Joosto Opublikowano 30 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 (edytowane) Link do producenta https://www.lallemandbrewing.com/en/united-states/product-details/wildbrew-philly-sour/ WildBrew Philly Sour to wyjątkowy gatunek (drożdży) Lachancea wyselekcjonowany naturalnie przez University of Sciences z Filadelfii. Philly Sour produkują oprócz etanolu umiarkowane ilości kwasu mlekowego. Drożdże te są świetnym wyborem do innowacyjnych, sesyjnych piw kwaśnych o orzeźwiającej kwasowości i nutach owoców pestkowych. Wraz z wysokim odfermentowaniem, silną flokulacją oraz formowaniem się trwałej piany są idealne do tradycyjnych styli takich jak Berliner Weisse, Gose, American Lambic, American Wild Ales , a ich odporność na chmiel sprawia że idealnie nadają się do kwaśnych IPA. Tłumaczenie z marszu, więc bez niuansów. Dla mnie ciekawa alternatywa względem piw kwaśnych z udziałem Lactobacillusów. Edytowane 30 Września 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 30 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 9 minut temu, Joosto napisał: good head retention Obstawiam: formowaniem się trwałej piany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 30 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 7 minut temu, zasada napisał: Obstawiam: formowaniem się trwałej piany. Dzięki. Poprawione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BROWAR KWARTA Opublikowano 30 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 Cześć, To są drożdże sacharomyces które nie zakażą całego sprzętu ? Coś jak WLP 644 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 30 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, BROWAR KWARTA napisał: Cześć, To są drożdże sacharomyces które nie zakażą całego sprzętu ? Coś jak WLP 644 ? Cześć. Nie. To są Lachancea. I chyba nie mają aż takiej przeżywalności jak Brety. EDIT As a non-Saccharomyces species, WildBrew™ Philly Sour should be treated according to normal best practices for handling wild yeast. A jednak ! Lallemand ma jeszcze w ofercie Sourvisiae ( i to są faktycznie Saccharomyces cerevisiae ), ale nie spotkałem się by były u nas dostępne. EDIT. Na Milk The Funk znalazłem info, że Lachancea thermotolerans ginie w temperaturze powyżej 28 st.C. Dla drożdży z Lallemand optimum fermentacji 20-25 st.C The optimal temperature range for WildBrew™ Philly Sour yeast when producing traditional styles is 20°C(68°F) to 25°C(77°F). Edytowane 30 Września 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 30 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2020 (edytowane) 32 minuty temu, tamtomasz napisał: cenowo wychodzi tak samo jak helveticus, a może i nawet drożej Ale potem lecisz na gęstwach bo to drożdże a nie bakterie Edytowane 30 Września 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 8 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2020 No to zrobiłem, piwo bezgoryczkowe ,lekkie ,po 7 dniach zlewałem na cichą, smak wyraźnie b.kwaśny, u mnie na granicy akceptowalnego kwasu, czyli zakwasza dobrze i szybko,zapach jakby owsianka z surowym jabłkiem ,ewentualnie truskawka,albo jakie taki syntetyczny owoc,w każdym razie jest b.wyraźny,no i "gira" też się pęta ,ale to powinno zniknąć. Piany przy fermentacji praktycznie nie wytworzyły, gęstwa jakaś taka pylista, ale drozdze opadają konkretnie . Joosto i anatom 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 8 godzin temu, tamtomasz napisał: Robiłeś kiedyś kwaśne piwo na bakteriach? Masz może możliwość porównania? Tak, dużo, tak na tą chwilę (ta próbka wczorajsza),to jest to nie do odróżnienia na czym było to robione (rodzaj, poziom kwasu), jeżeli oczywiście pominąć ten zapach owocowy, któy jest dla mnie nowością w kwasach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 29 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2020 Butelkowałem dzisiaj Lichtenhainera 10 Blg po fermentacji Lachancea w 22-23 stopniach C, więc będzie kilka spostrzeżeń. Piana rachityczna, słabo zwarta, szybko się redukuje podczas fermentacji. Flokulacja bardzo wysoka, piwo szybko robi się bardzo klarowne. Producent deklaruje, że po 10 