Pindin

@ Piotrekdzik - RIS z tego wyjdzie. Co do słodów palonych - im więcej ich dasz, tym dłużej piwo powinno leżakować, żeby uzyskać odpowiednie smaki (Oczywiście ilość z umiarem). Słód żytni czy płatki żytnie da Ci piwo gęstsze, lekko oleiste i nawet jakby Ci odfermentowało bardziej niż planowałeś, to da Ci to "sztucznego" ciała. Co do płatków jęczmiennych - one zwiększą Ci pienistość piwa, dadzą aksamitność. Orkiszowe używałem, ale nie potrafię stwierdzić co dają. Zasyp słodów palonych nie powinien przekraczać 10 %, żeby uniknąć popielniczki w piwie. Zależy jeszcze w której minucie zacierania je dodasz.

Racja, ale pszeniczniak wybacza takie rzeczy Są różne szkoły. Jedni wyznają teorie Warnera - suma temperatury zadania drożdży + temp. fermentacji = 30, a jedni podnoszą temp. nawet do 26 stopni, żeby zwiększyć ilość estrów. Off top, temat nie o weizenach.

Drożdże do pszenic tak mają. Wydzielają właśnie takie zapachy, jajek, siarki, siarkowodoru, kanalizacji czy kupy. Wszystko wydaje się w porządku. Zakryj fermentor i cierpliwości. Zapach z czasem zniknie. Poczekaj kolejne 5 dni czy nawet dłużej. Po zdjęciu widać, że dopiero fermentacja przechodzi w niskie krążki.

Na zdjęciu wygląda bardzo normalnie, zdrowe, prawidłowe piwo . Śmierdzi Ci siarką/jajem? Poza tym nie otwieraj fermentora bo wtedy może być kanał

Jak napisał kolega, drożdże belgijskie, chociaż w tych piwach są wyczuwalne nuty alkoholowe, ale zgodne ze stylem. Ewentualnie można w wyższych temperaturach fermentować piwo pszeniczne. Im wyższa temperatura fermentacji tym więcej dostaniesz estrów (banany, guma balonowa). Nie wyjdzie weizen jakiś super przez to, ale na pewno będzie pijalny i do szybkiej degustacji

Cześć. Może są to posmaki alkoholu, rozpuszczalnikowe, właśnie taka dość nieprzyjemna alkoholowa goryczka? Przy temp. fermentacji 20-25 stopni i dodaniu do puchy glukozy jest to bardzo prawdopodobne, że masz w piwie wysokie alkohole, które dają Ci takie posmaki (fuzle, bimber, emulsja). Z czasem piwo się układa i traci niektóre ze złych posmaków, m. in wyczuwalny alkohol. Może dasz radę lepiej to opisać?

Jak doferementowało to lej w butelki. Przy nalewaniu piwa pszenicznego drożdże i tak się podnosi z dna butelki i wlewa do szklanki. Może poleżeć w tej temperaturze i możesz jutro zabutelkować, tylko licz się że możesz mniej mniejsze nagazowanie niż oczekiwałeś. Lub jak drożdże zgłodnieją i zjedzą cukry proste co dałeś w tym czasie to nagazowanie praktycznie zerowe. Ja bym butelkował.

Robiłeś test końca fermentacji? (Blg nie schodziło przez co najmniej przez 3 dni) Ile czasu piwo fermentowało? W piwach pszenicznych nie jest to problem, że są drożdże, one i tak i tak po czasie opadną na dno butelki. Jak robiłeś i piwo dobrze odfermentowało to się nie martw i lej w butelki. Jeśli boisz się niedofermentowanego piwa, granatów czy czegoś innego to zakryj fermentor, poczekaj aż drożdże przejedzą glukozę i zabutelkuj. Tylko nie śpiesz się Poza tym jakich drożdży użyłeś?

Simcoe możesz dać na 10-15 minut, da Ci trochę goryczki, trochę smaku i trochę aromatu, ale nie przykryje Ci oczekiwanych cytrusów, które dostaniesz od Citry. Ja jeszcze użyłbym Centennial po koniec gotowania 0-5 minut, na prawdę daje fajne posmaki. A na goryczkę dorzucił czegoś innego, tym bardziej, że nie planujesz dużego IBU. Może jakiś polski chmiel? Magnum, Marynka? Citra najlepiej na 0'.

