Skocz do zawartości

Browar Czarny Ryś


Rekomendowane odpowiedzi

Szykuje się pierwsza wakacyjna warka w browarze. Dzieki uprzejmości kolegi Undeath dostałem odpowiednie drożdże do Grodziskiego więc grzechem by było tego nie wykorzystać. Akurat niedawno zwolnił się keg więc piwo pójdzie na kran. Warzenie gdzieś po drugiej połowie lipca, w jakiś chłodniejszy dzień. Fermentacje przeprowadze w zamrażalniku w 15-16°C.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe mieszkanie wcale nie musi być ograniczeniem, także dla kranu ;)

[media]

[/media]

 

Też taki kran zrobię sobie w kuchni, ale to dopiero jak dzieci się wyprowadzą. Narazie mi to nie grozi bo najmłodsze ma dopiero 3 miesiące :D :D

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęło ponad 3 miesiące od zabutelkowania #21 Ciemny lager a w butelkach praktycznie brak gazu, nawet piana się nie robi. Czyżby 3 tygodniowe lagerowanie miało na to wpływ ?

 

Temat nienagazowania wyjaśnił się podczas przelewania do kega - część butelek z drugiej skrzynki była masakrycznie przegazowana, czyli jednak nie wymieszałem dobrze syropu cukrowego podczas rozlewu - lagerowanie nie miało nic do tego.

 

Wszystkie pozostałe, lagerowane piwa, szybciej lub wolniej ale ładnie się nagazowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okres ogórkowy w pełni, ceny spadają, zatrudniłem więc nowych robotników:

 

1469 West Yorkshire, 1450 Denny's Favorite 50, 2278 Czech Pils, 2633 Octoberfest Lager Blend, w rezerwie jakby Ci z dolnej nacji nie dali radę czekają Mangrove Jack Bohemian Lager.

 

Jest dobrobyt w wyborze nowych robotników, co sezon to inni :D

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, bez żalu i pożegnalnych fanfar, w czeluścia kanalizacyjne spłynęło 19 butelek Marcowego (część #20 na WLP 838 Southern German Lager).

 

Właściwie to od początku był problem z tą częścią warki #20 (druga część na 2001 Pilsner Urquell leżakuje jeszcze w kegu), fermentacja ciągnęła się w nieskończoność (30 dni a to było tylko 13°Blg), po fermentacji profil był jeszcze w porządku, zresztą sporo piw zostały wypitych. Teraz się przegazowało, zrobiło płytkie, goryczka która i tak była mała praktycznie już nie istnieje - piwo przestało być nawet pijalne. Goodbye, farewell and never come back.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zabrałem się za starter do Grodziskiego. Niestety gęstwa o aromacie kanalizy powędrowała tam gdzie zapach jest równie aromatyczny :(

 

Teraz jestem w rozterce, warzyć coś innego czy sobie odpuścić do września ? Hmm.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym wątpił w twoje umiejętności sensoryczne, ale nie był to przypadkiem zapach siarki, połączony z zapachem drożdży? bo one tak mają i też się raz zastanawiałem, czy starter nie jest zainfekowany i wylałem, a okazało się, że świeża hodowla pachniała podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem przy wiehenstephanach. Stały 3 miesiące, pierwsza myśl po powachaniu startera to kanaliza, ale po chwili pomyślalem o tym co Leszcz. Starter zadałem z lekkimi obawami, ale teraz podczas fermentacji zapach jest jak najbardziej normalny. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wąchałem gęstwe zaraz jak przyszła pocztą i fakt, siara była spora ale poza tym było ok. Gęstwa siedziała w lodówce miesiąc. Dziś była siara, drożdże i wyraźna odrzucająca nuta kanalizy - nie lubię ryzykować jeśli chodzi o gęstwe więc pierwszy odruch to zlew.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre jak własne piwo trzeba wylać. 'Niby grodzisza v2' warzyłem na s33, 10blg, jutro do butelek rozleję. Takie piwa na lato są idealne. Gęstwa jak będzie ładna (ok 24st niestety) to zbiorę, jak nie fajna to jak Wy zasilę kanał (niech żyjątka zjedzą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wąchałem gęstwe zaraz jak przyszła pocztą i fakt, siara była spora ale poza tym było ok. Gęstwa siedziała w lodówce miesiąc. Dziś była siara, drożdże i wyraźna odrzucająca nuta kanalizy - nie lubię ryzykować jeśli chodzi o gęstwe więc pierwszy odruch to zlew.

 

To te drożdże od mnie? Hym dziwne został mi słoiczek jeszcze gęstwy poszedłem powąchać i faktycznie śmierdzi ale dla mnie to siarka jak ta lala, a nie kanaliza. Ciekaw jestem jaki zapach wyjdzie po przepłukaniu, fakt że mam tej gęstwy bardzo mało i ma miesiąc oraz że nie mam zamiaru robić grodzisza to wydaje się całkiem normalna. Jak dostałem te drożdże od Leszcza to podobnie pachniały, więc wydaje mi się też że była w porządku. Piwo zrobione na tych drożdżach jest bez oznak infekcji dodam, ale jak już wylałeś to po ptakach ;) trzeba było zrobić starter :P

 

Skisłym piwem nie można się otruć, co najwyżej może być efekt laksacyjny. A niedobre trzeba wylewać, żeby zrobić miejsce na dobre.

 

hehe u mnie piwa, które dla mnie są nie pijalne z powodu właśnie dziwnego smaku nie infekcji, utylizuje Ojciec :) Te co mi nie smakują to jemu najbardziej zawsze, a te co wychodzą bardzo dobre piwa i mi bardzo smakują dla niego są be... ale tak to jest jak się pije głównie lecha, to się dostosowuje do jego smaku.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siarkę lubię wahać, takie zboczenie, ale te drożdże to był odór. Może one tak mają, trudno. Starter zacząłem robić ale w trakcie odór rozprzestrzeniał się po kotłowni więc poszło w kanał.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś browar wzbogacił się o dwa piękne petainery 20l. Wymiary praktycznie takie same jak kegi cornelius więc idealnie wchodzą do mojego keezera.

 

post-3232-1375704928,0081_thumb.jpg

 

Teraz muszę kupić głowice flach A, jakbyś ktoś miał na zbyciu chętnie wezmę, nawet dwie sztuki.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy takie głowice idealnie pasuja do tego petainera i zamieniają go w keg wielokrotnego użytku?

W sumie tak. PETa możesz myć przez głowicę, nie ma potrzeby wyciągania fittingu (chyba, że masz wersję z białym środkiem fittingu, wtedy trzeba usunąć takie śmieszne zabezpieczenie - link powyżej - i później śmiga - w czerwonych tego nie ma). Głowicę trzeba tylko "rozbroić", zresztą do zalewania piwem także. :P

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.