eltomek Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 (edytowane) Na wielu butelkach opróżnionych z domowego piwa mam ten nalot. Dotychczas przez 20 warek czyściłem to wsypując do wypełnionej wodą butelki łyżeczkę nadwęglanu sodu, który po paru godzinach czyścił ją na kryształ. Ale przyznam, że ten sposób z powodu swojej czasochłonności oraz wątpliwej ekonomiczności i ekologiczności (to jednak sporo wody przelanej w kanał) zaczyna rodzić pytania. Czy warto się tym przejmować? Jeśli to osad chmielowy, to jest go prawdopodobnie na tyle niewiele, że nie wpłynie na smak/aromat kolejnego piwa i chyba byłbym w stanie to zaakceptować z cenę zaoszczędzonego czasu. Wtedy przeleję to przed samym butelkowaniem nadwęglanem sodu i zaleję piwem. Jeśli to drożdże to istnieje chyba niezerowa szansa, że część komórek odżyje (liofilizacja?), zacznie się mnożyć i fermentować piwo na swój sposób, pewnie niezgodnie z profilem drożdży w nowym piwie. A jeśli to białko to co wtedy? Osad występuje na wszystkich butelkach danej warki, a dla innych warek nie wstępuje wcale, więc zakładałbym, że to jednak chmiel lub białka. Co robić, jak żyć? Nie mówię tu o plamach drożdżowych, które czasem na ściankach mam, takie coś doskonale czyści wspomniany nadwęglan sodu. Edytowane 1 Listopada 2019 przez eltomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Mnie to zostaje po ciemnych piwach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Nalot po ciemnych piwach na ściankach fermentatora zszedł mi dopiero po użyciu zasady sodowej. Nic innego nie chciało tego ruszyć, a nie chciałem mocno szorować plastiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltomek Opublikowano 1 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Słuchajcie, ale pytanie jest inne: czy się tym przejmować, czyścić ten nalot, czy zostawić. Ostatecznie pod NaOH zejdzie wszystko, ale czy warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juniorek Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Czyścić zasada butelki maja być czyste, takie jest moje zdanie Ogólnie mam ”fioła” na punkcie czystości i dezynfekcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuuu Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 A szczotką zwykłą nie schodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 Za mocne piwo i wyżarło szkło anmar, koneser i majlosz 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henx Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 (edytowane) Mam podobny problem. Występuje na wszystkich piwach z owocami (ostatnio na gose z malinami nie było tylko) i prawie na połowie pozostałych. Problem taki mam od ponad roku. Nie działa mi na to żadna chemia (NaOH, kwasek, oxi), nie próbowałem tylko chloru. Radzę sobie w dosyć uciążliwy sposób, mianowicie szczotka do mycia butelek + wiertarka. Edytowane 1 Listopada 2019 przez Henx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltomek Opublikowano 1 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 (edytowane) 4 godziny temu, Henx napisał: Nie działa mi na to żadna chemia (NaOH, kwasek, oxi), nie próbowałem tylko chloru Hmmm, nie jestem pewien zatem czy to jest to samo. U mnie to schodzi bez problemu, nalewam ciepłej wody, wsypuję łyżeczkę kopiatą nadwęglanu sodu i następnego dnia wylewam, płuczę i butelka jest czyściutka. Przez ten czas widać sporą aktywność ulatniającego się tlenu (bąbelki). Mi natomiast nie chce się już każdej butelki tak dokładnie czyścić i zastanawiam się co to w ogóle jest za substancja. Edytowane 1 Listopada 2019 przez eltomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorek007 Opublikowano 1 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2019 (edytowane) Miałem