dniach już jest po robocie, u mnie zaobserwowałem, że placek drożdżowy oddawał jeszcze spore ilości gazu do 12-13go dnia fermentacji. Długość fermentacji 19 dni. W zapachu ewidentnie dojrzała gruszka i miód, w połączeniu ze słodem wędzonym daje to zapach zbliżony do suszu owocowego. W zapachu absolutnie brak akcentów kwaśnych. W smaku kwaśność na poziomie średnio wysokim, bardzo przyjemna, złożona. Gęstwy zebrałem stosunkowo niewiele bo jakieś 400ml. Jak się zbije w lodówce za jakiś czas, wtedy realnie będę w stanie oszacować objętość. Bardzo fajne drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 29 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) No to ja z nimi kończę, jeszcze tego drugiego nie rozlewałem(próbowałem),ale to pierwsze mi za kwaśne wyszło, znaczy nie jest źle,da się wykorzystać, tradycyjnie mieszam z jakimiś zbukami aldehydowymi i jest gut ;). Jak rozleje to drugie chmielone na goryczkę to napiszę uzupełnienie. No to uzupełnienie, właśnie spróbowałem tego drugiego i kwaśność jest idealna,na poziomie kompotu z jabłek, może chodzi o ilosć drożdży bo było dużo. Edytowane 29 Października 2020 przez dziedzicpruski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 29 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2020 (edytowane) 3 godziny temu, dziedzicpruski napisał: No to uzupełnienie, właśnie spróbowałem tego drugiego i kwaśność jest idealna,na poziomie kompotu z jabłek, może chodzi o ilosć drożdży bo było dużo. Może tak być, choć nie jest to jedynym wyznacznikiem. Producent poleca zadanie 0,5-1g drożdży/1l piwa, więc te 11g z paczki to dolna granica. Na kwaśność wpływać ma zwiększony udział w brzeczce cukrów prostych. Forum Homebrewtalk mówi też z kolei, że za mała ilość drożdży, ale też za duża (ponad 1,5g/l) może dawać niższą produkcję kwasu mlekowego. Fermentacja w temperaturze bliższej 25 st.C dać ma więcej kwaśności. Ja mierzyłem swoją próbkę phametrem i wyszło srogo bo 3 pH, ale też zacierałem w 65-64. za to odfermentowanie kiepsko - 66%. Edytowane 29 Października 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 29 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2020 2 godziny temu, Joosto napisał: z kolei, że za mała ilość drożdży, ale też za duża (ponad 1,5g/l) może dawać niższą produkcję kwasu mlekowego No to by się zgadzało ,ale wole jednak mlekowe, brakuje jednak tego zapaszku od mlekowców. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrST Opublikowano 4 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2020 Jak z przeżywalnością? Macie jakieś opinie na ten temat? Czy Star San je wybije na sprzęcie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 4 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2020 47 minut temu, PiotrST napisał: Jak z przeżywalnością? Macie jakieś opinie na ten temat? Czy Star San je wybije na sprzęcie? Nie wiem, używam ługu, a starsan to potem tylko kosmetyka, samemu starsanowi nie ufam kompletnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 15 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2020 (edytowane) Kilka spostrzeżeń po kwaśnej IPA (16,3->3,2 Blg). Gęstwa zdecydowanie lepiej robi robotę: 1. czas fermentacji ,ok. Faktycznie na gęstwie po 10 dniach było po robocie. Asekuracyjnie butelkowałem po 15 dniach. 2. odfermentowanie na gęstwie 81% 3. flokulacja bardzo dobra 4. niestety wysoka goryczka (ok. 80 IBU) całkowicie przykrywa kwaśność 5. ponownie zupełny brak aromatów kwaśnych/jogurtowych Myślę, że warto na rozruch drożdży z paczki zrobić jakąś 10l mini warkę i dalej posiłkować się już gęstwą. Przy kwaśnych IPA, na przyszłość, raczej bym celował w dolne wartości widełek IBU (40-50), bo goryczka przy wyższych wartościach dominuje nad kwaśnością, i robi się bajzel. Edytowane 15 Listopada 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skazi Opublikowano 29 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 W dniu 15.11.2020 o 18:54, Joosto napisał: Kilka spostrzeżeń po kwaśnej IPA (16,3->3,2 Blg). Gęstwa zdecydowanie lepiej robi robotę: 1. czas fermentacji ,ok. Faktycznie na gęstwie po 10 dniach było po robocie. Asekuracyjnie butelkowałem po 15 dniach. 