Skocz do zawartości

grzechu_k

Members
  • Postów

    386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzechu_k

  1. Wentylatorek to nie majątek, a poza tym pogadaj wśród znajomych i rodziny - może ktoś będzie wyrzucał stary komputer lub zalegają mu jakieś części (niesamowite skarby można dostać od rodziny i znajomych ). Zasilacz też u kogoś pewnie znajdziesz (antenowy, stara ładowarka, zasilacze od sprzętów AGD itp.) Ja do mojego mieszadła kupiłem tylko obudowę - reszta to śmieci pozbierane po całym domu.
  2. Ja stosuję ten wzór bo nie potrzebuję dokładnych wyników tylko przybliżone (z resztą w ogóle nie potrzebuję znać zawartości alkoholu ). Do wyniku dodaję 0,4 czyli alkohol wyprodukowany w butelkach przy refermentacji. Ostatnio przydał mi się ten wzór z racji, że robiłem RISa (chyba jak wszyscy ostatnio ) i pracował, pracował, pracował... i bałem się, że alkohol wykończy drożdże. W praktyce zatrzymało się ok. 9% alk. przy możliwościach drożdży ok 12-13%, więc jest bezpieczny zapasik.
  3. O widzę, że grupa ostrowska siedzi dzisiaj do późna na forum.
  4. Do ważenia potrzebujesz tylko wagę i obiekt ważony. Zobacz w sklepach co ile kosztuje (Browamator, Homebrewing, Centrum piwowarstwa, Twój browar itp. - kolejność przypadkowa). Ja doszedłem do tego, aby kupić pilzneński hurtowo (worek 30-50kg), a resztę słodów dokupować w zależności od zapotrzebowania (też robię tabelkę w excelu). Pilzneński najtaniej kupisz w różnego rodzaju słodowniach, młynach itp. - pytaj doświadczonych piwowarów gdzie się zaopatrują (ja tak zrobiłem ) i na pewno dostaniesz informacje, słód do wypróbowania a może nawet jakieś gratisy -> dzięki josefik .
  5. No właśnie dzisiaj wszyscy tacy kłótliwi (świąteczna gorączka?). A co do polerowania to mam jedno pytanie: PO CO? Podczas używania taki keg się uświni, potem doczyścić to to masa roboty, do tego jakakolwiek ryska lub obicie działa na nas nieco deprymująco. I taka opowieść z życia wzięta W zeszłym roku postanowiłem wypolerować sobie felgi aluminiowe. Zrobiłem jedną - wyglądała super. Zostawiłem na jakiś czas robotę (kilka tygodni) i gdy wróciłem felga już nie wyglądała tak pięknie (leżała tylko w piwnicy). Wyczyściłem ją, przeleciałem jeszcze raz pastą polerską i pomyślałem, że będę to musiał robić za każdym razem gdy ubrudzę koła, z tym że dostęp będę miał dużo gorszy - felgi na samochodzie i założona opona. Podarowałem sobie temat. Parafrazując powiedzenie kolegów z forum: Browar to nie muzeum.
  6. Ach te wspomnienia z dzieciństwa... Przepraszam nie mogłem się powstrzymać...
  7. Poszukałem w notatkach jak robiłem najbardziej klarowne piwo jakie mi wyszło: Zasyp ze słodu Weyermanna, Gęstość 10,5 Blg, zacieranie dekokcyjne, fermentacja burzliwa prawie 2 tyg., f. cicha 6 tyg, drożdze S-33. Jeszcze tak patrząc na cytaty które zamieściłeś zastanawiam się jaką osiągasz wydajność (jak mocno wysładzasz - może wypłukujesz za dużo syfów)? Bo ja przy tym piwie miałem wyjątkowo niską (nie wiem dlaczego) 53% obliczane polską metodą.
  8. Czasem jest mętne, czasem nie. Nie wiem od czego to zależy (dłuższa cicha pod koniec w niskiej temperaturze na pewno pomaga), więc raczej nic nowego nie wniosę do tematu, ale już idę tam poczytać.
  9. Moi znajomi przestali się dziwić, że można nagazować piwo bez butli CO2, własnoręczne kapslowanie już ich też nie rusza,ale ostatnio zastanawia ich jak mam klarowne piwo bez filtrowania... Jak dla mnie osad jest zbędny (nie dotyczy pszeniczki), więc po co mam mieć skoro mogę się łatwo go pozbyć? Co do żelatyny zastanawiałem się przy grodziszu czy nie użyć, ale odpuściłem - nie wiedziałem jak dużo czasu będzie potrzebował do nagazowania się. Ale pewnie kiedyś spróbuję. Nie zauważyłem też, żeby dłuższa fermentacja cicha wpływała na czas potrzebny do nagazowania. No i informacja dla początkujących piwowarów (do których też się zaliczam): Prawie każdy ma swoją drogę i swój sposób na piwo. Wypróbujcie kilka i wybierzcie to, co Wam pasuje. A miarą dobrego piwa jest to czy Wam smakuje czy też nie. A próbowałeś mchu irlandzkiego?
  10. Ja na początku robiłem 1 tydz burzliwej 1 tydz cichej i do butelek. Od kiedy nie miałem spadu do butelkowania i przetrzymałem piwo na cichej ok. 5-6 tyg nie robię cichej krótszej niż 2-3tyg (na koniec cichej staram się przenieść do jak najzimniejszego pomieszczenia). Dłuższa fermentacja cicha wpływa na klarowność piwa - przy krótkiej cichej nie jestem wstanie osiągnąć klarownego piwa w butelkach, zawsze coś tam pływa.
  11. Nie jestem za bardzo w temacie, ale obiło mi się o uszy, że samo łażenie z wykrywaczem jest legalne, ale wszystko co znajdziesz należy do skarbu państwa (możesz dostać co najwyżej dyplom). A poza tym wykopaliska mogą prowadzić tylko archeolodzy.
  12. Super, nawet nie zauważyłem kiedy (myślałem, że licznik pobrań się wyzeruje). Dzięki.
  13. Fajny arkusz (szczególnie ocena piwa ). A ja chciałem się przypomnieć elroy'owi, że przesłałem już arkusz do dekokcyjnego z poprawkami. Niestety makra w Open Office mi nie idą. Może jest tu jakiś spec od tego (ja nie jestem orłem, a w sumie makra są proste). Jeżeli tak to proszę o kontakt - wytłumaczę o co chodzi.
  14. Ja używam 27l. Muszę przyznać, że jest na styk (do niedawna robiliśmy warki 25l po wysładzaniu). W tym sezonie zaczęliśmy robić 20-22l i jest ok (trzeba umyć mniej butelek ). A wagę mamy z lidla (na śmieszne baterie) i po 13 warkach+ trochę ważenia w kuchni musieliśmy baterię zmienić. W tej chwili przerobiliśmy wagę na zasilanie z zasilacza komputerowego (pod ten zasilacz mamy też podłączone mieszadło i lodówkę turystyczną). W momencie gdy wyjmiemy wtyk od zasilacza waga przechodzi na zasilanie z baterii. Polecam ten patent.
  15. grzechu_k

