Skocz do zawartości

Temperatura 20 stopni


Piwny Misio

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Piwny Misio napisał:

Cześć i czołem. 

 

Co mogę fermentować z powodzeniem w temperaturze pomieszczenia 20 stopni. Czy to nie za wysoko dla górnej fermentacji? 

 

Pozdrawiam! 

W tej temperaturze odpowiednie szczepy kveików zrobią Ci bardzo czyste piwa, zamów sobie na początek Vossy z Lallemanda, są bardzo wdzięczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Piwny Misio napisał:

Super! Nigdy nie piłem Kveików, obawiam się że nie miałbym odniesienia, ale lagera można spróbować :) Dziękuję! :)

Ja powiem tak, w ostatniej warce wypróbowałem pierwszy raz Kveiki, padło na te od Lallemand. I chyba nie wrócę szybko do innych drożdży. Nie dość, że fermentacja skończona w kilka dni bez żadnych oznak młodego piwa, to jeszcze piwo w butelkach było gotowe już po 4 dniach w pełni prawie nagazowane, bez żadnych posmaków młodego piwa, żadnych aldehydów, spirytusów. Fermentowane w 20 stopniach w pokoju. Zlałem z wiadra prawie 100% piwa, taki zwarty osad był. W butelkach też osiadają jak żadne inne. Jednym słowem naddrożdże. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, x1d said:

Możesz w tych 20 robić ejle w pudle, nie będzie dużo roboty z wymianą wkładów, wystarczy że zbijesz do 17-18.

No tak właśnie robię. Wyłapałem, że 1 zamrożona butelka i 2 wkłady do lodóweczki turystycznej i trzy azy wymiana w ciągu doby dają radę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, Gawron said:

Kveiki są o wiele łatwiejsze niż drożdże lagerowe. 

Bardziej mi chodzi o to, że nie wiem czy piwo wyszło, nie wiem czym się w smaku charakteryzują piwa na tych drożdżach, ale chyba póki nie spróbuję to się nie dowiem. Gdzie znaleźć te drożdże? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, sobieslaw said:

Ja powiem tak, w ostatniej warce wypróbowałem pierwszy raz Kveiki, padło na te od Lallemand. I chyba nie wrócę szybko do innych drożdży. Nie dość, że fermentacja skończona w kilka dni bez żadnych oznak młodego piwa, to jeszcze piwo w butelkach było gotowe już po 4 dniach w pełni prawie nagazowane, bez żadnych posmaków młodego piwa, żadnych aldehydów, spirytusów. Fermentowane w 20 stopniach w pokoju. Zlałem z wiadra prawie 100% piwa, taki zwarty osad był. W butelkach też osiadają jak żadne inne. Jednym słowem naddrożdże. Polecam.

No brzmi jak zapowiedź długiej przyjaźni. Spróbuję, muszę tylko gdzieś je znaleźć, te drożdże. W pokoju mam około 23-25 stopni, więc zakładam że w sam raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piwny Misio napisał:

No brzmi jak zapowiedź długiej przyjaźni. Spróbuję, muszę tylko gdzieś je znaleźć, te drożdże. W pokoju mam około 23-25 stopni, więc zakładam że w sam raz. 

Myślę, że idealnie. Ja miałem 20-21 i profil wyszedł naprawdę czysty, trochę pomarańczowy, ale nie mam jeszcze pewności, czy to drożdże, czy chmielenie. Ruszyły w mniej niż 8h. Odfermentowanie wyliczyłem na 82%. 

 

Nie zauważyłem pytania, gdzie je dostać - ja kupowałem na alepiwo.pl

Edytowane przez sobieslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sobieslaw napisał:

Myślę, że idealnie. Ja miałem 20-21 i profil wyszedł naprawdę czysty, trochę pomarańczowy, ale nie mam jeszcze pewności, czy to drożdże, czy chmielenie. Ruszyły w mniej niż 8h. Odfermentowanie wyliczyłem na 82%. 

 

Nie zauważyłem pytania, gdzie je dostać - ja kupowałem na alepiwo.pl

 

Mam jedną paczkę tych Kveików - wystarczy na 20l piwa 12blg? Czy raczej zaopatrzyć się w drugą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Szagi napisał:

 

Mam jedną paczkę tych Kveików - wystarczy na 20l piwa 12blg? Czy raczej zaopatrzyć się w drugą?

Ja dałem jedną na 20l 14blg. W ogóle w internecie sugerują, żeby robić underpitching, czyli np. w Twoim przypadku dać pół saszetki. Jednak ja chciałem uzyskać maksymalnie czysty profil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, sobieslaw napisał:

Ja powiem tak, w ostatniej warce wypróbowałem pierwszy raz Kveiki, padło na te od Lallemand. I chyba nie wrócę szybko do innych drożdży. Nie dość, że fermentacja skończona w kilka dni bez żadnych oznak młodego piwa, to jeszcze piwo w butelkach było gotowe już po 4 dniach w pełni prawie nagazowane, bez żadnych posmaków młodego piwa, żadnych aldehydów, spirytusów. Fermentowane w 20 stopniach w pokoju. Zlałem z wiadra prawie 100% piwa, taki zwarty osad był. W butelkach też osiadają jak żadne inne. Jednym słowem naddrożdże. Polecam.

 

Cześć, Moje pierwsze odczucia były bardzo podobne do Twoich. Entuzjazm malał z każdą kolejną warką. Niby wszystko ok, fermentacja prawidłowa, piwo poprawne, zero problemów, drożdze silne i nie wymagające tyle uwagi, ale... W prawie każdym było jakieś ale... Zrobiło się zimniej, zorganizowałem zamrażarkę ze sterownikiem i pierwsza warka prostego "ejla" na sucharach Us-05 była poprostu lepsza, czystsza z lepiej wyeksponowanym chmielem. Pewnie, że to może wynikać z wielu przyczyn, niekoniecznie drożdzy, ale takie mam odczucia, a za cienki jestem żeby o tym przesądzać.

Oczywiście kveiki posiadają wiele zalet i na początek wydają się idealne. Myśle, że warto spróbować i wyrobić sobie zdanie. Ja pewnie do nich jeszcze wrócę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wracając do tematu z pominięciem Kveików to można też spróbować Saison np - ja się przymierzam.

Lodówkę mam zajętą piwem na US-05 więc w mieszkaniu planuję Saisona na drożdżach Lallemand Belle Saison Belgian Style Ale.

Zakres mają 15 do 35 stopni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Lipa napisał:

 

Cześć, Moje pierwsze odczucia były bardzo podobne do Twoich. Entuzjazm malał z każdą kolejną warką. Niby wszystko ok, fermentacja prawidłowa, piwo poprawne, zero problemów, drożdze silne i nie wymagające tyle uwagi, ale... W prawie każdym było jakieś ale... Zrobiło się zimniej, zorganizowałem zamrażarkę ze sterownikiem i pierwsza warka prostego "ejla" na sucharach Us-05 była poprostu lepsza, czystsza z lepiej wyeksponowanym chmielem. Pewnie, że to może wynikać z wielu przyczyn, niekoniecznie drożdzy, ale takie mam odczucia, a za cienki jestem żeby o tym przesądzać.

Oczywiście kveiki posiadają wiele zalet i na początek wydają się idealne. Myśle, że warto spróbować i wyrobić sobie zdanie. Ja pewnie do nich jeszcze wrócę. 

 

Ja do tej pory w 90% używałem US-05 i jak na razie nie planuję wrócić. Początkowo bez lodówki, potem z. Pewnie też kiedyś do nich wrócę, ale na razie co najmniej kilka warek wprzód to kveiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.