-
Postów
369 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kilis
-
-
Słód zakwaszający ma zadanie obniżyć pH, by enzymy działały poprawnie przy pH 5.2-5.4, a nie po to by piwo było kwaśniejsze.
Jak przesadzisz to będzie się dłużej scukrzać, albo i wcale.
-
O widzisz, a u mnie jak temp. spadła z 19 do 15C, to s33 powiedziały stop
To coś nie ten tego musiałeś z nimi zrobić, bo potrafią i w 12 fermerntować.
Szczególnie jak idzie fermentacja to spadek temperatury nie ma większego wpływu.
Chyba że jest gwałtowny i o co najmniej parę(naście) stopni.
-
Jak będzie z 10C i chcesz górniaki to najprostrze rozwiązanie to kupić kabel grzejny http://www.aquaszut.pl - zakładka dystrybutorzy.
np. tu są.
Bardzo dobre silikonowe kable do owijania fermentatora. Plus do tego prosty termostat RT2-CO.
Dwa sezony piwne i winiarskie na tym przejechałem.
-
A jaka jest ta dawaka producenta. Bo ja widzę zazwyczaj 20-30g/hl.
Wg ciebie trzeba dać 5g/hl? Uważasz, że fermentacja będzie prawidłowa?
-
Postaram się przeczytać jeszcze raz ...ze zrozumieniem
W wodzie, która ma neutralne bądź lekko zasadowae pH te sole się nie rozpuszczą, dajesz tylko do zacieru.
Wodę do wysładzania można lekko zakwasić, ale soli nie dajesz.
-
chyba że to sprawka drożdy 3068 Weihenstephan
A może ich brak, zrobiłeś jakiś starter?
-
Zrób próbę i zmieszaj szklankę tego soku z taninami np. z herbaty. Jeśli są to białka to się zdenaturują.
Z tłoczonymi sokami za każdym razem po fermentacji było mętne. Po roku kryształ, ale nic nie robiłem. Nawet poktoenzymów nie dawałem.
-
Zapisał się ktoś z was na to szkolenie? Dostaliście jakieś potwierdzenie?
Paweł mi odpisał od razu na maila.
-
Zastanawiam sie czy nie skorzystac z tego samego soku do refermentacji?
Zawsze tak robię. Same zalety.
1. Świeżo otwarty sok jest spasteryzowany, nie ma ryzyka infekcji.
2. Nie zwiększasz ogólnego ekstraktu.
3. Nie trzeba mieszać czy gotować cukru.
Wlewasz ile potrzeba (obliczone 8-12g/l) i do butelek.
1l odczytując z etykiety może mieć np. 110g cukru, czyli wystarczy na ok 9-13l
No i cydru mamy więcej o ten dodatek
-
Poza niską kwasowoscią słodycz może się brać od glicerolu, Są specjalne szczepy, które produkują go bardzo dużo, nawet 10g/l. np. UCLM 325 albo UCLM 377.
-
-
-
Ciekawe jak to musi śmierdzieć jak postoi w zielonym szkle parę dni na słońcu.
No chyba, że chmielą homeopatycznie, jak swojego "pilsa"
http://www.wykop.pl/ramka/2071816/perfidna-kopia-piwa-od-browaru-alebrowar-wstyd/
-
Czy oplot się sprawdza, przy dużej ilości granulatu?
Nawet przy małej ilości się nie sprawdzi. Testowałem i niestety nie tylko chmiel ale i białka z przełomu zaklejają go kompletnie.
-
Kup kormorana. Moim zdaniem niczego mu nie brakuje. Chociaż nie przepadam za witami to ten można by za wzór uznać.
-
pH zacieru powinno ustalać się na 5,2 do 5,6. Jakie było jeśli nic nie dodałeś nie wiadamo, mogło być i powyżej 6.
pH młodego piwa tak 3,7-4,7. poniżej 3,7 to jakiś kwas, może infekcja. Powyżej 4,7 słodkie, mdłe.
Także rozbieżności duże, nic nie sprawdzisz bez pomiarów.
-
Faktycznie, myślałem, że 2 x 1l soku. W składzie jest jeszcze kwas askorbinowy - działa podobnie jak pirosiarczyn potasu - konserwant.
-
dolałem 5l baniak wody, 2 soki malinowe herbapolu
Raczej się nie dziwię. Zmierz ekstrakt pływakiem. To ma pewnie ponad 20blg i jakiś alkohol.
Poza tym ten sok to syrop glukozowo-fruktozowy 65blg
-
I ja chciałbym serdecznie podziękować.
