Skocz do zawartości

Ranking

  1. ciezkicoswybrac

    ciezkicoswybrac

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      456


  2. Pingwinho

    Pingwinho

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      247


  3. Łachim

    Łachim

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      968


  4. lechu555

    lechu555

    Members


    • Punkty

      53

    • Postów

      499


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2023.08.09 uwzględniając wszystkie działy

  1. Łachim

    Smak piwa po fermentacji burzliwej

    Możesz zrobić cold crash lub dać jakiś środek klarujący, np. żelatynę (ale tu lodówka też jest potrzebna). Nieodfiltrowane chmieliny to nie tylko gushing, ale też hop burn, czyli uczucie pieczenia w gardle od chmielin.
    1 punkt
  2. Przy chmieleniu na zimno musisz zadbać o odfiltrowanie chmielin, bo jeśli choć trochę dostanie się do butelek, to po otwarciu piwa będziesz miał fontannę. Jest na to kilka różnych sposobów, jak przekopiesz forum to znajdziesz multum. Mosaic do Finlandia Lager pasuje jak brokuł do bigosu. Niby można, ale nie do końca Można wrzucić chmiel w woreczku z magnesem, a drugi magnes założyć od zewnątrz, przez co chmiel na pewno nie opadnie na dno. To oblepienie przez gęstwę niby może zaistnieć, ale czy będzie to odczuwalne na dłuższą metę? Wątpię. Ja wszystkie mocno chmielone piwa fermentuję w fermentorze z kranikiem, żeby maksymalnie uniknąć tlenu, który w tego typu piwach mocno szkodzi (w mniej chmielonych też, ale nie w tak dużym stopniu), a następnie rozlewam z tego samego fermentora. Kopyr jest fajny na początek, ale większość jego filmów z warzenia jest sprzed 10 lat, więc część jest już nieaktualna z aktualnymi trendami
    1 punkt
  3. ciezkicoswybrac

    New England IPA

    @smola w tym przypadku aż tak nie bawię się w aptekarstwo, 1ml w jedną czy drugą stronę pewnie nie zrobi żadnej różnicy, ale zdecydowanie widzę efekty w przypadku witaminy, a jej braku.
    1 punkt
  4. Pingwinho

    Smak piwa po fermentacji burzliwej

    Cichą robi się w dwóch celach: - aby odebrać drożdże do następnych warek (zwłaszcza przy piwach mocno chmielonych) - aby pomóc wyklarować piwo Jeśli nie zbierasz gęstwy to zostaje Ci tak naprawdę tylko i wyłącznie aspekt wizualny... ale piwo i tak wyklaruje się w pojedynczym fermentorze z czasem, a autolizą w warunkach domowych nie ma się co przejmować (spokojnie miesiąc-półtora może stać, jak nie dłużej). Ewentualnie można zastosować dodatek żelatyny, która zadziała lepiej niż cicha. Cicha wprowadza dodatkowe ryzyko zakażenia i utlenienia. Nie polecam.
    1 punkt
  5. ciezkicoswybrac

    New England IPA

    @smerf08365 1. Klasyczne 60 min. 2. Nic na goryczkę, lubię kiedy NEIPA jest dość słodka. Samo chmielenie na zimno wnosi jakieś minimalne ilości goryczy i to mi pasuje. 3. Rzadko uwadniam, bo ciężko mi znaleźć różnicę, większość producentów też tego nie nakazuje. Znacznie większą różnicę odczuwałem przy większym przyłożeniu się do napowietrzania. 4. Do takiego ekstraktu lepiej dać 2 paczki. Jedna być może by sobie poradziła, ale to już jest underpitching, więc nie ma pewności. Lepiej odżałować te dodatkowe 20zł, niż mieć problemy z odfermentowaniem w warce wartej 150-200zł.
    1 punkt
  6. ciezkicoswybrac

    New England IPA

    @smerf08365 Ostatnio ukręciłem coś takiego i wyszło bardzo dobrze: Słody: -5kg pilzneński -1kg pszeniczny -1kg płatków owsianych błyskawicznych -0,5kg płatków pszenicznych błyskawicznych Zacieranie w 69'C, mashout 76'C. Chmiel: -100g Citra 2022 na hopstand 80'C -100g Mosaic 2022 na hopstand 80'C -50g Galaxy 2021 na hopstand 80'C (musiałem się pozbyć zalegających w zamrażarce, możesz ominąć albo dodać z nowego rocznika) -100g Citra 2022 na zimno (4 dni + 2 dni cold crash) -100g Mosaic 2022 na zimno (jw) Na połączeniu Citra+Mosaic ciężko się przejechać Drożdże Verdant IPA 2 paczki, fermentacja 19-23'C (podnoszone stopniowo na sterowniku). Zostaw kilka litrów miejsca w fermentorze, bo te drożdże lubią agresywnie pracować i wychodzić rurką. Przy wydajności 70% wyszło 25l 16 BLG, odfermentowane do 3,5 BLG, co daje ~6,8% alkoholu. Oprócz receptury skup się przede wszystkim na rozlewie. Żadnego przelewania na cichą, otwierania pokrywy bez potrzeby itp, musisz maksymalnie ograniczyć tlen. Ja fermentuję mocno chmielone IPA w fermentorze z kranikiem. Chmiel wrzucam w woreczkach, do których wrzucam magnes, a następnie przykładam drugi magnes od zewnątrz, żeby worek nie opadł na dno. Po 4 dniach cold crasha rozlewam zaworkiem grawitacyjnym do butelek z dosypanym cukrem + roztworem witaminy C (200ml wody + 2000mg wit C, dodaję strzykawką do każdej butelki). Po 4 miesiącach nadal są mocno chmielowe i jasne.
    1 punkt
  7. Raczej nic się nie stanie, nie wiem skąd to przekonanie o lactobacillusach mających zaatakować tak szybko zacier. Mi brzeczka tak szybko się nie zakwasza po zadaniu lacto do niej (zwykle po 2 dniach w temperaturze pokojowej coś się zaczyna dziać), a co dopiero jakby się miało ich nazbierać z powietrza. Wrzuć trochę chmielu najwyżej i zyskasz na czasie, załóżmy 10g na 20l zacieru, możesz go zaparzyć we wrzątku nawet. W momencie gdy wrócisz z termometrem posmakuj, jeżeli nie będzie WYRAŹNIE kwaśna, tak że nie nikt nie będzie miał co do tego wątpliwości, to możesz robić dalej. Ludzie co Wy mu podpowiadacie
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.