Skocz do zawartości

Browar Artezan


Rekomendowane odpowiedzi

Przyklejanie banderol do butelek z piwem to by był ewenement na skale światową. Nie wiem dlaczego chcecie robić z naszego kraju pośmiewisko?

 

Urzędnicy robią z naszego kraju pośmiewisko nic nowego.

Podam przykład moja lepsza połowica pracuje w perfumerii, sprowadzają kosmetyki z manufaktur z całego świata, w tym ostatnio ze Szwajcarii- ergo import do strefy celnej UE, celnik domagał się wszelkich informacji o transporcie, wymiana informacji(celnik-biuro perfumerii- producent), normalna rzecz, między innymi czym i w jakiej dawce został skażony alkohol bazowy perfum, po otrzymaniu informacji stwierdził że to dawka za mała, (typu zamiast 0,2% tylko 0,1%) co oznacza że trzeba to uznać za alkohol spożywczy i zapłacić akcyzę.

Producent gdy się o tym dowiedział pierwsze co odpowiedział to

-Ach tak, to polski celnik uważa że w Polsce wszystko można wypić? Po czym wyjaśnił że użyta substancja jako nieobojętna dla zdrowia już jest zakazana w niektórych krajach UE, zaś od przyszłego roku w całej UE, stąd używają zmniejszonej dawki, a w przyszłości nie będą jej stosowali wcale.

Dodam jeszcze że ten "schnaps" kosztuje w sklepie koło 600-700zł za 100ml, więc to jeden z droższych drinków... Oczywiście akcyza to nie był wielki koszt, wobec ceny i kosztów transportu bez znaczenia, ale niesmak po tej absurdalnej sytuacji pozostaje.

Na dobrą sprawę każda buteleczka tych perfum powinna mieć naklejoną banderolę ;)

Edytowane przez mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość powinna się zamknąć w 150 tys, po rozłożeniu na 3 osoby damy radę sfinansowac to sami.

To była zbyt ryzykowna historia, żeby pakowac się w kredyty.

bardzie myślałem o jakiejś dotacji,zwrotnej częściowo ,albo bezzwrotnej,projekt śmiał,nowatorski,więc mogliście przynajmniej spróbować coś tam wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tego co obserwuję, to knajpy, bary i domy weselne powstają jak grzyby po deszczu...

 

Może na prowincji łatwiej wrzucić trochę smaru w koła machiny biurokratycznej.

 

My poszukując lokalu oglądaliśmy raczej gospodarcze pobojojowisko - pozamykane sklepiki, hurtownie, masarnie, ładnie wyposażone lokale puste i do wynajęcia za drobne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzie myślałem o jakiejś dotacji,zwrotnej częściowo ,albo bezzwrotnej,projekt śmiał,nowatorski,więc mogliście przynajmniej spróbować coś tam wyciągnąć.

 

Nie ma takich dotacji, a jak wiesz o czymś konkretnym to daj znać.

Można szukać prywatnych inwestorów, ale wtedy to już nie jest twój browar tylko właściciela. I przestaje to być fun, bo liczy się tylko zysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki przecierają szlak, to jest bardzo cenne, zwłaszcza, że chcę się dzielić doświadczeniami.

 

I nie myślcie, że producentami kadzi i tanków zostaniecie tylko dla celów Artezana, zaraz zgłoszą sie chętni do zakupu sprzętu - takim browarom rzemieślniczym odpadnie pewnie połowa załatwiania :smilies:, a i dla was będzie możliwość finansowego zrekompensowania trudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na prowincji łatwiej wrzucić trochę smaru w koła machiny biurokratycznej.

 

Nie sądzę. Myślę, że na prowincji większą rolę odgrywają sprawy 'socjalno-społecznościowe' ;)

Co nie zmienia faktu, że połowa z tych knajp i domów weselnych zbankrutuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ci bielok napisał, że potrzebna jest kasa i to duża. A żeby mieć tą kasę należy wygrać w Lotto, mieć bogatych rodziców lub iść do banku, a tam jednym z kryteriów jest tzw zdolność kredytowa. Dlatego chłopaki męczą się i produkują na razie swoje urządzenia, a nie zlecili to wyspecjalizowanej firmie

