Skocz do zawartości

Birofilia 2011 - kto się wybiera?


dori

Rekomendowane odpowiedzi

czy nick na rękawie

No to trochę też moja wina, bo nie zadbałem o ten ważny element integracji forumowiczów. Ale robić coś i być nie do końca przekonanym, to lepiej niestety tego nie robić. Ale nie ma tego złego. Nawiązałem kilka fajnych kontaktów, więc mam nadzieję, że w 2012 nikt nie będzie się już czuł obco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Podam grabę: "cześć, Porter jestem, mam 30 warek na koncie" Toż to jak zderzenie tira z maluchem.

A co Ty opowiadasz, to nie żaden apatheid, nikogo nie oceniamy po ilości warek. Tym bardziej, że bywa, że ten z 5 warkami zajmuje lepsze miejsce w konkursie niż ten z 200.

Tieroo poznałem, jak miał 1 warkę, Gabi jak miała 0.

 

W każdym razie do mnie może podejść każdy i pogadać o piwie, zawsze. Nie jestem szczególnie towarzyską osobą, nie dasz rady pogadać ze mną o pogodzie, sporcie, muzyce, celebrytach, polityce, ale o piwie - zawsze i na każdy temat. O temperaturze dezaktywacji amylazy, o wpływie kwasu masłowego na aromat, o wyższości etykiet prostokątnych nad owalnymi, o rodzajach piw produkowanych Rochefort w latach 70, o długości kiełków w słodzie przed suszeniem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rodzajach piw produkowanych Rochefort w latach 70

i tu byśmy pogadali :) Doznałem bowiem objawienia: nie będę warzył pilsów, koelschów, żeby udowodnić rodzinie i znajomym, że potrafię uwarzyć piwo najbardziej zbliżone do komercyjniaków. Będę warzył Belgi, bo pokochałem je miłością dozgonną :) Będę warzył to, co mi smakuje najbardziej! Mam już swój styl i tego się będę trzymał! A prób do podejmowania jest wiele.

 

Sorry za dygresję! Nie mogłem się powstrzymać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rodzajach piw produkowanych Rochefort w latach 70

i tu byśmy pogadali :) Doznałem bowiem objawienia: nie będę warzył pilsów' date=' koelschów, żeby udowodnić rodzinie i znajomym, że potrafię uwarzyć piwo najbardziej zbliżone do komercyjniaków. Będę warzył Belgi, bo pokochałem je miłością dozgonną :) Będę warzył to, co mi smakuje najbardziej! Mam już swój styl i tego się będę trzymał! A prób do podejmowania jest wiele.[/quote']

No widzisz, już by było gadania na godzinę.

 

Bo jedni wolą kolor uzyskać słodem karmelowym, inni cukrem kandyzowanym

Bo trzeba dobrać dobre drożdże - niektóre sa zbyt fenolowe, inne zbyt przyprawowe, ja lubie lekkie, owocowe, estrowe.

A i temperaturę fermentacji trzeba dobrać uważnie: żeby się zrobiło dużo estrów, ale mało fuzli...

 

A tak to siedziałem tam sam na stoisku i się nudziłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie zagadałem do nikogo chyba:P ale impreza bardzo mi się podobała, żałuję że nie bylem od piątku. Za rok oczywiście przyjedziemy na cały weekend. :)

:)

 

Mijaliśmy się kilka razy.

 

Ogólnie dla osób które nie miały okazji się zintegrować:

- każdy kiedyś był na imprezie pierwszy raz, nie wstydzić się

- mordka w avatarze ułatwia sprawę

- wspólne piwo przełamuje lody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie każdy kiedyś był pierwszy raz.

Jak byłem pierwszy raz to też niewiele osób poznałem. Jak byłem drugi raz zaczepiałem wszystkie dziewczyny w ciąży bo szukałem DORI. Żona to normalnie się ze mnie śmiała. Ale w końcu trafienie i poznaliśmy się. Przyjaźnimy się do dzisiaj.

Więcej odwagi. Starsi stażem piwowarzy nie gryzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...o długości kiełków w słodzie przed suszeniem

Może rozwiniesz temat?:)

No, może zostawmy to do następnego spotkania. Zejdą nam ze dwie godzinki i nie będziesz się nudził na stoisku PSPD. Twoje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zabrakło czasu aby ze wszystkimi pogadać. Nawet nie udało mi się wszystkich poznać. Piwo w alei zagranicznej, więcej niż dobre. Było kilka perełek które normalnie nie są do zdobycia. Ze wspomnę Westvletteren, Gose, Koelsche, różne amerykany i inne, których nie zakonotowałem. Kupiłem sobie kilka ciekawych ale o kilku zapomniałem, między innymi o Barley winie.

U piwowarów domowych, piwo więcej niż dobre.

Nie wiem czego więcej oczekiwać od takiej imprezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradzione nie było :) Grzesiek normalnie kupił. Najwyżej się będę w piekle smażyć. :)

Ale przy kupnie musiał się zobowiązać że nie odsprzeda.

Za ten smak to i chyba w piekle można się posmażyć :cool2:

Mam nadzieję, że nie zgłosisz mnie do Admina za "pasera" , ani nie wypiszesz się z forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradzione nie było :) Grzesiek normalnie kupił. Najwyżej się będę w piekle smażyć. :)

Ale przy kupnie musiał się zobowiązać że nie odsprzeda.

Za ten smak to i chyba w piekle można się posmażyć :cool2:

Mam nadzieję' date=' że nie zgłosisz mnie do Admina za "pasera" , ani nie wypiszesz się z forum :)[/quote']

Właśnie nie, to hurtownik z Amsterdamu wziął grzech na swoje sumienie. Grzesiek nawet fakturę dostał. :):lol::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za miłe spotkanie. Szczególne podziękowania dla Jejskiego i Dziadka. Znam mało osób, ale z każdą imprezą ich przybywa, więc jest coraz fajniej.

Edytowane przez grzechu_k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.