Jump to content

Pszeniczie - (nie)klarowność, smak


Recommended Posts

Serwus,

Mam pytanie w sprawie klarowności piwa pszenicznego. Po burzliwej fermentacji piwo zostało rozlane do butelek, po tygodniu spędzonym w piwnicy piwo wylądowało w lodówce. Po 2 tygodniach chłodnych wakacji piwo całkowicie straciło tak przeze mnie lubianą mętność, na dnie butelki zebrał się zbity osad ciężki do wzburzenia. Czy brak zmętnienia wiąże się w tym przypadku z warunkami przechowywania czy surowcami? Odbywając praktyki w jednym z minibrowarów pszeniczne było przechowywane w zbliżonych temperaturach i zachowywało pożądaną barwę i zmętnienie. Ponadto piwu brakuje bananowo goździkowych nut jest w ręcz wytrawne. (wydaję mi się, że to kwestia drożdży WB-06)

Receptura:

2.5 kg pszeniczny

1.5 pilzneński

0.25 dekstrynujący

 

15' - 42*

15' - 53*

60' 63*

do negatywnej jodowej 73*

10' - masz ałt 78*

 

Pozdrawiam serdecznie,

W.B

Link to comment
Share on other sites

klarowność, to w przypadku pszeniczniaków kwestia drożdży pylistych, WB-06 (z tego co pamiętam) całkiem dobrze opadają na dno. Poza tym przetrzymałeś to piwo za długo - pszenica najlepsza jest tydzień po warzeniu :D

Brak bananów wynika z niskiej temperatury fermentacji, poza tym ten szczep daje ich trochę mało. Zrobiłeś za krótką przerwę ferulikową, jak byś zrobił z 90' to byś goździki poczuł.

Link to comment
Share on other sites

(wydaję mi się, że to kwestia drożdży WB-06)

Te drożdże są całkiem dobre, na pewno nie mają winy w tym przypadku. Raczej zmieniłbym schemat zacierania.

Link to comment
Share on other sites

Od trzech tygodni mam w butelkach piwo pszenne, które również robiłem na WB-06. Piwo szybko się sklarowało - trzymam je w temperaturze pokojowej i na dnie mam dosyć zbity osad. Po schłodzeniu w lodówce mętność częściowo powraca i jak dla mnie jest w sam raz. Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki. Fermentację prowadziłem w ok. 18 stopniach. Co do aromatów, to wyczuwam goździki i nieco bananów - mogłoby być więcej, ale nie sposób pomylić tego piwa z innym. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Mi na tych drożdżach najbardziej bananowe pszenice wychodziły gdy fermentowałem w okolicach 23°C. Gdy jedną warkę fermentowałem w 18°C bananów prawie nie było i pszenica wyszła marna.

Link to comment
Share on other sites

Robiłem raz na wb-06 i wyszło kiepskie w porównaniu do wlp300, fermentacja ok. 22 stopni, aromat bananów bardzo delikatny, ulotnił się w ok. 1,5 tygodnia, często się czyta średnio pochlebne opinie o tym szczepie. Nadmierne wyklarowanie nie problem bo tradycyjnie niefiltrowane weizeny pije się z osadem drożdżowym z dna butelki.

Link to comment
Share on other sites

dzięki wielkie za odpowiedzi.

fermentacja burzliwa przebiegała w 22-25*. Gdzieś czytałem, że tak pożądane przeze mnie bananowe nuty wynikają ze zestresowania drożdży.

Ponadto zainwestuję w drożdże WLP300 na uczelni mam możliwość ich namnożenia i przechowywania :D oraz następnym razem przeciągnę ferulikową do 60-90 min.

Link to comment
Share on other sites

oraz następnym razem przeciągnę ferulikową do 60-90 min.

To nie jest dobry pomysł. Pamiętaj, że ta przerwa pokrywa się z przerwa białkową, której przedłużenie pogarsza pianę. Jeżeli wcześniej nie miałeś goździków (i bananów) to pewnie coś je przykryło. Ogólnie jak zrobisz 30 min. przerwy ferulikowej to nie ma bata, przy braku infekcji lub innych poważnych wad goździki muszą być wyczuwalne.

Link to comment
Share on other sites

Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki.

Nie tylko można, ale należy. Sposób nalewania pszenicznego na tym właśnie polega. Wlewasz do szklanki jakieś 3/4 piwa, resztę w butelce mieszasz i dopiero zmieszane dolewasz. To są reguły,które każdy piwowar musi mieć w małym palcu. O odpowiednim szkle nie wspomnę.

Link to comment
Share on other sites

Zawsze można przed przelaniem zamieszać resztką piwa w butelce i całość wraz z drożdżami przelać do szklanki.

Nie tylko można, ale należy. Sposób nalewania pszenicznego na tym właśnie polega. Wlewasz do szklanki jakieś 3/4 piwa, resztę w butelce mieszasz i dopiero zmieszane dolewasz. To są reguły,które każdy piwowar musi mieć w małym palcu. O odpowiednim szkle nie wspomnę.

 

to wiem nie od dziś dlatego wspomniałem, że osad jest dość ciężki do wzburzenia.

Link to comment
Share on other sites

Moja pszenica jest idealnie klarowna w butelkach, ale wystarczy jej pół godziny w lodówce, a zmętnia się na zimno. Dodatkowo, nalewam ją z osadem drożdżowym, łatwym do wzburzenia. Drożdże WB-06, już w tym momencie mało aromatów bananowych, znacznie więcej goździków, ale generalnie szczep mi odpowiada.

Link to comment
Share on other sites

Pamiętaj, że ta przerwa pokrywa się z przerwa białkową, której przedłużenie pogarsza pianę. Jeżeli wcześniej nie miałeś goździków (i bananów) to pewnie coś je przykryło.

Przy ostatniej pszenicy robiłem przerwę ferulikową prawie 2h :) piana jest w porządku, piwo klaruje się faktycznie bardzo dobrze, nie mniej osad zawsze można wzburzyć z dna. Co do goździków - mimo tak długiej przerwy aromat utrzymał też stosunkowo krótko, jakieś 2 tygodnie. Po miesiącu od zabutelkowania jest minimalny. Bananów z tych drożdży nie udało mi się wyciągnać. Za każdym razem mam też problem ze zbyt mocnym odermentowaniem i za długą fermentacją - bez zlania na cichą granaty murowane.

Link to comment
Share on other sites

Panie Trumienny, coś musisz robić źle wobec tego.

Nie wiem, jeśli chodzi o brak fenoli itp. to raczej wina DMSu. Na pewno, w pierwszym przypadku. Gotowałem 17 litrów brzeczki (błędy przy filtracji) i bałem się odparowania zbyt dużo, więc pokrywka garnka była częściowo uchylona. Ale co do cichej - po tygodniowej fermentacji 16blg zeszło na 6blg. Zostawiłem na cichą tygodniową, zeszło do pięciu, zabutelkowałem i niestety, jak można się domyśleć przegazowałem.

Link to comment
Share on other sites

Odparowania nie należy się obawiać, po prostu trzeba skorygować później ilość, dolewając wody.

Jednak co innego mnie zastanawia... Cicha do pszenicy? A po co?

Link to comment
Share on other sites

to zmiana drożdży powinna Ci pomóc, proponuję Wyeast 3333 German Wheat - dają bardzo klarowne piwa o całkiem fajnym charakterze pszenicznym, idealne, jak ktoś lubi Kristal Weissen

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.