Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

o właśnie nie napisałem najważniejszego - właśnie brak jakichkolwiek oznak fermentacji, woda w rurce stoi w miejscu.

Czekaj cierpliwie, z kalkulatora wychodzi mi 360ml tygodniowej gęstwy dla 20L, 18Blg. Jeżeli była niepłukana, to w tych 300ml miałeś jeszcze śmieci, co oznacz jeszcze większy deficyt drożdży. Teraz musisz po prostu dać się im namnożyć. Osobiście podniósłbym im trochę temperaturę otoczenia, tak do 16-17°C i jak tylko by ruszyły, to znów do zimnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o właśnie nie napisałem najważniejszego - właśnie brak jakichkolwiek oznak fermentacji, woda w rurce stoi w miejscu.

Czekaj cierpliwie, z kalkulatora wychodzi mi 360ml tygodniowej gęstwy dla 20L, 18Blg. Jeżeli była niepłukana, to w tych 300ml miałeś jeszcze śmieci, co oznacz jeszcze większy deficyt drożdży. Teraz musisz po prostu dać się im namnożyć. Osobiście podniósłbym im trochę temperaturę otoczenia, tak do 16-17°C i jak tylko by ruszyły, to znów do zimnego.

 

a więc zajrzałem do piwnicy. Bulka, może nie szaleńczo ale solidnie i regularnie. Pofermentuje tak kilka dni w 13 st. C i przeniosę później aby dofermentować w temp. 18 st. C.

 

Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezu - zamrożony wkład dotykał powierzchni fermentatora a odczyty z refraktometru z następujących minut wskazywały spadek o 0,0000000001BLG, pooooooomuuuuuuurz!!!!111!one!.

 

Wybacz sarkazm ale "nadgorliwośc gorsza od faszyzmu". Widać żeś rozsądny facet, informacje ważne podałeś, zdroworozsądkowe podejście do procesu fermentacji etc. ale zaglądasz do fermentora co chwila i prosisz się o kłopoty - zostaw to na 2 tygodnie w spokoju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo piana osiągnęła bardzo małą wysokość w stosunku do relacji ludzi na tym forum (powtarzające się opowieści o wychodzeniu z wiadra).

 

zedytowałem zanim zobaczyłem, że odpisaliście, w przeciwnym wypadku zostawiłbym opis dla porządku - sorry. W każdym razie innymi kanałami chyba znalazłem jakieś rozwiązanie, zrobię im przerwę diacetylową nieco wcześniej, liczę że jeśli zostało coś do dojedzenia, to się obudzą (o ile w ogóle śpią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki zabieg stosuje się głównie dla drożdży lagerowych i fermentujących w niskich temperaturach drożdży ejlowych. W 18st C drożdże ładnie po sobie posprzątają,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Dwa tygodnie temu uwarzyłem American Amber Ale z TwojegoBrowaru -> http://twojbrowar.pl...iwo-domowe.html, użyłem drożdży Danstar Nottingham.

 

Wyszło mi 20l, 12 blg - zgodnie z instrukcją. Po 7 dniach, odfermentowało do około 3,5 blg i zlałem na chichą.

 

Dziś [mineło kolejne 8 dni] chciałem butelkować. Robię pomiar blg - około 3 ale piwo mega mętne. Nie wiem co w tym zrobić.

post-8607-0-02512200-1399478677_thumb.jpg

 

Temperatura na burzliwej wahała się w granicach 19 - 21 stopni, a na cichej około 19. W smaku jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nie do pilnej pomocy, ale jak już napisałeś to trudno. Sprawdzałeś czy masz przez kilak dni stałe Blg?? - to może być jeszcze trwająca fermentacja Jeżeli Blg od kilku dni jest stałe, możesz przenieś w chłodne miejsce (kilka stopni). Jeżeli brak takich warunków dodaj żelatyny (ok. 3-5g/20L) i obniż temperaturę ile tylko możesz - po kilku dniach powinno się wyklarować i będzie nadawało się do butelkowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nie do pilnej pomocy, ale jak już napisałeś to trudno.

 

Subiektywnie stwierdziłem, że dla mnie to pilna sprawa. Mam nadzieję, że bardzo nie zgrzeszyłem. ;)

 

Dzięki za rady! :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale będzie dużo syfu na dnie; ja bym jednak, jako zagorzały wróg dużych osadów w butelce, powalczył o klarowność przed butelkowaniem

 

A ja mam w głowie jeszcze reklamę piwa, co gość tłumaczył, że piwo jak mętne to lepsze :) Sam chyba tylko raz miałem takie coś i to chyba z puchy A tak to zawsze po cichej miałem już ładne klarowne piwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Uwarzyłem dzisiaj w nocy piwko, zostało mi 1,5 L brzeczki odzyskanej z osadów 14blg.

Przelałem ją do nie sterylnych słoików.

Mam zamiar dolać 0,5 litra wody! i jeszcze raz zagotować.

I teraz nie wiem co później zrobić.

Czy wystarczy jak po ostudzeniu przeleję do butelek 0,5l po piwie, zakapsluję i do lodówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zagotować, wrząca brzeczkę wlać do butelki (dobrze ją wcześniej wyparzyć wrzątkiem by ograniczyć spadek temperatury) i na gorąco zakapslować. Po zakapslowaniu położyć na boku by zdezynfekować szyjkę butelki i kapsel. Nie rozcieńczaj brzeczki. O ostrożności przy zabawie z wrzątkiem chyba nie muszę wspominać. Alternatywnie można wlać zimna brzeczkę do butelek, zakapslować i zapasteryzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy moi,

z przyczyn obiektywnych muszę dziś przelać piwo na cichą - mija szósta doba fermentacji i zazwyczaj było już po burzliwej, ale tym razem przeprowadzałem ją w lodówce z termostatem ustawionym na 18 stopni i nadal trochę pracuje.

Jeśli nie zrobię tego dzisiaj, pozostaje mi zrobić to za 12 dni. Nie robiłem whirlpoola i mam na dnie "trochę" chmielu, a poza tym nie chcę mieć zapachu autolizy.

Zatem pytanie: czy nie popełnię wielkiego błędu przelewając piwo na cichą teraz? Czy lepiej jednak zostawić je dłużej w jednym fermentorze?

Piwo jest bezstylowe, jasne, duuuużo chmielu, drożdże US-05.

Z góry dziękuję za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.