No Koleżanki i Koledzy!
I załóżmy, że jakiś koncern kupi browar. Jaki będzie efekt? Przypuszczam, że identyczny, jak z browarem bydgoskim. GŻ kupiła Kujawiaka i sztandarowe piwo "Kujawiak" warzone jest bodajże w Warce. A z browaru w Bydgoszczy zostały resztki murów, o ile już ich nie uprzątnięto. Zbiorniki fermentacyjne były jednym z nielicznych towarów, które przetransportowano Kanałem Bydgoskim i Notecią dotrzeć miały ponoć do RPA.
Potencjalny, duży inwestor kupi markę, wyeliminuje konkurencję w postaci browaru (taka Bydgoszcz teoretycznie liczyła na zastrzyk gotówki, modernizację i rozwój browaru), a Noteckie będzie w sklepach, z tą różnicą, że na etykiecie podadzą w postaci cyfry miejsce warzenia...
Niestety.