WiHuRa Opublikowano 2 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 Na szczęście garaż mam w bryle domu, 15 kroków od salonu Żony tam nie wysyłam bo tylko bałaganu by narobiła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 4 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2013 (edytowane) Szykuje się pierwsza wakacyjna warka w browarze. Dzieki uprzejmości kolegi Undeath dostałem odpowiednie drożdże do Grodziskiego więc grzechem by było tego nie wykorzystać. Akurat niedawno zwolnił się keg więc piwo pójdzie na kran. Warzenie gdzieś po drugiej połowie lipca, w jakiś chłodniejszy dzień. Fermentacje przeprowadze w zamrażalniku w 15-16°C. Edytowane 4 Lipca 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 8 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Przyszedł gar, pękate bydle: Jakość do ceny super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 11 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Super. Zazdroszczę ci tego browarku, ale mieszkając w domu ma się większe możliwości. Na razie kegowanie i domowe krany to dla mnie marzenie... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 11 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 (edytowane) Małe mieszkanie wcale nie musi być ograniczeniem, także dla kranu [media] [/media] Też taki kran zrobię sobie w kuchni, ale to dopiero jak dzieci się wyprowadzą. Narazie mi to nie grozi bo najmłodsze ma dopiero 3 miesiące :D Edytowane 11 Lipca 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 15 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2013 Minęło ponad 3 miesiące od zabutelkowania #21 Ciemny lager a w butelkach praktycznie brak gazu, nawet piana się nie robi. Czyżby 3 tygodniowe lagerowanie miało na to wpływ ? Temat nienagazowania wyjaśnił się podczas przelewania do kega - część butelek z drugiej skrzynki była masakrycznie przegazowana, czyli jednak nie wymieszałem dobrze syropu cukrowego podczas rozlewu - lagerowanie nie miało nic do tego. Wszystkie pozostałe, lagerowane piwa, szybciej lub wolniej ale ładnie się nagazowały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 22 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2013 (edytowane) Okres ogórkowy w pełni, ceny spadają, zatrudniłem więc nowych robotników: 1469 West Yorkshire, 1450 Denny's Favorite 50, 2278 Czech Pils, 2633 Octoberfest Lager Blend, w rezerwie jakby Ci z dolnej nacji nie dali radę czekają Mangrove Jack Bohemian Lager. Jest dobrobyt w wyborze nowych robotników, co sezon to inni Edytowane 22 Lipca 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Wczoraj, bez żalu i pożegnalnych fanfar, w czeluścia kanalizacyjne spłynęło 19 butelek Marcowego (część #20 na WLP 838 Southern German Lager). Właściwie to od początku był problem z tą częścią warki #20 (druga część na 2001 Pilsner Urquell leżakuje jeszcze w kegu), fermentacja ciągnęła się w nieskończoność (30 dni a to było tylko 13°Blg), po fermentacji profil był jeszcze w porządku, zresztą sporo piw zostały wypitych. Teraz się przegazowało, zrobiło płytkie, goryczka która i tak była mała praktycznie już nie istnieje - piwo przestało być nawet pijalne. Goodbye, farewell and never come back. Edytowane 26 Lipca 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Ciąg dalszy budowy keezera. Rozdzielacz CO2 na 3 kegi: Dwa następne krany czekają do montażu, brak mi jeszcze szybkozłączek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 (edytowane) Dziś zabrałem się za starter do Grodziskiego. Niestety gęstwa o aromacie kanalizy powędrowała tam gdzie zapach jest równie aromatyczny Teraz jestem w rozterce, warzyć coś innego czy sobie odpuścić do września ? Hmm. Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Nie, żebym wątpił w twoje umiejętności sensoryczne, ale nie był to przypadkiem zapach siarki, połączony z zapachem drożdży? bo one tak mają i też się raz zastanawiałem, czy starter nie jest zainfekowany i wylałem, a okazało się, że świeża hodowla pachniała podobnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Też tak miałem przy wiehenstephanach. Stały 3 miesiące, pierwsza myśl po powachaniu startera to kanaliza, ale po chwili pomyślalem o tym co Leszcz. Starter zadałem z lekkimi obawami, ale teraz podczas fermentacji zapach jest jak najbardziej normalny. Zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 (edytowane) Wąchałem gęstwe zaraz jak przyszła pocztą i fakt, siara była spora ale poza tym było ok. Gęstwa siedziała w lodówce miesiąc. Dziś była siara, drożdże i wyraźna odrzucająca nuta kanalizy - nie lubię ryzykować jeśli chodzi o gęstwe więc pierwszy odruch to zlew. Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Przykre jak własne piwo trzeba wylać. 'Niby grodzisza v2' warzyłem na s33, 10blg, jutro do butelek rozleję. Takie piwa na lato są idealne. Gęstwa jak będzie ładna (ok 24st niestety) to zbiorę, jak nie fajna to jak Wy zasilę kanał (niech żyjątka zjedzą) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Przykre jak własne piwo trzeba wylać.... Jak niedobre lub zepsute to ani trochę mi nie żal. zgoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Wiesz, chodzi mi o ten czas i zaangażowanie. Najpierw plany, potem zakupy, następnie warzenie pół dnia a potem ech. Wiadome, lepiej wylać bez żalu niż się otruć. Jutro 19 warkę będę butelkował, oby było ok... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 (edytowane) To nie jest kwestia otrucia, jak coś mi nie pochodzi idzie do zlewu. Szkoda mi życia na picie kiepskiego piwa. Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Skisłym piwem nie można się otruć, co najwyżej może być efekt laksacyjny. A niedobre trzeba wylewać, żeby zrobić miejsce na dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 (edytowane) Wąchałem gęstwe zaraz jak przyszła pocztą i fakt, siara była spora ale poza tym było ok. Gęstwa siedziała w lodówce miesiąc. Dziś była siara, drożdże i wyraźna odrzucająca nuta kanalizy - nie lubię ryzykować jeśli chodzi o gęstwe więc pierwszy odruch to zlew. To te drożdże od mnie? Hym dziwne został mi słoiczek jeszcze gęstwy poszedłem powąchać i faktycznie śmierdzi ale dla mnie to siarka jak ta lala, a nie kanaliza. Ciekaw jestem jaki zapach wyjdzie po przepłukaniu, fakt że mam tej gęstwy bardzo mało i ma miesiąc oraz że nie mam zamiaru robić grodzisza to wydaje się całkiem normalna. Jak dostałem te drożdże od Leszcza to podobnie pachniały, więc wydaje mi się też że była w porządku. Piwo zrobione na tych drożdżach jest bez oznak infekcji dodam, ale jak już wylałeś to po ptakach trzeba było zrobić starter Skisłym piwem nie można się otruć, co najwyżej może być efekt laksacyjny. A niedobre trzeba wylewać, żeby zrobić miejsce na dobre. hehe u mnie piwa, które dla mnie są nie pijalne z powodu właśnie dziwnego smaku nie infekcji, utylizuje Ojciec Te co mi nie smakują to jemu najbardziej zawsze, a te co wychodzą bardzo dobre piwa i mi bardzo smakują dla niego są be... ale tak to jest jak się pije głównie lecha, to się dostosowuje do jego smaku. Edytowane 5 Sierpnia 2013 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 (edytowane) Siarkę lubię wahać, takie zboczenie, ale te drożdże to był odór. Może one tak mają, trudno. Starter zacząłem robić ale w trakcie odór rozprzestrzeniał się po kotłowni więc poszło w kanał. Edytowane 5 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 (edytowane) Dziś browar wzbogacił się o dwa piękne petainery 20l. Wymiary praktycznie takie same jak kegi cornelius więc idealnie wchodzą do mojego keezera. Teraz muszę kupić głowice flach A, jakbyś ktoś miał na zbyciu chętnie wezmę, nawet dwie sztuki. Edytowane 5 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 czy takie głowice idealnie pasuja do tego petainera i zamieniają go w keg wielokrotnego użytku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klisz Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 czy takie głowice idealnie pasuja do tego petainera i zamieniają go w keg wielokrotnego użytku? http://www.wiki.piwo.org/Otwieranie_jednorazowych_keg%C3%B3w_Petainer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 czytałem wiki ale nie ma odpowiedzi na moje pytanie - jest natomiast informacja, że przy każde otwarcie może być ostatnim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 (edytowane) czy takie głowice idealnie pasuja do tego petainera i zamieniają go w keg wielokrotnego użytku? W sumie tak. PETa możesz myć przez głowicę, nie ma potrzeby wyciągania fittingu (chyba, że masz wersję z białym środkiem fittingu, wtedy trzeba usunąć takie śmieszne zabezpieczenie - link powyżej - i później śmiga - w czerwonych tego nie ma). Głowicę trzeba tylko "rozbroić", zresztą do zalewania piwem także. Edytowane 5 Sierpnia 2013 przez Mariusz_CH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się