Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. mi właśnie wysłali do odebrania w empiku wiec jest nadzieja... no i w końcu czekałem tylko 3 miesiące
  2. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    a jadać do castoramy spalę paliwa za 20 złotych i stracę 3 godziny....
  3. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    a na mnie popatrzyli jak na idiotę i powiedzieli że nigdy butli nie sprzedawali. Ale zadzwoniłem i mi przywiozą butlę z firmy co się zajmuje dostawą do domu.
  4. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    chciałem kupić sobie butlę 11kg i myślałem że to nie będzie problem - pojadę na stację zapłacę kaucje i będę miał butlę. Na 4 stacjach popatrzyli się jak na głupka jak powiedziałem że nie mam butli... zaraz zadzwonię jeszcze w jedno miejsce ale może się skończyć na tym ze nie będzie warzenia dzisiaj
  5. no tak tylko na winogronach drożdże stwarzają sobie odpowiednie warunki żeby ograniczyć rozwój innych mikrobów. Dlatego nazwy szczepów francuskich drożdży winnych pochodzą od krain geograficznych, w których rosły winogrona z których otrzymano dany szczep. Drożdże obniżają pH przez co bakterie słabiej rosną i w ten sposób mogą dominować środowisko.
  6. dzisiaj wystartowałem 2 lata przeterminowane brewfermy blanche. po 4 godzinach wyszły z kolby jutro warzenie, połowa na tych połowa na S-33 - będę mógł je porównać. Dostałem bardzo pozytywnego maila z empiku że 2 z 4 moich książek zostały wysłane i w ciągu 2 dni będą do odbioru
  7. no w domu mojego dziewczęcia też się robi wina z winogron z działki i jak się zapytałem jakie drożdże dają i ile kwasku cytrynowego sypią to się szczerze zdziwili bo ani jednego ani drugiego. To kwestia że na winogronach są drożdże, zwłaszcza że oni robili fermentacje w miazdze. Niestety co do piwa to tak łatwo nie będzie bo na słodzie jest raczej mało drożdży i raczej zginą podczas gotowania. Ale jakby tak zrobić starter przez postawienie pod takim krzakiem winogrona miski z brzeczką to kto wie...
  8. no ja też się zastanawiałem nad słodem, ale chyba myszy były szybsze
  9. ja też parę będę chciał kupić
  10. u mnie to teraz tak wygląda, na razie mam jedna próbę za sobą jestem bardzo zadowolony. No kształt na pewno ma znaczenie i zależy to też od powierzchni kadzi filtracyjnej. W fermentorze wystarczy kawałek oplotu i będzie dobrze. Przy kegu już musi być dłuższy a najlepszy byłyby 2 i trójnik, tak jak u mnie
  11. co do żytniego to mam jak ten góral z dowcipem o weselu - waham się
  12. to ze głębiej nie znaczy ze zejdziemy poniżej 2,5 blg. Jeśli szybko filtrujemy ekstrakt nie ma czasu żeby przejść do końca do wody, a tak przy dłuższym czasie kontaktu otrzymamy wyższy ekstrakt i wyższy końcowy blg.
  13. chyba nie zostałem do końca zrozumiany. Filtrujemy cały czas i zaczynamy gotować zaraz po rozpoczęciu filtracji. Chodzi mi o to że staramy się utrzymać możliwie wysoką temperaturę kotła. Mamy większe odparowanie więc wyższy blg - możemy głębiej wysłodzić / zrobić mocniejsze piwo all grain / mocne piwo z lepsza wydajnością. Po za tym w wyższej temperaturze zaczynają zachodzić reakcje białek i uzyskujemy klarowniejszą brzeczkę po gotowaniu, lepszą utylizację chmielu i lepszy przełom. Jeśli wrzucimy chmiel zaraz po tym jak się rozpocznie wrzenie to będzie gorsza utylizacja chmielu i możemy piwo niedochmielić.
  14. no ja ostatnio miałem 7 kg zasypu no zobaczymy jak zrobię pełnowymiarową warkę bo to było takie niezbędne minimum... I robiłem też na słodzie z optimy i to z dna worka...
  15. spróbuj w Almie tam też bywa spory wybór piw zagranicznych. I było właśnie sporo niemieckich pszenic.
  16. a ja się przekonałem że czasem mógłby człowiek do 7 nieskończoności zawracać filtrat a i tak będzie mętne. Ja ostatnio zawróciłem z 7-8 litrów, w małej ilości było klarowne a w dużej opalizujące. Po ochłodzeniu też było mętne ale o to się nie boję - wyklaruje się na cichej. Czasem mam wrażenie że brzeczka schładza się po filtracji i wytrącają się białka, przez co z kadzi wychodzi klarowne ale po chwili robi się mętne jak temperatura spadnie. Ale to taka moja teza robocza.
  17. Wiktor