    piwne madale

    No i są jeszcze różne "nagrody i odznaczenia" konsumentów, instytutów itp. Dostaje je firma, która za to po prostu zapłaci.
  16. Właśnie ściągnąłem OO, ale znalazłem błędy w szablonie do zacierania dekokcyjnego. Muszę je poprawić w pierwszej kolejności - szablon nie sumuje surowców i nie podaje wydajności. Jak tylko się z tym uporam to wezmę się za Open Office.
  17. Może spróbuj tego: http://www.pcworld.pl/news/102739/Makra.Excela.w.OpenOffice.org.html przyznam się, że testowałem tylko na office 2003. Edit1 Jaką masz wersję Openoffice? Gdzieś wyczytałem, że powyżej 3.1 makra działają (nie wiem ile w tym prawdy). Inne pytanie: Czy makra z openoffice w windowsie będą działały na Mac'u? Jeżeli tak to jak znajdę trochę czasu to zainstaluję OO i pobawię się makrami. Edit2 No tak, teraz doczytałem, że masz 3.1
  18. Już kilka tygodni jadę na tych arkuszach i ciągle znajduje jakieś błędy (te zamieszczone są najnowsze - dzisiejsze). Infuzyjne jest chyba OK, ale dekokcyjne sprawdzone tylko pobieżnie. Gdy używamy przycisku "Drukuj raport" musimy najpierw sprawdzić ustawienia strony, marginesów itp. U mnie są ustawione optymalnie dla drukarki igłowej (wprowadza fajny klimat w browarze ). Drukuje się wtedy tylko pierwsza strona - bez obliczeń, list i innych danych porozrzucanych po arkuszu (przez to sam już się w nim czasami gubię). Mimo wszystko mam nadzieję, że arkusz się przyda.
  19. Z tego co widzę dopiero zaczynasz przygodę z piwowarstwem (ja też). Na razie nie zwracam uwagi na wodę - moje piwa mają wiele niedoskonałości, na które mam wpływ w inny sposób. Chociaż bardzo mnie korci, żeby do pilsa kupić wodę destylowaną i pomieszać z moją kranówką. Z tego co zauważyłem zazwyczaj woda w wodociągu jest twarda i trzeba ją zmiękczać. Rzadko zdarza się woda miękka (co nie znaczy, że u Ciebie nie ma miękkiej).
  20. Sprawdź wodę w markecie. Może znajdziesz jakąś z odpowiednim składem. Tutaj masz artykuł na co zwracać uwagę: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Dostosowywanie_pH_i_sk%C5%82adu_wody Ewentualnie nie zwracaj na razie uwagi jaką masz wodę. Zajmij się innymi zmiennymi przy Twoim warzeniu. No chyba, że woda jest paskudna, nie do wypicia.
  21. Fajnie się czyta Twoje zapiski. Napisane "z jajem". Ja do swoich notatek dopiero się przymierzam, ale raczej będą suche dane - nie umiem się "kwieciście wysławiać ". Powodzenia.
  22. Ty się nie martw co z izolacją i przerwą tylko co zrobisz jeśli zdobędziesz tym piwem Grand Championa. Skąd zdobędziesz taką samą izolację na skalę przemysłową?
  23. Ja bym spróbował. Jeśli będzie niedobre to wylej, jeśli OK to pij. Nie rozdawaj za dużo piwa znajomym bo będziesz miał kolejki Jestem zwolennikiem zasady co nawarzyłeś to wypij (no chyba, że wyjdzie straszny kwas). A mrożenie nie zaszkodzi piwu (w sensie zakażenia itp.)
  24. A jeśli kupujesz lodówkę turystyczną na 12/230V to mają około 50W. Przy czym są mało wydajne (moja zmniejsza temperaturę o ok. 5-8 st.C). Może droższe modele są lepsze.
  25. Dla tego termostatu faktycznie można podpiąć 1kW. Lodówka pobiera około 150W. W momencie rozruchu moc może wzrosnąć około 3-krotnie, więc nic się nie stanie. Jeżeli stara lodówka pobiera nawet dużo więcej mocy to nic się nie stanie jeśli przez krótki moment przekroczysz możliwości termostatu. 1kW to jest moc ciągła, którą powinien wytrzymać. Edit: Żeby było na temat: lodówkę mam ale czeka na uruchomienie i zakup termostatu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.