dori

I co myślicie o tego typu opracowaniach dotyczących gatunków piwa? Z czasem oczywiście można je rozbudowywać... WITBIER Krótka charakterystyka: Belgijskie piwo pszeniczne górnej fermentacji. Ze względu na bardzo jasną, mętną barwę zwane również piwem białym. Zapach: słodki czasami z nutami miodowymi bądź waniliowymi. Wyczuwalne są także nuty cytrusowe, a także zapach kolendry i innych użytych przypraw. Smak: Piwo to jest orzeźwiające w smaku. Na pierwszy plan wysuwa się łagodna słodycz oraz posmaki owocowe i ziołowe. Goryczka chmielowa na poziomie niskim lub średnim. nasycenie CO2: wysokie Surowce: Około 50% zasypu stanowi niesłodowana pszenica, resztę jasny słód jęczmienny. Czasami stosowany jest niewielki dodatek owsa, a także przypraw takich jak kolendra i suszona skórka pomarańczowa lub cytrynowa. Tradycyjnie stosuje się niewielkie ilości chmielu goryczkowego (czasami zaleca się aby chmiel był zwietrzały). Zacieranie: infuzyjne, raczej wytrawne (63C) Ekstrakt: 11-12,9 Temperatura fermentacji: 16-24°C Zalecane drożdże: Wyeast 3944 Belgian Witbier, WLP 400 Belgian Wit, Safbrew S-33, Brewferm Blanche/Wit Komercyjne przykłady: Hoegaarden Wit, Blanche de Bruges, Steendonk Witbier, La Trappe Witte Trappist

prace trwają , a tak serio to może dziś uda mi sie coś przedstawić do dyskusji

"Czekoladowa Fantazja" przelana na cichą. Ekstrakt 4,5Blg. Kolor faktycznie gorzkiej czekolady, a smak baaardzo gorzkiej czekolady ...ale nie jest najgorsze.

Spoko, często też dodaję cukru i piwo wychodzi dobre

spokojnie, piwko ma zapewnione chłodzenie w komorze ze styropianu . Temperatura 18C. A ja już dzisiaj nie mam ochoty go przelewać

ładnie "bulga"

dzisiaj już po pianie nie ma śladu, ekstrakt spadł do 5Blg. Właściwie to powinnam go już przelać na cichą, ale nie chce mi się . Zrobię to w sobotę

Mam pytanko: na ile trzymacie się receptur opracowanych przez inne osoby? Czy warzycie piwa zgodnie z gotowymi wzorcami czy są one dla was tylko inspiracją? Ja od kiedy kupiłam śrutownik i mogłam dzięki temu zrobić dość duże zapasy różnych słodów (nieśrutowane można dłużej przechowywać) zaczęłam sama dobierać skład. Z różnym skutkiem, aczkolwiek o ile nie wda się żadna infekcja są to piwa pijalne A jak to jest u Was? Może macie za sobą jakieś ciekawe eksperymenty

...i jeszcze kilka wyszperanych stron z recepturami http://www.brew-monkey.com/recipes/recipes.php http://www.stoutbillys.com/stout/RECIPENS.htm http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipes http://brewery.org/brewery/gambmug/ http://beer.tzo.com/beer/asp/recipe.asp

linki do materiałów o piwowarstwie przygotowanych przez AR Kraków i Uniwerytet Warmińsko-Mazurski: http://www.eurequa.pl/pl/Ru_IX.htm http://www.ar.krakow.pl/tz/ktfimt/dydaktyka/materialy/TPF/CWICZENIE%20NR%203%20teoria.pdf http://www.ar.krakow.pl/tz/ktfimt/dydaktyka/TPF_pliki/2_slod_teoria.pdf

Z niecierpliwością czekam na relację z warzenia

w to, że Ty omijasz kuchnię to jeszcze uwierzę, ale że kot robi to samo...

