Skocz do zawartości

Ranking

  1. Suchejroo

    Suchejroo

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      694


  2. Rolnik Sam w Dolinie

    • Punkty

      2

    • Postów

      561


  3. Krzys

    Krzys

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      98


  4. Undeath

    Undeath

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      7 690


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.05.19 uwzględniając wszystkie działy

  1. Temat garnka "lidlowskiego" był na forum przerabiany pierdylion razy
    1 punkt
  2. Mam i używam z powodzeniem, grzałka 1800w daje rade. Konfiguracja z mieszadłem lub pompką. Z mieszadłem większa wydajność. Sterownik Brewmaniac. Pasteryzator z koszem zaciernym wewnątrz.
    1 punkt
  3. Sterownik PID steruję mocą grzania wyłączając ją i załączając w ramach "okna pracy". Zakładając, że to "okno" to 5s to moc 100% odpowiada grzałce załączonej przez całe 5s. Analogicznie moc 50% to 2.5s wyłączona, 2.5s załączona. Moc 20% to 1s załączona, 4s wyłączona. Przy dużej bezwładności grzałki i wogóle grzanego układu z zewnątrz wygląda to tak jakby cały czas grzała grzałka o odpowiedniej mocy. A sama regulacja wygląda tak: są trzy parametry P, I, D. Parametr I to prosta zależność - różnica między temperaturą zadaną a zmierzoną * współczynnik. Ten współczynnik to parametr którym regulujemy działanie pętli. Jeśli wynosi np. 10, temperatura zadana to 100stC, odczytana to 20stC, to moc grzania = (100-20)*10 czyli 800%. ponieważ 800% wynosić nie może to jest ograniczana do 100% czyli grzałka grzeje na full. W miarę ogrzewania gdy temperatura zadana wynosi nadal 100stC a odczytana 95stC to (100-95)*10=50 czyli moc grzania spada do 50%. Czyli im bardziej temperatura odczytana zbliża się do zadanej tym bardziej spada moc grzania. Na pierwszy rzut oka to powinno wystarczyć, ale niestety bezwładność układu powoduje, że temperatura będzie oscylować wkoło zadanej. I tu wchodzi drugi parametr: I. Działa on tak: I = I + (tempZADANA - tempODCZYTANA) //upraszam, nie czepiać się I jest dodawane do mocy grzania. Czyli - jeśli temperatura jest za niska, to cyk, zwiększamy moc, jeśli jest za dużą to cyk, zmniejszamy. CO, nadal za mało? No to jeszcze zwiększamy Ponieważ te obliczenia odbywają się w pętli to ten parametr może się "nakręcić" powodując jeszcze większe oscylacje dlatego zazwyczaj ogranicza mu się wartość minimalna i maksymalną. W większości wypadków przy dobrze dobranych parametrach działania P i I wystarczą do precyzyjnego stabilizowania temperatury. Parametry te dobierane są empirycznie, czyli na Macajewa albo automatycznie - sterownik przeprowadza testy sprawdzając jakie wielkości parametrów są optymalne i takich dalej używa. Przy dobrze działającej pętli PID temperatura stabilizuje się z dokładnością do ułamków stC bez oscylacji. Ostatni parametr D. Ten element pętli sprawdza jak szybko rośnie lub spada temperatura i odpowiednio reaguje zmieniając moc. Gdy temperatura rośnie coraz szybciej (mimo tego, że nie osiągnęła zadanej) parametr zmniejsza moc bo przewiduje to, że grzanie się rozbuja i przeleci temperaturę zadaną. Analogicznie gdy temperatura spada. W praktyce dobry sterownik działa od kopa Wystarczy połączyć kabelki i uruchomić. Ps. Upraszczałem oczywiście. Ps. No piękno tej regulacji polega na tym, że nie musisz w żaden sposób podawać bezwładności układu Samo się policzy W razie gdyby układ był wyjątkowo nietypowy to odpalasz sterownik w trybie auto-tuningu, zostawiasz na kilka godzin i sam dobierze odpowiednie parametry, potem będzie już działał idealnie... Jakub
    1 punkt
  4. podczas fermentacji najpierw niższa. Najważniejsze są pierwsze dni, bo tu przefermentuje się największa ilość cukrów. Później nie ma takiego znaczenia. Wtedy można przeniesc fermentor do domu, by drożdże dojadły ewentualne resztki. Do lodówki wklada się fermentor w celu sklarowania piwa. Okolice 0stC sprawiają, że osady osiadają na dnie i łatwiej odfiltrować np. chmiel na zimno. Nazywa się to cold crashem. Chmieliny opadają na dno i wtedy łątwo możesz odfiltrować piwo. Z osadem będzie tak samo
    1 punkt
  5. kamilstk

    Brewkit Bitter Potrzebuje pomocy.

    Powodzenia w takim razie
    1 punkt
  6. Nie, w niższą na pewno nie ma sensu przenosić. Zostaw w takiej jak jest teraz, tylko daj im troszkę więcej czasu
    1 punkt
  7. Zamiast STC-1000 polecam dowolny sterownik oparty o pętle PID - będzie bez porównania dokładniejszy i niewiele droższy, dosłownie 20-30zł. Jakub
    1 punkt
  8. Nigdy otoczenia i fermentacji nie bedzie taka sama. Otoczenia 15 - fermentacji 17-20. Zależy od drożdzy, początkowego BLG oraz innych aspektów związanych z drozdzami. Fermentuj w 16st to piwo będzie na pewno o wiele lepsze niz w 20st. Jeśli fermentujesz bez kontroli temperatury fermentacji, to drożdże mocno podwyższą temperaturę, a ze zmniejszeniem "pracy" zmniejsza się temperatura. Czyli masz duży pik wzrostowy oraz później opada temperatura. Jak kolega mówił wyżej, drożdze nie lubią skoków temperatury, mimo to o wiele lepiej się zachowają w 16st i podbiciem do nawet 20, niż fermentacja w 20st. Wtedy w piwie masz 23-25, coś co wniesie Ci niechciane aromaty oraz smaki. Między innymi nuty rozpuszczalnikowe, zielone jabłko, alkohole wyższe itd. Podsumowując - najlepiej jest mieć lodówkę bądź pudło styropianowe gdzie możesz kontrolować temperature dorzucając mniej, bądź więcej butelek z lodem. Jak tego nie mamy to np. ja często robie piwa na których mi "mniej zależy" w piwnicy w 13-15 st C. I piwa są bardzo smaczne
    1 punkt
  9. Jak fermentacja ruszy, to temperatura sama się podniesie. Pod koniec fermentacji mozesz trochę podnieść temperaturę, ale przed rozlewem lepiej schłodzić. Ogolnie drożdże nie lubią duzych skoków temperatury. Dużo informacji na ten temat znajdziesz przez wyszukiwarkę.
    1 punkt
  10. Jak chcesz mieć cytrusy w piwie to uzyj odpowiednich chmieli do chmielenia na zimno. Jak chcesz miec ice tea to kup sobie ice tea. Temperatura fermentacji czy otoczenia? zdecydowanie możesz zaczynać od 16. US-05 i w 12 sobie dadzą radę i nie naprodukują nic nieporządanego. Mimo to lepiej zaczynać od min. 15stC w górę - nie więcej niz 21 (brzeczki oczywiście).
    1 punkt
  11. Ja napowietrzam 7 minut i w trakcie przy 21 litrach zazwyczaj pryskam parę razy starsanem w pianę i się redukuje znacznie. Do końca natlenienia robię tak z 2 razy. Raz tylko wyszło mi z wiadra gdzieś koło 6 minuty jak nie dopilnowałem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.