Ciekawe, że wśród możliwości zdobycia pieniędzy nie wymieniłeś po prostu ciężkiej pracy... I nie mów mi, że się nie da, bo mam dobrego kolegę, który zaczął sobie dorabiać "na boku" od początku liceum, po maturze za to co zarobił otworzył własną firmę którą obecnie sukcesywnie rozwija i nieźle prosperuje. Aha, to wszystko w wolnym czasie, bo na codzień koleś studiuje dziennie na politechnice. Jak się chce, to się zaciśnie zęby i się zrobi, jak się nie chce, to się będzie jojczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że wśród możliwości zdobycia pieniędzy nie wymieniłeś po prostu ciężkiej pracy... I nie mów mi, że się nie da, bo mam dobrego kolegę, który zaczął sobie dorabiać "na boku" od początku liceum, po maturze za to co zarobił otworzył własną firmę którą obecnie sukcesywnie rozwija i nieźle prosperuje. Aha, to wszystko w wolnym czasie, bo na codzień koleś studiuje dziennie na politechnice. Jak się chce, to się zaciśnie zęby i się zrobi, jak się nie chce, to się będzie jojczyć.

Bardzo się cieszę, że Twojemu koledze się coś tam udaje, ale myślę, że to nie branża piwowarska. Ja nie powiedziałem, że się nie da, ale mając jakiś majątek, rodzinę na utrzymaniu, nie tak łatwo położyć na jednej szali to czym się dysponuje, a na drugiej niepewny interes.

Artezan to jak na razie projekt hobbistyczny, jak sie rozkręci, to będzie super i na to chłopaki liczą. Jakby mięli z tego żyć i spłacać zaciągnięty kredyt, to już tak pięknie by nie było

Edytowane przez przemo70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że wśród możliwości zdobycia pieniędzy nie wymieniłeś po prostu ciężkiej pracy... I nie mów mi, że się nie da, bo mam dobrego kolegę, który zaczął sobie dorabiać "na boku" od początku liceum, po maturze za to co zarobił otworzył własną firmę którą obecnie sukcesywnie rozwija i nieźle prosperuje. Aha, to wszystko w wolnym czasie, bo na codzień koleś studiuje dziennie na politechnice. Jak się chce, to się zaciśnie zęby i się zrobi, jak się nie chce, to się będzie jojczyć.

ciekawe czy płacił podatki,miał działalność zarejestrowaną,jak nie to ma szczęście, jakby go dojechali to na starcie życiowym byłby przegrany-prawdziwy wyklęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artezan to jak na razie projekt hobbistyczny, jak sie rozkręci, to będzie super i na to chłopaki liczą. Jakby mięli z tego żyć i spłacać zaciągnięty kredyt, to już tak pięknie by nie było

 

no tak od czegoś trzeba zacząć - nikt nie każe od razu stawiać drugiego żywca czy warki. Ani też okrywać instalacji płaszczem z miedzi robionym na zamówienie. Myślę że w rok spokojnie się chłopakom zwróci interes jak to ruszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawa dla pionierów. Mam nadzieję że niedługo będzie mi dane skorzystać z doświadczeń kolegów.

5 lat temu mieszkając w okolicach Grodziska Maz. zaopatrywałem się w wyroby wedliniarskie tam gdzie teraz będzie Wasz browar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość powinna się zamknąć w 150 tys, po rozłożeniu na 3 osoby damy radę sfinansowac to sami.

To była zbyt ryzykowna historia, żeby pakowac się w kredyty.

 

Coder normalnie bym się nie pytał o pieniądze, ale skoro sam ujawniłeś te informację to mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu pytaniu:

 

W innym wątku napisałeś, że koszty warzelni o małym wybiciu robionej własnym sumptem mogą wynieść nawet od 250 do 500 tysięcy złotych, jak to się ma do 150 tysięcy złotych za całą inwestycję w Waszym browarze? W sumie jeśli takie są rzeczywiste koszta małego browaru to może faktycznie nie jest sytuacja tak beznadziejna jak się wydaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z kosztami naprawdę jedziemy po bandzie, tak do końca jeszcze nie wiemy, czy ten złom będzie działał, nie mogę nikomu obiecać, że postawi browar za taką sumę. Kupę rzeczy możemy zrobić sami, darko zna się na sprzęcie piwowarskim i robi elektrykę, hasintus hydraulikę, ja mam wolny zawód więc mam czas jeżdzić całymi dniami po urzędach.

 

Poza tym nasz browar jest mocno szczątkowy: jeden fermentor i 3 leżaki, trudno w ten sposób warzyć piwo komercyjnie, powinno być z 5 razy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest maksymalna pojemność. W nas minimalna to zdaje się 160 litrów. Możemy produkować dowolną ilość pomiędzy tymi dwoma wartościami.

