Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

ok dzięki, butelki na pewno są szczelne, może to te drożdże

 

Jeśli drożdże dalej nie ruszą a będziesz chciał jednak piwo nagazować to możesz zrobić tak - kupujesz drożdże Safbrew F-2, dzielisz je na ilość butelek które masz, dosypujesz do każdej,zamykasz i dokładnie mieszasz, elegancko ci nagazują piwo bez zauważalnej zmiany proflu smakowego, inwestycja warta 11zł+koszty przesyłki ;).

Edytowane przez Rysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 9 dniach refermentacji otwieram malinowe, a tu zonk bez gazu, jedno mogło się zdarzyć, kolejne też bez gazu, kolejne również, i co teraz mam zrobić? :( po otwierać dodać cukru i po tygodniu sprawdzić??? Proszę o odp

Nic nie rób, czekaj, 9 dni to nie jest powód do paniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już musisz butelkować/przelewać na cichą to w sytuacji awaryjnej zmień chwilowo zasotosowanie wiadra do filtracji/rozlewu. Zlej do niego piwo na cichą. Tyle :)

Będzie potrzebne do filtrowania na jutrzejsze warzenie, nie obędzie się bez rozlewania ;).

 

nie wiem, czy już nie pozamiatane, ale najszybciej i najtaniej, to leć do biedy lub kauflanda, kup 4 butle 5l czystej wody po 1,45pln i masz awaryjny fermentor na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda następująco: schłodzona brzeczka miała byc dziś rana zaszczepiona starterem, ale niestety starter wykazuje nadal gardzo kiepską aktywnośc. Ponieważ muszę wyjechac do jutra do popołudnia, co robic?? zadac taki starter, czy poczekac do jutra, przegotowac ponownie brzeczkę i dopiero dac drożde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korzen16, nie napisałeś najważniejszego, czyli kiedy robiłeś starter, jaką metodą (wirówka/bez), jaki szczep drożdży, czy gęstwa (jak stara/jak przechowywana), czy świeże ... Bez tego co najwyżej ci można powiedzieć że jeśli lubisz ryzyko to zalewaj nimi, a jeśli nie to czekaj ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posprzątać dokładnie. Najlepiej dobrze umyć pokrywę (i rurkę - jeśli wylazło przez nią) i potraktować dezynfekcją. Na forum były sygnały, że pozostawienie dekla z rurką po takim "wyjściu" było przyczyną infekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ piwo wciąż próbowało się wydostać postanowiłem nie dociskać pokrywy tylko na jakiś czas zostawić tylko położoną na fermentatorze, żeby CO2 miało lepsze ujście. Przez chwilę działało. Przed chwilą wchodzę, a tam piana urosła tak, że podniosła pokrywę na kilka cm do góry.

 

Domknąłem pokrywę (z wyjątkiem jednego miejsca żeby miało gdzie wylatywać), bo boję się że "fermentowanie w otwartej kadzi" to ryzyko infekcji.

 

Co jakiś czas przemywam to gąbką nasączoną oxi. Jest coś więcej co mogę zrobić? (zależy mi żeby to piwo wyszło bo to świąteczne Ale które ma wylądować pod choinką i na konkursie mikołajkowym)

Kiedy to się skończy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, jakie to drożdże tak u Ciebie szaleją?

Safbrew T-58

(brzeczka 18 blg, 22 litry)

 

Może rozlej do 2 fermentorów?

Nie mam w tej chwili wolnego, ale jak do wieczora nie przystopuje to postaram się jakiś skołować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w tej chwili wolnego, ale jak do wieczora nie przystopuje to postaram się jakiś skołować.

T-58 są jak błyskawica, możliwe, że do wieczora się "zmęczą" ;) . Owiń fermentor mokrym ręcznikiem, wstaw do miski z zimną wodą, trochę zbije to temperaturę i spowoduje ich uspokojenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacieram 50% pilzneńskiego i 50% jęczmienia niesłodowanego.

Jęczmień był rozdrabniany na gniotowniku, później 30 min kleikowany

Po 2.5h zacierania dalej pozytywna próba jodowa.

