Kostek94 Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 Hej. Uwarzyłem swoje pierwsze piwo i teraz czas na rozlew. Piwo Jasne pszeniczne 13 BLG, drożdże wb-06. Niestety, miałem jeden fermentor, więc cała fermentacja odbywała się bez przelewania na cichą. Również zagapiłem się i wylałem całą brzeczkę wraz z osadem chmielowym do fermentora. Ułożył się spory osad, tak jak na zdjęciu. Stąd pytanie w jaki sposób teraz rozlać piwo do butelek? Z góry dziękuję za pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gawron Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 4 minuty temu, Kostek94 napisał: Niestety, miałem jeden fermentor A teraz masz dwa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek94 Posted November 22, 2020 Author Share Posted November 22, 2020 Nie, tylko ten. Źle się wyraziłem. Tak naprawdę nie mam gdzie przelać, więc pytanie czy da się z tego fermentora do butelek bezpośrednio? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Suchejroo Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 (edited) 8 minut temu, Kostek94 napisał: Nie, tylko ten. Źle się wyraziłem. Tak naprawdę nie mam gdzie przelać, więc pytanie czy da się z tego fermentora do butelek bezpośrednio? Cukier bezpośrednio do butelek (moze byc syrop strzykawką) i rozlew z kranika. Najlepiej wcześniej wystawić na zewnątrz aby osady opadły na dno. Edited November 22, 2020 by Suchejroo Link to comment Share on other sites More sharing options...
INTseed Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 Ja większość piw przelewam od razu. Musisz kupić taką rurkę z zaworkiem grawitacyjnym lub kranik po ukosie i lejesz odkręcając, zamykając go. Do butelek sypie cukier miarką. Można strzykawką woda z cukrem.Pamiętaj aby to schłodzić przed butelkowaniem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek94 Posted November 22, 2020 Author Share Posted November 22, 2020 A czy ten osad chmielu, jak na zdjęciu, nie narobi nic złego jak trafi do butelek? Link to comment Share on other sites More sharing options...
x1d Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 38 minut temu, Kostek94 napisał: A czy ten osad chmielu, jak na zdjęciu, nie narobi nic złego jak trafi do butelek? Na zdjęciu raczej widać gęstwę drożdżową i osad ewentualnie białkowy, chmiel jest zielony :). Niemniej osad chmielowy nie powinien dostać się do butelek, będzie gryzący i może powodować tzw gushing. Najlepiej tak jak ci radzą wyżej wystaw np na balkon na dobę, potem ostrożnie przestaw na miejsce rozlewu, odczekaj aż wszystko osiądzie i rozlewaj. Kranik jest powyżej dna, więc większość osadów zostanie. Pszeniczne może być mętne, więc nie przejmuj się tym. Cukier do butelek najlepiej jak też wyżej jako syrop, musisz tylko przeliczyć ilość na butelkę w zależności od ilości wody jaka w nim pozostanie. Na kranik zamiast zaworka grawitacyjnego możesz założyć też zwykły wężyk długości butelki, tak by rozlew nie powodował spieniania piwa (lejesz od dna). Prawdę mówiąc sam tak robię, bo zaworki grawitacyjne mają wkurzająco wolny przepływ Alternatywą jest rozlew z góry, przez zassanie do dłuższego wężyka, ale tej opcji bardzo nie polecam - jest bardzo niewygodna i będzie sporo sprzątania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek94 Posted November 22, 2020 Author Share Posted November 22, 2020 Dzięki bardzo za tak obszerną odpowiedź. Miłego dnia! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muchor Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 Ale naprawdę warto kupić ten zaworek do rozlewu. Plastikowy jest tani, na Aliexpress upolowałem metalowy, z odkręcaną głowicą, łatwo się sterylizuje. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now