Racja, z Rhondą pomerdało mi się. O tej godzinie to już ciężko myśleć. A Anchor Steam'a nie znałem, poprawię
No właśnie, to jest cały problem z ich systemem dystrybucji. Można sobie produkować piwo. Można chodzić po sklepach i promować, wieszać plakaty, dyskutować z właścicielami gdzie je postawić itd. Ale nie można im sprzedać bezpośrednio, tylko przez pośrednika-hurtownika. Coś jak u nas z nieruchomościami: sprzedaż musi przyklepać notariusz. No i Rhonda namówi kogoś na wzięcie dwóch skrzynek to pyta, jak się sprzedały bo może do hurtowni wstawiła 100 i nie wie, w których miejscach zeszły.
Tak jest, na imprezie ktoś zobaczy na butelce numer typu 0-800 i dzwoni wychwalać jak mu to piwo smakuje