Cześć. Myślałeś może nad dodaniem przypraw? Curacao, kolendra, ew skórka z cytryny? Da Ci to fajne posmaki cytrusowe, świeże. Co do chmieli to polecam Waimea, bardzo owocowy, tropikalny, choć przy daniu na cichą ostro wali trawą, potem to zanika. Ciekawe posmaki daje też Rakau z NZ. Na cichą albo na whirpool więcej chmielu daj, jak piszą koledzy. Simcoe daje aromaty bardziej sosnowe, żywiczne. Możesz go użyć na ostatnie 15 minut, lekko podbijesz goryczkę i pewnie da fajny smak w piwie. Polecałbym Ci jeszcze chmiel Sticklebract z NZ, to taka jak dla mnie mieszanka Simcoe z Mosaic-iem. Co do słodów, to rzeczywiście dostaniesz karmelowe IPA. Może W ogóle zrezygnować z Caramunich, a lepiej dać pszenicznego trochę (poprawi Ci piane).?

05.03.2016 Warka 30 - RIS 26 blg / 18 litrów Zasyp: Słód Pale Ale - 5 kg Słód Monachijski - 1 kg Słód Wiedeński - 1 kg Słód Pszeniczny - 1 kg Słód Karmelowy 150 - 0,5 kg Słód Czekoladowy 1200 - 0,5 kg Słód Karmelowy Żytni - 0,35 kg Jęczmień Palony - 0,5 kg Płatki Orkiszowe - 0,4 kg Do gara wlane 21 litrów wody. Wsypane słody oprócz czekoladowego i jęczmienia palonego. Zacieranie: 30 minut - 66-64 stopnie 30 minut - 69-68 stopni 30 minut - 72-71 stopni, na ostatnie 10 minut tej przerwy dodany słód czekoladowy i jęczmień palony. 10 minut - mash out 78 stopni Filtracja na wężyku z oplotu, bez większych problemów. Ustawiłem bardzo mały przepływ. Gotowanie 105 minut. Chmielenie: FWH - 30 g Columbus 60 minut - 50 g Magnum 10 minut - 50 g Perle 10 minut - 50 g Spalt Select Zadana gęstwa US - 05, jakieś 200 ml, oraz paczka uwodnionych S - 04. Wysłodziny oddałem koledze. który dopiero chce zacząć piwowarzenie Edit 20.03.2016 - Piwo zlane do drugiego fermentora. Dodane 2 laski wanilii wygotowane w wodzie + 4 miesięczne 2 laski wanilii macerowane w whisky. Jakieś 100 ml. Zeszło do 8,5 blg EDIT 09.04.2016 - Piwo zlane do butelek. Finalnie zeszło do 7,5 blg. W aromacie świetne, wanilia, kawa, alkohol. W smaku lepiej niż w aromacie. Już jest dość złożony, wyczuwalne wiśnie, kawa, karmel, dość mocna goryczka i gdzieś tam zamaskowany alkohol. Edit 18.04.2016 - Jedną buteleczkę 0,5 l mam w plastiku. Lekko stwardniała, więc się powoli nagazowywuje.

28.02.2016 Warka 29 - Belgian Dark Ale - 28 l / 14,5 blg Zasyp: Słód Pilzneński 4 kg Słód Wiedeński 1 kg Słód Pszeniczny 0,5 kg Słód Karmelowy 30 0,3 kg Słód Carabelge 0,3 kg Słód Karmelowy 150 0,3 kg Słód Czekoladowy 1200 0,15 kg Do gara wlałem 21 litrów wody, podgrzałem do 71 stopni, dodałem słody oprócz czekoladowego. 69-67 stopni - 60 minut, w 50-tej minucie dodałem słód czekoladowy mash out 78 stopni - 10 minut. Filtracja na sraczwężyku bez problemów. Przesadziłem trochę z wysładzaniem, wyszło mi jakieś 37-38 litrów brzeczki. Gotowanie 90 minut, mocno wrzało. Chmielenie: FWH - Columbus 20 g 20 minut - 20 g Spalt Select 10 minut - 0,5 kg cukru, i przyprawy zmielone w blenderze - 10 g kolendry, 5 g ziela angielskiego, 5 g goździków 0 minut (po wyłączeniu palnika) - 30 g Spalt Select Zadane drożdże uwodnione Abbaye. 03.03.2016 Edit: Temperatura fermentacji 23-25 stopni i wygląda na to, że piwo zakończyło burzliwą... Edit: 12.03.2016 Piwo zlane do drugiego fermentora. Dodano 3 laski cynamonu. Pomiar BLG = 4-4,5 Edit: 19.03.2016 Piwo zabutelkowane. Dodane 190 g cukru. Odfermentowało do 4 blg.

