Skocz do zawartości

dori

Members
  • Postów

    2 858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez dori

  1. dori

    Witam wszystkich

    Witaj na forum zacieranie faktycznie nie jest takie trudne w razie czego chętnie pomożemy
  2. Ja akurat pisałam o Czechach - można tam dostać piwo "Bernard" w butelkach z patentem
  3. Należy jeszcze pamiętać, że stosując butelki ze szkła zielonego lub przeźroczyste piwo trzeba przechowywać w kartonie lub ciemnej piwnicy. W przeciwnym razie pod wpływem światła może w piwie powstać bardzo nieprzyjemny skunksi zapach.
  4. dori

    Życzenia urodzinowe

    Zdrój - wszystkiego najlepszego Twoje zdrowie !!!!
  5. pewna nie jestem więc jeśli masz możliwość to faktycznie lepiej rozłożyć to cieńszą warstwą. Po czym poznać że słód jest już gotowy? - najlepiej rozciąć ziarno i zobaczyć jak długi jest kiełek liścieniowy. Dla jasności najpierw pojawią się korzonki, a dopiero później zacznie rosnąć kiełek liścieniowy. Słodowanie powinno trwć około 2 dni. Tutaj znajdziesz więcej szczegółów: http://www.eurequa.pl/pl/Ru_VIII.htm
  6. Jarek wierz mi, że czasami nie warto oszczędzać. Możesz się zrazić do piwowarstwa. Lepiej zrobić mniej piwka, ale za to lepszej jakości Życzę Ci udanej warki :)
  7. dori

    Witajcie

    oczywiście raczej tak, ale możesz też poszukać w sklepach dla winiarzy, w Gliwicach jest ponoć jakiś dobrze zaopatrzony: http://www.piwo.org/forum/t36-Gliwice.html nie radzę Ci natomiast używać chmielu z apteki, i drożdży innych niż tylko piwowarskie.
  8. hej wszystko fajnie, tylko z tym przepisem jest jeden problem dotyczy on słodu gorzelniczego, a ten bardzo różni się od piwowarskiego. Przede wszystkim słodowanie jęczmienia przeznaczonego do produkcji spirytusu słoduje się znacznie dłużej niż słód przeznaczony do produkcji piwa. Słodowanie jęczmienia z przeznaczeniem na piwo należy przerwać, gdy kiełek liścieniowy osiągnie 3/4 długości ziarna, czyli mówiąc inaczej jeszcze nie przebije okrywy i nie będzie go widać na zewnątrz. Słód gdzie kiełek liścieniowy przebił już okrywę nazywany jest huzarem i jest on niepożądany w browarnictwie. Kolejna różnica polega na tym, że w gorzelnictwie stosuje się słód mokry, a w piwowarstwie słód ten trzeba wysuszyć. Co więcej ten etap jest kluczowy dla jakości gotowego słodu. Poniżej "wolne tłumaczenie" fragmentu artykułu z jakiejś czeskiej strony internetowej, a dotyczącego słodowania w domu: ?Dokładnie wypłukany jęczmień moczymy w wodzie przez około 3 dni, aby nie uległ "zaparzeniu" należy go od czasu do czasu przewietrzyć. Tak namoczony jęczmień powinien kiełkować na tacach, w warstwach o grubości około 10-15cm. Ziarno trzeba wielokrotnie przewracać. Kiełkowanie należy zakończyć, gdy kiełek liścieniowy osiągnie 3/4 długości ziarna. Zielony słód następnie suszy się kolejno w temperaturach 35-50-60C, a na koniec dosusza przy stałej wentylacji w temperaturze 75-80C. Słód ciemny moczy się 4 dni, a następnie ziarno kiełkuje, aż kiełek osiągnie długość całego ziarna, następnie suszy się tak jak jasny, a dosusza się w temperaturze 105C. Po wysuszeniu należy usunąć korzonki i kiełki. Słód śrutujemy i możemy zaczynać warzenie piwa.?
  9. dori

    Witajcie

    Witam serdecznie i życze powodzenia przy słodowaniu i warzeniu piwa
  10. dori

    Witam

    ... czego i Tobie i sobie życzę :)
  11. Można dużo prościej - śrutę pszeniczną wsypać do wody doprowadzić do koło 80C (można nawet zagotować) i potrzymać około 10 minut (ja zwykle dla pewności trzymam trochę dłużej około 20minut). Jeśli boisz się przegrzania zacieru głównego spokojnie pszenicę można skleikować wcześniej i dać jej czas, żeby trochę przestygła i dopiero dodać do zacieru. Ja kleikuję tylko pszenicę bez dodatku słodu. Co do beta glukanów ich rozkład ma sens tylko w browarach przemysłowych tam bowiem utrudniają filtrację gotowego juz piwa. Natomiast w piwie domowym ich obecność jest wręcz wskazana gdyż poprawiają pienistość i nadają pełnię smakową piwa
  12. dori