2. odfermentowanie na gęstwie 81% 3. flokulacja bardzo dobra 4. niestety wysoka goryczka (ok. 80 IBU) całkowicie przykrywa kwaśność 5. ponownie zupełny brak aromatów kwaśnych/jogurtowych Myślę, że warto na rozruch drożdży z paczki zrobić jakąś 10l mini warkę i dalej posiłkować się już gęstwą. Przy kwaśnych IPA, na przyszłość, raczej bym celował w dolne wartości widełek IBU (40-50), bo goryczka przy wyższych wartościach dominuje nad kwaśnością, i robi się bajzel. Na refermentację dodawałeś innych drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 29 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2020 4 godziny temu, skazi napisał: Na refermentację dodawałeś innych drożdży? Nie. Bez problemu refermentowały w butelkach i to nawet w miarę szybko. skazi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ATP Opublikowano 7 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2020 Jak z "dzikością" tych drożdży? Używaliście osobnego sprzętu, czy standardowy+ług? Były jakieś problemy z infekowaniem innych piw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 8 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2020 Przecież ług dobrze zastosowany zabije wszystko, korzystam z jednych gratów do wszystkiego plus ług i jest ok, nawet jakby Ci "zainfekowało" sprzęt, to nie sadzę, żeby te resztki miały wpływ na gotowe piwo, bo co zrobią, raczej nie zakwasza przetrawionej brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 14 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2020 W dniu 15.11.2020 o 18:54, Joosto napisał: Kilka spostrzeżeń po kwaśnej IPA (16,3->3,2 Blg). Gęstwa zdecydowanie lepiej robi robotę: 1. czas fermentacji ,ok. Faktycznie na gęstwie po 10 dniach było po robocie. Asekuracyjnie butelkowałem po 15 dniach. 2. odfermentowanie na gęstwie 81% 3. flokulacja bardzo dobra 4. niestety wysoka goryczka (ok. 80 IBU) całkowicie przykrywa kwaśność 5. ponownie zupełny brak aromatów kwaśnych/jogurtowych Myślę, że warto na rozruch drożdży z paczki zrobić jakąś 10l mini warkę i dalej posiłkować się już gęstwą. Przy kwaśnych IPA, na przyszłość, raczej bym celował w dolne wartości widełek IBU (40-50), bo goryczka przy wyższych wartościach dominuje nad kwaśnością, i robi się bajzel. Pozwolę zacytować siebie samego, bo piwo które było robione na gęstwie, a które teraz spijam nie ma ani krzty kwaśności. NIC ! I nazwanie tego piwa Kwaśną IPA to jakieś nieporozumienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cervezapapi Opublikowano 15 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 16 godzin temu, Joosto napisał: Pozwolę zacytować siebie samego, bo piwo które było robione na gęstwie, a które teraz spijam nie ma ani krzty kwaśności. NIC ! I nazwanie tego piwa Kwaśną IPA to jakieś nieporozumienie. Kurcze wielka szkoda. Wczoraj warzyłem piwo i zadałem właśnie te drożdże. Po pracy sprawdzę, czy w ogóle ruszyły. Podczas rehydratyzacji wszystkie opady na dno zostawiając czystą, klarowną wodę. Jestem ciekaw, czy są trzepnięte, czy ten typ tak ma.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 15 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 Z paczki nie ma problemu. Z gęstwy robi się problem i zachodzę w głowę dlaczego tak się porobiło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 15 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 Zwykła dominacja drożdży nad bakteriami. Tak samo jak nie ma sensu używać gęstwy po blendzie drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 15 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 10 minut temu, yoshko napisał: Zwykła dominacja drożdży nad bakteriami. Tak samo jak nie ma sensu używać gęstwy po blendzie drożdży. O jakich bakteriach piszesz skoro Lachancea to właśnie drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 15 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 (edytowane) Oj. Moje niedopatrzenie. Dla mnie jak cos jest to wszystkiego to jest do niczego. PS: Amerykańscy piwowarzy też zgłaszają braku kwasu po użyciu gęstywy. Edytowane 15 Grudnia 2020 przez yoshko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się