Skocz do zawartości

Marusia

Members
  • Postów

    2 035
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Marusia

  1. Też tak myślę Ale w końcu KTÓRY tekst?
  2. Kopyr już na browar.bizie zamieścił i jest tam link do niniejszego tematu. Ja się zgłaszam i mam nadzieję, że Dori też wystąpi i kilka innych pań piwowarek, żeby też pokazać, że piwo i jego warzenie nie tylko dla facetów jest
  3. Wg mnie to jest niepotrzebne, a zwłaszcza apteka i fabryka śrub. Ale ta wersja lepsza od pierwszej, choć ogólnie wywaliłabym wszystkie cytaty z amerykańskiej wersji, o ile jeszcze jakies zostały. I muzy żadnej patetycznej bym nie dawała, raczej jakąś podnoszącą na duchu. Wersja Takijiro chyba nawet lepsza, bo stworzona od podstaw. Nie cierrrrpię wzorowania się na USA, takie schizo mam
  4. Sziszi, Banita, na jaką literkę zaczynają się Wasze nazwiska? Chcę ustalić, gdzie jest jury - z tego, co jestem w stanie na ten moment powiedzieć, to pojechała już literka K.... To ja chyba jeszcze z tydzień poczekam:) Jak czytam opisy to już mi spodnie spadają ze strachu - wysłałam piwa późno, kilka dni potem były przedbiegi - pewnie nie zdążyło się ustać
  5. Pewnie lecą alfabetycznie, Dori na "C" Jacer na "D" dostali szybciej niż "K", że już nie wspomnę o moim "W"
  6. Klasyczne górne jasne to będzie raczej 12 blg, po co Ci taki mocarz Jakie masz drożdże? Co do pytania nr 2 - tak
  7. Dobrze Ci poradzili:) A co do fermentora z CP - jest zupełnie inny niż z BA. Najlepiej dowiadywać się u źródeł
  8. A ja 1/2 - 1 szklankę - też daje radę
  9. Nic mi nie śmierdzi i nie mięknie. Nie wiem, co miał Browamator na początku, nie kupowałam u nich
  10. Witam w klubie - podobne zdanie mam ja i Mapajak (oraz wiele innych osób, ale Mapajak ma na koncie różne nagrody w konkursach, dlatego się nim podparłam ) Co do ferulikowej - pszenicę robię w standardowym przedziale 63->61 i 73->71, właśnie dlatego, ze po iluś zrobionych warkach piwa pszenicznego zauważyłam, że nie ma różnicy w smaku, niezależnie od metody zacierania.
  11. Nie napisałeś, jaki masz fermentor - są różne, cieńsze, grubsze. Ja używam z Plastboxu, są grube i odporne, wlewam do nich wrzącą brzeczkę i nawet się nie odkształcają.
  12. Szkolenie trwa 4,5 godziny mniej więcej. Co do terminów - masz ci los, jak za krótki termin - źle, za długi - też niedobrze Coś pomyślimy nad tym, żeby Wena mógł się podszkolić, przy okazji autografy porozdaje a my się na jakieś rewelacyjne piwo załapiemy P.S. Właśnie piję swojego pilsika, którego wystawiłam w Żywcu i zżera mnie ciekawość, które miejsce zajął, bo jest pyszny oczywiście
  13. Jest już info: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=83923
  14. Ja już gratulowałam na b.bizie, ale jeszcze i tutaj - gratulacje dla zwycięzców! Zaskakujące, że wygrało sporo osób niespecjalnie znanych z naszych for - jakoś tak się człowiek przyzwyczaił, że piwowarstwo domowe to głównie w necie się gnieździ Ja teraz w stresie czekam na metryczkę, mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić jakimś miejscem w pierwszej połowie listy :o
  15. Ten zapach pewnie delikatnie przewijał się w tle i był wyczuwalny tylko dla wyszkolonego nosa, a dla większości ludzi zapewne to piwo było przepyszne, więc nie ma się czym przejmować Ja mam teraz ciekawego zgryza, bo Slavoy ostatnio powiedział, że mojego pilsa, tego co na konkurs poszedł "lekko czuć mlekiem", czyli jakby się wdała fermentacja mlekowa. Ja tego nie czuję nic a nic - ciekawe, co jury wyczuje. Mam nadzieję, że Slavoya nos po prostu zwiódł:o
  16. Ja wystawiłam 2 piwa i też liczę na wejście do 15-stki Normalnie masakra w tym roku, jak się w końcu zdecydowałam startować, to mam teraz przerypane, kruca bomba
  17. Marusia

