacji. W twoim wypadku, moim zdaniem cukier czy leniwe drożdże nie są przyczyną tylko na 95% dezynfekcja wiader wrzątkiem.

O co chodzi z dezynfekcją wrzątkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdy normalnie w poprzednich piwach miałem w okolicach 85%-90% tym razem tylko 67%, to musi być to.

Niekoniecznie, mi zdarzało się takie odfermentowanie i było ok. Jest to jakiś sygnał, że może drożdże poszły spać i w takich wypadkach piwo zostawiałem na dłużej w wiadrze. Jednak zawsze po prostu tyle odfermentowały i koniec. Trzeba jednak uważać na szczepy co, do których wielokrotnie sygnalizowano, że rozleniwiają się pod koniec fermentacji. W twoim wypadku, moim zdaniem cukier czy leniwe drożdże nie są przyczyną tylko na 95% dezynfekcja wiader wrzątkiem.
O co chodzi z dezynfekcją wrzątkiem?
To że wrzątek wszystkiego niewybija?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wrzątek był jako tako skuteczny musi zachować swoją temperaturę przez kilkanaście minut. Po zalaniu wrzątkiem wiadra jego temperatura będzie spadać, a jeśli będziemy lać wrzątkiem tylko po ściankach to tym bardziej. Nie wiem jaka jest temperatura minimalna, ale jeżeli cokolwiek dezynfekuję wrzątkiem to po prostu to gotuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie widzę sensu dalszej dyskusji , skoro ktoś tam sypie i po tygodniu niema granatów a " szwagier i wujek " mówią ze super piwa i prawie jak ze sklepu .....

Niektórym to zamiast gier wideo przydało by się trochy podstaw mikrobiologii liznąć :facepalm: i przy okazji pasteryzacji i tyndalizacji  . A że nabieramy sterylną łyżką nie sterylny cukier ..... grunt ze łyżka sterylna :polew:  . Kiedyś było to samo z miodem , tera czas na cukier . Widzę ze trzeba za popcornem skoczyć , ciekawie rzeczy tu ludzie piszą . Ale dalej to będę tylko czytał . :naughty:

A co to jest "nie sterylny cukier"? Albo zapytam inaczej - jaką datę przydatności do spożycia ma twój cukier, panie liżący mikrobiologię? :D Edytowane przez dirk gently
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie dlatego "powiało Elektrodą", tam ludzie traktują się jak roboty, zero empatii, a królem Skynetu jest ten, który potrafi bardziej zbesztać i zmiażdżyć dyskutanta.

Niektórym przydałby się czasami lekki ban. Zglaszalem już parę obraźliwych postów i w zasadzie bez reakcji. Oczywiście jest to margines.

 

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zawsze dodaje rozmieszany w ciepłej wodzie. Raczej mało prawdopodobne żeby był nierozmieszany. Ciekami mnie motyw infekcji.

 

Jak dla mnie sprawa oczywista , naucz się cukier przed dodaniem zagotować i w postaci przegotowanego syropu dodawaj do piwa . Cukier nie wygotowany i dziwisz się dla czego wybucha ? ;)

 

 

ohoo, mamy tu na forum amatora mikrobiologii :D na początku jak przeczytałem ten post to pomyślałem, że to zwyczajne trollowanie, ale coś nie dawało mi spokoju i przeczytałem wątek do końca..

 

serio? SERIO?! niewygotowany cukier przyczyną infekcji?!  :D

coś jak wpływ faz księżyca na mocz bydła rogatego..

 

mam wrażenie, że jedynie @xcynix zachował tutaj zdroworozsądkowe podejście... co gorsza odnoszę wrażenie, że jakby się w tym wątku nie pojawił to co drugi uczestnik dyskusji byłby w stanie bronić uparcie takich przekonań...

 

jak się nie zachowuje podstawowego reżimu higienicznego w KLUCZOWYCH etapach warzenia piwa to nie dziwne, że prędzej czy później pojawi się infekcja ale NIESTERYLNY CUKIER DO REFERMENTACJI?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam poradę od czeburaszka710 o gotowaniu cukru (którą kiedyś dostałem), uważam chyba za najbardziej wartościową poradę, jaką dostałem kiedykolwiek wprost na tym forum (na pewno najbardziej wartościową dla mnie, w ciągu ostatnich 2-3 lat), a trochę już na nim siedzę ;) 

 

Każdy robi jak chce ale nabijania się z tego to aż trudno mi komentować (zwłaszcza, że zostały wrzucone źródła) ;) 

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa piwa już na cichej

 

Pszenice amerykańską

https://brewness.com/pl/batch/6100/view

 

Lagera 

https://brewness.com/pl/batch/6093/view

 

Martwię się że również doszło do infekcji, dla tych dwóch warek również nie używałem środków dezynfekujących.

Jak myślicie.. co można zrobić żeby je naprawić/zabezpieczyć? Myślę nad pasteryzacją, ale nigdy tego nie robiłem.  Czy przegotowanie piwa pewnie usunie infekcje i dzikie drożdże? Po wszystkim należy dodać nowych drożdży, czy gęstwa z W-34/70 się nada? Czy raczej muszę coś kupić? 

 

Aha, i co sądzicie o tym odfermentowaniu? Nie jest zbyt słabe? Do lagera 20l dałem dwie saszetki W-34/70, a do pszenicy 15L dałem około 100ml gęstwy FM52 Amerykański Sen, ale  teraz już nie jestem pewny czy czasem nie była skażona jakimiś innymi dzikimi kolegami... 

 

 

[EDIT]

OK, doczytałem trochę o pasteryzacji i wiem już że się piwa nie gotuje, tylko podnosi temp. do 60-70* na godzinę i że nie zabija to przetrwalników bakterii. Nie wiem co z drożdżami, ale zakładam że giną wszystkie.

Edytowane przez goldi_WRO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.