Ranking
-
w Odpowiedzi
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 24 Kwietnia 2025
-
Rok
24 Kwietnia 2024 - 24 Kwietnia 2025
-
Miesiąc
24 Marca 2025 - 24 Kwietnia 2025
-
Tydzień
17 Kwietnia 2025 - 24 Kwietnia 2025
-
Dzisiaj
24 Kwietnia 2025
-
Wprowadź datę
2020.04.24 - 2020.04.24
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2020.04.24 w Odpowiedzi
-
czy zlać na cichą
Muchor oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację Oskaliber za temat
Co? Przecież jakiekolwiek neutralne drożdże amerykańskie w takiej temperaturze zrobią niepijalnego, estrowego potwora. Lagera w 23 stopniach to już nawet nie komentuję. Jedyne drożdże, które zrobią coś sensownego w 23-27C to kveiki i ewentualnie niektóre szczepy belgijskie.2 punkty -
Banalne pytanie... A męczy.
buk0 oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację Oskaliber za temat
To jest bardziej termin sensoryczny, niż techniczny piwowarski, więc nie da się go przełożyć 1:1 na jakiś określony parametr piwa. Na początku warto zaznaczyć, że jeśli mówimy "podbudowa słodowa" a nie po prostu "słodowość" to raczej świadczy o tym, że słodowość jest na drugim (czy nawet trzecim, czwartym) planie czyli właśnie "podbudowuje" jakąś inną cechę, np. chmielowość. I tak jak można powiedzieć o AIPA, np. "w smaku dominujący chmiel, ale podbudowa słodowa przyjemnie go balansuje", tak już powiedzenie o koźlaku "dominująca podbudowa słodowa" nie ma większego sensu i powiemy raczej "dominująca słodowość". A jeśli chodzi o to skąd ona pochodzi, to tak jak powiedzieli poprzednicy, ekstrakt końcowy jest tu ważnym tropem, ale nie tylko. Trzeba rozróżnić treściwość i słodowość, bo to nie jest to samo. Treściwość to nie jest smak. Treściwość (można też powiedzieć ciało czy pełnia) to jest odczucie w ustach (po angielsku jest na to zgrabne słówko "mouthfeel", u nas niestety brakuje takiego odpowiednika), czyli im jest wyższa tym piwo wydaje się mniej wodniste a bardziej gęste, tęgie. Mało treściwy będzie amerykański lager, a mocno treściwy będzie przeważnie barleywine czy RIS, zupełnie niezależnie od tego jak smakują. Treściwość zależy od ekstraktu końcowego, ale też początkowego, bo mimo że cukrów jest tyle samo, to inne związki wnoszone przez słód również ją podnoszą. Zwróćcie uwagę, że przecież piwo 20blg odfermentowane do 3blg będzie zwykle bardziej treściwe niż 10blg odfermentowane do 3blg. Podnoszą ją także beta-glukany, które możemy dostarczyć np. przez żyto czy płatki owsiane. Ale oprócz tego zależy też ona od konkretnego szczepu drożdży i tego ile produkuje glicerolu, który również podnosi treściwość. Takich mniejszych niuansów jeszcze by się tu dało kilka znaleźć. Drugą kwestią jest słodowość jako odczucie smaku. Tutaj chodzi już nie tyle o cukry resztkowe co po prostu związki chemiczne zawarte w słodzie wnoszące określone aromaty/smaki, takie jak np. zbożowość, karmel, herbatnik, biszkopty, suszone owoce, skórka chleba i opiekane klimaty melanoidynowe, czy w słodach palonych kawa, czekolada (choć te ostatnie dla wygody i rozróżnienia określamy raczej jako palone, a nie słodowe). I tak w tym wypadku słody karmelowe, jakieś abbeye, biscuity, melanoidynowe wniosą więcej takich smaków przy takim samym ekstrakcie końcowym. Podobnie więcej takich smaków wniosą słody bazowe takie jak monachijski czy wiedeński, mniej pale ale, a najmniej pilzneński i jakieś jego wariacje. Jeżeli zalezy nam na zmniejszeniu słodowości, to możemy też ten efekt "rozcieńczyć" dodając np. cukier czy ryż, które wniosą ekstrakt bez wnoszenia smaku. Ale słody to nie wszystko, bo słodowość może podbić też proces, np. długie gotowanie gdzie zachodzą reakcje Maillarda czy zacieranie dekokcyjne. No i tak z grubsza można powiedzieć, ze "podbudowa słodowa" jest połączeniem tych dwóch cech, choć chyba nawet bym powiedział, że z naciskiem na tę drugą. Bo piwo, które jest mało treściwe i trochę wodniste też może być "podbudowane" smakami słodowymi, dzięki którym nie staje się kompletną wodą. Dobrym przykładem będzie tutaj grodziskie. Warto dodać, że nie jest to określenie ani pozytywne, ani negatywne, bo jej obecność i natężenie jest zależne od stylu piwa.2 punkty -
RIS 24.3 BLG -> 8.6 BLG