ten sam problem, ale ja butelki z takim osadem oddawałem do sklepu jak były zwrotne, albo w kosz te bezzwrotne. Przez ten osad zrobiłem sobie kegerator i teraz już tylko do kega leje piwko. Jest wygodniej i szybciej. Ale jeżeli ktoś zna rozwiązanie zagadki co to za nalot i jak uniknąć jego pojawiania się to z chęcią posłucham. Moją hipotezą tego nalotu jest OXI. Używam go do odkażania butelek przed butelkowaniem i możliwe, że jeżeli po sterylizacji butelka zdąży wyschnąć to osad się pojawi, a jeżeli szybko się zleje do niej piwo to osadu brak. Wysnułem taki wniosek gdyż mój sterylizator do butelek też ma taki osad, a ma kontakt tylko z roztworem OXI. Edytowane 1 Listopada 2019 przez gorek007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yossarian Opublikowano 10 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 W dniu 1.11.2019 o 21:21, gorek007 napisał: Miałem ten sam problem, ale ja butelki z takim osadem oddawałem do sklepu jak były zwrotne, albo w kosz te bezzwrotne. Przez ten osad zrobiłem sobie kegerator i teraz już tylko do kega leje piwko. Jest wygodniej i szybciej. Ale jeżeli ktoś zna rozwiązanie zagadki co to za nalot i jak uniknąć jego pojawiania się to z chęcią posłucham. Moją hipotezą tego nalotu jest OXI. Używam go do odkażania butelek przed butelkowaniem i możliwe, że jeżeli po sterylizacji butelka zdąży wyschnąć to osad się pojawi, a jeżeli szybko się zleje do niej piwo to osadu brak. Wysnułem taki wniosek gdyż mój sterylizator do butelek też ma taki osad, a ma kontakt tylko z roztworem OXI. Ja używam do sterylizacji pirosiarczyn sodu i też zdarzają mi się takie butelki ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltomek Opublikowano 10 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 24 minuty temu, Yossarian napisał: Ja używam do sterylizacji pirosiarczyn sodu i też zdarzają mi się takie butelki ! Ja postanowiłem to zignorować (piszę tylko o nalocie, a nie osadach), tzn. butelki po opróżnieniu płuczę, jeśli po wysuszeniu widzę jakieś naloty to zalewam wodą i zasypuję kopiatą łyżeczką nadwęglanu sodu na dobę, potem wylewam, płuczę i chowam do szafki. Osady często schodzą po takim potraktowaniu, ale jeśli nie (i akurat jest to butelka zwrotna bez etykiety) to zalewam odrobiną (łyżeczka?) Domestosu, znów do pełna woda i wszystko schodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorek007 Opublikowano 10 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 Po umyciu i wysuszeniu warto zawsze powąchać butelkę od środka, jak się coś nie domyło to śmierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 10 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2019 Kiedyś traktowałem butelki piekarnikiem, szczotką na wiertarce i innymi chemikaliami...no i pozyskiwałem butelki z okolicznych spożywczaków. Teraz mam obieg w miarę zamknięty, czyli to co wypije się to się używa: 1. płuczę kilka razy i odstawiam dnem do góry 2. przed planowanym butelkowaniem zalewam gorącą wodą i dodaję nadwęglanu sodu (5g/but)/kilka godzin 3 .płuczę, zostawiam do obcieknięcia, butelkuję. Jeśli pozyskuję nowe butelki z niepewnego źródła to: 1. płuczę i odmaczam etykiety 2. płuczę 3. zalewam 50ml NaOH/but. (większość syfu jest przy dnie butelki) 4. płuczę 5. nadwęglan 6. płuczę , zostawiam do obcieknięcia, butelkuję W dniu 1.11.2019 o 21:21, gorek007 napisał: Moją hipotezą tego nalotu jest OXI. Używam go do odkażania butelek przed butelkowaniem i możliwe, że jeżeli po sterylizacji butelka zdąży wyschnąć to osad się pojawi, a jeżeli szybko się zleje do niej piwo to osadu brak. Moją hipotezą jest to , że masz twardą wodę i niezbyt dobrze przepłukane butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się