Wojciech.B Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Serwus, Mam pytanie w sprawie klarowności piwa pszenicznego. Po burzliwej fermentacji piwo zostało rozlane do butelek, po tygodniu spędzonym w piwnicy piwo wylądowało w lodówce. Po 2 tygodniach chłodnych wakacji piwo całkowicie straciło tak przeze mnie lubianą mętność, na dnie butelki zebrał się zbity osad ciężki do wzburzenia. Czy brak zmętnienia wiąże się w tym przypadku z warunkami przechowywania czy surowcami? Odbywając praktyki w jednym z minibrowarów pszeniczne było przechowywane w zbliżonych temperaturach i zachowywało pożądaną barwę i zmętnienie. Ponadto piwu brakuje bananowo goździkowych nut jest w ręcz wytrawne. (wydaję mi się, że to kwestia drożdży WB-06) Receptura: 2.5 kg pszeniczny 1.5 pilzneński 0.25 dekstrynujący 15' - 42* 15' - 53* 60' 63* do negatywnej jodowej 73* 10' - masz ałt 78* Pozdrawiam serdecznie, W.B Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 klarowność, to w przypadku pszeniczniaków kwestia drożdży pylistych, WB-06 (z tego co pamiętam) całkiem dobrze opadają na dno. Poza tym przetrzymałeś to piwo za długo - pszenica najlepsza jest tydzień po warzeniu Brak bananów wynika z niskiej temperatury fermentacji, poza tym ten szczep daje ich trochę mało. Zrobiłeś za krótką przerwę ferulikową, jak byś zrobił z 90' to byś goździki poczuł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 (wydaję mi się, że to kwestia drożdży WB-06) Te drożdże są całkiem dobre, na pewno nie mają winy w tym przypadku. Raczej zmieniłbym schemat zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemikmarcin Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Od trzech tygodni mam w butelkach piwo pszenne, które również robiłem na WB-06. Piwo szybko się sklarowało - trzymam je w temperaturze pokojowej i na dnie mam dosyć zbity osad. Po schłodzeniu w lodówce mętność częściowo powraca i jak dla mnie jest w sam raz. Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki. Fermentację prowadziłem w ok. 18 stopniach. Co do aromatów, to wyczuwam goździki i nieco bananów - mogłoby być więcej, ale nie sposób pomylić tego piwa z innym. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Mi na tych drożdżach najbardziej bananowe pszenice wychodziły gdy fermentowałem w okolicach 23°C. Gdy jedną warkę fermentowałem w 18°C bananów prawie nie było i pszenica wyszła marna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rysiek Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Robiłem raz na wb-06 i wyszło kiepskie w porównaniu do wlp300, fermentacja ok. 22 stopni, aromat bananów bardzo delikatny, ulotnił się w ok. 1,5 tygodnia, często się czyta średnio pochlebne opinie o tym szczepie. Nadmierne wyklarowanie nie problem bo tradycyjnie niefiltrowane weizeny pije się z osadem drożdżowym z dna butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech.B Opublikowano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 dzięki wielkie za odpowiedzi. fermentacja burzliwa przebiegała w 22-25*. Gdzieś czytałem, że tak pożądane przeze mnie bananowe nuty wynikają ze zestresowania drożdży. Ponadto zainwestuję w drożdże WLP300 na uczelni mam możliwość ich namnożenia i przechowywania oraz następnym razem przeciągnę ferulikową do 60-90 min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 oraz następnym razem przeciągnę ferulikową do 60-90 min. To nie jest dobry pomysł. Pamiętaj, że ta przerwa pokrywa się z przerwa białkową, której przedłużenie pogarsza pianę. Jeżeli wcześniej nie miałeś goździków (i bananów) to pewnie coś je przykryło. Ogólnie jak zrobisz 30 min. przerwy ferulikowej to nie ma bata, przy braku infekcji lub innych poważnych wad goździki muszą być wyczuwalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech.B Opublikowano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Dzięki. W tym tyg. będziemy dysponowali