majlosz oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację zasada za temat
Czekać drugie tyle i zmierzyć ponownie?2 punkty -
Czy ja wiem, zrobiłem wita na FM20 w ok. 24C otoczenia i był całkiem niezły.1 punkt
-
23-25C to dobra temperatura dla kveikow i kiepska dla innych drożdży. Co do drożdży belgijskich to 23-25C jest dobre do końcowego etapu fermentacji. Początek natomiast najlepiej przeprowadzić w dolnym zakresie temperaturowym.1 punkt
-
Polecam kupić tą podstawkę, oderwać jeden z pręcików, przeciąć i gilza na sondę gotowa https://www.ikea.com/pl/pl/p/laemplig-podstawka-stal-nierdz-30111087/1 punkt
-
Kwejki. Style w których wiele nie zależy od drożdży, czyli chyba cala Ameryka i "pseudo lagery" w całym spektrum.1 punkt
-
Napisze standardowo - najlepiej zrobić to dwa razy. Jak stoi Ci na burzliwej 2 tygodnie to w większości przypadków masz przerobione - sprawdz teraz + za 3 dni i jak sie nie zmienia zlej na cicha jak chcesz albo butelkuj. Ja mierze i do kibla też nie wylewam Bardziej chodzi by brzeczki nie napowietrzyć1 punkt
-
Koźlak pszeniczny, czyli się w sumie zgadza...1 punkt
-
1 punkt
-
Ankieta wypełniona, możecie dodać okienko do pomocy w winie tzn. obliczenia ilości alko w winie +- itp. są wzory na to, do alko wyższych np. rozcieńczanie spirytusu, korekta alkoholomierza, obliczenia do nastawu itp. Pzdr1 punkt
-
Czyżby aplikacja do wymiany piw między piwowarami?1 punkt
-
1 punkt
-
Wypełniona Po temacie wnioskuję, że chodzi o jakąś aplikacje. Może, nie ujawniając zbyt dużo, chociaż uchylisz rąbka tajemnicy. Chodzi o apkę bardziej mobilną, czy na kompa? A może to i to? I mniej więcej jakie procesy będzie wspierać? O więcej nie pytam1 punkt
-
Fermentum Mobile - FM53 Kveik
amator lagera przyznał(a) reputację ogoun za temat
Kilka uwag dotyczących tych drożdży, z perspektywy kilku miesięcy i 5 piwek na nich uwarzonych, może komuś się przydadzą w przyszłości. Temperatura fermentacji Producent podaje 20-40°C W temp. 20-25°C dają w miarę czysty profil i lekkie, pijalne piwa o odczuwalnej treściwości niższej niż wskazywał by na to ekstrakt. W temp. 28-32°C dają wyraźne estry kojarzące mi się z delicjową galaretką pomarańczową i pieczonym jabłkiem. Początkowo wydają się fajne, ale po dłuższym kontakcie męczą, podnoszą pozorną treściwość i psują pijalność piwa. Wyczuwalnymi podczas fermentacji siarkowymi aromatami nie ma się jednak co przejmować, bo ustępują w ciągu 2-3 dni od opadnięcia piany. Cieplej fermentować się nie odważyłem. Odfermentowanie Producent podaje 68-80%, różne źródła donoszą o rzekomo płytkiej i szybkiej fermentacji. Dotychczas uzyskałem wartości: 87%, 77%, 76%, 78%, 74%. Chyba bzdury piszą. Zarówno atenuacja jak i czas fermentacji raczej średni, zbliżony do US-05. Dojrzewanie i refermentacja Efekt młodego piwa w zasadzie nie występuje lub występuje w minimalnym stopniu. Piwo leżakowane 2 miesiące w piwnicy niewiele różni się od piwa świeżego dwutygodniowego. Jednak przy dłuższym przechowywaniu daje się zauważyć skłonność do przegazowywania piwa. Warto mieć to na uwadze obliczając ilość cukru na refermentację i skorygować nawet o 0,5 vol. Ewentualnie można takie piwo szybko wypić, wówczas problemu nie ma. Inne uwagi Można zapomnieć o kalkulatorach drożdży, zaledwie 3 łyżki stołowe gęstwy zjadają 20 litrów imperialnej ipki bez zająknięcia. Gęstwa ładnie się rozwarstwia ułatwiając ewentualnie jej płukanie.1 punkt -
Czy juz rozlewac? Zeszlo tylko do 5 Blg
dirk gently przyznał(a) reputację dziedzicpruski za temat
Zrobisz w sobotę i co będzie, powiedzmy 4 i co z tym zrobisz, to ciągle jest ryzyko granatów, nawet 2 ich nie wykluczy jak nawalisz wiadro cukru do refermentacji, takie pomiary nic Ci nie dadzą, tylko psujesz sobie piwo, zrób brzeczkę,daj drożdże, zamknij wiadro, zaczaj 3 tygodnie, zlej na cicha jak chcesz chmielić, jak nie to butelki i nie gazuj jak niemiec, to jest prostsze niż myślisz, podstawa to nie grzebanie w piwie i opanowana strona sanitarna i temp. fermentacji, reszta sama się zrobi i przy takich ekstraktach nie trzeba robić żadnych pomiarów.1 punkt -
Robimy Apkę potrzebna opinia
majlosz przyznał(a) reputację dirk gently za temat
OK, teraz czaję, najpierw myślałem że robicie APA0 punktów