Smul&Sons

Amalgamation prosto z fiolki do brzeczki 12blg, zasyp pils i pszenica, chmiel tylko na goryczkę i to nie dużo. Najlepsze piwo jakie uwarzyłem.

Subiektywna recenzja Smull&Sons Brewery Witbier (na labelce jest chyba literówka w nazwie browaru )

 

Piana: Niewielka, gruba. bardzo szybko opada, nie pozostaje z niej praktycznie nic. Za to wysycenie jest bardzo fajne.

 

Kolor: Jak dobry witbier, mgliście mętny, wpadający w pomarańcz.

 

Aromat: Skórkę pomarańczy dość szybko zakrywa chyba kolendra, ale nie dam ręki uciąć, bo to z kolei ginie pod czymś mało przyjemnym (trochę jak wizyta w szpitalu). Też też obecne estrowe jabłko.

 

Smak: Dość słodkie, ale nie słodowe. Zdecydowanie dominuje pomarańcza i z wysokim wysyceniem robi z tego coś w rodzaju oranżady. W smaku również czuć coś niepokojącego. Finish owocowo pomarańczowy. Gorycz na poziomie bardzo pasującym do tego stylu, ledwo się zaznacza i balansuje delikatnie słodycz.

 

Podsumowanie: Jeżeli masz jeszcze butelkę to proszę zerknij na to piwo. Wyraźnie czuć nieprzyjemny zapach zaraz po otworzeniu (jak wyturlałem butelkę, aby wymieszać osad). Proszę pamiętaj też, że jest to moja subiektywna ocena .

Cześć, dzięki za ocenę, piwo zostało uwarzone w kwietniu więc miało już prawie 9 miesięcy temu. Kiedy dawałem buteleczkę do depozytu było jeszcze dobre (ale to było pewnie z 2 miesiące temu). Jakiś czas temu otworzyłem ostatnią butelkę i rzeczywiście z piwem było coś nie tak. Widać nie jest to najlepszy styl do leżakowaia

Warka 43 - Oktawia PA

Słody

Warka 42 - Northeast Session IPA

Słody

Warka 41 - Kveik Ale

Słody

Ja wielokrotnie używałem Carapilsa w ilości ok 10% i zawsze byłem zadowolony z efektów. Co do monachijskiego to oczywiście że nie wyjdzie na to samo, po pierwsze pytanie czy chcesz wrzucić tam Monachijski I czy II, w zależności od tego będziesz miał mniej lub bardziej przyciemnione piwo i mniejszą lub większą słodowość. Jeśli natomiast zastąpisz go pilsem to będziesz miał bardzo jasne piwo.

Na twoim miejscu zmniejszyłbym temperaturę zacierania żeby piwo nie wyszło za słodkie (im wytrawniejsze tym lepiej bedzie czuć to 100IBU) najlepiej do 62-63 stopni to będziesz miał West Coast IPA. 

Na Flame Off wrzuciłbym min. 100g Simcoe, najlepiej 200. Może wyjdzie drożej ale będzie zrywało papę z dachu.

Pozdrawiam

Zawsze możesz jak Kopciuszek ziarnko po ziarnku rozdzielić

Pszeniczny jest bez łuski więc da się zrobić 

Niedługo będę butelkował Pale Ale single hop Oktawia 2016 od Polish Hops, dam znać jak wyszło.

Eksperyment z Chmieloniadą

Surowce

10L wody

100g Simcoe

100g Cascade

Gotowanie

Woda zagotowana, wrzucony chmiel, po 5min filtracja, kontakt chmielu z wodą ok. 10min

Woda schłodzona chłodnicą znurzeniową, przelana do baniaków 5l

Woda w smaku jest strasznie gorzka co przykrywa pozostałe aromaty.

Eksperyment nieudany.

 

• Lager od Smul&Sons:

​Z butelki lekko estrowy aromat, ze szkła natomiast typowo lagerowe/pilsowe nuty. Wysokie wysycenie, ładna piana, choć szybko opadła. Goryczka na zimno ok, po ogrzaniu lekko nieprzyjemna. Dobry lager, idealny balans.

Dzięki, cieszę się że smakowało. Dziwna sprawa z tymi estrami, wczoraj wypiłem 2 lagery i pierwszy miał czysty charakter a w drugim wychodziło dużo kwiatków. Nie wiem o co chodzi bo oba stały w jednej skrzynce przez ostatnie 2 miesiące. Zwrócę na to szczególną uwagę warząc kolejne piwo dolnej fermentacji.

Warka 40 - Belgian-American Rye Brettliner Schwarze

Słody

Warka 39 - Pale ale single hop oktawia 

Słody

Warka 38 - LIPA (Lechitian India Pale Ale) 

Dołożę swoją cegiełkę do beki z Imperium Lechitów, chciałem na początku uwarzyć piwo w stylu PIPA z udziałem słodów wędzonych (bo w polsce się dyma) ale musiałem się tez pozbyć zalegających kontynentalnych chmieli a że Imperium Lechickie władało oczywiście nad całą Europą (ba, ciągnęło się aż do Indii) to myślę że i nazwa adekwatna.

