Jejski Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Potrzebuję przelać wrzącą brzeczkę do fermentora z kranikiem, czy on wytrzyma 100°C, czy ją trochę schłodzić? Fermentor tak , kranik nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Ja tak robię i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gradagala Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Ja przelewam i wytrzymuje. Jak kupowałem to gdzieś czytałem że wytrzymuje ok. 120 stopni. Słabym ogniwem będzie kranik i uszczelka. Mój wytrzymuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 16 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 Proponuję koniec tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Piękne kolezanki i wspaniali koledzy.... mam problem: Zatarłem stouta, blg początkowe 12,5 , dodałem drożdze safale 04 w temp. 27C która to po trzech dniach spadła do 18C , wpierwszych dniach "bulgotało" spokojnie, niewiele ale miarowo , w piatym i szóstym dzionku fermentacja zamarła , blg 6,5 mimo wyniesienia fermentatora do otoczenia o temp. 20-21C .Moje pytanie: co dalej ztym fantem? na rozlewanie według mnie za wcześnie a może pomajstrować przy nowych drożdzach? Jestem zbyt swieży abym to mógł ogarnąć? Z góry dzieki za sensowne rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Spróbuj najpierw podnieść drożdże z dna, np. zamieszaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Otworzyłem fermentator ( po raz pierwszy w mojej króciutkiej praktyce) zamieszałem , temperatura brzeczki 21C i cierpliwie czekam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Otworzyłem fermentator ( po raz pierwszy w mojej króciutkiej praktyce) zamieszałem , temperatura brzeczki 21C i cierpliwie czekam... Mam nadzieje że odkaziłeś łyżkę przed zamieszaniem. Jest łatwiejszy sposób na wzbicie drożdży wystarczy mocno zakołysać fermentatorem kilka razy- nie trzeba go otwierać mniejsze ryzyko infekcji! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 ruszyło dopiero przy 22C , nie ma szału , ale drożdze pracuja i póki co wystarczy.. dzięki za rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 po blisko 20 godzinach... nadal 6blg.. a drożdze przestały pracować.. temperatura brzeczki 22C.. a moje pytanie- czy taka jest już tego uroda , czy podjąć jakieś inne przedsięwzięcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Proszę z takimi pytaniami udać się do odpowiedniego działu, a nie zaśmiecać tematu przeznaczonego do nagłych wypadków. WiHuRa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Przez kuchenkę elektryczną jak zwykle mam problem z doprowadzeniem brzeczki do wrzenia i utrzymania go. Wspomagam się niedużą grzałką elektryczną i w tym momencie wygląda to tak, że brzeczka w bliskiej okolicy grzałki się gotuje, a w reszcie garnka stoi. Czy takie coś wystarczy i mogę uznać, że się gotuje czy muszę doprowadzić do bulgotania większą powierzchnię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Przez kuchenkę elektryczną jak zwykle mam problem z doprowadzeniem brzeczki do wrzenia i utrzymania go. Wspomagam się niedużą grzałką elektryczną i w tym momencie wygląda to tak, że brzeczka w bliskiej okolicy grzałki się gotuje, a w reszcie garnka stoi. Czy takie coś wystarczy i mogę uznać, że się gotuje czy muszę doprowadzić do bulgotania większą powierzchnię? Nie, musisz zamieszać i doprowadzić całą brzeczkę do wrzenia. Jeśli posiadasz termometr z określeniem kiedy to nastąpi nie powinno być problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Przykryj pokrywką nie do końca przykrytą (masło maślane ) i kontroluj żeby nie wykipiało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 19 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 (edytowane) W tej chwili brzeczka bulgocze gdzieś na 1/3 powierzchni, wciąż tym bardziej im bliżej grzałki, ale chyba już lepiej nie będzie. Pierwsze piwo nachmieliłem na tej kuchence bez pomocy grzałki, tylko nie pamiętam jak mocno bulgotało bo to było z rok temu, mam nadzieję, że teraz też się uda Termometr pokazuje 98-99C. Edytowane 19 Maja 2012 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 20 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 miałem około 24 L brzeczki temperaturę miała koło 35C może ciut więcej,że była już godzina koło 2 w nocy nie chciało (i nie miałem za bardzo jak)chłodzić dodałem do tego tylko połowę saszetki drożdży bo bałem się że padną od tego że za ciepło ,a w niedzielę nie będę miał gdzie zdobyć drugich więc będę ratował się tą drugą połówką torebki ,ale dzisiaj od rana ferment na całego i tu moje pytanie dosypać resztę cze te co są poradzą sobie? te co dodałem "moczyły" się koło 90 min w wodzie z dodatkiem ekstraktu w 24C drożdże to MauriBrew WEISS ,blg 11 +/- 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 20 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Skoro fermentacja ruszyła nie ma sensu dodawanie reszty. Problem w tym , że tak wysoka temp fermentacji może nie dać zbyt ciekawych walorów smakowych i zapachowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 20 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 ?cały czas ma teraz koło 22C,te 24 to było bo do gorącej zimnej wody dodałem i jakoś tak wyszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 21 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 No to niech pracuje sobie spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Zrobiłem niecałe 19 ltr brzeczki pszenicy. Wyszło mi 14 i ciut ciut blg. Jest sens dolewać ze 2 litry przegotowanej, ostudzonej wody żeby to troszkę rozcieńczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Zrobiłem niecałe 19 ltr brzeczki pszenicy. Wyszło mi 14 i ciut ciut blg. Jest sens dolewać ze 2 litry przegotowanej, ostudzonej wody żeby to troszkę rozcieńczyć? To zależy od twojego uznania. Ja bym dolał z 2l mineralki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 nie mam mineralki, studze wlasnie kranówke ale moja kranówka uważam że lepsza od niejednej mineralnej. Ostatnio zrobiłem 13,5 blg i było zbyt ciężkie. Dolewam więc 2 ltr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Nie prościej po prostu jeszcze trochę powysładzać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Nie prościej po prostu jeszcze trochę powysładzać? Po gotowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukko Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Mam mały problem, po części z własnej winy. Uwarzyłem tydzień temu dunkelweizena. Wczoraj zabutelkoiwałem 20l z dodatkiem 120g sacharozy. Nie zmierzyłem przed butelkowaniem końcowego Blg, powód - stłuczony dzień wcześniej areometr. Fermentacja gołym okiem ustała ale coś mnie natchnęło żeby dziś otworzyć jedną butelkę i...nagazowanie było po niecałej dobie ogromnee. Niezwłocznie upuściem po trochę gazu z każdej butelki. Moje pytanie co dalej? -czy schować piwo do lodówki (w sumie jest już dostatecznie nagazowane) - czy w temp 5 C butelki będą już bezpieczne? -czy kontrolować na bieżąco stopień nagazowania czy moze jednorazowe upuszczenie gazu uchroni mnie wystarczająco przed "granatami"? -niezwłocznie wypić piwo Niepotrzebnie tak się śpieszyłem z butelkowaniem, mogłem zamówić od razu areometr, co nagle to po diable. Dzięki z góry za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi