Skocz do zawartości

Browar Artezan


Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki za wstrzasajaca lekture!!!

Echhh szkoda gadac, co za kraj :( Strasznie szkoda, ze tworzac polskie prawo nasi poslowie ABSOLUTNIE nie korzystali z rozwiazan zagranicznych (chocby niemieckich lub czeskich). Bizancjum!

Patrzac w jakich bolach rodzila sie 'ustawa winiarska', szkoda gadac kiedy i czy w ogole dogonimy reszte Europy ( o 'statusie' cydru nie wspominam, przez grzecznosc).

Edytowane przez mirogster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś strasznego. Nie pozostaje nic innego jak się napić piwa.

 

A nie prościej byłoby tak: budujemy browar, zgłaszamy do odpowiednich urzędów ten fakt i zaczynamy działalność?

Wtedy cały ten poradnik byłby zbędny.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy przecierają szlaki, następni będą mieli już o tydzień ,może dwa, wizytę może dwie mniej w każdej instytucji. Wygląda to jakbyście zdobywali Czomolungmę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście cały ten etap co opisał coder można zlecić projektantowi. Nam wtedy pozostaje czekać na gotowy projekt ze zmianę użytkowania czy pozwoleniem na budowę. Czas oczekiwania poświęcamy na szukanie sprzętu, obmyślaniu układu połaczeń itp. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej byłoby tak: budujemy browar, zgłaszamy do odpowiednich urzędów ten fakt i zaczynamy działalność?

 

Oczywiście, że można. Wtedy przychodzi nadzór budowlany i nakazuje rozbiórkę. Przychodzi UC i wlepia karę skarbową co pozbawia nas możliwości ubiegania się o koncesję.

 

Jednym słowem, robota głupiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież wiadomo, że nie w Polsce. Tutaj każdego traktuje się jak potencjalnego przestępcę.

Niedługo będzie tak, że jeżeli będziesz chciał pojechać z rodziną nad morze, to będziesz musiał złożyć odpowiednio wcześniej plan podróży, zaszyć się, żeby było wiadomo, że sobie nic nie wypijesz przed jazdą, zaszczepić siebie i rodzinę, zamontować ogranicznik prędkości, żeby było wiadomo, że nie przekroczysz prędkości, okazać kwit z pralni, że masz uprane gacie i zrobić przedpłatę na ewentualne mandaty, gdybyś jednak czegoś nie przewidział.

 

W normalnym kraju nadzór mógłby sobie przyjść, ale musiałby udowodnić, że budynek czemuś zagraża. Podobnie jak Sanepid czy każdy inny urząd.

Gwarantuję, że każdy by się starał jeszcze bardziej niż teraz, żeby wszystko było OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokaż mi kraj gdzie buduje się bez pozwoleń na budowę. Powiem ci więcej, u nas możesz sobie postawić budynek koszmarek jaki chcesz. W krajach zachodnich nie możesz budować sobie budynku jaki tobie ci sie podoba.

 

Zejdź na ziemię, bo zyjesz w jakimś wyidealizowanym teoretycznym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien pomysł. Mogę spróbować przekonać jednego posła, żeby złożył interpelację w sprawie mini browarów. Pewnie tylko dla sportu, bo i tak nikt się tym nie przejmie, ale spróbować zawsze można.

Musiałbym tylko wiedzieć, o co ma zapytać, co najbardziej przeszkadza podczas zakładania browaru, jakie są absurdy, co należy usprawnić itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokaż mi kraj gdzie buduje się bez pozwoleń na budowę. Powiem ci więcej, u nas możesz sobie postawić budynek koszmarek jaki chcesz. W krajach zachodnich nie możesz budować sobie budynku jaki tobie ci sie podoba.

Albania.

Możesz budować gdzie chcesz i jak chcesz.

Jak się potem okaże, że zbudowałeś np. nie na swojej ziemi, to przyjeżdża buldożer i niszczy wszystko. Pełno tego tam stoi.

post-151-0-97862600-1336461291_thumb.jpg

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokaż mi kraj gdzie buduje się bez pozwoleń na budowę. Powiem ci więcej, u nas możesz sobie postawić budynek koszmarek jaki chcesz. W krajach zachodnich nie możesz budować sobie budynku jaki tobie ci sie podoba.

 

My nie musieliśmy nic budować, poda jedną ścianką działową, naprawdę trzeba 9 miesięcy ciężkiej pracy urzędniczej, żeby się przekonać, że nie zagraża ona niczyjemu życiu ani zdrowiu?

 

Czy naprawdę musze udowadniać, że nasz browarek nie spowoduje zanieczyszczeń transgranicznych, tzn. nie zadymimy Niemiec czy Białorusi? Że nie zaszkodzi siedliskom dropia w Kampinowskim Parku Narodowym? Czy muszę składać podanie o pozwolenie na wyprodukowanie pięciu ton młóta rocznie i czekać na nie przez miesiąc? Sporządzać plan rozwiązań komunikacyjnych, żeby Dyrekcja Dróg Publicznych mogła się przekonać, że jedna furgonetka nie zdezorganizuje ruchu na drodze wojewódzkiej Grodzisk - Błonie?

 

Komu i co przybyło od tych papierków?. Tylko roboty i etatów dla gryzipiórków i róznych okołourzędniczych hien, projektantów, rzeczoznawców, uprawnionych specjalistów.

A to, zakład przez rok stoi i się kurzy, to nie szkodzi, to tylko prywaciarz, może poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien pomysł. Mogę spróbować przekonać jednego posła, żeby złożył interpelację w sprawie mini browarów. Pewnie tylko dla sportu, bo i tak nikt się tym nie przejmie, ale spróbować zawsze można.

Musiałbym tylko wiedzieć, o co ma zapytać, co najbardziej przeszkadza podczas zakładania browaru, jakie są absurdy, co należy usprawnić itd.

 

Szkoda czasu i atłasu. Obecnie nam panujący posłowie mają inne priorytety, najbardziej kluczowe dla ich istnienia jest właściwe ustawienie się w partyjnej koterii, podlizanie się właściwemu kacykowi, od tego zależy ich istnienie w kolejnej kadencji i przydział miejsca przy korycie. W drugiej kolejności trzeba przepychać ustawy "zalobbowane" - paria musi mieć stały dopływ dużej gotówki. I werszcie są sprawy medialne, które zapewnią partii wpis na "pasku" TVN24 - do tej kategorii załapała się ustawa winiarska, a piwo to nikogo nie obchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to doskonale wiem, bo co nieco widziałem na posiedzeniach komisji w sejmie, ale kropla drąży skałę. ;)

Każde zmuszenie tej bandy z rządu do najmniejszego nawet wysiłku to dla mnie przyjemność.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak, to:

 

Rozporządzenie Rady Ministrów z 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływac na środowisko:

http://www.mrr.gov.pl/fundusze/fundusze_europejskie/OOS/Documents/rozp_RM_kwalifikowanie_pois_040509.pdf

 

par. 3 pkt 87

- Browary i słodownie

trzeba by zmienić na

- Słodownie i Browary o produkcji powyżej 1000 hl rocznie

 

To by zwolniło mninibrowary z obowiązku występowania o DUŚ

 

Podobnie można by zrobić zmiany dotyczące poboru akcyzy (nie wiem w której ustawie), żeby przy poborze akcyzy od piwa do sumy powiedzmy 10 000 zł miesięcznie wystarczające było wzorcowanie zbiorników w OUM, bez potrzeby zatwierdzania typu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz napisalem wyzej, trzeba spojrzec jak te sprawy maja sie u naszych np. poludniowych sasiadow.

Tylko raczej nie da sie przeszczepic glowy do gnijacego ciala, mozna ale po co.

Polskie prawo wyglada tak jak drogi, łata na łacie i łatą pogania.

Inna kwestia jest zazebianie sie kompetencji urzedow i wesola tworczosc urzednikow w interpretacji przepisow.

Jest dokladnie tak jak wspomnial coder. Badzmy realistami. To sa co najmniej dwie dekady tworzenia zlego prawodawstwa.

Czego potrzeba na prawde, to swiadomosc obywatelska w 'ciemnym ludzie' i nacisk od dolu a nie od lobbystow - ale to temat na osobna dyskusje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki, dobre wieści: wreszcie mam w ręku papiery zatwierdzenia typu z GUM. Zaczęliśmy załatwiac sprawę w połowie grudnia, pomiary zrobiono w połowie marca, i już mamy gotową decyzję.

 

Możemy teraz produkować, sprzedawać i używać zbiorniki:

 

fermentor ciśnieniowy 1100 litrów o zatwierdzeniu typu PLT 1215

kocioł warzelny 1000 litrów o zatwierdzeniu typu PLT 1216

 

Teraz trzeba nanieść te numery na nasze zbiorniki, zawołać kontrolę z OUM dla sprawdzenia plomb i już będą legalne do pomiaru objętości.

Można będzie zapraszać Urząd Celny na odbiór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak sobie to czytam to abstrahując od gnijących części anatomii, to sobie myślę - po co to wszystko? Czuje się trochę jak w Ministerstwie Dziwnych Kroków. U nas nic nie może być po prostu prosto ;)

Czemu nie można płacić akcyzy od zadeklarowanej wielkości produkcji? Przecież nikt normalny nie będzie piwa na lewo sprzedawał ryzykując dla paru złotych! Po co te wszystkie GUM-y DUŚ-ie i inne trzyliterowe (i dwu też) skróty? Znaczy instytucje i nazwy papierów, które się pod tym kryją. To jakaś masakra. Nie ma rozwiązań w innych krajach które są proste i przejrzyste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem sa, ale co zrobisz z ta masa urzednikow. Pojda do zwolnienia? Daj spokoj, wiesz co sie bedzie dzialo na Wiejskiej i Al. Ujazdowskich? Nikomu nie jest na reke zmiana przepisow, oprocz kilku szalencow zapalonych pasja i szczytnymi ideami. Zobacz przez co przechodza chlopaki? PONAD ROK na zakladanie browaru - litosci!

Problemem jest brak woli do zmian w 'elytach' - bo przeciez wszystko gra i buczy - dla nich przynajmniej. Lobbysci juz zadbaja o odpowiednie przepisy i wczesniejsze smarowanie gdzie trzeba.

Dlaczego od 20 lat mamy w polityce te samem mordy od prawej na lewa, skandale z sola drogowa, miesem ze szwedzkich puszek i inne swinstwa?

To kwestia mentalnosci calego spoleczenstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.