Skocz do zawartości

Będą granaty?


Kluner

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Jakieś 2 tygodnie temu zabutelkowałem American Witbiera. 

Piwo niestety najprawdopodobniej się utleniło i tak jak w chwili butelkowania było obłędne to po paru dniach wszystkie aromaty znikły, ale do sedna. 

Dałem 160g białego cukru na powstałe 20l piwa. 

Dopiero kilka dni temu stwierdziłem, że w końcu fajnie nagazowane. 

Wczoraj miało już tyle gazu, że nie byłem w stanie wypić bo oczy wychodziły z orbit. Nawet otwierając bardzo, bardzo delikatnie to nie obywa się bez nieprzerwanej fontanny piany - dosłownie, nie chce się skończyć, wycieka dość mocnym strumieniem bez przerwy. Dopiero po przelaniu do pokala z większą powierzchnią. 

Zastanawiam się, czy podczas butelkowania nie wpadło jakieś zakażenie i nie fermentują się cukry których drożdże piwne nie ruszają? 

Teoretycznie przy butelkowaniu było z tego co pamiętam około 3-3.5blg.

Zastanawiam się ile z takiej ilości może powstać dodatkowego gazu jeśli to zakażenie dzikimi drożdżami? 

Choć to dziwne bo u mnie na prawdę apteka ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chmielome na zimno bez CC  to może to być to gushing 

Pozostała część piwa, którą da się nalać i wypić jest wygazowana, czy przegazowana (mocno musująca) ?

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, pokusiłem się na Chmielenie na zimno. 

Piwo później w dalszym ciągu ma niesamowitą ilość gazu. Nawet po pół h w pokalu.

Cold crusha nie robiłem. 

Czy przy chmieleniu na zimno CC jest rzeczywiście koniecznością? 

Sporo "farfocili" lata w butelce podczas tych fontann, są podrywane z dna gdzie osiadły przez okres butelkowania. 

Edytowane przez Kluner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo CC, albo dokładadna filtracja. Ja robię CC, wcześniej używam worka nylonowego z tkaniny o gęstym splocie.

NA 150 warek, jak zrobiłem jedna chciała wyjść z butelek po otwarciu, przy czym czyniła to znacznie bardziej leniwie, niz na Twoim filmie :)

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy pisali, gushing od chmielu. Przy chmieleniu na zimno jeśli nie robisz CC to bardzo ważna jest filtracja. W butelce otwierając kapsel, uwalniasz CO2 który unosi drobiny z dna i otrzymujesz to co na Twoim filmiku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj tego piwa to się dowiesz więcej czy zakażenie czy utlenienie czy w ogóle cokolwiek. Nie zawsze idsie wyczuć, ale raczej w większości przypadków jak miałem zakażenie  (nie tak często znowuż) to nie pozostawiało to wątpliwości.

Edytowane przez lechu555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakażone nie jest - w smaku wszystko świetnie. 

Rzeczywiście wszystko wskazuje na gushing, choć okazało się, że każde piwo ma skrajnie różny stopień nagazowania. 

Cukier mieszałem z całą warką, więc został równomiernie rozprowadzony, a niektóre piwa od ilości gazu wyciskają łzy, a niektóre są delikatnie gazowane, wręcz za mało. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kluner napisał:

Cukier mieszałem z całą warką

Ale suchy czy robiłeś roztwór?

W kalkulatorku masz jeszcze sugestię ile wody dać do syropu, żeby możliwie najlepiej się z zielonym piwem wymieszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, fotohobby napisał:

Lepiej dozować taki roztwór strzykawką, albo wlać go wpierw, a później dopiero piwo, które w trakcie przelewania dobrze wymieszać się z cukrem

Bez przesady też, nie ma co innych zrażać do innych metod. Do momentu kegowania kilkanascie warek robiłem przez refermentację i zawsze łączyłem roztwór cukrowy z piwem - jakbym miał strzykawką dozować do każdej butelki to  butelkowanie byłoby jeszcze bardziej przeze mnie znienawidzone. @Kluner jeśli chodzi o metodę łączenia piwa z roztworem cukrowym - najlepiej przygotować wiadro do rozlewu, najpierw wlać tam roztwór cukrowy a na to zlać piwo - bardzo dobrze się wymiesza, nie trzeba samemu nawet łyżką mieszać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Suchejroo napisał:

Bez przesady też, nie ma co innych zrażać do innych metod. Do momentu kegowania kilkanascie warek robiłem przez refermentację i zawsze łączyłem roztwór cukrowy z piwem - jakbym miał strzykawką dozować do każdej butelki to  butelkowanie byłoby jeszcze bardziej przeze mnie znienawidzone. @Kluner jeśli chodzi o metodę łączenia piwa z roztworem cukrowym - najlepiej przygotować wiadro do rozlewu, najpierw wlać tam roztwór cukrowy a na to zlać piwo - bardzo dobrze się wymiesza, nie trzeba samemu nawet łyżką mieszać. 

Po pierwsze to nie zauważyłem, żebym do czegoś zrażał, po drugie podałem dwie metody do wyboru.

Ja stosuję obydwie,  strzykawkę wtedy, kiedy nie przelewam przed butelkowaniem (piwo po chmieleniu na zimno i CC)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć. Nie mam zbyt wielkiego dorobku w warzeniu piwa. Niemniej jednak warzę jedynie IPA z chmieleniem na zimno w górnej fermentacji. Jak dotąd nie miałem problemów z gushingiem i granatami, nie stosuje CC. Jednak tak jak koledzy gotowe piwo zlewam do fermentora w którym wcześniej jest przygotowany i wlany roztwór wodny glukozy. Dodatkowo po zlaniu piwa delikatnie mieszam zdezynfekowaną łyżką aby wspomóc równomierne wymieszanie się oby płynów. Tak rozkręcone piwo zamykam wiekiem aby się nie natleniało ponad normę i potem zlewam do butelek. Wszystkie operacje staram się wykonać w jak najkrótszym możliwie czasie aby piwo nie było za długo wystawione na kontakt z powietrzem. Jak dotąd nie miałem problemów więc ta metoda w moim przypadku się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.