dirk gently

czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi z tym "popełnić" ? jakaś głupia moda używania tego słowa zamiast zrobić czy w tym przypadku uwarzyć ?? 
 
A kveiki szybciutkie w 4 dni w 25 st pozamiatały 14 blg do 3. i bart3q pisał że nie dadzą profilu lagerowego, z tym sie  akurat nie zgodzę bo piwo bez chmielenia na aromat przed cichą było iście lagerowe

Wniosek: najlepiej mieszkać bez rodziców/teściów. Ja warzę w mieszkaniu. Moja żona lubi piwo i razem sobie je robimy. Zajęcie kuchni na warzenie na kilka godzin nie stanowi problemu .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

fermentacja to pikuś, przy warzeniu eksmisja 100%

WiHuRa, daruj sobie bycie policjantem, co? Nie przeczytałem tych 10ciu stron dyskusji, drożdże pojawiły się w ofercie, więc wyrażam swoją pierwszą opinię na temat produktu, który wg mnie jest drogi w stosunku do obecnych już na rynku. Jeśli o tym dyskutować nie wolno, to o czym wolno?
 
Nie wiem jak Wy, ale ja Wyeasta XXL spokojnie mogę zadać bez startera, czego nie można powiedzieć o tych drożdżach. Druga sprawa to fakt, że wybaczcie, ale dla mnie start po 12 h to już jest cholernie długi lag, skoro przy starterze mam w granicach 6ciu godzin. W 12 to się suchary wyrabiają.
 
Czyli starter trzeba robić i tak, a przy braku mieszadła różnica jest kolosalna. I dlatego tych drożdży po prostu nie kupię, skoro za 9 PLN więcej jest Wyeast XXL. Stąd mój wpis, jeśli dla kogoś jest to hejterka czy narzekanie, to chyba ma jakiś wewnętrzny problem.
 
Jeśli nie wolno dyskutować o ilości komórek drożdżowych, co w sumie jest jedną z podstawowych cech produktu, to o czym? O kolorze opakowania?

A o czym w takim razie dyskutować wolno? Bo jak rozumiem poruszane tu tematy o: dostępności produktu, dacie premiery w kraju, cenie, ilości komórek, doborze szczepów, polityce informacyjnej firmy, czy kwestii wpływu pojawienia się nowych drożdży na rynku na dostępność zagranicznych, dyskusjami merytorycznymi być z definicji nie mogą, co najwyżej to wylewaniem żali i zwykłą hejterką...

Chłopaki, ale skąd to podejście że ktoś tu się żali? Powstał jakiś front obrony FM, tylko przed czym? Zwrócono uwagę na konkretne wartości które są istotne, nie może przecież też być tak, że w kwestii prawidłowej fermentacji zwraca się uwagę na odpowiednią ilość komórek drożdżowych a tu okazuje się że to jest szczegół do którego tylko się ludzie przyp... trzeba to wykazać jako istotny element, oczywiście że na tym da się zrobić piwo, tylko żeby ktoś też nie pojechał później po drożdżach bo nie wystartowały albo kiepawo przefermentowały.

"robię RISa jako drugą warkę", odcinek pierdyliard pierwszy.
http://www.beerfreak.pl/7-zasad-dla-poczatkujacego-piwowara/
Polecam lekturę sekcji:
3. Cicha fermentacja to (zazwyczaj) mit.
6. Nie porywaj się z motyką na słońce. Wybierz odpowiedni styl.

"robię RISa jako drugą warkę", odcinek pierdyliard pierwszy.
http://www.beerfreak.pl/7-zasad-dla-poczatkujacego-piwowara/
Polecam lekturę sekcji:
3. Cicha fermentacja to (zazwyczaj) mit.
6. Nie porywaj się z motyką na słońce. Wybierz odpowiedni styl.

Przelewanie risa na cichą po 10 dniach burzliwej to nie jest dobry pomysł. A jeżeli na cichej nie planujesz żadnych dodatków to już w ogóle taki pomysł jest bez sensu.

Rozmnażają się do momentu, do którego pozwalają im na to warunki środowiskowe, a nie do momentu, w którym profil sensoryczny piwa będzie najlepszy. Drożdży interesuje tylko i wyłącznie własne przetrwanie i przedłużenie trwania gatunku. Jak zresztą wszystkie inne organizmy żywe na świecie. Profil smakowy piwa bardzo rzadko idzie za tym w parze. 
 
Doczytaj sobie ile potrzeba komórek Brettanomyces, a ile Saccharomyces, żeby wpłynąć na smak piwa. Podpowiem, że są to wartości liczone w tysiącach kontra wartości liczone w miliardach. 

Stout to tez ALE, uzylbym slodu ALE-owego jednak

Skąd wiesz ile kto ma w domu ?  Ja mam 19° albo 17°, zależy gdzie.

Nic dziwnego, że w godzinę wystartowały :-) pewnie piwo wyszło pyszniutkie :-P

Lepiej zrobić dobrze 9l jakiegoś ejla 12blg niż 9l spieprzonego Risa 

Nie ma czegoś takiego jak "piwo fermentujące w temperaturze pokojowej". Nawet 20 stopni temperatury otoczenia to za wysoka temperatura dla niemal wszystkich piw.

Ten mniejszy 14l jest produkcji Plast-Team, są na allegro.
http://plast-team.com/pl/produkt/top-store-storage-box-14l/
 
Ten drugi jest tu:
https://kamai.pl/product-pol-7979-Pojemnik-plastikowy-z-pokrywka-21L-MAXI-MULTIBOX.html
 
A w Tesco jest pojemnik ok. 18l, też z atestem, za 17.99zł

Siema,
temat jest stary, ale nie mogę się powstrzymać żeby czegoś nie powiedzieć.
Regularnie robię warki 50-70litrów na taboretach gazowych, garnki z mieszadłem, filtratory, hopstoper, pompy itd.
Musiałem wczoraj zrobić małą warkę na wesele bo okazało się, że mam mało piwa. Zrobiłem 15litrową warkę w garnku bez kranika, sprzęt używany ostanio chyba 5lat temu, filtrowałem w wiadrze z na szybko dokręconym filtratorem.
Bardzo proszę nie mówić, że pracy i czasu jest tyle samo, bo wprowadzacie w błąd. Zrobienie takiej małej warki w porównaniu do moich dużych warek to jest około 2-2,5godziny lepszy czas, co jest świetnym wynikiem bo po pracy zrobiłem piwo, posprzątałem po sobie i nie zmęczyłem pleców .
Pozdro
 
P.S.
Ja kupiłem wiadro w Juli za 8zł.

Moim zdaniem warto dla samego doświadczania jak się piwo układa, zmienia, zyskuje lub traci.

A pytanie brzmi?

Rozumiem że masz bana na googlu?
https://en.wikipedia.org/wiki/Homebrewing#Legality

Szczerze mówiąc nigdy nie dawałem świerzego rumianku. Daję tylko świeży. 

ja tam zasysam paszczą, nawet przez pończochę jak trzeba

Browar to nie apteka.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Infekcji nie widać. Resztki piany. 

Sądziłem, że aby uniknąć aromatów goździkowych pominę przerwę ferulową i zacznę od 46 stopni. przechodząc przez przerwe beta-glukanową i białkową, a następnie zatrzymując się na maltozowej. Dlatego tak to sobie wymyśliłem, ale tak jak mówie jestem początkujący więc może się myle.