W czasie przechodzenia z 64 na 72 stopnie trochę przedobrzyłem i zacier miał w zależności od miejsca 74-76 stopni.

Możliwe że zdezaktywowałem sporo amylaz?

Co robić? Czekać, czy dosypać pilzneńskiego plus dolać wody?

 

 

Edit: Sorry, alarm odwołany. Źle robiłem próbę - brałem do niej trochę młóta. Bez młóta jest ok.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: Sorry, alarm odwołany. Źle robiłem próbę - brałem do niej trochę młóta. Bez młóta jest ok.

 

To bardzo dobrze robiłeś próbę, przecież powinno się ją wykonywać na ziarnie i młócie bo to w nim są jeszcze nie uwolnione cukry (nie przerobiona skrobia)! Zawsze do próby jodowej pobiera się gęstą część zacieru, a nie samą wodę więc nie pisz takich bzdur ;) W 76C jeszcze nie zabije ci enzymów więc trzeba było jeszcze trochę zacierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowałem się tym postem:

http://www.piwo.org/...wna/#entry70556

Po pobraniu samej, odstanej brzeczki próba była jak na prawym zdjęciu:

http://www.wiki.piwo...róba_jodowa.JPG

Przy nieodstanej brzeczce pływały w niej czarne kropki, a po włożeniu ziarna młóta i rozgnieceniu go barwiło się wszystko na czarno.

Po filtracji piwo było prawie klarowne, jedynie drobinki jakby "mąki" pływające w nim je mąciły. Tu wina jest oplotu (troszkę go rozciągnąłem i porobiły się w nim większe niż zwykle "dziury"), i za drobno ześrutowanego ziarna. Próba jodowa na gotowym piwie wyszła negatywna.

 

Z 5kg zasypu miałem po filtracji 26.5l 10 blg, więc faktycznie słabiej niż we wcześniejszych warkach. Ale źle też nie jest;) I brak mash outu też mógł na to wpłynąć. Ten jęczmień niesłodowany był grubo ześrutowany.

 

To nie jest tak, że gdyby w ziarnach nic skrobii nie zostało, to by wydajność była 100%?

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest tak, bo w słodzie nie znajduje się tylko skrobia lecz też inne cukry, które dla enzymów nie są rozkładalne na cukry proste. Jeżeli ukażą się wykłady z warsztatów z Wrocka polecam je przeczytać, a tak to wyszukaj sobie gdzieś o enzymach i cukrach w słodzie bo to duży temat jest i nie tu o tym pisać. Jak to piwo jest już zrobione to chyba nie potrzebujesz takiej szybkiej pomocy, masz swój temat z notatkami? bo tam może się przeniesiemy ;) Jeżeli miałeś drobno ześrutowane to jakie ziarno ci się barwiło? No ale to nie zmienia faktu że jak gęsta próbka pokazuje że jest jeszcze skrobia należy szukać wyniku takiego jaki ci pasuje czyli pobranie samej brzeczki z zacieru bo ta zazwyczaj pokaże ci że już nie ma skrobi. :) Jak kleikowałeś ten jęczmień niesłodowany? 30 minut gotowałeś? A robiłeś mu jakąś przerwę np. białkową? Bo to może być przyczyną, następnym razem postaraj się też drobniej składniki niesłodowane ześrutować.

 

Przecież tu masz odpowiedź na swoje pytanie... http://www.piwo.org/topic/9697-jeczmien-nieslodowany-jako-duzy-zasypu/?do=findComment&comment=205224

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kleikowałeś ten jęczmień niesłodowany? 30 minut gotowałeś? A robiłeś mu jakąś przerwę np. białkową?

jak białkową na samym jęczmieniu? Daj spokój, nie mieszaj koledze. Do kleikowania wystarczy 60-70C- 30' i 100C-10' Można oczywiście robić białkową, ale trzeba sypnąć trochę słodu.

następnym razem postaraj się też drobniej składniki niesłodowane ześrutować.

Postaram się :P to było mocno wilgotne i ciężko szło przez gniotownik, musiałem trochę poszerzyć szczelinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.