My z kosztami naprawdę jedziemy po bandzie, tak do końca jeszcze nie wiemy, czy ten złom będzie działał, nie mogę nikomu obiecać, że postawi browar za taką sumę. Kupę rzeczy możemy zrobić sami, darko zna się na sprzęcie piwowarskim i robi elektrykę, hasintus hydraulikę, ja mam wolny zawód więc mam czas jeżdzić całymi dniami po urzędach.

 

Poza tym nasz browar jest mocno szczątkowy: jeden fermentor i 3 leżaki, trudno w ten sposób warzyć piwo komercyjnie, powinno być z 5 razy więcej.

 

 

Pokusiliście się o jakieś testy /na potrzeby własne/ choć na tym minimalnym wybiciu? Czy sprzęt będzie rozdziewiczony dopiero po ostatniej pieczątce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokusiliście się o jakieś testy /na potrzeby własne/ choć na tym minimalnym wybiciu? Czy sprzęt będzie rozdziewiczony dopiero po ostatniej pieczątce?

No tak, kolega josefik liczy pewnie na przekaz online z momentu defloracji ;):smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z kosztami naprawdę jedziemy po bandzie, tak do końca jeszcze nie wiemy, czy ten złom będzie działał, nie mogę nikomu obiecać, że postawi browar za taką sumę. Kupę rzeczy możemy zrobić sami, darko zna się na sprzęcie piwowarskim i robi elektrykę, hasintus hydraulikę, ja mam wolny zawód więc mam czas jeżdzić całymi dniami po urzędach.

 

Poza tym nasz browar jest mocno szczątkowy: jeden fermentor i 3 leżaki, trudno w ten sposób warzyć piwo komercyjnie, powinno być z 5 razy więcej.

 

Z tego co pamietam jak kilka lat temu odwiedziłem browar Stewart Brewery to właśnie mieli mniej więcej coś takiego.

1 Kocioł gorącej wody, chyba 1500L

1 kadź zacierna ... nie pamiętam objętości

1 Kocioł warzelny do 1000L

1 przerobioną kaź do produkcji sera na fermentownie

7 małych tanków leżakowych (po 500L?) 2 duże po (1000L?)

i stanowisko do kegowania.

I dokupili do tego 2 tankofermentory, te były duże musieli gotować chyba 2 albo 3 warki by je zapełnić.

Generalnie browar w miarę zapotrzebowania dokupował sprzęt. Zapewne jak wy zaczniecie produkcję i zapotrzebowanie wzrośnie to będziecie myśleć od dorzuceniu leżaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nasz browar jest mocno szczątkowy: jeden fermentor i 3 leżaki, trudno w ten sposób warzyć piwo komercyjnie, powinno być z 5 razy więcej.

macie o jeden więcej niż debrasil w Warszawie ;)

 

myślę że to Wam na początek wystarczy i w miarę rozwoju będziecie dokładać kolejne zbiorniki aż Wam miejsca zabraknie ;)

Edytowane przez Wiktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietajcie o sporej kasie, ktora trzeba ''zamrozic'' w posiadanie kegow, butelek. W sumie to moze detale, ale kosztowne :(

w tym konkretnym przypadku tylko kegów, bez linii do butelkowania i wszystkiego co się z tym wiąże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ma sanepid do sieci elektrycznej?? Sprawdzają czy wirusy komputerowe nie przenikają??

Myślałem że techniką elektryczną zajmuje się energetyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sanepid coś wspomiał, że będzie potrzebny odbiór/audyt sieci elektrycznej - kiedy takie coś jest konieczne, przy każdej przeróbce okablowania?

 

Takie coś jest konieczne do dokonania odbioru i uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Chodzi o pomiary skuteczności zerowania, natężenia oświetlenia, rezystyancji izolacji, schemat jednokreskowy rozdzielnicy. Składa się do Nadzoru Budowlanego wraz z wnioskiem o odbiór.

 

mimazy, Sanepid zrobił im dobry uczynek i poinformował, Sanepid nic nie ma do elektryki, nie szukaj spisków.

Edytowane przez jacer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ochroną p-poż zajmuje się straż pożarna i znów sanepid nie ma nic do tego ;)

Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna powinna zajmować się stanem sanitarnym i zagrożeniami epidemiologicznymi, tak na zdrowy rozum i chłopską logikę...

 

Ok Jacer

Czy to dotyczy każdej instalacji elektrycznej?? Będę układał instalację elektryczną w swojej pracowni, co powinienem przejżeć przed tą pracą, żeby nie mieć problemów po niej??

Edytowane przez mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.