Wrzuciłem 20 g Columbus na FWH. Gotowanie 90 minut. Na początku przy podgrzewaniu brzeczki ewidentnie wyczuwalne były aromaty cebulowe. Po gotowaniu nie czuć tego zapachu. W smaku brzeczki również nie stwierdziłem dziwnych posmaków.

To powodzenia!

Piwny kraft. Dziś wieczorem będę robił warkę dając ten chmiel na FWH. Dam znać co i jak.

Żebyś mieścił się w stylu musisz dać od 20 g do 110 g. Zakładając, że wyjdzie Ci 20 litrów piwa. Jeśli zależy Ci na większych posmakach karmelowych daj karmel 300 jakieś 0,2 kg - 0,3 kg - da to podobną barwę lub jakiś czekoladowy np 400 - 0,15 kg - 0,3 kg. PS. Skorzystaj z http://brewness.com/-> Łatwy i przyjazny i pomocny program.

Wiesz, nie chodzi o to, czy mi ten aromat się podoba, czy nie i nie chce, żeby ktoś mi dawał dobre rady jak tego chmielu używać i co z nim robić. Po prostu chciałem się dowiedzieć, czy Wy już go w tym roku używaliście (w sensie zbiór 2015) i jak się jego aromat kształtował w piwie. Co do czytania forum nie znalazłem informacji co do Columbus z 2015 roku. Myślenie pozostaw filozofom.

Witaj, Wszystko wygląda OK. Piwo z tego będzie. Nie planuj pracy drożdżom, one same wiedzą kiedy skończyć fermentacje. Może to być tydzień jak napisałeś a może i 2-3 tygodnie. Bardzo dużo czynników na to wpływa. Koniecznie zrób test końca fermentacji (info znajdziesz na wiki). Gęstwa się nada, drożdże zrobią swoje, dużej różnicy w ekstrakcie nie będziesz miał w tych dwóch piwach. Co do palonego jęczmienia to do którego piwa będziesz go dawał? Jeśli pytasz hipotetycznie to zazwyczaj się go daje na ostatnie minuty zacierania. Co do próby jodowej to jak dla mnie jest ona zbędna, po 60 minutach na 95 % enzymy przerobią skrobie. Zbyt duża ilość dodana za wcześnie może dać Ci posmaki palone, popielniczki. Nie jest to zbyt przyjemne.

Dzięki za radę, wyrzucę 200 g chmielu. Poza tym forum po to jest żeby pytać. Tyle w temacie.

Zlewaj z nad osadu (Oczywiście jak dofermentuje (nie zmienia się gęstość od 3 dni), górna warstwa i tak opadnie do dna. Ewentualnie wstaw fermentor z piwem do zimnego;1-5 stopni. Wtedy drożdze i osady powinny opaść. US-05 tak mają. Nie przejmuj się i rób po swojemu Cierpliwości PS. Mieszałeś to piwo przed zrobieniem zdjęcia? Wgląda jakby browar był wprowadzony w ruch wirowy i dopiero co się zatrzmał

zbiór z 2015 jest jakiś inny. Na aromat go nie będę używał w takim razie (Chociaż może warto przetestować i "ostrzec" innych). Co do chmielenia na goryczke, 60' czy FWH raczej się smród nie przedostanie, a zbiór z 2015 ma 15 AK, więc konkretnie. Ktoś coś wie?