Odebrałem bon - nagrodę za IV Śląski KPD, nie byłoby nic w tym dziwnego, że zrobiłem to po ROKU!
I jeszcze na dodatek dostałem koszulkę. Oczywiście paczka była u mnie dzień po zamówieniu.
Nic tylko brać przykład, nie ze mnie tylko z kolegi Kostka Dziękuję!
-
wtedy piwo nie będzie potrzebowało "magicznych sztuczek", żeby nie zostało zakażone.
Ale tu nie chodzi i infekcje tylko o utlenianie. Duża część wad piw, szczególnie górnej fermentacji to utlenienie. Przelewanie niefermentującego piwa (na cichą jak to ktoś błędnie nazywa) kończy się właśnie tym. Jak nie mam pewności czy nie brakuje CO2 to daję go z butli. A najlepiej przelać pod korek w szkło.
-
-
Każdy z Was od razu zaczynał od płynnych i nigdy nie pracował z suchymi ?
Ja, poza tym od zacierania też zacząłem, dlaczego nie robić od razu porządnie.
Przypomniał mi się stary żydowski dowcip trochę przejaskrawiający tę sytuację.
Żebraka poczęstowano w kuchni kawałkiem świątecznej babki. Żyd wraca do domu i opowiada żonie o smakołykach, jakie spożywają bogacze.
- Idź, poproś kucharkę o przepis a upiekę ci taką samą - namawia go żona.
Żebrak wraca i cytuje z pamięci;
- Bierze się dziesięć jaj.
- Na to nas nie stać wystarczą dwa - mówi żona.
- Funt masła...
- Masło jest drogie.
- Niech będzie bez masła. Dalej... ćwierć kilo rodzynek...
- Aj, ty masz rozum? A bez rodzynek, to ty myślisz, ciasta nie będzie?!
- Niech będzie bez rodzynek. Funt białej mąki pszennej.
- My mamy tylko czarną.
- Niech będzie czarna... To wszystko wkłada się do formy i piecze w piekarniku.
- Nie mamy ani formy, ani piekarnika. Ale upiekę babkę na gorącym popiele.
Po pewnym czasie żona kosztuje świeżo upieczoną babkę, spluwa i powiada:
-Nu, że te bogacze jedzą takie paskudztwo!
-
Cześć,
Tak się zastanawiam czy może zamiast schładzać fermentor stojący w temperaturze pokojowej (aktualnie u mnie 23 - 24 C),
nie lepiej czasem znieść go do piwnicy (16 C) i zatopić w środku akwaryjną grzałkę z termostatem?
Nie mam pojęcia czy ciepło będzie się równomiernie rozprowadzać ani czy takie grzałki mogą wchodzić w kontakt z artykułami spożywczymi...
co o tym sądzicie?
A może po prostu lepiej kupić fermentor z wbudowaną grzałką? Ale to już chyba poważniejszy wydatek, co?
Budowanie styropianowego "kufra" na fermentor i wymienianie w nim butelek z lodem wydaje mi się pracochłonne... a i chyba niełatwo będzie
utrzymać w nim stałą temperaturę...
Dzięki !
Jak chcesz podnieść o parę stopni to wystarczy kabel grzejny silikonowy owinięty dookoła wiadra.
Aqua shut - bardzo dobre kable. Kup 9m. Można je wrzucać do środka, ale nie ma to sensu. Do miazgi przy ferm. czerwonego wina wkładałem.
Do tego jakiś termostat, co by piwa nie przegrzać.
-
Mylą się Panu drożdże płynne z suszonymi aktywnymi,bo powołuje się Pan ciągle White labs,Lalavin
Mylą się Panu drożdże winiarskie z piwowarskimi 3 link z porzednich wpisów ale co tam jedziemy po Gozdawie taki narodowy sport na piwo.org
Nie, nie mylą mi się. To są drodże, które używam. Do piwa, do win gronowych. Forma plynna, sucha, winiarskie nie to jest istotą problemu.
Ma znaczenie co to za drożdże i tego próbuję się dowiedzieć.
Jeśli Fermentis w34/70 == Bohemian Lager 2124 to jakie znaczenie ma forma?
a może Fermentis US-05 == American Ale 1056 == Gozdawa XYZ?
Czy to aż taka tajemnica?
Poszukiwanie solidnego areometru
w Sprzęt
Opublikowano
Tutaj masz bardzo dokładne
http://eshop.vinarskepotreby.cz/pristroje-pro-hodnoceni-mereni-a-analyzu-vin/?page=2&order_type=
0-10% i 0-30%. Mam ten pierwszy. OG mierzę refraktometrem. BA kiedyś miał u siebie.