Słody

 

Cześć, mam szybkie pytanie w sumie związane z tematem wątku  a mianowicie - jak ustawić sobie sygnaturę pod postem, w stylu Moje najlepsze receptury itp. Z góry dzięki za odpowiedź.

 

Kliknij swój nick na górze po prawej, z rozwijanej listy wybierz ustawienia i następnie z menu po lewej stronie przejdź do pozycji sygnatura

 

Dzięki wielkie, głowiłem się nad tym od dawna 

Cześć, mam szybkie pytanie w sumie związane z tematem wątku  a mianowicie - jak ustawić sobie sygnaturę pod postem, w stylu Moje najlepsze receptury itp. Z góry dzięki za odpowiedź.

Siemano, skoro znalazłem taki wątek to wrzucę jakieś dwa wstępne projekty projektów, jeszcze daleka droga przed nimi.

 

Cóż, szczerze mówiąc nie znam tematu.

Rzecz w tym, że to co mierzymy to ekstrakt pozorny bo alkohol przekłamuje wskazania, a więc wskazanie 0 to nie zero ekstraktu.

Tobie pewnie jednak chodziło o to czy brety zjedzą wszystkie cukry?

 

Ok, rozumiem. Chodziło mi o cukry bo słyszałem że bretty czyszczą wszystko, łącznie z laktozą i takie piwa są "wytrawne do kości".

 

 

They say 90% done in 2 weeks, and final 10% takes 8 weeks. My experience has been all over the map; fast, slow, done at 2 weeks, and continued for 3 months.

 

In my experience Brett will get 90% done then drop a point a month

http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=309462

 

Dzięki za rozjaśnienie tematu, w takim razie piwko leci na długą cichą. 

W piwnym krafcie można już kupić. Myślicie że jest sens zastosować ten chmiel do single hop'a?

Siema,

wczoraj odkapslowałem Smoked Portera od Smul&Sons.

Piwo ciemne, nieprzejrzyste [choć nie sprawdzałem pod lampą;]. Niska piana na początku, potem brak - tak to bywa w porterach. Wysycenie dobre - nie duże. Aromat z butelki przyjemny, śliwka i chyba ta wędzonka ale z jakiego dymu ona pochodzi...?

Niestety okazało się, że poza oczywistymi aromatami/smakami z IPA czy weizenów jestem sensorycznym analfabetą;]

W smaku piwo fajne - nieco różni się od sklepowych porterów, ale nie na niekorzyść - po prostu jest ciut inne;] - może to ta wędzoność. Czuć goryczkę, ale również sporą słodycz.

Podsumowując, piwo wypiłem z przyjemnością - dzięki za udostępnienie;]

To ja też coś od @@Smul&Sons, wreszcie dobrałem się do Burakowego Gose. 

zapach z butelki trochę jak jakieś belgijskie, klasztorne, i jak worek buraków Na dnie butelki były jakieś męty, ale ja nalałem krystaliczne, złote piwerko. Piana bujna, drobna, sycząca aż do szybkiego zaniku. 

W smaku jest kwaśne, ale kwas jest przyjemny, nie czuję by był jakiś maślankowy, taki zachęcający do następnego łyka. W kwaśności ginie mi gdzieś słoność, ale słone też jest. Jest wytrawne, ale też pełne. 

Ogólnie wrażenie smakowe jest jak przy czerwonych porzeczkach, tylko to piwo nie jest cierpkie. Fajnie jak się niucha przy pociąganiu łyka bo jest uczucie jakbym wcinał ćwikła z chrzanem, porzeczkami i.. poziomkami.

No powiem, że wyśmienite piwko! Chapeau bas! 

Dzięki chłopaki, bardzo się cieszę że wam smakowały moje piwerka. Niestety oba trzeba będzie powtórzyć ale chyba tym razem burakowe zrobię w wersji na brettach i z lactobacillus. Na pewno nie omieszkam zostawić kilku buteleczek w depozycie  . Smoked Porter jest na słodzie wędzonym bukiem z Bestmalz'a. Pzdr

Warka 38 - Brett IPA + Session IPA

Słody

 

chodzi o to czy bretty zawsze zjadają do 0?

ale wiesz, że to mityczne "0" to zero pozorne?

 

Cóż, szczerze mówiąc nie znam tematu.

 

sprawdź blg  jutro,pojutrze i za 3 dni 

Jak brety to raczej "sprawdź blg dzisiaj i za miesiąc"

 

Piwko nastawiłem miesiąc temu a trzeba zwalniać tanki bo kolejka jest długa. Czy jak w tydzień się nie ruszy to można butelkować, czy strach? To moje pierwsze piwko na brettach ale czytałem że fermentacja trwa średnio 3tyg.

Na pewno tak zrobię ale bardziej mi chodzi o to czy bretty zawsze zjadają do 0?

Część, jak bretty zjadły mi 12blg do 2blg to mogę butelkować czy mam czekać aż zejdą do 0blg? Z góry dzięki za odpowiedzi

Cieszę się że smakowało, piwo było chmielone 50g Sorachi Ace, 50g Azzaca, 50g Simcoe na aromat na 20l