Witam, Używał ktoś może już chmielu Columbus ze zbioru 2015? Otworzyłem paczkę, a tam aromat cebuli i czosnku. Bardzo intensywny. Cytrusy daleko, daleko w oddali. Wiem, że niektóre chmiele tak pachną, ale na prawdę ten aromat powala, a tego w piwie bym nie chciał.

Odwiedziłem depozyt. Zostawiłem 2 x Blond Ale. Pobrałem Zimowe Ciemne od Jerzdny. Czas na degustacje: Barwa - ciemne, nieprzejrzyste, Piana beżowa, opada do kożucha. Aromat bardzo przyjemny, przyprawowy, piernikowy, nuta belgijska i rozpuszczalnikowa. Da się wyczuć gorzką czekolade, nuty palone. Jest nieźle! W smaku fajne, słodkawe choć wydaje się być wytrawne. Wyczuwanly piernik, przyprawy, lekkie zioła. Piwo delikatnie palące w przełyk (może dlatego, że jestem lekko przeziębiony), czuć lekką kwaskowość, która bardzo dobrze się komponuje z całością. Goryczka niska do średniej. Nagazowanie w sam raz. Ogólnie bardzo dobre piwo! Jestem bardzo zadowolony z wyboru Po ogrzaniu bardziej wyszły nuty alkoholowe. No i piana zniknęła. Ogólnie w smaku przypomina "Piernikowy Foch" z Olbrachta.

21.02.2016 Warka 28 - Brown IPA 17,5 blg , 20 litów Zasyp: Słód Pale Ale 5 kg Słód Wiedeński 1 kg Słód Pszeniczny 0,7 kg Słód Caraaroma 0,3 kg Słód Karmelowy 300 0,2 kg Płatki Jęczmienne 0,4 kg Do gara wlałem 21 litrów wody, podgrzałem do 68 stopni, wsypałem całość słodów. Zacieranie: 60 minut - 64-67 stopni 10 minut - Mash out 78 stopni Filtracja bez problemów na sraczwężyku. Wysładzanie ciągłe. Gotowanie 60 minut. Chmielenie : FWH - 40 g Magnum 25 minut - Sticklebract 25 g 15 minut - Cascade 30 g 5 minut - Citra 20 g, Sticklebract 10 g Zadane drożdże US - 05 Planowane na cichą : 40 g Citra, 30 g Cascade, 30 g Sticklebract Edit: 03.03.2016 - Zrobiony pomiar cukru - wyniósł 5 blg. Smak próbki bardzo dobry, aromatyczny, chmielowy, lekko czekoladowy. Edit 06.03.2016 - Piwo wczoraj znalne na cichą. Dodane 40 g Sticklebract, 30 g Citra, 30 g Cascade. Edit 11.03.2016 - Wczoraj piwo zlane w butelki ze 100 g cukru. Zeszło do 4,5 blg. Aromat bardzo fajny, owocowy, chmielowy, lekka nuta biszkoptu i czekolady. W smaku również super, choć jak na świeże piwo dla mnie za mała goryczka. Zobaczymy za 2 tygodnie Co mi się podoba mimo takiego odfermentowania co daje około 7,5 alkoholu, w piwie alko jest mało wyczuwalny. Edit 20.05.2016 - Degustacja. Piana bardzo wysoka, gęsta, praktycznie w ogóle nie opada. Piwo koloru bursztynowego/brązowego, średnio klarowne. Aromat bardzo przyjemny, taka gorzka czekolada nadziewana owocami, naprawdę super! W oddali cytrusy. Po ogrzaniu aromat trochę trawiasty. Świetna kompozycja. W smaku to co w aromacie, czekolada gorzka - goryczka wysoka, niezalegająca, owoce, na drugim planie cytrusy. Piwo lekko alkoholowe. Nagazowanie może troszeczkę za wysokie. Piwo warte powtórzenia, bardzo mi smakuje. Lacing też bardzo ładny, od samej góry i samego dna.

Brzeczka Ci nie przywrze do gara. Nie musisz mieszać. Przy wrzeniu samo się miesza, od góry do dołu i w kółko Ewentualnie rób trochę mniejsze warki.