Skocz do zawartości

Sojer

Members
  • Postów

    1 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Sojer

  1. Termopara i zapalarka to wymagane wyposażenie. Wiem, że ktoś używa trójnogu (chyba Anteks) i nie narzeka, ale jakoś mi on nie pasuje... Dzięki.
  2. No to zabieram się za kupno taboretu i widzę, że ceny podskoczyły o bagatela 30 zł. Ech... Waszym zdaniem wziąć wersję na trójnogu za 135 czy czworonożną za 160? Trójnożna wydaje mi się mało stabilna i chyba trudniej będzie dorobić do niej podstawę.
  3. Jeśli nikt się nie zgłosi podeślę wieczorem pomiar w menzurce.
  4. Oddasz na makulaturę, dostaniesz talon i kupisz papier toaletowy. O kurcze... PRL już się skończył. To nie wiem po co to komu.
  5. No w sumie zależy ile kto warzy. Dla mnie przejście z młynka do orzechów na pewnie stuletni śrutownik jest skokiem technologicznym. Poprzednio 5 kg słodu śrutowałem ponad 3 godziny, teraz 15 minut więc się wymądrzam.
  6. Niby fajny, ale brak korby może być problemem. Fakt, można podłączyć wiertarkę, ale wg mnie, przy naszych ilościach słodu, jest to bez sensu.
  7. Sojer

    Kto tak potrafi

    A uwarzyć żaden nie potrafił
  8. Sojer

    Piwowarów nocne rozmowy

    O! Wykręćmy rzeki, bo żegluga, dla której je regulowano i tak nie istnieje. Niestety. Ostatnio słyszałem, że przygotowanie 1 km kanału lub rzeki na potrzeby żeglugi (pogłębienie, umocnienie brzegów, pewnie remont śluz itp.) kosztuje tyle co budowa 1 km autostrady. Kosmos.
  9. To ciekawe, bo wychodzi na to, że źle robię dekokcję... z 44°C podgrzewam do 53°C i biorę porcję do dekoktu (tam jak na wykresie 63, 72, 100). Znaczy nie przetrzymuję zacieru głównego w 44°C jak pokazuje wykres. Chyba coś źle zrozumiałem w opisach. Dzięki za wygrzebanie.
  10. Sojer

    Piwowarów nocne rozmowy

    Właśnie. Kopyr i Wsaczuk mają rację. Dodam do tego tyle, że ludzie zapędzili się w pobliże rzek, często nie zastanawiając się czym to może grozić. Taki przykład Nakła, w którym mieszkałem ponad 30 lat. Facet postawił sobie hacjendę 50 m od rzeki. Ogrodził nawet wałem, ale chyba po to by nikt mu nie zaglądał. Jego szczęście, że prawdopodobieństwo powodzi na Noteci jest niewielkie, acz stawianie domów na obszarze pradoliny uważam za bezsensowne z dwóch powodów. Pierwszy to możliwość powodzi, drugi mikroklimat torfowisk... No, ale ma być ładnie. Ech... Teraz ulewy, a w lipcu pewnie czekają nas susze...
  11. Witam! Polecam np. http://www.piwo.org/forum/t601-Moje-przemyslenia-.html http://www.piwo.org/forum/t2455-Mapa-watkow-dzialu-Piaskownica.html I Warto popatrzeć na forum. Znajdziesz tu wiele informacji.
  12. W konkursie piękności raczej nie startuje
  13. Sojer

    Emotki

    No to odpowiedziałeś sobie na pytanie
  14. Sojer

    Piwowarów nocne rozmowy

    Na szczęście nie mieszkam na terenie zalewowym, choć jak dobrze popada na podwórku można sadzić ryż. Glina momentalnie rozmaka i nie ma mowy by wjechać autem. Póki co spokój, dziś nawet było blokowe koszenie trawy. A we środę czeka mnie wyjazd do Bornego Sulinowa na żagle. Oby nie dmuchało zbyt mocno, bo nie znam załogi. Chyba sami debiutanci mi się trafią...
  15. Keg z wyciętym otworem: http://allegro.pl/item1040176314_keg_50l_wyciety_idealny_na_chlodnice_kadz_itp.html Cena całkiem rozsądna.
  16. A kolega podesłał mi takie coś
  17. Ale też fajnie wydłuża proces produkcji. O ile przy zacieraniu infuzyjnym jest się w stanie uwinąć w 5 godzin, to przy dekokcji potrzeba minimum 7.
  18. Warka 12 "Hohenwalder weissbier" (właśnie zdałem sobie sprawę, że to 3 warka zacierana dekokcyjnie..., odliczając dwie warzone z niechmielonych ekstraktów robi się ciekawie, bo przecież leniwy jestem i zazwyczaj nie lubię się tak babrać) słód pszeniczny 2,0 kg słód pilzneński 1,0 kg słód carahell 0,5 kg Zacieranie: 44°C 15' 53°C 20' 63°C początek dekokcji: 72°C 10' 100°C 15' 73°C 20' 78°C 10' Chmiel Perle 20 g (10 +5 +5) 11,5°Blg 15,5 l Drożdże WB-06
  19. No Koleżanki i Koledzy! I załóżmy, że jakiś koncern kupi browar. Jaki będzie efekt? Przypuszczam, że identyczny, jak z browarem bydgoskim. GŻ kupiła Kujawiaka i sztandarowe piwo "Kujawiak" warzone jest bodajże w Warce. A z browaru w Bydgoszczy zostały resztki murów, o ile już ich nie uprzątnięto. Zbiorniki fermentacyjne były jednym z nielicznych towarów, które przetransportowano Kanałem Bydgoskim i Notecią dotrzeć miały ponoć do RPA. Potencjalny, duży inwestor kupi markę, wyeliminuje konkurencję w postaci browaru (taka Bydgoszcz teoretycznie liczyła na zastrzyk gotówki, modernizację i rozwój browaru), a Noteckie będzie w sklepach, z tą różnicą, że na etykiecie podadzą w postaci cyfry miejsce warzenia... Niestety.
  20. No to wychodzi jakieś 2,64 za wszystko. Hmmm A ja latem kupowałem Krajana w okolicach 2,80-3,20 zł za flaszkę (w zależności od gatunku). W sklepie przy browarze, więc taniej o dobre 50 groszy. Zrozumiałbym oburzenie, gdyby Noteckie kosztowało w tych okolicach i jego cena skoczyła o 1 zł. 4 bym nie dał, ale zapłacić ok. 3 zeta za dobre piwo, mym zdaniem, warto (choć na nadmiar pieniędzy niestety nie choruję).
  21. A czy mógłbym się dowiedzieć ile kosztowało Noteckie przed podwyżką, a ile kosztuje po?
  22. No faktycznie konstruktywna, że hoho
  23. Patrząc na kostkę brukową wygląda mi, że mają ze 40 cm średnicy i z 60 wysokości. Może nawet 60 i 80 cm, dawałoby to jakieś 70 litrów minimum.
  24. Rozlewałem po zachodzie, ok. północy, więc zostawię Wylać zawsze można.
  25. Zabutelkowane. Zostało na 4°Blg. Do refermentacji 200 g glukozy. Niestety po otwarciu fermentora ukazał się niezbyt miły widok... Piwo lekko kwaskowe, w sumie nie bardziej niż był poprzedni weizen na WB-06. Poczekamy, zobaczymy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.