    HERMS w kilka godzin

    może lepiej zamów zestaw ze sklepu śrutowany maltmillem wtedy nie będzie żadnych niedomówień
  18. to jest niepotrzebna strata czasu i energii, po za tym jeśli temperatura spadnie za bardzo to mogą się do tego dobrać jakieś bakterie i zakwasić. Oczywiście potem jest gotowanie z chmielem. Nie ma sensu niepotrzebnie wydłużać warzenia piwa. Bardziej mi chodziło o spadek temperatury w kadzi filtracyjnej.
  19. otóż podczas naszej rozmowy w niedzielę padł problem czasu filtracji. Otóż moje przemyślenia są takie, że minimalny czas filtracji powinien być zależny od tego jak szybko jesteśmy w stanie podgrzać brzeczkę do chmielenia. Nie ma sensu szybko filtrować tak, że potem długo trwa zanim wszystko zawrze. Najlepszy moim zdaniem układ jest taki: -spuścić brzeczkę przednią (oczywiście zawrócić mętną, aż będzie klarowne) dolewając wodę tak aby młóto się nie odkryło, -po uzyskaniu kilku litrów brzeczki przedniej zwalniamy filtracje czekając aż te parę litrów osiągnie temp 90-95 °C i następnie ustawiamy prędkość filtracji tak, aby temperatura się nie zmieniała. Oczywiście to ma sens jeśli gotujemy w innym naczyniu, jeśli w tym samym to trochę to traci sens. Wtedy po prostu musimy metodą prób i błędów dobrać czas filtracji, który będzie nam odpowiadać - złoty środek pomiędzy czasem filtracji a wydajnością. Często też jesteśmy ograniczeni ilością wody do wysładzania która dysponujemy. W drugą stronę nie ma co przesadzać z przedłużeniem filtracji, bo nieuchronnie będzie spadać temperatura co będzie hamować filtrację i możemy się obudzić z ręką w nocniku. Możemy się wtedy ratować dodawaniem cieplejszej wody do wysładzania (np. w żytnim, albo pszenicznym jak nam w ogóle siądzie filtracja). jeśli widzimy, że nam tworzy się czapa z mąki na powierzchni trzeba zamieszać. Mieszanie górnej warstwy młóta jest dobre ponieważ zapobiega kanalikowaniu podobnie jak nacinanie złoża. Jeśli zupełnie nam filtracja stanie w miejscu trzeba zamieszać aż do złoża i nie przejmować się że leci mętne, po gotowaniu opadnie na dno, a na przyszłość musimy śrutować grubiej. Jeśli będą się powtarzać takie problemy trzeba pomyśleć może o zmianie filtratora.
  20. chyba powinno być: 1. Dorota Chrapek (dori) ? 22 pkt. 2. Czesław Dziełak (dagome) ? 20 pkt. 3. Adam Wróbel (pieron) ? 19 pkt. 4. Andrzej Smyk (anteks) ? 17 pkt. 5. Andrzej Jankowski (adanjan) ? 15 pkt. 5. Marcin Kołodziejczyk (kolomar) ? 15 pkt.
  21. Wiktor

    wulgaryzmy

    dla mnie w pewnych określonych sytuacjach rzucenie czegoś na k lub d jest dopuszczalne np w tym skeczu: http://www.youtube.com/watch?v=8OUsff2XRGg bez tego k na końcu cały balon, który został napompowany przez skecz zamiast się przekuć to powoli z niego uszłoby powietrze, ale używanie k jako przecinka jest niedopuszczalne i przejawem wyjątkowo zakorzenionego chamstwa.
  22. http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=11505&pos=8 tu może słabo to widać, ale wystarczy zawór, 3 kolana i pompa od pralki i można sobie z tego całkiem przyjemną maszynkę zrobić.
  23. no właśnie ciężko będzie się na nim warzyć z tą dziurą. Dorzucę do niego drugie dno z nierdzewki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.