wydaje mi się, że nie chodzi o magazynowanie czy też koszty transportu. Chmiel w postaci granulatu, czy też ekstraktu jest po prostu dużo łatwiejszy w użyciu w browarach przemysłowych. Więc browary domowe są jednymi z nielicznych odbiorców chmielu w postaci szyszek. Szyszki wyhodowane we własnym ogrodzie ze specjalnych odmian chmielu np. zakupionych w Browamatorze jak najbardziej nadają sie do wykorzystania w piwowarstwie domowym i z tego co wiem wiele osób z powodzeniem ich używa

to zdecydowanie prostsze przynajmniej teoretycznie i nie jestes zdana na fanaberie drozdzy... aaaa i balingometr zbedny ... ale warto posiadac kota i garaz... tak na wszelki wypadek No nie wiem, dla mnie chyba jednak produkcja piwa jest prostsza Garażu się wkrótce dorobię, a i kotów sporo sie w pobliżu wałęsa Ja mam o tyle komfortową sytuację, że nikt mi się do kuchni nie wtrąca, wręcz przeciwnie mój mąż omija ją szerokim łukiem (no chyba, że idzie po piwko do lodówki )

grodziskie to dość specyficzne piwo i możesz nie być do końca zadowolony z efektu. Ja bym chyba jednak radziła Ci dołożyć 15 zł i kupić zestaw Pale Ale lub IPA. Ale oczywiście to Twój wybór

a czemu na swoją pierwszą warkę z zacieraniem wybrałeś właśnie to piwo? Niestety nigdy nie piłam piwa a'la Grodziskie. Ale według mnie jest to bardzo lekkie piwo odpowiednie na upały, a te już raczej się już kończą

z wędlinami mam to samo uczucie - co prawda nie bawię się w wyrób jakichś specjalnych wędlin tylko piekę schab czy, też karkówkę i mam do kanapek .

Amerykański niestety' date=' ale już się biorę do poprawki:)[/quote'] Sekundunia A w których komentarzach ? pod zdjęciami np. chmielu

Ja jak na razie mam jedną malutką uwagę: format daty w komentarzach jest jakiś dziwny "8.19.2007"

Jednak z przypraw zrezygnowałam a oto więcej szczegółów: przerwy: 10 minut w 53C 120 minut w 65C 40 minut w 72C Tak długie przerwy wynikają z faktu, że miałam problemy ze scukrzeniem się zacieru i nie jestem pewna jaki był tego powód. Muszę sprawdzić wskazania swojego termometru, bo może to jest przyczyną. Słód czekoladowy i Carafa dodany dopiero po negatywnej próbie jodowej. Filtracja przebiegła bez żadnych problemów. Gotowanie 75 minut w 10 minucie 20g granulatu Marynki i 20g szyszki Magnum w 70 minucie 30g granulatu Fuggles i łyżeczka mchu irlandzkiego Wyszło 20l brzeczki o ekstrakcie 13,5Blg Zadane starterem Irish Ale. Dziś rano widoczna była już piękna piana

Nie lubię utartych schematów, gotowych receptur i zawsze coś kombinuję. Moja ostania warka bardzo kombinowana, wyszła moim zdaniem całkiem dobra. Więc dziś również postanowiłam puścić wodze fantazji. A co z tego wyjdzie przekonamy się za około dwa miesiące Warka 24 CZEKOLADOWA FANTAZJA Zasyp: 3,0 kg słodu monachijskiego 1,0 kg słodu pilzneńskiego 0,3 kg słodu pszenicznego jasnego 0,25 kg słodu czekoladowego pszenicznego 0,2 kg słodu Carawheat 0,1 kg słodu zakwaszającego 0,06 kg słodu Carafa Specjal typ I Zastanawiam się jeszcze nad dodatkiem przypraw np. cynamonu, wanilii, kardamonu. Mogłoby wtedy być to ciekawe, rozgrzewające piwko na długie, zimowe wieczory

Zgadza się to Palm'owski pokal Bardzo je lubię, i jak dla mnie są najlepsze do oceny koloru piwa. No i mają grawer na dnie dzięki któremu cały czas z dna unoszą się bąbelki podtrzymujące pianę

Witam i mam nadzieję, że niebawem podzielisz się wrażeniami z pierwszego warzenia

właśnie degustuję sobie piwko z warki 21. Całkiem przyjemny, lekki pszeniczniaczek wyszedł a oto i fotka (niestety w nieodpowiednim szkle )

A tutaj notatka z pokazu warzenia: http://www.warzeniepiwa.w8w.pl/imprezy.html i kilka zdjęć: http://www.warzeniepiwa.w8w.pl/galeria.html Piękna sceneria, prawda?