0,2% z 1000g to 2g a nie 0,02g.
Ale i tak zgadzam się, że akurat te zanieczyszczenia nie nie powinny mieć wpływu na smak.
Powiem tak, że może przy produkcji cukrów nie ma substancji, które mogłyby w jakiś bardzo wyraźny sposób psuć smak, ale do wyobrażenia jak 2 g może wpłynąć powiem że teraz używam antybiotyku który w stężeniu 0,0004% wstrzymuje namnażanie wszystkich eukariota.
Nawet jeśli początkowo cukier nie powoduje negatywnych zmian smaku, ale jeśli są w nim bakterie (co jest bardzo prawdopodobne bo bakterie są praktycznie wszędzie), to po dodaniu takiego cukru do piwa mogą zacząć się namnażać w dzikim tempie, produkując duże ilości metabolitów wtórnych, które już na smak wpłyną i to w sposób negatywny. Dlaczego nie namnażają się w cukrze? Bo przy takim stężeniu cukru panuje tak wysokie ciśnienie osmotyczne, że bakterie są w formie przetrwalników które czekają na lepsze czasy, aby znów odżyć.
Tak jako ciekawostkę powiem o pracy mojej koleżanki. Badała ona zanieczyszczenia bakteriami w... benzynie. Wydawałoby się że tam nic nie żyje prawda? A po filtracji próbek i wysianiu na płytkach wyrosły jej bardzo piękne duże kolonie kilku szczepów bakterii. Więc jak używamy cukru, to dobrze go dla pewności wygotować parę minut. Roboty dużo więcej nie jest a może wpłynąć tylko pozytywnie.