Skocz do zawartości

Ranking

  1. tkaczu

    tkaczu

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      61


  2. zasada

    zasada

    Moderators


    • Punkty

      2

    • Postów

      4 042


  3. darinho

    darinho

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      740


  4. ogoun

    ogoun

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      190


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.03.08 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przede wszystkim 2 tygodnie w 8°C to wg mnie (i wg sztuki) za mało. Co do butelkowania to właśnie tak robię jak piszesz. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że lepiej aby refermentacja zaszła szybko (w lagerach też), żeby szybko drożdże zużyły tlen, który jest w butelce. Trzymam w tych 20°C tydzień i do piwnicy gdzie w zależności od pory roku jest 0-22°C ? . Co do drożdży to ja bym zrobił tak: Jeśli będziesz przez kilka godzin chłodził całe wiadro do tych powiedzmy 8°C to możesz po chłodzeniu do 20°C odebrać trochę brzeczki i w tym rozrobić 1 paczkę drożdży. Przez te parę godzin powoli ruszą i potem tez zaczyn wlać do brzeczki o temperaturze 8°C. Ale to tylko luźna sugestia, jak schłodzisz do 8°C i dasz 1-2 paczki uwodnionych to też będzie spoko.
    2 punkty
  2. Hop Spider 10x25 cm mnie to kosztowało 52 zł. Kupiłem 14 lutego 2020 i 3 marca 2020 było u mnie
    1 punkt
  3. Wg. "sztuki" fermentujesz tyle tygodni ile % alkoholu w gotowym piwie, a w rzeczywistości aż będzie gotowe, w każdym razie o dwóch tygodniach możesz spokojnie zapomnieć. Ja bym pierwszej próbki do pomiaru nie pobierał przed upływem trzech.
    1 punkt
  4. nie ma bo fermentory mam szczelnie zamknięte i nie zdarzyło mi się złapać infekcji.Ja lageruję 2 tyg. w fermentorach a później ok 6 tyg w butelkach chyba ,że wcześniej przyjdzie smak na lagerka, a fermentuję ok 4 tyg.
    1 punkt
  5. Ja po schłodzeniu do 20* wstawiam do lodówki na noc i dopiero rano zadaję drożdże jak temperatura mi zejdzie odpowiednio nisko.
    1 punkt
  6. 1 punkt
  7. Zasyp i chmiel w porządku drożdzy też wystarczy dwie paczki tylko trzeba je uwodnić przed zadaniem .Tylko błędem będzie zadanie w 20* musisz najpierw zejść z temp. brzeczki do min.10*
    1 punkt
  8. zasada

    Czy brzeczka musi być gotowana?

    One zostały już wygotowane podczas zagęszczania brzeczki do ekstraktu.
    1 punkt
  9. Muchor

    Brewkit na dwa razy

    Właśnie, ja najczęściej wcale nie gotowałem brewkita, bo przecież on i tak jest sterylny. Wystarczy jak wlejesz jego zawartość do fermentora, zalejesz tymi 5L bardzo ciepłej wody (aby się łatwiej wszystko rozpuściło), dolejesz zimnej wody do tych wymaganych 23L (najczęściej), napowietrzysz i dodasz drożdży. Szybko i łatwo. Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  10. ogoun

    Graff - doświadczenia, receptury

    Jakoż napisałem, tak też zrobiłem, a małżonka przyklasnęła na owocowego cienkusza. W sobotę, 3 tygodnie od rozlewu, otworzyłem pierwszą butelkę, więc dzielę się pierwszymi uwagami i wnioskami. Następny będzie lepszy. Słody Wysłodki po umyślnie ulepkowatym imperial red IPA w składzie: 75,0% pale ale, 12,5% monachijski, 7,5% red crystal, 5,0% caramel aromatic. Wyszło mi tego nieco ponad 10l o ekstraktywności w okolicach 8Blg, po gotowaniu zostało 9l. Chmielenie W związku z tym, że Palmer wbił mi do głowy, że kwaśne+gorzkie=złooooo, chmielenie zaplanowałem delikatne na ok 8 IBU. Oktawia - 10g na 30 minut i 20g na wyłączenie palnika. Sok Skoro piwko ma być domowe, to i sok chciałem zrobić domowy. W kwestii wyboru jabłek padło na Ligole - są słodkie i bardzo soczyste, a na giełdzie rolnej kosztują ok 1zł/kg. 20 kg tych jabłek przepuściłem przez wyciskarkę wolnoobrotową, robiąc przerwy co 5 kg, aby nieco ostudzić motor. Od czasu do czasu sok podlewałem łyżką soku z cytryny aby zapobiec utlenianiu/ciemnieniu soku jabłkowego, na 20 kg jabłek wystarczyły 2 cytryny. Wydajność z nich wyszła mi 0,6l/kg, czyli 12l mętnego, ale pysznego soku 13 Blg (kartonikowe mają 10-11). Sok poddałem lekkiej pasteryzacji przez 30 minut w 70°C. Nie filtrowałem. Fermentacja Drożdże - resztka gęstwy US-05. Fermentacja 3-4 dni w 18°C, później w temperaturze pokojowej ok 21°C, przebiegła szybko i po 5 dniach z początkowych 10,5 Blg drożdże zjadły do 0,8 Blg (odfermentowanie 92,6%). Poczekałem jeszcze tydzień i rozlałem w butelki łącznie 19,5l z dodatkiem cukru trzcinowego celując w nagazowanie rzędu 2,5. Degustacja Napój wyszedł mętny (niefiltrowany sok), barwy bladożółtej - wyglądem przypomina witbiera. Piana taka sobie, drobna i ładnie oblepia szkło, ale niewysoka i szybko opada - mi akurat ten parametr zwisa. W aromacie rześki, cydrowy, w smaku cydrowo-kwaskowaty, wyraźnie jabłkowy, z lekką przytłumioną słodyczą. Aromat chmielu niewyczuwalny. Goryczka mimo iż bardzo minimalna, to przeszkadza i zupełnie nie pasuje do profilu tego napoju; na szczęście jest krótka i liczę że z czasem jabłka ją przykryją. Wnioski Jakbym miał zacierać specjalnie pod graffa, zrobiłbym to w stronę jeszcze większej karmelowości (nawet do 20%) i słodyczy, ale na jasno, bez podkolorowywania słodami, bo witbierowa prezencja bardzo mi do tego napoju pasuje. Chmielenie w takiej postaci jest zupełnie niepotrzebne, wręcz niewskazane. Na goryczkę w ogóle nie polecam chmielić, a na aromat można ewentualnie w ramach eksperymentu konkretnie sypnąć ze 100g czegoś wyrazistego, owocowego typu citra, lemon drop czy coś w tym guście. W przeciwnym razie lepiej sobie zupełnie odpuścić. Nagazowanie moim zdaniem lepiej by wypadło wyższe, ale napitek jest jeszcze świeży, więc może jeszcze się dogazuje.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.