    Życzenia urodzinowe

    Jeszcze raz dzięki za życzenia, do setki mam niestety coraz bliżej
  18. Ja używam tylko Marynki i Lublina - no, sporadycznie innych. Ale ta goryczka nie jest u mnie bynajmniej regułą, więc wychodziło by, że to nie to...
  19. ...i czytałem post pewnego sędziego' date=' że on ten piro w piwie czuje.[/quote'] O proszę, o tym nie słyszałam. Ja tak dezynfekuję. Ciekawe, czy jakiś komentarz sędziowski w Żywcu na ten temat się pojawi - jakby co, dam znać
  20. No właśnie, też o tym przed chwilą pisałam:) I to faktycznie będzie raczej goryczka od chmielu. Natomiast jest też goryczka białkowa, która nie związana przełomem (a może i nie o przełom chodzi) może właśnie być taka zalegająca, no i piwo mętne. Przez chwilę miałam świra na punkcie przełomu, ale po kolejnych obserwacjach zachowywania się piw "bezprzełomowych" widzę, że to też nie on raczej winien. Może zatem jednak zbyt szybka filtracja. Zatem - cóż - sama nie wiem
  21. No cóż, grejpfrut to też takie określenie zwyczajowe. Powstało jakieś 4-5 lat temu w Świdnicy na giełdzie kolekcjonerskiej. Kolega Krzysiu częstował swoim piwem, które nazwaliśmy grejpfrutowym, bo było kwaśne, ale dające się wypić. W tym znaczeniu "grejpfrut" oznacza kwaśność, nie goryczkę. To, o czym Wy piszecie, to raczej "skórka od grejpfruta" i tu się zgodzę, że jest to nieco podobne w odczuciu "gębowym" Określenie to przyjęło się powszechnie na b.biz i nie wpadłam na to, że może być używane w innym znaczeniu - mea culpa Miałam na myśli pilnowanie, żeby filtrat był klarowny Jeśli filtrujesz/wysładzasz bardzo szybko, to w pewnym momencie filtr może zassać mąkę z zacieru i nawet tego nie zauważysz. Teoria mówi, żeby nie odkręcać kranika na full, tylko dać się ciurczyć brzeczce powoli, właśnie z tego powodu - tak myślę przynajmniej. Akurat z tą teorią w zupełności się zgadzam Mi się akurat długa goryczka niestety czasem zdarza, zanika ona, ale po bardzo dłuuuuugim leżakowaniu.
  22. Jak dla mnie zupełnie nie udana, a nie "niezupełnie udana" Grejpfrut to typowe zakażenie bakteryjne, goryczka garbnikowa - być może Ty ją odczuwasz jako grejpfrut, ale lepiej korzystać z ogólnie przyjętego słownictwa, żeby uniknąć nieporozumień W sumie jak teraz czytam, to mogłam się domyślić, o co Ci chodziło. Natomiast grubsze śrutowanie to nie jest metoda - wystarczy przyłożyć się do filtracji:)
  23. Ze swojej strony chcę napomknąć, że Piwoznawcowy kurs, w wersji dla Piwowarów, planujemy (Centrum Piwowarstwa i Piwoznawcy) też zrobić na jesieni na Górnym Śląsku
  24. Czy mógłbyś rozwinąć te myśli? Co ma temp. wody do wysładzania oraz grubsze śrutowanie do grejpfruta :o
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.