nowym warnikiem. Dam znać jak poszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Po schłodzeniu w lodówce mętność częściowo powraca i jak dla mnie jest w sam raz. To jest zmętnienie na zimno i drożdże nie mają tu nic do tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki. Nie tylko można, ale należy. Sposób nalewania pszenicznego na tym właśnie polega. Wlewasz do szklanki jakieś 3/4 piwa, resztę w butelce mieszasz i dopiero zmieszane dolewasz. To są reguły,które każdy piwowar musi mieć w małym palcu. O odpowiednim szkle nie wspomnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech.B Opublikowano 2 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki. Nie tylko można, ale należy. Sposób nalewania pszenicznego na tym właśnie polega. Wlewasz do szklanki jakieś 3/4 piwa, resztę w butelce mieszasz i dopiero zmieszane dolewasz. To są reguły,które każdy piwowar musi mieć w małym palcu. O odpowiednim szkle nie wspomnę. to wiem nie od dziś dlatego wspomniałem, że osad jest dość ciężki do wzburzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2013 Moja pszenica jest idealnie klarowna w butelkach, ale wystarczy jej pół godziny w lodówce, a zmętnia się na zimno. Dodatkowo, nalewam ją z osadem drożdżowym, łatwym do wzburzenia. Drożdże WB-06, już w tym momencie mało aromatów bananowych, znacznie więcej goździków, ale generalnie szczep mi odpowiada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Trumienny Opublikowano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 Pamiętaj, że ta przerwa pokrywa się z przerwa białkową, której przedłużenie pogarsza pianę. Jeżeli wcześniej nie miałeś goździków (i bananów) to pewnie coś je przykryło. Przy ostatniej pszenicy robiłem przerwę ferulikową prawie 2h piana jest w porządku, piwo klaruje się faktycznie bardzo dobrze, nie mniej osad zawsze można wzburzyć z dna. Co do goździków - mimo tak długiej przerwy aromat utrzymał też stosunkowo krótko, jakieś 2 tygodnie. Po miesiącu od zabutelkowania jest minimalny. Bananów z tych drożdży nie udało mi się wyciągnać. Za każdym razem mam też problem ze zbyt mocnym odermentowaniem i za długą fermentacją - bez zlania na cichą granaty murowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 bez zlania na cichą granaty murowane. Nigdy na cichą nie zlewałem. Granatów, a nawet przegazowania nie stwierdzono. Fermentacja max tydzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 Panie Trumienny, coś musisz robić źle wobec tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Trumienny Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 Panie Trumienny, coś musisz robić źle wobec tego. Nie wiem, jeśli chodzi o brak fenoli itp. to raczej wina DMSu. Na pewno, w pierwszym przypadku. Gotowałem 17 litrów brzeczki (błędy przy filtracji) i bałem się odparowania zbyt dużo, więc pokrywka garnka była częściowo uchylona. Ale co do cichej - po tygodniowej fermentacji 16blg zeszło na 6blg. Zostawiłem na cichą tygodniową, zeszło do pięciu, zabutelkowałem i niestety, jak można się domyśleć przegazowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 Odparowania nie należy się obawiać, po prostu trzeba skorygować później ilość, dolewając wody. Jednak co innego mnie zastanawia... Cicha do pszenicy? A po co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 Cicha do pszenicy? A po co? Nie przepadam za mętnością w piwie, więc dla mnie jak znalazł. Nic na to nie poradzę, że wolę "niezmącone" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 to zmiana drożdży powinna Ci pomóc, proponuję Wyeast 3333 German Wheat - dają bardzo klarowne piwa o całkiem fajnym charakterze pszenicznym, idealne, jak ktoś lubi Kristal Weissen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 Więc na pewno spróbuję, ale w planach jest wcześniejsze wypróbowanie tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się