    Witam przez wloda1

    ... chyba nie ma takiej możliwości Witam serdecznie kolejnego "zainfekowanego" domowym piwowarstwem Baw się u nas dobrze
  13. Jeszcze tylko kilka uwag do receptury. Przepis w dużej mierze oparty jest na recepturze zawartej w książce "Znakomite piwa. Sprawdzone receptury". Wiele podobnych receptur można znaleźć na zagranicznych stronach i właśnie przeszukując sieć w poszukiwaniu receptur na Wit'a natknęłam się na kilka ciekawych informacji, rozwiązań, dodatków... Jak podaje Michael Jackson oryginalny zasyp Hoegaarden Wit to: - 50% jasnego słodu jęczmiennego - 45% niesłodowanej pszenicy - 5% owsa Co do przypraw do Wita oprócz curacao i kolendry często używane są także kardamon, wanilia, imbir, anyż, skórka ze słodkich pomarańczy, skórka z cytryny, miód, a nawet likier curacao dodawany przed butelkowaniem. Robiąc pierwszego Witbiera nie używałam żadnych przypraw, ponadto zastosowałam przerwę ferulikową i białkową. Piwo wyszło bardzo dobre jednak bardziej podobne ze względu na intensywny aromat goździkowy do Weizena niż do Wita. Dlatego osobiście polecam pominięcie przerwy w 43C i 52C. Jeśli chodzi o przyprawy to polecam kolendrę zmielić tuż przed użyciem, ja wykorzystałam do tego celu śrutownik. Aromat użytych przypraw był w tym piwku bardzo delikatny. Dlatego robiąc go następnym razem przyprawy dodam dopiero tw ostatniej minucie gotowania. Spotkałam się z tym, że przyprawy dodawane są już na etapie zacierania, ale to nie jest chyba zbyt dobry pomysł. Zwiększyłam w tym piwie też dawkę chmielu i uważam, że teraz jest ona optymalna, piwo jest lekko goryczkowe, przez co bardzo orzeźwiające. Użyłam tylko chmielu goryczkowego, ale często w recepturach polecany jest też chmiel aromatyczny.
  14. dori

    Witam

    Pamięć Cię nie myli :)
  15. Ja co prawda nie próbowałam, ale moim zdaniem spokojnie można to zrobić. Pszenicę trzeba tylko oczywiście ześrutować i skleikować. Różnic nie powinno być żadnych.
  16. dori

    Witam

    Miło mi powitać nowego piwowara Doświadczenie widzę, że masz niemałe Ja również gratuluję sukcesu w Żywcu. Mój koźlaczek niestety okazała się gorszy, więc tym bardziej chylę czoła przed kolegą A co do żony to się nie dziwię, że nie marudzi. Ja też bym nie marudziła, gdyby mi ktoś piwka nawarzył
  17. Tutaj masz recepturę na piwo około 7%alkoholu http://www.piwo.org/receptury/lager-kozlak/ Pytanie Elroya dotyczyło m.in. tego czy chcesz warzyć piwo z brewkita, ekstraktu czy ze słodów. Piszesz, że masz już większość surowców i sprzętu. Napisz jakie to surowce, a my spróbujemy z tego coś wymyśleć PS ...proszę nie powtarzaj postów
  18. nie stosowałam nigdy tego środka, ale producent podaje, że nie wymaga płukania. Więc raczej nie powinien zaszkodzić drożdżom nic się nie martw, wcale tak dużo błędów nie robisz do pewnych rzeczy trzeba po prostu przywyknąć... ja też na początku robiłam masę błędów i do tej pory je popełniam niestety tutaj się nie wypowiem, nie mam doświadczenia z brewkitami, więc szczerze powiem, że nie wiem jak odfermentowują.... zdecydowanie odradzam w pszeniczniakach chmiel powinien być słabo wyczuwalny i jeśli już to w smaku, raczej nie w aromacie.
  19. a czym wycierałeś ten fermentor? moim zdaniem lepiej wlać piwo do mokrego niż wycierać, bo to zawsze grozi zakażeniem fermentory zwykle nie są zbyt szczelne i może być tak, że część CO2 wydostaje się przez szczelinę pomiędzy fermentorem, a pokrywką. Czerwoną zatyczkę możesz luźno założyć na rurkę ponoć chroni, przed muszkami . Swoją drogą ja nigdy nie używam pokryki z rurką. Zawsze zakładam zwykłą pokrywkę dociskając ją do końca. wybuchnąć, na pewno nie wybuchną Po tak długiej fermentacji drożdże na pewno przerobią cały dostępny im cukier Zrób na tych składnikach, które masz w zestawie, lepiej nie kombinować, bo można przedobrzyć
  20. to sie nazywa chyba ... pazernosc :/ Aaa czyli rozumiem Dori wszystko pepikom wykupiła? Hahaha nabijajcie się mam nadzieję, jednak, że Pepiki mają trochę więcej w swoim sklepie niż marne 22kg słodu
  21. dori

    Powitanie

    Witaj jeszcze raz doświadczenie widzę, że masz już niemałe. Zazdroszę, że masz z kim warzyć. U mnie w rejonie piwowarów jest jak na lekarstwo . A szczerze to nie znam żadnego, który mieszkałby na tyle blisko, by można było wspólnie warzyć lub chociażby chmielu pożyczyć
  22. dziś wysłałam tam zamówienie... po czesku :/ - mam nadzieję, że ktokolwiek będzie w stanie zrozumieć mój czeski :rolleyes:. Zamówiłam wszystkie dostępne słody i chmiele. Teraz czekam czy się odezwą i transakcja dojdzie do skutku...
  23. dori

    ekstrakty pszeniczne z WES

    Z tego ekstraktu robiłam swoją pierwszą warkę nawiasem mówiąc pierwszą i ostatnią z ekstraktów. Piwko wyszło naprawdę bardzo dobre PS Witaj Stasiek może założysz wątek powitalny?
  24. Nic się nie martw na pewno wyjdzie z tego piwo Teraz przelej to dla pewności na cichą na jakiś tydzień, góra 10 dni. W razie czego piwko dofermentuje na cichej
  25. a może spróbujesz zrobić piwko z ekstraktów z samodzielnym chmieleniem? Jeśli lubisz pszeniczne to polecam: http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Prawdziwe_Pszeniczne_11Blg-_zestaw_surowcow&przedm=3295377&grupa_p=6&pwd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.