Skocz do zawartości

BA Piwo świąteczne 18 plato - apteczny zapach


garot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Właśnie od 2 tygodni mam fermentujące piwo świąteczne z zestawy słodów z BA z drożdżami bodajże Safale 134. 

Dzisiaj pierwszy raz zajrzałem do fermentora i po otwarciu od razu powalił mnie jakby apteczny zapach. Dodam ze nie ma śladów infekcji, były dodane drożdże zrehydrowane, dobrej kondycji (2 paczki bo robiłem z 2 zestawów po 10 l). Oraz z dodatkiem cynamonu. Wszystko z zestawu. 

 

Czy to normalne w tego typu piwach czy raczej zakażenie? W smaku to jest lekko wyczuwalne jak badałem próbkę. Planuję jeszcze co najmniej tydzień przetrzymać. Fermentowało w ok 17-18 stopni i chłodzone chłodnicą. Dodam ze na powierzchni pełno gródek brązowych było i delikatna pianka ale to chyba ze słodu? Chmielin nie widzę, chmieliłem w rajstopach. 

 

Nigdy nie warzyłem belgisjkich piw i na tych drożdżach tak więc nie wiem jaki optymalny zapach podczas fermentacji powinien być, innych raczej negatywnych nie wyczuwam.

 

Proszę o pomoc, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A woda przypadkiem nie była kranówką? Jeśli tak to spróbuj w kolejnych warkach filtracji wody albo innego uzdatniania na przykład przez dodatek pirosiarczynu sodu żeby pozbyć się chloru. 

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, rafple napisał:

A woda przypadkiem nie była kranówką? Jeśli tak to spróbuj w kolejnych warkach filtracji wody albo innego uzdatniania na przykład przez dodatek pirosiarczynu sodu żeby pozbyć się chloru. 

Pozdrawiam

Rafał

Tak woda to kranówka, czyli teraz wiem gdzie leży problem. Faktycznie spróbuje następne piwo na lepszej wodzie może kupnej z butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, garot napisał:

Tak woda to kranówka, czyli teraz wiem gdzie leży problem. 

Niekoniecznie woda jest przyczyną, raczej nie. Chyba nigdzie w krainie nie leci woda na tyle chlorowana żeby miało to wpływ na piwo. 

Szukalbym raczej gdzie indziej: albo pozostałość po środkach zawierających chlor albo po prostu zakażenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, anatom napisał:

Niekoniecznie woda jest przyczyną, raczej nie. Chyba nigdzie w krainie nie leci woda na tyle chlorowana żeby miało to wpływ na piwo. 

Szukalbym raczej gdzie indziej: albo pozostałość po środkach zawierających chlor albo po prostu zakażenie. 

Też mi się tak wydaje. To raczej nie od wody. Najpewniej infekcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, anatom napisał:

Niekoniecznie woda jest przyczyną, raczej nie. Chyba nigdzie w krainie nie leci woda na tyle chlorowana żeby miało to wpływ na piwo. 

A jednak metryczki konkursowe z trzech moich piw na wodzie z kranu mówią co innego, a sugestie od sędziów rozwiązały problem. A wodę owszem mam cholernie chlorowana.

Oczywiście infekcja nie jest wykluczona. 

 

Edytowane przez rafple
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Świąteczne mam aktualnie w butelkach. Z tego co pamiętam to tak lekko do 1,5 miesiąca po rozlewie pachniało mocno apteką. Było słabo pijalne (dla niektórych niepijalne). Obecnie po prawie 3 miesiącach piwo nie ma już tych akcentów i wyszedł cynamon. Butelkuj i sprawdzaj co jakiś czas

Edytowane przez numriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.01.2020 o 13:26, garot napisał:

Dzisiaj pierwszy raz zajrzałem do fermentora i po otwarciu od razu powalił mnie jakby apteczny zapach.

 

wg mnie infekcja, rzuc okiem w http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/   dzial Dzikie drożdże.

u mnie zawsze jak byla apteka to miałem zakażenie, niestety to nie znika

 

W dniu 26.01.2020 o 09:40, garot napisał:

Mam 3 tydzień i brak jakiekolwiek infekcji, ładna czysta tafla brzeczki ale jest jeszcze ten apteczny zapach, czy powinienem butelkować czy lepiej darować sobie i w kanał lać?

 

pozwolę sobie zacytować czesc powyższego artykułu:

 

Cytat

No i po czwarte, infekcja nie zawsze musi przebiegać z wystąpieniem biofilmu. W niektórych sytuacjach tafla piwa będzie wyglądać w porządku, a piwo może być zakażone i nieprzyjemne w smaku mimo to.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leonzn napisał:

 

wg mnie infekcja, rzuc okiem w http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/   dzial Dzikie drożdże.

u mnie zawsze jak byla apteka to miałem zakażenie, niestety to nie znika

 

 

Pozwolę sobie zacytować czesc powyższego artykułu:

 

5 godzin temu, leonzn napisał:

 

 

Dzięki, może ze 3 butelki spróbuje zalać a to odstawie w kąt i zajmę się innym piwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.